MAŁY, ŚREDNI i DUŻY PENIS, budowa i rozmiar - wątek zbiorczy cz II

[Mojwa]

Witam w kolejnej części wątku na temat rozmiarów penisów.
Link do poprzedniej części:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=83871

[PeteNowicki]

Ze względu na to, że użyłem w tworzeniu konta maila z pracy i loginem również się nie popisałem przez co łatwo mnie znaleźć nie mam zamiaru ze szczegółami opisywać tutaj na czym polega problem pomiędzy mną, a moją dziewczyną. Głównym problemem jest to co czuje dziewczyna podczas i po stosunku. Rzekomo jajniki czy coś, przyznam się szczerze, że jako facet nie wiem. Chciałbym jakoś temu zaradzić, bo zależy mi tak samo na komforcie mojej partnerki jak na na moim, w obecnej sytuacji jest to trudne i stwarza to spore problemy w naszym wspólnym współżyciu. Byłbym wdzięczny za kontakt na prywatnej wiadomości z kimkolwiek kto jest w stanie pomóc lub doradzić. Oczywiście na privie opiszę na czym polega dyskomfort partnerki, opierając się na jej słowach i wierząc, że to faktycznie cały problem. Zdaję również sobie sprawę z tego, że pewnie był już jakiś facet lub kobieta z podobnym problemem i gdybym dobrze poszukał to bym znalazł, ale jednak to chyba wymaga zbyt dużej ilości poświęconego czasu patrząc na liczbę wątków czy postów w tematach.

[Wilk_]

Kobieta, która twierdzi - a są takie, choć nie znałem osobiście - że wielkość nie ma znaczenia, powinna raz w życiu spróbować z naprawdę dużym - nigdy więcej nie opowiadałaby takich rzeczy i wreszcie dowiedziała się, co to jest dobry seks

[201607040946]

Napisane przez Wilk_

Kobieta, która twierdzi - a są takie, choć nie znałem osobiście - że wielkość nie ma znaczenia, powinna raz w życiu spróbować z naprawdę dużym - nigdy więcej nie opowiadałaby takich rzeczy i wreszcie dowiedziała się, co to jest dobry seks

Jako kobieta lubiąca większe odpowiem: duży nie znaczy lepszy. Większy (dla mnie) znaczy, ale nie DUŻY. 20 cm to bym mogła w dupę przyjąć, ale moja wadżajna tego nie wytrzyma. i nie, dupy się nie cenzuruje na Wizażu.
Ale i tak najgorzej, jak jest bardzo gruby.

[Mojwa]

Napisane przez Wilk_

Kobieta, która twierdzi - a są takie, choć nie znałem osobiście - że wielkość nie ma znaczenia, powinna raz w życiu spróbować z naprawdę dużym - nigdy więcej nie opowiadałaby takich rzeczy i wreszcie dowiedziała się, co to jest dobry seks

Sraty taty Bzdury gadasz, panie! Nie każda jest taka sama, jesteśmy różnie zbudowane.

Pete - możesz walić na PW.

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez Wilk_

Kobieta, która twierdzi - a są takie, choć nie znałem osobiście - że wielkość nie ma znaczenia, powinna raz w życiu spróbować z naprawdę dużym - nigdy więcej nie opowiadałaby takich rzeczy i wreszcie dowiedziała się, co to jest dobry seks

"Ale jestem wspaniały i mam wspaniałego penisa, bierzcie mnie, wiem że wszystkie mnie pragniecie a jak nie to was przekonam".
Kurde, stary. Mam kompleksy ale już wole mieć swojego mikrusa niż być czymś takim jak Ty.

[Bananalama]

z naprawdę dużym to bym się spłakała z bólu chyba jak ze średnim mam problem, więc bym podziękowała

[Mojwa]

Napisane przez Bananalama

z naprawdę dużym to bym się spłakała z bólu chyba jak ze średnim mam problem, więc bym podziękowała

Nie wiesz co to dobry seks

[Bananalama]

Napisane przez Mojwa

Nie wiesz co to dobry seks

być może, ale po kilkunastu razach dopiero się dowiedziałam, co to bezbolesny seks, więc wolę nie kusić losu

[Mojwa]

Napisane przez Bananalama

być może, ale po kilkunastu razach dopiero się dowiedziałam, co to bezbolesny seks, więc wolę nie kusić losu

Zazdroszczę... :/ ja znowu nie uprawiam seksu. Pare razy bylo OK. Ale jak czytam te bzdury o wielkich penisach to mi sie noz w kieszeni otwiera, z exem ani razu seksu nie uprawialismy bo nie mógł wejsc.

