Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

[Rzabba]

Link do pierwszej części: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=176601

[Atiluj]

No i Hadzi napisał pięknego posta i podczas wysyłania okazało się, że wątek już zamknięty
Zrezygnował i poszedł robić Misiowi mleko Pewnie jutro napisze
A ja życzę miłej nocki

[Czarina]

Ikola Radość napisała, że daje surowe żółtko i potem zupę z tym żółtkiem gotuje. Więc to żółtko tak na prawd ęnie jest surowe.
I wiesz, gdybym ja się zapytała kogoś w wieku mojej mamy, co dawał dziecku pewnie otrzymałabym odpowiedź, która z nóg by mnie zwaliła. Wystarczy poczytać sobie zasady żywienia, które obowiązywały, jak my byliśmy niemowlakami. Pamietacie artykuł który wkleiła Julita? Tam już 3 miesięczne dziecko wcinało kaszę mannę i zupki.
Ja sama nie jestem za rygorystycznym przestrzeganiem zaleceń co do karmienia, ale przed podaniem czegoś dziecku zastanawiam się, czy sama mialabym chęć to zjeść. I surowemu jajku mówię nie
Jedyną potrawą, w której zeżeram surowe jajka jest tiramisu, ale nawet wtedy nie daję tego spróbować Ali, mimo że się domaga. Po prostu boję się, że te jaja jej zaszkodzą. Bo ja mogę zachorować, mnie np. salmonella nie zwali z nóg. Natomiast nasze dzieci tak. Niestety wiem co to ostra biegunka i odwodnienie u tak małego dziecka.
Każdy z nas ma swoje zasady wg. których karmi, wychowuje dzieci. I oczywiście mnie nic do tego. Ale pytałaś nas o zdanie, więc ja napisałam swoje
Nie zgadzam się z tą panią i z Twoją mamą

Bardzo się cieszę, że z Ulencją wszystko okej
Moje Trolle urodziły się z zielonych wód, a także nie słyszałam o robieniu w takim wypadku USG
Widzę, że mieliście fajną wycieczkę, gratuluję udanych zakupów. Wklej fotki- interesuje mnie ten kapelusz.

Jula ja także nie rozumiem takiego "bohaterstwa" i nie wiem co kierowało Januszem, że Ci nie powiedział, tylko udawał że wszystko jest okej, że to niestrawność. Bardzo nie lubię takich sytuacji, gdy partner ukrywa przed partnerką swoją chorobę, czy kłopoty. W końcu po to się jest ze sobą razem, aby dzielić i radości i smutki.

Ja tu tak Jula na Ciebie naskakuję z tym lekarzem, a sama mam co nieco na sumieniu. Już dawno powinnam usunąć nadżerkę. Tylko że u mnie jak narazie barierą jest kwestia finansów. Bo ta "przyjemność" będzie mnie kosztować 300 zł. No i tak zbieram i zbieram i jakoś nazbierać nie mogę Zawsze jest coś ważniejszego- a to szczepionki dzieci, a to zima się zbliża i kurtki trzeba kupić, a to wesele wypadnie. Zawsze coś się znajdzie...

Dzisiaj Kondzior spadł mi z łóżka Przyszłam z dworu i nie chciałam Ali budzić, więc poszłam rozbierać Kondziado pokoju dziadków. Zmieniłam mu pieluchę, posadziłam na kanapie (dJak wracałam to usłyszałam łomot i po chwili płacz. Kondzior spadł i stłukł sobie bok główki Płakał dosyć mocno i wogóle marudził od tamtej chwili. Mam nadzieję, że nic mu nie będzie. Gorzej by było, jakby uderzył się w tył główki.

Aga spokojna głowa, nie zapomnimy o Tobie.

