|
Notka |
|
Moda Forum, na którym znajdziesz porady specjalistów i użytkowników w zakresie mody. Wejdź i poznaj odpowiedzi na nurtujące pytania. Zadaj własne. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 713
|
Brak stylu, brak wyczucia...
Moje drogie, posiadam odwieczny problem: nie potrafię się ubrać. Wiem, że jedni mają ten dar, inni nie, ale przecież muszę jakoś wyglądać. Moja szafa jest uboga, ciuchy kupuję z kieszonkowego. T-shirt, który kosztuje 35zl, jest już dla mnie za drogi (chociaż czasem lubię jednorazowo wydać 150zł na kilka rzeczy, ale to jest rzadkość). Na pomoc mamy w doborze ciuchów nie mogę liczyć, mama jest w domu, keidy mnie nie ma i na odwrót. Mieszkam na wsi, koleżanki "nie lubią miasta" i w związku z tym nie mam z kim iść na miasto.
Jak mi się już jakaś bluzka podoba, to albo brzydko na mnie leży, albo jest za droga. Powiedzmy, że wisi jakaś bluzka na wieszaku i ona zupełnie mi się nie podoba, bo nie mam wyobraźni, jak ona będzie wyglądać na mnie. Natomiast kiedy bluzka rzeczywiście jest fajna i ją zmierzę, to już mi się podoba. A przecież nie będę przymierzać całego sklepu. Albo jest też inaczej: szukam t-shirtu fajnego, a zamiast t-shirta na mojej trasie zakupowej pojawia się inna bluzka. I cóż ja biedna poradzę, jak się uprę przy szukanym t-shircie, i w efekcie innej bluzki nie kupię. T-shirtu potem też nie kupię. W efekcie nic nie kupię, i tak się zwykle moje kupowanie kończy. Podobnie jest z dodatkami. Nie mam odwagi nosić kolczyków (mimo, że sama robię, i tyle ich mam, że gdybym chciała w nich chodzić, to na każdy dzień roku miałabym inne), bransoletki od czasu do czasu, pasków od spodni mam dużo właściwie, żadnych korali nie uznaję. Lubię sportowe buty, ale jak kupiłam przewygodne sandałki na obcasie, to nachodzić się w nich nie mogę. Ogólnie nie potrafię dodatków dobrać, zawsze jestem w jeansach, t-shircie albo jakieś bluzce, adidasach (mam sporą kolekcję...) i ewentualnie bluzę na wierzch albo sweterek. A pasek do spodni zakladam czarny i tyle. Na baleriny zupełnie przerzucić się nie mogę, mam czarne, raz ubierałam (w zeszłym roku na początek roku szkolnego...). Ogólnie mój problem wygląda, że nie wiem co, gdzie kiedy i do czego ubrać. Ma ktoś jakieś lekarstwo na to? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 112
|
Dot.: Brak stylu, brak wyczucia...
![]() ![]() ![]() edit: Zajrzałam na Twój profil i widzę że masz 14 lat ![]() ![]() ![]()
__________________
Marzenia miej takie , jakbyś miał żyć wiecznie. Żyj tak,jakbyś miał umrzec jeszcze dziś. (James Dean ) ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 143
|
Dot.: Brak stylu, brak wyczucia...
A propo ciuchów.. mam duzy biust, lekkie wcięcie w talii i dużą pupe...czy bede do mnie pasowały takie luźne bluzki odcinane pod biustem np:
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...4&d=1212658159 lub cos do tego podobne ale zeby były pod biustem odcinane...pomoc
__________________
...I Kissed A Boy And I Liked It!... ...I Kissed A Boy Just To Try Its!... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Brak stylu, brak wyczucia...
Aqniecha, jeżeli chodzi o lumpeksy, to ja tam chyba już cały tydzień spędziłam. Nic znaleźć w moim rozmiarze nie mogę, nie potrafię wyobrazić sobie jakiejś rzeczy na sobie.
Pisałaś, żebym napisała coś więcej o sobie. Mam 14 lat (za miesiąc 15), wzrost 158, raczej gruba nie jestem, za chuda tez nie. Rozmiar spodni noszę M / 28, a górę to zależnie od numeracji - XS, S, M. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 104
|
Dot.: Brak stylu, brak wyczucia...