[Bananalama]

Napisane przez Mojwa

Zazdroszczę... :/ ja znowu nie uprawiam seksu. Pare razy bylo OK. Ale jak czytam te bzdury o wielkich penisach to mi sie noz w kieszeni otwiera, z exem ani razu seksu nie uprawialismy bo nie mógł wejsc.

tak dobrze to znam...

[201612291251]

Nie wiem skąd u facetów to przekonanie, że wielki penis = wielka przyjemność. Dla mnie penis, który jest bardzo długi to więcej bólu niż przyjemności. Ważniejsze jest dopasowanie się i zgranie we wspólnych ruchach, znalezienie takich pozycji w których penis odpowiednio "drażni" właściwe miejsca i to jest ten sukces dający mega przyjemność. Druga sprawa to dopasowanie wielkości penisa do anatomii kobiety. Kobiety z tyłozgięciem macicy mogą odczuwać dyskomfort i ból podczas pozycji w których penis wchodzi głęboko, czyli zbyt długi penis może stanowić problem.

[Jaqui]

Napisane przez DIABLICAorg

Nie wiem skąd u facetów to przekonanie, że wielki penis = wielka przyjemność. Dla mnie penis, który jest bardzo długi to więcej bólu niż przyjemności. Ważniejsze jest dopasowanie się i zgranie we wspólnych ruchach, znalezienie takich pozycji w których penis odpowiednio "drażni" właściwe miejsca i to jest ten sukces dający mega przyjemność. Druga sprawa to dopasowanie wielkości penisa do anatomii kobiety. Kobiety z tyłozgięciem macicy mogą odczuwać dyskomfort i ból podczas pozycji w których penis wchodzi głęboko, czyli zbyt długi penis może stanowić problem.

Może stanowić, ale z mojego doświadczenia "niestety" rzadko. Niestety, bo jakby tak było to świat byłby lepszy bo mniej facetów zamartwiałoby się wielkością penisa (i kobiet też). Jest przecież stereotyp, że skoro facet ma dużą furę to po to aby sobie "przedłużyć penisa".

Miałem w życiu 3 partnerki i każda w pozycji na jeźdźca dosiadała mnie do końca. Najgłębiej jak mogła. Aż łonem dotykały mojego. A w pozycjach gdzie facet ma inicjatywę zawsze słyszałem pozytywy na temat głębokości np. "och jak głęboko" albo "spróbuj głębiej" itp. Więc między bajki wkładam takie kwestie jak: "pochwa jest najwrażliwsza u wejścia". U mnie w życiu się to nie sprawdziło. Po co więc w poradnikach o seksie które w żaden sposób nie determinują wielkości organów można często przeczytać: " w tej pozycji jest głęboka penetracja", "ta pozycja gwarantuje świetne doznania z głębkokiej penetracji"? Do tego zawsze dochodzi kwestia grubości i tutaj nie ma innej opcji jak grubszy = lepszy.

Jeśli penis jest długi i gruby to jest potencjał na seks doskonały, wszystkie pozycje pasują, mężczyzna które wie jak dogodzić kobiecie ma szereg możliwości, kobieta jest spenetrowana według preferencji: albo głęboko albo płytko. Do tego świetnie wygląda taki sprzęt, co powoduje u właściciela takiego penisa szereg profitów - benefitów Stąd więc takie przekonanie.

[201607040946]

Pisałyśmy już o tym, że nie wszystkie kobiety lubią głęboką penetrację (niektóre czują ból, mają taką budowę) i walenie w szyjkę macicy (ja akurat lubię ), do tego przynajmniej połowa nie dochodzi pochwowo, więc głębokość nie ma znaczenia.
Tak, anatomicznie tak jest: pochwa jest najwrażliwsza przy wejściu, ale - jak pisałam - kwestia udpodobań.
Wizualnie większy wygląda ładnie i pięknie, lubię, podziwiam
z tym że nie należy uogólniać, że duży=lepszy. Istnieją ZA duże, oj istnieją.

Najważniejsze to się dobrać, zawsze będę to powtarzać.

[201612291251]

Napisane przez kaguya

Najważniejsze to się dobrać, zawsze będę to powtarzać.

też tak uważam.

a uogólniając, to tak jak my kobiety chcemy mieć duże cycki, tak i faceci chcą mieć duże penisy

[Jaqui]

Napisane przez kaguya

Wizualnie większy wygląda ładnie i pięknie,

W całej męskiej próżności nie ma lepszego komplementu niż ten który napisałaś, jest to bardzo budujące. Dlatego Ci z bardziej pechowym DNA tak bardzo zawsze będą ubolewać bo nigdy tego nie doświadczą...

