|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 972
|
studia - marzenia czy rozsądek
wiem że tytuł brzmi nijako ale nie umiałam wymyslić nic lepszego
![]() chciałam się Was poradzić co zrobiłybyście na moim miejscu... W przyszłym roku mam maturę i zaczynam się zastanawiać nad studiami. Zawsze moim marzeniem była medycyna ale przeraża mnie ta ilość nauki, i dosyć marna przyszłosc w polsce po tym kierunku. Wiec ostatnio zaczęłam sie zastanawiać nad biotechnilogią, myślę że ten kierunek też byłby ciekawy no i przede wszystkim chyba łatwiej o lepszą, lepiej płatną pracę, czyli wygodniejszą przyszłość. Z jednej storny bardzo chciałabym pracować jako lekarz, biotechnoloia tez mnie interesuje ale nie aż tak. z drugiej... nie chcę żeby tyle nauki, przed maturą, na studiach itd, tyle czasu, wysiłku, skonczyło się ciężką pracą za marne grosze. Co wybrałybyście na moim miejscu? Marzenia, pracę w której liczą się raczej idee, czy zawód, też ciekawy, który da po prostu da łatwiejszą, (zamożniejszą?) przyszłość ale proszę o szczere opinie.. wiem, że było juz kilka wątkow typu: medycyna vs. biotechnologia, ale mi chodzi raczej o sprawy "moralne" niż o to które studia są lepsze..
__________________
WYMIANA |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 525
|
Dot.: studia - marzenia czy rozsądek
O masz ci los! Żadne studia/zawód nie dają gwarancji na wygodne życie.
Taką gwarancję może dać: ciężka praca, pomysłowość, spryt, wiedza, kwalifikacje (te dwie nabywasz na studiach - zgadza się, ale tu chodzi o umiejętność posłużenia się tą wiedzą kiedy będzie trzeba), trochę szczęścia, dużo cierpliwości itd., itp. - tego typu rzeczy (niekoniecznie w tej kolejności). Lepiej widzieć to w ten sposób, niż się gorzko rozczarować pukając z papierkiem do kolejnych drzwi i być odsyłanym z kwitkiem (i zdziwioną miną "no przecież skończyłam [tu wpisz 'przyszłościowy' zawód]!!!". Dlaczego sądzisz, że tyle nauki i wysiłku pójdzie na marne? Bo jak się nie zarobi wystarczająco dużo, to będzie to zmarnowany czas? Takie rzeczy nigdy nie idą na marne, bo takie rzeczy kształtują Ciebie. Żadna kasa nie jest w stanie tego zmienić. A że na początku możesz nie zarabiać tyle, ile byś chciała? Cóż, nie od razu Rzym zbudowano.
__________________
Wymienię |
|
|
|
|
#3 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: studia - marzenia czy rozsądek
ja bym na Twoim miejscu poszła za marzeniami i wybrała prace lekarza. Byc moze nadejda takie czasy ze lekarz bedzie zarabiał lepiej, w kazdej chwili znajac dobrze jezyk mozesz tez wyjechac za granice i tam pracowac jako lekarz...
__________________
Proszę wejdź i napisz co o niej sądzisz. każda opinia jest dla mnie bardzo ważna. ![]() |
|
|
|
|
#4 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 2 972
|
Dot.: studia - marzenia czy rozsądek
Cytat:
JA WIEM i zgadzam się że pieniądze nie są wyznacznikiem wartosci życia. Ale nie można zaprzeczyć, że studiowanie medycyny wymaga OGROMNEGO wysiłku wyrzeczen itd... I nie rekompensuje się to w przyszłości. Bo praca lekarza jest ciężka, trzeba zarywać noce, nie ma się czasu dla rodziny itd. to też miałam na myśli w stwierdzeniu "mniej wygodna". Więc zastanawiam się po prostu czy warto. Natomiast praca biotechnologia jest łatwiejsza po prostu i też ciekawa. Nie tylko o zarobki mi chodziło! Zgadzam się całkowicie z tym co napisałaś o ciężkiej pracy, kwalifikacjach itd. Ja nie szukam pracy w której pokażę papierek i zacznie mi z nieba lecieć kasa...
__________________
WYMIANA |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 647
|
Dot.: studia - marzenia czy rozsądek
Ja własnie zdałam mature. od 3 lat wybierała sobie studia, co pare miesiecy zmieniał mi sie gust ale mniejsza. tez chciałabym pójść na studia które gwarantuja prace ale takowych NIE MA. moi znajomi po studiach pracuja zupełnie nie na swoich stanowiskach [po geografi jako informatyk, po histori jaki diagnostyk, po politologi jako sprzedawca w sklepie]. napewno, te kierunki które Ty prezentujesz mają wieksza przyszłosc niz np ktos po filologi skandynawskiej [nikogo tu nie obrażam
]. ale wiedz, ze nawet jesli będziesz studiowac kierunek zupełnie nie popularny a zalezy Ci na pracy to dostaniesz ja gdzieś. tylko zależy za takie wynagrodzenie. ale to jest zupełnie inna sprawa. widzisz, ja do ostatniego dnia nie wiedziałam na co składac. z jednej strony chciałam pójśc na coś co mnie interesuje [historia sztuki, kultuoznawstwo, archiwistyka czy filologia włoska] czy isc na coś po czym bede miała wieksze szanse na prace [filologia angielska, finanse, adinistracja]. wybrałam troche z tego i troche z tego - złozyłam na historie. zobaczymy. jesli mnie przyjma i jakos przejde przez te studia to moge zagłebiac sie w dawne dzieje i uczyc w szkole z czego [po uprzednim doskonaleniu kwalifikacji] sa nie małe pieniądze [wiem z autopsji - moja mama jest nauczycielka i nie narzeka]. dlatego, nie mozesz od razu rezygnowac bo albo jest duzo nauki albo nie bedzie pracy. nauki na studiach jest zawsze duzo i na kazdym kierunku. studia są juz wyższą poprzeczką. na nich albo sie uczysz albo nie i dowidzenia. dlatego uważam, ze studia lekarskie nie są głupim pomysłem . zapotrzebowanie na dobrze wykwalifikowanych lekarzy zawsze jest. a biotechnolog tez nie jest zły. aczkolwiek jesli bardzeij pociąga Cię praca lekarza, na Twoim miejscu skłaniałabym sie ku temu. lepiej robić coś z zamiłowania, które widze, że masz. masz takze jeszcze rok na zastanowienie sięale radze Ci, zebys tak szybko nie rezygnowała
__________________
Nasz Wielki Dzień 09.08.2014 Antosia 12.05.2015
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:51.