Garnuszki fajne zdjęcia. Bardzo podoba mi się to na huśtawce. Olafek super chłopczyk, a jaki macho z niego w tych brylach
I faktycznie zgubił bucik- jak kopciuszek

Kamila duże gratki dla Fifka za imponującą liczbę ząbków i za stanie koło łóżka

A ja dzisiaj mam podły nastrój. Tak mnie naszła jakaś nostalgia i tęsknota za Michałem...
Idę się myć i spać.
Pewnie poryczę sobie w poduszkę...
Dobranoc wszystkim
-------------------------------------------------------------------------------------
Ja tu próbuję posta wysłać, a tu mi wyskakuje "wątek zamknięty"
Przed oczami mi poczerwieniało, ciśnienie mi zkoczyło, żyła na czole wyszła na wierzch.
Bo myślałam, że cały mój post w kosmos poszedł. Ale nie, wróciłam się i post się zachował.
Więc go skopiowałam do nowego wątku, bo domysliłam się, że Rzabba tamten zamknęła i otworzyła nowy

[bassienka]

no i właśnie jak już nalazłam czas, żeby cos napisać to i mi też wcięlo post
na razie musze się wykapać i prasowanie jeszcze mnie czeka, ale postaram się jeszcze coś dzisiaj napisać.
buuuuu, a tyle napisałam wcześniej, że tez musieli akurat teraz zamknąć forum....

[bassienka]

buziaczki dla Michałka z okazji urodzinek

w skrócie napiszę tylko to, co wcześniej chciałam napisać, bo już oczy mi się zamykaja, a jutro na 8 do pracy.

Przede wszystkim chciałam napisać, ze dzieciaczki macie śliczne. tak szybko nam rosną A niedawno jeszcze z brzuszkami chodziłysmy Filmiki obejrzałam, ale niestety nie wszystkie, tylko te ostatnie

Buziaczki dla wszystkich chorych dzieciaczków a takze rodziców

Gratulacje tym Maluszkom, którym wychodzą kolejne ząbki

Przepraszam, ze nie odpisze Wam wszytkim, ale jedynie tak ogólnie Po prostu chyba już nie nadrobię wszystkiego, bo jak już usiadę do czytania, to zawsze coś mi przeszkodzi. Czasami jak chce już coś napisać, to w sumie nie wiem co, bo macie juz jakieś tam swoje tematy, w których ja się nie udzielam (ale to z braku czasu, a nie chęci) i jakoś nie potrafię się "wkręcić" w temat. No i tak kółko się zamyka Poza tym jestem ostatnio jakos zmęczona i strasznie wcześnie idę spać ( dzis chyba wyjątek, bo jeszcze nie śpię), chyba przez pracę. Ale tak naprawdę w sumie, to nie męczy mnie ona. Jest ok i ciesze się, ze wróciłam. Oprócz tego nasza niania jest super i wogole nie musze się martwić o Emilkę, bo wiem, ze jest jej dobrze z nianią Miska zaczyna juz pomału raczkowanie, tzn podnosi na razie pupcie i opiera sie na rączkach i kolanakch i macha się w przód i tył. Wygląda to coś jak na filmiku z Krystiankiem, który zamieściłaś Kasiu, chyba przedwczoraj. A od wczoraj też zaczęła tak fajnie gadać Słoneczko moje kochane

lece lulu. Postaram sie jutro coś napisać, ale dopiero po pracy, bo w pracy niestety nie mam jak spokojnej nocy

[sensibel32]

Witam wszystkich. Kiedyś dołączyłam do forum, ale podobnie jak bassienka co weszłam i miałam ochotę coś napisać, to właściwie nie wiedziałam co,nadal nie wiem o co chodzi ale pozdrawiam Was serdecznie.
Tak myślę, że szkoda, że nie wyświetlają się tu suwaczki...

[Hadżi]

Czarinko może to może uspokoi Twoich nerwów ale w tym wieku dzieciaczki często ulegają drobnym upadkom. Ciałka dzieci są bardzo mięciutkie i elastyczne co zapobiega urazom.
Mam głęboką nadzieję że Kondzio płakał bardziej ze strachu niż z bólu.
Jula dziś specjalnie zatańczy w intecji zdrówka Twojego Synka a ja
trzymam wszystkie cztery kciuki.
Ściskam Ciebie Mosssno i Twoje pociechy
Wszytko będzie dobrze ! ! !
Czuj się przeze mnie

basienko - dla Emilki za próby raczkowania.
Najważniejsze że Niania spełnia wasze i Córki oczekiwania.
Co do zmęczenia to mam czasami tak samo. Niby człowiek siedzi za biurkiem a po 8 godzinach wraca do domku słaby jak niemowlę .
A pro po tego
to kurna, chciałbym mieć tyle siły i wigoru co nasz malec.
Wczoraj Misiu nie dał się uśpić nikomu od 14 :00 do 17:30
Gdy wyprowadziłem Go na spacerek to padł po 15 minutach.
Dziękujemy za Życzonka i Pamięć



sensibel - nie Ty jedna masz problem z nadążaniem w czytaniu postów . Rada moja taka, czytaj i odpowiadaj na posty z ostatniej strony.
Resztę zostaw. Zawsze znajdzie się osoba która streści Ci wcześniejsze tematy.

