odejść? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-05-28, 18:03   #1
Aernax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 120
GG do Aernax

odejść?


Jeśli gdzieś był taki wątek to przepraszam, ale nie znalazłam nic takiego, a jestem tu nowa.

Mój problem polega na tym, że nie potrafię określić swoich uczuć, zwyczajnie nie wiem czy to, co czuję to miłość czy przyzwyczajenie. Zdaję sobie sprawę, że nikt mi tego nie powie, ale może chociaż ktoś doradzi, czy ciągnięcie obecnego związku ma sens.
Z moim TŻem jestem już 2,5 roku, mieliśmy wzloty i upadki, wszystko utrzymuje się na względnie stałym poziomie. Będąc z nim cały czas nie mam pewności, że to ten facet, cały czas nie umiem traktować go jako tego jedynego, ostatecznego. Jest naprawdę fajnym facetem, wiem, że zawsze mogę na niego liczyć, ale nie potrafię się w to tak do końca zaangażować. Głupio mi, że będąc z nim wyobrażam sobie, jak by to było bez niego. Tym bardziej, że jak przychodzi do poważniejszej rozmowy na temat naszego związku, to nie potrafię się z nim rozstać.
Jest jeszcze inny facet. Nigdy między nami do niczego nie doszło, nie wiem nawet czy byłaby na to szansa, ale od dobrych trzech lat siedzi mi w głowie, z różnym natężeniem. Boję się, że sam fakt, że mogę myśleć o innym mężczyźni, w gruncie rzeczy świadczy o tym, że związek z TŻem nie ma sensu. To bardzo wartościowy człowiek i czasem nie wiem, jakbym sobie bez niego poradziła, mam spore wątpliwości, czy ktoś będzie mnie kiedyś kochał tak, jak on. Z drugiej strony nie wiem czy ten związek ma sens, praktycznie nie pociąga mnie fizycznie (choć może to przez tabletki anty), nie lubię się z nim całować i czasami mam go serdecznie dość.
Co o tym myślicie?
Aernax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 18:20   #2
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: odejść?

Cytat:
Napisane przez Aernax Pokaż wiadomość
Jeśli gdzieś był taki wątek to przepraszam, ale nie znalazłam nic takiego, a jestem tu nowa.

Mój problem polega na tym, że nie potrafię określić swoich uczuć, zwyczajnie nie wiem czy to, co czuję to miłość czy przyzwyczajenie. Zdaję sobie sprawę, że nikt mi tego nie powie, ale może chociaż ktoś doradzi, czy ciągnięcie obecnego związku ma sens.
Z moim TŻem jestem już 2,5 roku, mieliśmy wzloty i upadki, wszystko utrzymuje się na względnie stałym poziomie. Będąc z nim cały czas nie mam pewności, że to ten facet, cały czas nie umiem traktować go jako tego jedynego, ostatecznego. Jest naprawdę fajnym facetem, wiem, że zawsze mogę na niego liczyć, ale nie potrafię się w to tak do końca zaangażować. Głupio mi, że będąc z nim wyobrażam sobie, jak by to było bez niego. Tym bardziej, że jak przychodzi do poważniejszej rozmowy na temat naszego związku, to nie potrafię się z nim rozstać.
Jest jeszcze inny facet. Nigdy między nami do niczego nie doszło, nie wiem nawet czy byłaby na to szansa, ale od dobrych trzech lat siedzi mi w głowie, z różnym natężeniem. Boję się, że sam fakt, że mogę myśleć o innym mężczyźni, w gruncie rzeczy świadczy o tym, że związek z TŻem nie ma sensu. To bardzo wartościowy człowiek i czasem nie wiem, jakbym sobie bez niego poradziła, mam spore wątpliwości, czy ktoś będzie mnie kiedyś kochał tak, jak on. Z drugiej strony nie wiem czy ten związek ma sens, praktycznie nie pociąga mnie fizycznie (choć może to przez tabletki anty), nie lubię się z nim całować i czasami mam go serdecznie dość.
Co o tym myślicie?
Na dłuższą metę nie ma to sensu, bo wcześniej, czy później go zdradzisz (już siedzi Ci w głowie inny facet). Zachowaj się uczciwie, pogadaj ze swoim facetem o swoich uczuciach, ewentualnie podejmij decyzję o odejściu/rozstaniu się (całkiem możliwe, że Twojemu facetowi uda się znaleźć dziewczynę, która nie tylko go doceni jako dobrego mężczyznę, ale dla której będzie również seksowny i pociągający). Widać, że masz wybór między rozsądkiem, a sercem i namiętnością. Pogódź te dwa światy i zdecyduj się na jak najuczciwsze zakończenie tej sprawy, a przede wszystkim na szczerą, jasną rozmowę ze swoim partnerem.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 18:21   #3
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 915
Dot.: odejść?