Napisalas ze lubisz i nosisz styl sportowy, skoro Ci on odpowiada to moze przy nim zostan. ewentualnie mozesz go troche urozmiacic. Moim zdaniem najlepsza metoda jest raz na jakis czas isc do sklepow (jechac do miasta) i poprzymierzac rozne rzeczy w roznym stylu i kroju i kolorze... Ja w ten sposob przekonalam sie do zoltego
![]() Poza tym w sieciowych sklepach sa czesto obnizki, mozna kupic fajne rzeczy za nieduze pieniadze. Twoj rozmiar jest dosc uniwersalny wiec nie powinnas miec problemu. Mozesz tez przegladac watki tutaj albo, jeszcze lepiej, utworzyc wlasny - na pewno dostaniesz kilka rad na temat tego co wg. innych powinnas kupic zeby odswiezyc szafe. Moze masz jakas inspiracje - jest ktos kto wg. Ciebie ubiera sie bardzo fajnie? Mozesz troche pozgapiac ![]() Ps. Jesli wkleisz zdjecie dostaniesz wiecej konkretnych rad ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Brak stylu, brak wyczucia...
Jeanette, dzięki
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Brak stylu, brak wyczucia...
dlaczego nie masz odwagi nosić kolczyków? ktoś ci kiedyś powiedział coś niemiłego na ten temat?
w jakiejś książce czytałam, że codziennie powinno się robić coś, co człowieka przeraża ![]() ![]() ![]()
__________________
studia ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Brak stylu, brak wyczucia...
Nie wiem, czemu nie jestem przekonana do kolczyków
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 14 179
|
Dot.: Brak stylu, brak wyczucia...
Cytat:
Na pewno się zdziwią, jestem pewna, że zareagują pozytywnie ![]() Zacznij promować swoje małe dzieła poprzez noszenie ich na własnych uszach ![]() A nuż któraż z koleżanek złoży u Ciebie kolczykowe zamówienie. Ja uwielbiam nosić kolczyki, wybieram dosyć oryginalne modele, które są jedynym charakterystycznym dodatkiem w stroju. Znajomi praktycznie zawsze je chwalą, podziwiają, zwracają uwagę. To miłe. Sama się przekonaj o tym ![]() Marti, jestem od Ciebie parę lat starsza, ale nadal poszukuję swojego stylu. Tzn uważam, że mam pewne wyrobione cechy charakterystyczne i pasujące do mojego wizerunku, ale czasami go zmieniam, kombinuję, szukam inspiracji. Kiedy byłam w Twoim wieku nosiłam głównie ciemne rzeczy, brałam garściami ze stylu hippie - luźne tuniki, batikowe koszulki, rozszerzane spodnie, skórzane torby, indyjska biżuteria. Taki był mój czas, ówczesne zainteresowania itd. Teraz z niego pozostała mi z niego miłość do biżuterii. ![]()
__________________
don't leave my hyper heart alone on the water cover me in rag and bone and sympathy 'cause i don't want to get over you i don't want to get over you wymienię ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 112
|
Dot.: Brak stylu, brak wyczucia...
Martii=* fajnie by było jakbyś miała jakąś dobrą kumpelę z ktorą można by pochodzić po sklepach, poprzymierzać rożne ciuchy. Zawsze z kimś raźniej, weselej no i doradzi Ci
![]() ![]() Albo np wpadnij do kumpeli, weź pare swoich ciuchów ( nawet jak masz ich niewiele ![]() ![]() Małe zmiany są dobre.W poniedziałek kolczyki, po paru dniach może jakiś inny dodatek, fajna gumka do włosów, czy cos na rękę...tak pomału, nic na siłe ![]() ps: ja w Twoim wieku też chodziłam ubrana na sportowo, nawet dosłownie!!! dresy, t-shirty, związane włosy i wiecznie z piłką do kosza ![]()
__________________
Marzenia miej takie , jakbyś miał żyć wiecznie. Żyj tak,jakbyś miał umrzec jeszcze dziś. (James Dean ) ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:22.