[garnuszki]

Hej


Kamilanet, Czarina Olaf nie zgubił bucika, chodzi zapewne o fotkę na huśtawce, ten bucik tam jest, tylko Olaf podniósł stopę do góry i wdać samą podeszwę ehhehe.

Kamilanet Filip nieźle idzie z zębami i ze sprawnością fizcyczną, rety on już staje, brawa dla niego.

AgaGuernsey buziaki od Olafa. Udanego pobytu w Ustroniu, po powrocie zdaj relację i wklej fotki.

Atiluj, Ikola, Wiśniowysad, Czarina dzięki za komplementy

Ikola my robilismy Olafowi USG głowki z uwagi na jego duże ciemię, bo w Norwegii nie daje sie samej witaminy d3 tylko tran, a Olaf tym tranem pluł iw rezultacie miał duży niedobór d3. Wszytsko na szczęscie wyszło ok i teraz Olaf dostaje vigantol z Polski oczywiście.

Bassienka, Sensibil wiem coś o tym że ciężko Wam nadrobić wszytskie zaległości, tak jak pisze Hadżi piszcie na bieżąco to się wdrożycie, bo cięzko przeczytać wszystko wstecz, tymabrdziej że wszyscy na tym wątku duuuuuuuuuużo produkują hehe
Czarina biedny Kondziorek, buziaczki dla niego. Mi kiedyś Olaf też spadł i weim co to jest.

[lachkasia]

Hej
mimo ze z czasem na bakier, bo chorujemy z Nikosiem, to wpadłam zapytać:
Kto chce podebrać Uleńkę mojemu synkowi??

[Hadżi]

Lachkasiu
Kto chce podebrać Uleńkę mojemu synkowi??

noooooo jest tu taki Kawaler.
O proszę



Stanęło na tym że Ula sama będzie sobie Chłopaka wybierać

Rychłego powrotu z zdrowia Życzymy ! ! !

[sensibel32]

Nie mogę jakos dojść czyja ta Uleńka, ale moja Zuzia robi jej konkurencję , bo kawalerzy niczego sobie

[Radość]

Witajcie na nowym wątku

Całuski dla Michasia za skończony 7 miesiąc

Odpowiadam jeszcze na posty ze starego wątku.

Kamila ale masz w domu zdolniache,teraz uważaj bo zanim się obejrzysz a będziesz musiała latać za Filipkiem.

Ikola co do surowego jajeczka to nie jest zupełnie tak.Dodaje się surowe żółtko rozkucone w miseczce ale po wlaniu tego jajeczka do zupki powinno się jeszcze zupkę pogotować z minutkę.
Oczywiście mozna też dodać uprzednio ugotowane osobno ale to już jak kto woli.

No to ja idę czytać dalej.

[Ana2]

A ja wlasnie od kilku dni sie zastanawialam,kiedy Rzabbka zrobi nam druga czesc watku (pamietalam,ze styczniowki zamknieto po 5000-nym poscie i otworzono druga czesc),i doczekalam sie.

Isiu wlasnie padl,a ja troche poczytalam co wczoraj pisaliscie.Wlepiam foty z "ulubionego zajecia" mojego dziecka,czyli wstawania w lozeczku.Wstaje non stop a ja mam pietra,ze sie pusci i nabije guza o szczebelki.

Zaraz Wam odpisze,tylko najpierw musze pranie rozwiesic-niech sie juz suszy.
Za moment jestem.