ja bylam w takim zwiazku bardzo dlugo.myslalam ze kocham a jednak dotarlo do mnie ze to tylko przyzwyczajenie.nie bylo uczuc napewno nie z mojej strony.w kazdym razie podobnie jak ty nie moglam go zniesc nie moglam jakos sie nawet przelamac zeby sie do niego przytulic itd.podjelam decyzje o odejsciu bo wiedzialam ze jesli tak mam zyc do konca moich dni to bylby dla mnie to koszmar.nie wyobrazalam sobie zycia z facetem z przyzwyczajenia.....podob nie myslalam jak to by bylo gdybym byla sama lub gdybym byla z kims innym kogo bym pokochala......
moze zastanow sie czy czujesz jeszcze cos do niego ale tak w glebi serca czy cos was jeszcze laczy niewiem ale ja tak zrobilam i nie zaluje poznalam cudownego faceta ktorego kocham i czuje to w calej sobie ...........oczywiscie nie sugeruj sie mna ale moze czasami warto posluchac glosu serca i moze rozumu
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 18:22   #4
Aernax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 120
GG do Aernax
Dot.: odejść?

Z tym, że nie mogę powiedzieć, że go nie kocham
Aernax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 18:22   #5
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 915
Dot.: odejść?

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Na dłuższą metę nie ma to sensu, bo wcześniej, czy później go zdradzisz (już siedzi Ci w głowie inny facet). Zachowaj się uczciwie, pogadaj ze swoim facetem o swoich uczuciach, ewentualnie podejmij decyzję o odejściu/rozstaniu się (całkiem możliwe, że Twojemu facetowi znaleźć dziewczynę, która nie tylko go doceni jako dobrego mężczyznę, ale dla której będzie również seksowny i pociągający). Widać, że masz wybór między rozsądkiem, a sercem i namiętnością. Pogódź te dwa światy i zdecyduj się na jak najuczciwsze zakończenie tej sprawy, a przede wszystkim na szczerą, jasną rozmowę ze swoim partnerem.
zgadzam sie w 100%
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 18:23   #6
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 915
Dot.: odejść?

Cytat:
Napisane przez Aernax Pokaż wiadomość
Z tym, że nie mogę powiedzieć, że go nie kocham
ale sie napewno miotasz.......przyzwyczaj enie w zwiazku to dziwne uczucie.......a moze weszla wam do zwiazku rutyna????myslalas o tym???
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 18:27   #7
Nutka1987
Przyczajenie
 
Avatar Nutka1987
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 16
Dot.: odejść?

hmm.. ja jestem z moim TŻ 3 lata.. i tez czasami nie mam ochoty sie całowac i mam go serdecznie dosc. (i to nie przez tabletki anty bo nie zażywam). moze powinnas zrobic sobie przerwe tak np przez tydzien? i zobaczyc jak Ci jest bez TŻta... mi to pomogło i teraz wiem ze nie potrafie bez niego zyc pozdrawiam
__________________
"Nie zdążysz się obejrzeć a już jesteś kimś innym..."

to ja...
Nutka1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 18:28   #8
Aernax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 120
GG do Aernax
Dot.: odejść?

Myślałam i na pewno tak jest. Problem w tym, że raczej nic się nie zmieni, to nie jest facet, który lubi szaleństwa. Jemu odpowiada taki spokój, to dla mnie jest to minus. Poza tym problem tkwi we mnie, nie w rutynie, przynajmniej tak mi się wydaje. Miotam się strasznie, z tym macie rację. :/
Aernax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 18:34   #9
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 915
Dot.: odejść?

