Straciłam zapał do wszystkiego

Tak.. to everything [img]icons/icon9.gif[/img] Nie mam na nic ochoty i siły. Brak mi silnej woli, brak zapału, witalności, energii.
Kiedyś z wielką chęcią śmigałam rowerem po całym mieście, dwa kilometry maszerowałam do klubu- trening- dwa km do domu. Potem jeszcze na dwór. Gdzie mnie wysłali, tam poszłam. Ćwiczenia to była cielesna rozkosz.
A dziś.. do szkoły najczęściej zawoziła w zimę mnie mama. Również przyjeżdżała po mnie. Z niechęcią zaczęłam jeździć rowerem (zmusiłam się dla dobra organizmu, figury i co tam jeszcze..). Nie potrafię odmówić sobie słodyczy (kiedyś nie musiałam, nawet 30 dag ciastek prawie codziennie nie zaszkodziło mej figurze- a to dzięki trenowaniu!). Nie chce mi się chodzić do sklepu, który jest za ulicą. Nie chce mi się uczyć, czytać, pisać, chodzić, biegać, jeździć [img]icons/icon9.gif[/img] BOŻE co się ze mną dzieje? Jak mogę sobie pomóc? [img]icons/icon9.gif[/img] [img]icons/icon22.gif[/img]

[Iwonalodz]

Może to po prostu zmęczenie organizmu zimą ?? Czyli przesilenie wiosenne [img]icons/icon12.gif[/img]
Ja biore wtedy Bodymax,bo nie tylko dodaje pałera to jeszcze uzupełnia niedobory witaminek i innych rzeczy po zimie [img]icons/icon7.gif[/img]
A jesli nie masz na to ochoty to spójrz za okno zobacz jak słońce świeci,coraz mniej trzeba zakładać na siebie i już pachnie pomalutku latem,a wiosna to juz na pewno [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/icon25.gif[/img]
Główka do góry [img]icons/icon7.gif[/img]
[img]icons/icon40.gif[/img]
[img]icons/1cmok.gif[/img]

[palomino]

Jak nie masz ochoty nic na razie robić - to zrób sobie "wolne" [img]icons/1cmok.gif[/img] W końcu nikt nie jest doskonaly i nie musi być tytanem energii przez okrągly rok [img]icons/icon7.gif[/img]

Mi też dzis nie chcialo się wstąpić do sklepu po chleb (mimo, ze byl po drodze) i w ogole się tym nie przejęłam [img]icons/icon10.gif[/img]

Trzymaj się Madame [img]icons/icon40.gif[/img]
weź relaksującą kąpiel - i wcześnie do łóżka [img]icons/icon7.gif[/img] Rano świat wyglada inaczej [img]icons/icon7.gif[/img]

Palomino: ale właśnie boję się zrobić przerwę, wolne, bo może mi się to spodobać i wtedy nie będzie za ciekawie.

Iwona: a co to "Bodymax" i ile kosztuje? Może i mi pomoże..(?)

[BabciaWeatherwax]

Masz obniżenie nastroju związane prawdopodobnie ze zbyt długą zimą i zaniechaniem ćwiczeń. Im mniej robisz, tym mniej Ci się chce. Proponuję powrót do rowerka i ćwiczeń, obowiązkowo 10 minut ćwiczeń przy otwartym oknie rano, a energia powróci błyskawicznie. jak zaczniesz coś dla siebie robić, to organizm odwdzięczy się dobrym samopoczuciem.

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[Iwonalodz]

Bodymax to preparat witaminowy z żeń-szeniem,kupuje sie go w aptece,ceny nie pamiętam,bo ja go kupuję na listki [img]icons/icon7.gif[/img]
Jesli go kupisz to stosuj tylko według instrukcji [img]icons/icon7.gif[/img]
Ja go biorę na "nic nie chcenie i zmęczenie " [img]icons/icon7.gif[/img]
Mnie pomaga [img]icons/icon7.gif[/img]
[img]icons/icon40.gif[/img]
[img]icons/1cmok.gif[/img]

[palomino]