Fotki:
-pierwsze trzy-wstaje,krok po kroku
-4,pomaga mi Tata,bo ja sie puszczam
-5 i 6,moja ulubiona zabawka-miara krawiecka

[Radość]

Czarina widzę że wcześniej napisałaś sprostowanie o zółtku Dzięki.
Co do wód zielonych to moje dwa szkraby też urodziły się z zielonych wód płodowych,tylko że Radek był w nich może z godzinę a Agatka może nawet kilkCzarina widzę że wcześniej napisałaś sprostowanie o zółtku Dzięki.
Co do wód zielonych to moje dwa szkraby też urodziły się z zielonych wód płodowych,tylko że Radek był w nich może z godzinę a Agatka może nawet kilka dni,nie wiem.
O jakim to USG piszecie bo nie kojarzę ?
Oj Czarinko biedny Konradek,fluidki dla niego,mam nadzieję że szybciutko wróci do siebie i będzie uśmiechniętym bobaskiem.



Sensibel nie wygłupiaj się tylko pisz..pisz..pisz...czekam y :-D
Hadzi ma rację,możesz czytać tylko ostatniż stronkę aż w końcu zobaczysz że się wdrożysz

Ufff....drugi raz piszę ten sam post bo tamten gdzieś mi wcieło

[Ana2]

i jeszcze jedno sprzed chwili,tzn.zanim zasnal (na spiku takich rzeczy nie robi)

[sensibel32]

Radość widzę,że moja córcia ma rówieśnicę. Zuzia jest z 22 marca '07
Zuzanka wstała pare minut temu, zaserwowała mi zamaszystą "niespodziankę"....mu szę zmienic prześcieradło... lubię ją z rana, jest taka mięciuśia cieplusia i ma takie słodkie rumieńce, w sam raz do ściskania i całowania

[dysia77]

Hej Mamusie i Tatusiu!
Ja oczywiscie znow nie w temacie, ale trudno, nie dam rady nadazyc.

Dla Michasia i wszystkich jubitatkow za ukonczone kolejne miesiace zycia

Ikola kto mi znowu Misia Hadzikow podbiera??? Ja Ci dam
Ula ma juz Nikusia, a Adusia nie ma jeszcze nikogo
Widze ze rodzice pilnie strzega Misiowych podbojow milosnych i nie daja sie skusic zadnej panieneczce
Kiedy Ty kobitko wracasz do pracy? Bo chyba jakos niedlugo, co? Mnie tez to czeka od stycznia i nie wiem jak to bedzie

Co do zoltka to ja jeszcze nie dawalam bo mam tylko jaja sklepowe a czekam na takie wsiowe od kurki prosto.
Czy te zoltko to dajecie do zupek razem z mieskiem czy zamiast mieska?

Sensibel u nas wszyskich jak widzisz wyswietlaja sie suwaczki wiec moze pokombinuj troche i u Ciebie tez sie pojawi?
Ooooo widzisz, juz sie udalo

Rozwiazywalyscie moze juz ten narodowy test z angielskiego?
Ja mam taki zamiar ale sie boje wyniku hehehe

[garnuszki]

Dysia ja rozwiązywałam heheh no i ni ema się czym chwalić niestety, zresztą nie przyłożyłam się tylko tak po łebkach odpowiadałam, no bo jak przy tym moim Olafi eheh

Ana2 Isiu niesamowity i już potrafi stać, ale się rozwija rety, mój to taki leniuszek heh dopiero siedzi i pełza.

[Ana2]

Pranko rozwieszone...

Julitko i Hadziku,dla Waszego Sloneczka na miniurodzinki!

Czarinko,jak Kondziorek po wczorajszym upadku? Mam nadzieje,ze wszystko w porzadku.
A z ta nadzerka,to nie mozesz sie zapisac na zabieg na kase chorych?Przeciez w koncu po cos te skladki sie placi.A faktycznie 300zl to nie malo...

Monika,mnie tez zauroczyla ta fotka na hustawkach,swietna jest

AgaG,wypoczywaj u Rodzicow i wracaj szybciorem

ikola,super,ze z Ulencja wszystko ok,zawsze czlowiek spokojniejszy po takim badaniu.Masz juz termin na te badania USG?
My tez czesto jezdzimy do Mc Donalds'a ale przewaznie na lody (jedzenie nie bardzo nam odpowiada).Isiu tez uwielbia przebywac w pomieszczeniach gdzie jest duzo ludzi.
Dawaj foty tego kapelusika i Ulkowego kompleciku.
Macie juz jakies farby wybrane?