Cytat:
Napisane przez Aernax Pokaż wiadomość
Myślałam i na pewno tak jest. Problem w tym, że raczej nic się nie zmieni, to nie jest facet, który lubi szaleństwa. Jemu odpowiada taki spokój, to dla mnie jest to minus. Poza tym problem tkwi we mnie, nie w rutynie, przynajmniej tak mi się wydaje. Miotam się strasznie, z tym macie rację. :/
ty szalona on stoicki spokoj???jesli to rutyna to......lepiej odejsc.....a rozmawialas z nim o tym????powiedz mu co czujesz ....
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 18:35   #10
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 915
Dot.: odejść?

albo rzeczywiscie zrobcie sobie najpierw przerwe i wtedy przkonaj sie jak ci jest bez niego......to tez jest sposob jesli bedzie tak samo to nie ma co sie miotac
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 18:36   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: odejść?

Cytat:
Napisane przez Aernax Pokaż wiadomość
Myślałam i na pewno tak jest. Problem w tym, że raczej nic się nie zmieni, to nie jest facet, który lubi szaleństwa. Jemu odpowiada taki spokój, to dla mnie jest to minus. Poza tym problem tkwi we mnie, nie w rutynie, przynajmniej tak mi się wydaje. Miotam się strasznie, z tym macie rację. :/
Powiedz sobie szczerze: nie pasujecie do siebie, macie odmienne temperamenty. Na dłuższą metę takie coś nie może się udać. To, co kilka lat temu było mało widoczne, zasłonięte przez świeże uczucia i miłość, teraz się coraz bardziej rzuca w oczy i pogłębia. I będzie coraz gorzej. Albo stawiasz na rozmowę, konkrety i próbę zmiany (zaufaj bardziej partnerowi i daj mu szansę na zmianę), albo kończ to, bo nie ma to sensu. Dziwię się, że po kilku latach bycia razem, masz w niego tak mało wiary, zaufania i boisz się szczerości...
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 18:38   #12
little.b.blue
Zakorzenienie
 
Avatar little.b.blue
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
Dot.: odejść?

może jednak porozmawiaj z nim szczerze, powiedz co czujesz i co w Tobie siedzi. ulży Ci. to, co czujesz nie jest Twoją winą, nie zależy od chęci, powinien zrozumieć. jeśli masz taką możliwość wyjedz chociaż na 2 tygodnie - sama. przemyślisz wszystko i sama się przekonasz, czy za nim tęsknisz, czy potrafisz żyć bez niego.

życzę powodzenia.
__________________
Książki w 2017: 10
Nie palę od 25/02/2017

Invisalign od 20/03/2016
little.b.blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 18:48   #13
Aernax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 120
GG do Aernax
Dot.: odejść?

To nie tak, że mu nie ufam, po prostu nie chcę go zranić. A przy okazji siebie, bo ryzyko jest duże. Dużo ze sobą rozmawiamy, świetnie się dogadujemy we wszystkim, co nie dotyczy naszego związku. W tych sprawach jesteśmy skrajnie różni. Nie wie, o tym mężczyźnie, który jak pisałam, siedzi mi w głowie. Chyba nie ma sensu bym mu o tym mówiła. Do niczego nie doszło i nie zapowiada się by doszło, nie chcę sprawiać mu przykrości, bo tak naprawdę to tylko myśli w moje głowie, nic więcej.
Nie mogę też narzucać mu zmian, nie na tym polega związek przecież. Wie, czego mi brakuje, ale jest jaki jest od początku, nie mam prawa wymagać by się dla mnie zmieniał.
Aernax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 18:57   #14
claymore
Rozeznanie
 
Avatar claymore
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 519
Dot.: odejść?

zerwij. jesli teraz masz takie rozkminki to pozniej bedzie jeszcze gorzej. ewentualnie popros go o tydzien przerwy czy cos-zobaczysz jak ci bedzie bez niego! pozdrawaim
claymore jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 19:03   #15
Aernax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 120
GG do Aernax
Dot.: odejść?