Napisane przez DIABLICAorg

a uogólniając, to tak jak my kobiety chcemy mieć duże cycki, tak i faceci chcą mieć duże penisy

Chcieć a móc to jest właśnie kłopot.

Subiektywnie patrząc mniej kobiet ingerowałoby w cycki niż facetów w penisy. Może i było w poprzednim wątku ale najciemniejsza strona tego problemu jest taka, że kobieta może niemal dowolnie ingerować w swój biust. Może go sobie powiększać, zmniejszać itp. Jeśli ma z tym kłopot to jest w stanie to zmienić.

Mężczyzna ze swoim kłopotem zostanie na całe życie . Nie zmieni nic. 0% szans. Zostaje nadzieja tylko w psychice, co uważam za półśrodek i jest to mega niesprawiedliwe.

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

Napisane przez Jaqui

W całej męskiej próżności nie ma lepszego komplementu niż ten który napisałaś, jest to bardzo budujące. Dlatego Ci z bardziej pechowym DNA tak bardzo zawsze będą ubolewać bo nigdy tego nie doświadczą...

Bardzo trafne i tragicznie smutne.

[Mojwa]

Już z tym tragicznie smutnym nie przesadzajcie

[201607040946]

Zawsze są jakieś nakładki na penisa, nie jest tak źle

[201612291251]

przecież operacyjnie też powiększają, mniej inwazyjnie np. kwasem hialuronowym, więc nie przesadzajcie Panowie, że my to możemy tak dowolnie sobie cycki zmieniać, a Wy musicie godzić się z tym co dała natura

[XeniaWro]

Zawsze miałam chłopaków bardziej obdarzonych przez los a teraz trafił mi się taki. Powiem wam, że jest to dla mnie zaskoczenie i nie wiem jak mu to powiedzieć, że nie chcę z nim tego robić. Póki co tylko oralnie.
Pomóżcie

[Pomaranczorange]

Może technicznie będzie dobry.Ile ma cm?

[poshh]

Ale jak bardzo małego? Bo może się jednak okaże, że jest całkiem normalny.

[XeniaWro]

Po francusku bardzo dobrze się sprawdza, ale ten jego instrument to może ma z 12cm jestem załamana bo boję się, że jak coś do czego dojdzie to ja nic nie poczuję a jemu będzie przykro.

[201803290936]

Napisane przez XeniaWro

Zawsze miałam chłopaków bardziej obdarzonych przez los a teraz trafił mi się taki. Powiem wam, że jest to dla mnie zaskoczenie i nie wiem jak mu to powiedzieć, że nie chcę z nim tego robić. Póki co tylko oralnie.
Pomóżcie

Jak sobie wyobrażasz dalszy związek, jeżeli nie będziesz chciała z nim tego robić, bo rozmiar Ci nie odpowiada?

[kisielova]

to, że mały wcale nie oznacza, że nie będzie umiał Cię zaspokoić. Nie panikuj. Póki się z nim nie prześpisz, to się nie dowiesz.
Ah, i nie chcesz się jednak z nim bzykać, bo ma małego? Dobrze, że Ty jesteś perfekcyjna w każdym calu

edit: Ty właściwie jeszcze nie wiesz, czy jego penis CI nie pasuje, bo zwlekasz ze sprawdzeniem. I niepotrzebnie negatywnie się nastawiasz.

[Leszy]

Taaaa. Jakoś nie wierzę w ten wątek i "wąsatą" autorkę.

[XeniaWro]

ja się boję, że będzie mi przykro a że nie umiem tego ukrywać to i jemu będzie, a jednak mi na nim zależy bo jest bardzo kochany.

[kisielova]

Napisane przez Leszy

Taaaa. Jakoś nie wierzę w ten wątek i "wąsatą" autorkę.

te komplementy od lubego to pewnie odwet za docinki o mini-parówce

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Napisane przez XeniaWro

ja się boję, że będzie mi przykro a że nie umiem tego ukrywać to i jemu będzie, a jednak mi na nim zależy bo jest bardzo kochany.

myślę, że bardziej mu przykro jest z powodu Twojego ciągłego rozmyślania o byłym pomimo tego, że minęło sporo lat.

[florence244]

Autorko, a może to Twój facet z "tym małym instrumentem" nie chce się bzykać ze swoją wąsiastą panną, która ciągle myśli o innym chłoptasiu ?

Może to nie problem leży w jego centymetrach a w Tobie