Hadzi,wiesz,ja chcialam o tym Twoim upadku napisac...a raczej o tym,ze nie powiedziales Juli.Podobna sytuacja,jak u nas sprzed paru tygodni,jak Jose nie powiedzial mi o swoich dolegliwosciach i dowiedzialam sie przypadkiem od jego mamy.Strasznie sie czulam.Nie wolno takich rzeczy ukrywac przed partnerem,bo tak jak Czarinka napisala,jestesmy ze soba na dobre i na zle i wlasnie w tych zlych chwilach powinnismy wspierac sie najbardziej.Ja dla "swietgo spokoju" zrobilabym sobie na Twiom miejscu jakies badania,usg,bo urazy wewnetrzne sa bardzo niebezpieczne i czesto niczym sie nie objawiaja a konsekwencje moga byc tragiczne.I nie ukrywaj wiecej przed Jula takich rzeczy,bo
Aaaaaaa,i czekamy na skany fotek slubnych

Sensibel,piszesz,ze nie wiesz,jak sie "wbic" w temat...no po prostu Kobito.Napisz co u Was,jak Twoja corcia sie miewa,co je,czy siada,raczkuje,jakie sa jej ulubione zabawy...wrzuc jakies fotki.Napisz cos o sobie,o TZ-cie (bo my to ciekawskie jestesmy)i w ogole,pisz co popadnie
A co do rowiesnikow,to wszystkie nasze dzieciaczki sa rowiesnikami.

Marta,Witek jak zwykle przeuroczy,moj Isiu tez ma taki pontonik ale nie pomyslalam zeby go przywlec do domu i sadzac w nim Malego.Choc on i tak pewnie dlugo by w srodku nie posiedzial,bo to moje dziecko to ma pieprzyk w doopce i wszedzie go pelno

Kamila,ale idziecie z tymi zebami,no szok normalnie.U nas w zasadzie tylko dwa kielonki,trzeci sie przebil ale jakos nie rosnie.Mnie sie wydaje,ze Isiu przetarl sobie dziaselko jakas zabawka i dlatego ten kielonek jest na wierzchu.Jedyneczki na dole juz calkiem spore i ostreeee jak zyletki-co najbardziej odczuwaja moje rece.
Co do drapania,to Isiu nie drapie natomiast oklada nas po twarzy z "otwartej",a to tez boli
Co do zejscia Fifiego z lozka to moze znalazl na to sposob,ja ogladalam ostatnio na styczniowkach jednego maluszka,ktory schodzenie z lozka ma opanowane do perfekcji-slodko to wyglada.

lachkasiu,zycze zdrowka dla Ciebie i Nikusia

Basiu,fajnie,ze niania sie sprawdzila,ze Emilce sie z nia podoba,przynajmniej Ty mozesz spokojnie pracowac bez zastanawiania sie czy Malej nie dzieje sie krzywda.A to,ze jestes zadowolona z powrotu do pracy,to jeszcze lepiej,po takich dlugich przerwach ciezko jet sie przystosowac do nowej sytuacji,Tobie szybko poszlo i to najwazniejsze.
U mnie tez caaaala sterta prasowania czeka,chyba z 5 pralek i nastepna sie suszy...nie wiem kiedy ja to wszystko uprasuje.Jakos nie mam "weny" i nie moge sie za to zabrac.Ty to chociaz masz "wymowke" bo pracujesz ale ja? no nic,trzeba sie przyznac-lenistwo!

A gdzie Synta, Madzia i dysia???
oooo,widze,ze Dysie myslami wywolalam

[sensibel32]

A faktycznie...ale jestem rozgarnięta...

[dysia77]

Ana ano wywolalasIsio normalnie cudo!

Ja prawie codzienne was czytam ale nie mam kiedy pisac.
Niby jestem na biezaco ale jak przyjdzie do odpisania to za duzo na raz sie zbiera i o polowie zapominam wiec tak jade od ostatniej strony

Moja Kluska to tylko narazie ladnie siedzi o podnoszeniu dooopki to mowy nie ma bo za ciezka jest zreszta ona na brzuchu nie lezy bo odrazu fika na plecy i koniec lezenia. Ja nie wiem czy ona w ogole zacznie raczkowac kiedys?? No bo jak?