Nie zgodzi się raczej na przerwę. Zresztą to chyba nie byłoby w porządku wobec niego, takie "muszę sobie od ciebie odpocząć i sprawdzić czy jeszcze coś do ciebie czuję czy już nie".
Spróbuję z nim o tym porozmawiać, ale wątpię czy się uda. I nie wiem jakbym się z tym czuła.
Aernax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-05-28, 20:28   #16
Engelchen
Raczkowanie
 
Avatar Engelchen
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 489
Dot.: odejść?

Cytat:
Napisane przez Aernax Pokaż wiadomość
J Boję się, że sam fakt, że mogę myśleć o innym mężczyźni, w gruncie rzeczy świadczy o tym, że związek z TŻem nie ma sensu.

chyba sama sobie odpowiedzialas
Engelchen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 20:53   #17
kamyczek89
Zadomowienie
 
Avatar kamyczek89
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 309
Dot.: odejść?

jeśli do Twoich myśli wkrada się inny facet, to nie będę wróżką, mówiąc że to zła prognoza na przyszłość. brnąc w taki związek tylko bardziej będziesz ranić jego i siebie. Twoje zachowanie świadczy o tym, że próbujesz szukać czegoś czego brakuje Ci w związku- świeżości i spontaniczności.

sentyment Tobie nie pozwala od niego odejść( takie mam wrażenie), ale sentyment w takim przypadku niesie samą gorycz.
__________________
Konkurs fotograficzny Dziękuję za każdy głos Klik

kamyczek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 21:00   #18
Aernax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 120
GG do Aernax
Dot.: odejść?

Wiem, że macie rację, że powinnam to skończyć, ale przeraża mnie ta myśl. Przez dwa i pół roku zżyliśmy się ze sobą strasznie, jesteśmy sobie mimo wszystko cholernie bliscy. Boję się, że się rozstaniemy, a ja stwierdzę, że jednak nie potrafię żyć bez niego.. wiem też, że nie będę miała szansy na powrót. To bardzo egoistyczne z mojej strony, bo jednak niby nie chcę z nim być, ale chcę mieć w razie czego taką furtkę, by w razie czego móc wszystko cofnąć. I paskudnie się czuję z tym moim egoizmem
Aernax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 21:04   #19
Danteo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6
Cool Dot.: odejść?

Biorąc pod uwagę to co piszesz moja rada brzmi: powiedz mu o tym. O wszystkim, o tym facecie też. Myślę, że nawet jeśli się rozstaniecie to skrzywdzisz go 2x mniej, jeśli dowie się o nim od Ciebie. A dowie się na pewno, jak nie od Ciebie, to od kogoś innego. Myślisz, że facetów nie rusza to, że w głowie jego TŻki siedzi ktoś inny? To też boli, tak mocno jak zdrada, tylko inaczej. Piszesz, że to porządny facet, spokojny-przyjmie to po męsku, zrozumieć nie zrozumie, będzie cierpiał, ale jeśli dowie się tego od Ciebie-poniesie mniejsze rany. Zrób to z czystego szacunku dla niego, dla tego, co zbudowaliście przez ten czas. To mówię ja-facet. Witam.

A co do przerwy-nie widzę sensu, choćby przez tego trzeciego. Ja nie potrafiłbym żyć ze świadomością, że jest ktoś inny (choćby w myślach). I choćbym miał stracić kobietę mojego życia-wolałbym wiedzieć. Naprawdę. Miłość to przecież również szacunek, prawda? A piszesz, że nie możesz powiedzieć, że go nie kochasz. Bądź szczera. A nóż widelec postara się zrozumieć i razem postaracie się wybić tego trzeciego z głowy

Szczęścia życzę i podjęcia mądrej decyzji (czyli 100% szczerości).

Pozdrawiam!
Danteo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-28, 21:12   #20
Aernax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 120
GG do Aernax
Dot.: odejść?

Dziękuję, za te wasze odpowiedzi i za to, że jeszcze nikt mnie nie zbluzgał, choć są ku temu poważne powody. Mam nadzieję, że uda się jakoś rozwiązać tę sytuację, wiem niestety, że nic się samo nie zrobi.
Nurtuje mnie jeszcze inna myśl - a co, jeśli to jest taki typowy kryzys, który pojawia się prędzej czy później w każdym związku? Przecież w innych związkach czekałoby mnie dokładnie to samo... Jakoś tak tłumacze sobie tym ciągłe istnienie tego związku. Tak, jakby tak po prostu musiało być, że z czasem mija magia i fascynacja, a przychodzi taka szara codzienność i konfrontacja z rzeczywistością.
Aernax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 21:19   #21
Danteo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6
Dot.: odejść?

