|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3
|
![]() Rozterki mojego sumienia...
jestem świezo upieczona studentka farmy.. Na razie sen z powiek spedza mi tylko jedno... mieszkanie.. Studiuje w tym samym mieście w ktorym mieszkam od urodzenia z rodzicami i rodzenstwem.. Moim marzeniem byl wyjazd i zwiazane z nim samodzielne zycie, niestety ulożyło sie inaczej. Dzisiaj otrzymałam propozycje wynajecia pokoju jednoosobowego w mieszkaniu studenckim w bardzo przyzwoitej cenie. Razem z rodzicami zastanawiam sie nad taka opcja.. Jest to kuszace poniewaz nigdy nie miałam swojego pokoju i biurka(mam 3 rodzeństwa), ale... Czy to ma sens? Z jednej strony narażam rodziców w sumie na niekonieczne wydatki, a z drugiej mam szanse rozpocząc inne zycie.. rozumiecie.. samodzielnosc, odpowiedzialnosc tylko za siebie i nowe nie zawsze latwe i mile doswiadczenia.. Nie potrafie zadecydowac i liczę na wasza pomoc.. Jestem na prawdę w rozterce.. Help..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 520
|
Dot.: Rozterki mojego sumienia...
Cytat:
__________________
doprawdy żyję bardzo ![]() Codziennie plecak pełen całkiem nowych wzruszeń ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Rozterki mojego sumienia...
hmm, musisz sobie w głowie zrobić bilans zysków i strat
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: pd - zach
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Rozterki mojego sumienia...
samodzielność, to będzie jak sama się będziesz utrzymywać. Jak rodzice będą CI płacić za mieszkanie, to nadal będziesz nie samodzielna... ja to tak widzę przynajmniej
__________________
"Livin' easy, lovin' free, season ticket, on a one - way ride
Askin' nothin', leave me be, takin' everything in my stride Don't need reason, don't need rhyme Ain't nothing I'd rather do Goin' down, party time, My friends are gonna be there too [...]" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Rozterki mojego sumienia...
Zgodzę się, że dziwna to samodzielność, jak rodzice dają pieniądze na wszystko, a studentka tylko mieszka osobno
![]() Ale jeśli w domu nie masz warunków do nauki np, to rozważ tę opcję. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: My own, private Neverland.
Wiadomości: 10 534
|
Dot.: Rozterki mojego sumienia...
Cytat:
Jeśli ma to wyprowadzka w celu poprawienia sobie warunków do nauki (a przy okazji w Twoim domu rodzinnym też zrobi się "luźniej") i stać Was na takie rozwiązanie, to ma to sens. Jeśli jednak chodzi głównie o zakosztowanie wolności i samodzielności, to pomysł jest chybiony. Studiując dziennie i utrzymując się z pieniędzy Rodziców samodzielna nie będziesz. Też studiowałam w mieście, w którym mieszkałam z Rodzicami od urodzenia. Fakt, miałam swój pokój, choć mieszkanie było malutkie. Wyprowadziłam się z domu dopiero po studiach, gdy byłam w stanie sama o siebie zadbać. I ani przez chwilę nie żałowałam, że u mnie pełna samodzielność nadeszła dopiero w 24 roku życia. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 258
|
Dot.: Rozterki mojego sumienia...
Myślę, że to nie jest dobry pomysł. Biorąc pod uwagę kierunek jaki studiujesz będziesz miała dużo nauki i pracy raczej na studiach dziennych nie podejmiesz a w weekendy ni zarobisz zbyt wiele. narazisz więc rodziców tylko na niepotrzebne koszta bo nie tylko będą musieli płacić za mieszkanie ale musisz też doliczyć jedzenie i inne Twoje wydatki, więc to nie będzie samodzielność. Co innego gdybyś pracowała-wtedy to miałoby sens a tak moim zdaniem to tylko wyrzucenie pieniędzy w błoto-wiem co mówię bo mieszkałam na stancji i wiem ile kosztuje to wszystko
__________________
Kocham to życie kiedy ma styl, kiedy nie nudzi mnie żadna z chwil ![]() ![]() L.A.L.K.A. to nie jestem ja! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Rozterki mojego sumienia...
Może macie rację, że to nie jest najlepszy pomysł... Skoro mam co do tego wątpliwości i sama czuje ze coś z tym pomyslem nie tak.. =] Trudno.. Mam jeszcze 5 lat żeby dojść do innych wniosków i zmienić zdanie. A siedzenie z książką na pralce w lazience do 2 w nocy też mialo swoje uroki
![]() PS. Praca jednak nie wchodzi w grę oprócz korków jak Bóg da.. No chyba że jakaś praca baaaardzo późną nocą... A ten fach nie dla mnie ![]() Edytowane przez zagubionastudentka Czas edycji: 2009-10-03 o 18:37 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Rozterki mojego sumienia...
Sama piszesz, że oferta pokoju jest bardzo korzstna i sami rodzice się zastanawiają. Skoro się zastanawiają, a nie skreślili od razu tej opcji, to moze jednak dałoby radę chociaż spróbować? Zawsze możesz zrezygnować i wrócić do życia z rodziną
![]()
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Rozterki mojego sumienia...
Na socjalne to nie mam co liczyć.. =] Z reszta sa ludzie ktorym jest to bardziej potrzebne. U mnie w domu jedynym problemem jest metraż i to że moje siostry są niewiele mlodsze ode mnie i tez chca sie w spokoju uczyć, zapraszać gości oraz spać w nocy
![]() Moja rodzicielka twierdzi ze za wynajecie tego pokoju to może im z gory zaplacic za rok i nie ma problemu, ale rzecz jasna jest o stan na dzis wieczor. Nie wiadomo co stwierdzi jutro.. taka już jest. Edytowane przez zagubionastudentka Czas edycji: 2009-10-03 o 20:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
|
Dot.: Rozterki mojego sumienia...
nic z tego nie rozumiem. uczysz się w... łazience, a nie chcesz zakasać rękawów i pójść do pracy...? da się zarobić na pokój, nie przesadzajmy. Ty byś chciała mieć ciastko i zjeść ciastko. czyli fajnie sobie mieszkać samej, ale pępowiny nie odcinać... nic nie rozumiem
![]()
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
![]() bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie) |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Rozterki mojego sumienia...
hm.. ja myślę że jeżeli zaczniesz pracować (korzystna jest praca pilnować maluszka po 2-3 godzinki-bardzo dobrzę płacą) to normalnie wyrobisz się z kwotą która musisz zapłacić za mieszkanie..
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozterki mojego sumienia...
Cytat:
Nawet nie pięć. Zobaczysz po pierwszym ,drugim roku jak Ci się życie potoczy... Albo po licencjacie. To chyba nie jest tak, że wyprowadzasz się albo teraz albo dopiero po studiach. Powodzenia ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 16 346
|
Dot.: Rozterki mojego sumienia...
warto skorzystac chocby dla miejsca dla nauki
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:35.