Alez Madame [img]icons/icon7.gif[/img] Odpoczywać też trzeba umieć [img]icons/icon7.gif[/img]
Jak sobie tak tego będziesz odmawiać to faktycznie w krótkim czasie będziesz miala wszystkiego dosyć - życie to nie jest musztra wojskowa [img]icons/icon12.gif[/img]

Tylko pracoholik ma marzenie żeby paść podczas wykonywania obowiązków [img]icons/x_kostucha.gif[/img] Pozostali biorą urlop [img]icons/icon12.gif[/img]

cmoczki [img]icons/icon7.gif[/img] i glowa do gory [img]icons/icon7.gif[/img]

[lejka]

A jest sens się zmuszać? Liczysz, że jak się zmusisz do wysiłku, to przypomną ci się dawne czasy i z powrotem polubisz wysiłek? Hm, no nie wiem... Może spróbuj najpierw dać sobie tydzień luzu i odpoczynku, a potem...? Może organizm się domaga?

A co do Body maxu - preparat może cię wzmocnić, ale chęci do życia raczej nie przywróci, to tylko - aż? - witaminy... Na nastrój i chęci wpływają chyba tylko leki o silniejszym działaniu, na receptę, no...

Zgadzam się, żebyś zrobiła sobie przyjemność i poszła spać, rano wszystko jest lepeij... A miałaś kiedyś już tak? Idzie wiosna, mi też się zimą nic nie chce, ale jak raz się zmuszę do wyjścia na slońce, nogi mnie same niosą do biegania...

Powodzenia w walce ze słabościami... Ale odłóż ją do rana. Teraz i tak wiele nie zdziałasz, to po co się stresować, lepiej się wyspać...

Ok 10 minut rano, potem rowerkiem do szkoły. Mam nadzieję, że oddadzą mi moją dawną energię i witalność! [img]icons/icon9.gif[/img]

[Agentka]

[img]icons/1glaszcze.gif[/img] i sie trzymaj i wygladaj na dwór czesciej niz dotychczas Madame, chocby tyko przez otwarte okno [img]icons/icon7.gif[/img] serio- pomaga..widzisz jak sie zaczyna wszystko zielenić, jak ludzie=czyt.kobiety [img]icons/icon10.gif[/img] myją okna, jak chcą WIDZIEĆ I UCZESTNICZYĆ W NOWYM, RODZĄCYM SIĘ NA WIOSNE ZYCIU [img]icons/icon7.gif[/img] zaufaj Pudernicom [img]icons/icon29.gif[/img] taki stan nie trwa długo [img]icons/icon7.gif[/img] po prostu nie da rady, zeby trwał i trwał , jak za oknem tyle ciekawego lada moment sie zacznie dziac [img]icons/icon7.gif[/img] no- uszka do góry [img]icons/icon7.gif[/img] bedzie pieknie [img]icons/icon7.gif[/img]

ps. napisano z autopsji- wiecznie zmeczona zyciem i bolesnie odczujwająca skutki przesilenia w postaci migren wszelkiego rodzaju i zasypiająca na stojąco w tym okresie roku - Agencja [img]icons/icon10.gif[/img]

[AgaZ]

Hej Madame [img]icons/icon7.gif[/img]
Tak jak Laski piszą, nie przejmuj się tym tak. To na pewno tylko stan przejściowy. Ja też mam sama takie momenty w życiu, że człowiekowi nawet oddychanie przychodzi z trudnością. Ale potem poczytam sobie kilka miłych postów, ktoś wyciągnie pomocną dłoń i od razu wszystko wygląda lepiej.

Główka do góry [img]icons/icon7.gif[/img]

AgaZ

[Elektra]

Madame a może zmienisz coś w swoim wyglądzie? nowa fryzurka a może nowe kolorki w makijażu? Od razu poczujesz zastrzyk nowej energii [img]icons/icon7.gif[/img]
Zrób coś dla siebie - może jakieś zakupy? Niekoniecznie nic wielkiego,mi wystarczy nawet drobiazg ale musi to być coś wyjątkowego,coś na co zawsze miałaś ochotę [img]icons/icon7.gif[/img]
Może zbyt dużo obowiązków wiziełaś na siebie albo to tylko wiosenne przesilenie.