Cytat:
Napisane przez Aernax Pokaż wiadomość
Dziękuję, za te wasze odpowiedzi i za to, że jeszcze nikt mnie nie zbluzgał, choć są ku temu poważne powody. Mam nadzieję, że uda się jakoś rozwiązać tę sytuację, wiem niestety, że nic się samo nie zrobi.
Nurtuje mnie jeszcze inna myśl - a co, jeśli to jest taki typowy kryzys, który pojawia się prędzej czy później w każdym związku? Przecież w innych związkach czekałoby mnie dokładnie to samo... Jakoś tak tłumacze sobie tym ciągłe istnienie tego związku. Tak, jakby tak po prostu musiało być, że z czasem mija magia i fascynacja, a przychodzi taka szara codzienność i konfrontacja z rzeczywistością.
Bluzgać nikt Cię nie będzie jak sądzę. Kryzys kryzysem, ale jesteście razem 2,5 roku, a w głowie masz kogoś innego od 3 lat. Naprawdę, dobrze to nie wróży.
Jesteśmy w tym samym wieku, ja mam niemal identyczną sytuację w swoim ponad 3latnim związku i wiesz co? Postaw się na miejscu swojego TŻta. Należy mu się szacunek i szczerość. Na jego miejscu zapewne chciałabyś wiedzieć o co chodzi, nawet jeśli oznaczałoby to koniec. Nie budujcie związku na kłamstwie, no proszę...
Danteo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 21:27   #22
Aernax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 120
GG do Aernax
Dot.: odejść?

Nie chce go okłamywać, nie wiem tylko czy nie lepiej będzie zwyczajnie przeczekać, może wszystko się jakoś naprawi. Możliwe, że tylko się łudzę, ale bardzo ciężko będzie mi to skończyć.. ;(
Piszesz, że jesteś w podobnej sytuacji.. to na Tobie spoczywa podjęcie decyzji?
Aernax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 21:34   #23
Danteo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6
Dot.: odejść?

Cytat:
Napisane przez Aernax Pokaż wiadomość
Nie chce go okłamywać, nie wiem tylko czy nie lepiej będzie zwyczajnie przeczekać, może wszystko się jakoś naprawi. Możliwe, że tylko się łudzę, ale bardzo ciężko będzie mi to skończyć.. ;(
Przeczekać? Przecież myślisz o innym o pół roku dłużej niż jesteś ze swoim TŻtem... To samo nie minie, uwierz. A jeśli mu powiesz to:

a) Rozstaniecie się, TY będziesz miała czyste sumienie, a ON poniesie znacznie mniejsze rany.

b) Da mu to do myślenia i zacznie robić wszystko, byś to o nim myślała, a nie o tym innym.

Cytat:
Napisane przez Aernax Pokaż wiadomość
Piszesz, że jesteś w podobnej sytuacji.. to na Tobie spoczywa podjęcie decyzji?
Niestety jestem tą drugą stroną... Jestem w podobnej sytuacji, bo to co napisałaś pokrywa się w dużym stopniu z tym, co dzieje się między nami. O kimś innym nie wiem, może go wcale nie być, ale jeśli by był-po stokroć wolałbym wiedzieć.
Danteo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 22:02   #24
leeyah
Raczkowanie
 
Avatar leeyah
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: www
Wiadomości: 101
Dot.: odejść?

Z Danteo zgadzam się w tym, że powinnaś powiedzieć swojemu TŻtowi o tym, że coś jest nie tak, że nie czujesz tego co kiedyś. Natomiast ja bym od razu nie kończyła związku. Nawet w najlepszych związkach bywają momenty stagnacji i wahania. I wiem z doświadczenia, że czasami pomaga na to rozmowa - długa i szczera. Razem zdecydujcie czy to ma nadal sens - to chyba najuczciwsze z rozwiązań. Nie jestem przekonana co do mówienia o tym innym facecie - bo jeśli Wasz związek przetrwa, zasiejesz tylko w TŻcie niepewność i nieufność. To też zależy od tego jak bardzo Ci zależy na tamtym facecie i jakiej natury są Twoje myśli - i znów z doświadczenia wiem, że takie fascynacje "kimś nowym" też się czasami przechodzi i to nie oznacza od razu że się swojego wieloletniego partnera nie kocha. Martwisz się brakiem pociągu fizycznego, ale to jest pewnie spowodowane Twoimi wątpliwościami. Przecież jesteś z Nim, czymś musiał Cię zauroczyć