[Hadżi]

Dysia - nic się nie martw ! Nasze dzieciaczki to zdolne bestie. One uczą się szybciej niż nam się wydaje. Troszkę cierpliwości i więcej wiary .
Może tydzień, może dwa ale Córa "ruszy" pupę ruszy .

Ana - już nie będę Aj promys .


Kubeczku -
mój to taki leniuszek heh dopiero siedzi i pełza.
Misiu narazie jest mistrzem w turlaniu. Czasem nieśmiało podkurczy nóżki
ale do "jazdy na czterech" jeszcze mu daleko.

[sensibel32]

Moja Zuzia sama nie siada, u mnie na kolanach siedzi i za raczki sie podniesie, ale żeby sama to nie ma mowy. Z leżeniem na brzuchu różnie bywa, raz nie chce a raz sama sie przekręca, czasem przesunie się troszkę w tył albo obkręci się w kółeczko powolutku przepełzujac,ale o samodzielnym siadaniu nie ma mowy.
Kurcze, te wasze dzieci jakoś szybko ząbkują albo to moja Zuzia ma w tej kwestii opóźnienie...
Basiu zazdroszczę Ci powrotu do pracy, ja nie mam na to szans, nie ma kto z małą siedzieć a opiekunka to troche dla nas zbyt kosztowne, musiałabym pracować tylko na jej wynagrodzenie. Chyba że trafi mi się superpłatna oferta.

[Ana2]

Sensibel,nic sie nie martw (w kwestii zabkowej),tutaj to tylko dwojka czy trojka dzieci tak intensywnie zabkuje.Reszta,tzn. kilkoro z dzieci ma jakies pojedyncze sztuki (dwa,trzy kielonki) ale jest tez koopa dzieci bezzebnych wiec glowa do gory.Z Twoja Zuzia wszystko ok

Hadzi,co ja sie naglowilam,kto to ten Kubeczek jest,a to o garnuszki Tobie chodzilo...

[Hadżi]

Ana
co ja sie naglowilam,kto to ten Kubeczek jest,a to o garnuszki Tobie chodzilo..


Wygrała Pani Nagrodę Główną w postaci Kilograma Kiszonej Kapusty
Smaszsznego !

[Kamilanet]

Napisane przez Hadżi

Ana
co ja sie naglowilam,kto to ten Kubeczek jest,a to o garnuszki Tobie chodzilo..


Wygrała Pani Nagrodę Główną w postaci Kilograma Kiszonej Kapusty
Smaszsznego !

:haha ha:

[Angie144]

Cześć Wam wszystkim, wreszcie mam chwilkę wolną, jakiś taki kociołek z samego początku tygodnia...

Oczywiście nie nadrobiłam zaległości i chyba już nie nadrobię, ale jakoś to będzie

Zaległe życzenia dla Krystianka, Olafka i Wikusi no i te dziesiejsze dla Michałka!!

Śliczne zdjęcia Waszych dzieciaczków, też mi sie podoba to Olafka na huśtawce z tatą
Michałek śliczniutki
Wszystkie nasze dzieciaki są cudowne!!

Moja Milena nauczyła się mówić tata, znaczy ja ją nauczyłam, powtarzałam jej powtarzałam a ona tak śmiesznie na mnie patrzyła i bezgłośnie poruszała usteczkami, no i w końcu załapała.

A ja się troszkę podłamałam
W czerwcu miałam wesele i kupiłam sobie wystrzałowa sukienkę, jak wiecie w tą sobotę też mam wesele. Przymierzyłam ją i wisi jak na haku jestem sucha jak patyk

Hadżi - apropo nagrody dla Any, pewnie się ucieszy

[Kamilanet]

troszkę zdjęć

[Ana2]

Wygrała Pani Nagrodę Główną w postaci Kilograma Kiszonej Kapusty
Smaszsznego !

Bardzo dziekuje,bardzo dziekuje:jupi :

[Hadżi]

Angie - Ty nie załamuj koleżanek . O ile dobrze pamiętam to większość ma "problem " z linią . Powinnaś się cieszyć że Cię lekko za mało jest.

dla Milenki . Tatuś chyba bardzo dumny jest !

Kamilko nasz Lew Salonowy też uwielbia się bawić firankami .
Luxio fotensje ! ! !
Ten szlaforczek się mi podoba, bardzo podoba

Ana - wieeeeedziałeeeeeeemmmmmm mm !