Podsumowując (bo strasznie się rozpisałam): powiedz mu o swoich uczuciach do niego, o rutynie i niepewności. Porozmawiajcie.

Buziaki i trzymaj się
leeyah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 22:03   #25
Aernax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 120
GG do Aernax
Dot.: odejść?

Postaram się szczerze z nim porozmawiać w takim razie, może będzie dobrze. Póki co idę spać, zatem dobre nocy
Aernax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-28, 22:06   #26
leeyah
Raczkowanie
 
Avatar leeyah
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: www
Wiadomości: 101
Dot.: odejść?

Dobranoc ;jak masz ochotę to napisz co i jak po rozmowie
leeyah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-29, 05:32   #27
nisiaq
Zadomowienie
 
Avatar nisiaq
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 432
GG do nisiaq Send a message via Skype™ to nisiaq
Dot.: odejść?

Wiem, że to przypadek jeden na wiele (ale taka alternatywa jest) , ale kiedy zaczęłaś brać tabletki?
Ja przez branie tabletek miałam takie jazdy- właśnie taka niepewność itp jak Ty opisujesz- że prawie rzuciłam mojego TŻ.
Objawy masz baaardzo podobne, dlatego o to pytam
__________________
"Trzymałem cię w ręce, Wagabundo. Byłaś przepiękna."



nisiaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-29, 07:19   #28
Aernax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 120
GG do Aernax
Dot.: odejść?

Dwa lata biorę. Teraz zrobiłam sobie przerwę, mając nadzieję, że to coś pomoże. Efektów póki co nie widać, ale to dopiero miesiąc.
W każdym razie spotkam się z nim jutro, mam nadzieję, że uda nam się szczerze porozmawiać..
Aernax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-29, 07:45   #29
nisiaq
Zadomowienie
 
Avatar nisiaq
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 1 432
GG do nisiaq Send a message via Skype™ to nisiaq
Dot.: odejść?

Czasami po jakimś czasie brania tabletek zaczyna się coś dziać. Mi wyskoczyły problemy po 9 miesiącach brania dopiero...wcześniej było zupełnie zupełnie inaczej i nagle bum.

Nie wiem, nie chcę Ci robić nadziei czy coś, ale wiem co przeszłam (ja na swojego nagle nie mogłam nawet patrzeć chociaż z drugiej strony jak go nie było to dostawałam świra że tęsknię, masakra) i dlatego Ci to piszę.

Tak czy owak- trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie sytuacji
__________________
"Trzymałem cię w ręce, Wagabundo. Byłaś przepiękna."



nisiaq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-29, 09:34   #30
caelum
Rozeznanie
 
Avatar caelum
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
Dot.: odejść?

Porozmawiałabym z TŻ i powiedziała mu o swoich wątpliwościach - o tym, że masz wątpliwości czy pasujecie do siebie pod względem temperamentu, o tym, ze czujesz że w Wasz związek wkradła sie jakaś rutyna czy przyzwyczajenie. Ogólnie mówiąc byłabym z nim szczera i powiedziała o swoich wątpliwościach.
Powiedziałabym tez o tabletkach i o tym, ze obawiasz się ze Twoje samopoczucie jest skutkiem ich zażywania.
O tym, że myślisz o innym mężczyźnie nie mówiłabym. Nie dlatego, żeby to ukryć przed nim ale skoro to jest jakaś myśl z której nic nie wynika i jak mówisz nie będzie wynikać to traktuje to tylko jako wyraz tego, że brakuje Ci czegoś w Waszym związku. Tak więc ten osobnik w Twojej głowie jest objawem, czymś w rodzaju realnego obrazu Twoich pragnień i potrzeb.
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą.

G.G. Márquez
caelum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.