dieta, ćwiczenia i...NIC :(

[ingaga]

Hej! Moze macie dla mnie jakas rade?? Odchudzam sie od jakiegos miesiaca.Stosowalam diete kopenhaska-schudlam na niej tylko 2 kilo :/ potem po prostu ograniczalam kalorie, a teraz zaczelam diete 3-dniowa,ale po 1 dniu jestem grubsza, a nie chudsza!! Przez ten miesiac "podjadlam sobie" moze przez 3 dni... Zaznaczę, że pływam,jezdze na rowerze, cwicze callanetics- codziennie 1 lub 2 rzeczy z tych wymieniowych! chcialabym schudnac ok. 5 kilo i pozbyc sie paskudnego tluszczu z brzucha, ktory narosl przez slodycze..Waże teraz ok.53 kilo. POMÓŻCIE!!! Moze macie jakis skuteczny pomysl?

[deMitia]

Po pierwsze: nie ma diety cud- cudowny może być ewentualnie efekt jojo po niej
Tak więc daj sobie spokój z nimi i pomyśl nad tym co jesz.
Zacznij od napisania nam tu wczorajszego jadłospisu, a my zastanowimy się jakie błedy popełniasz.

[ingaga]

Wczoraj wg diety 3-dniowej jadlam:
sniadanie: jabłko,1 grzanka, czarna kawa
obiad: 2 łyzki tuńczyka, 1 grzanka, czarna kawa
kolacja: plaster chudego mięsa, filiżanka warzywa na parze (buraki, marchewka, selery) i przed każdym posiłkiem 2 szkl. przegotowanej wody
Autentycznie po tym dniu miałam więcej w obwodzie niż przed, więc przerwałam tę dietę (aż ze złości zjadłam nieco: ser żólty, bułka, krakersy..:/)
Ostatnio odżywiałąm się z jakiś tydzień mniej więcej tak:
2 kawy z cukrem/miodem i mlekiem
ser biały, jabłko, orzechy,szynka,czasem zamiast sera jajecznica. Dziennie było to ok. 500-700 kcal, a podczas aktywności fizycznej spalałam nieraz nawet 800 kcal, nieraz 400. Jakieś 2 lata temu ważyłam 53, potem schudłam do 45 (wzrost 164) [przestałam podjadać między posiłkami i jeść słodycze, ogólnie mało jadłam: np. śniadanie- jajecznica, obiad- pierogi, podwieczorek- owoc i tyle], potem po 2 latach (na skutek "zajadania" stresu w pewnym momencie i dużej ilości słodyczy) przytyłam do 49 i 53, ale podczas tygodnia wakacji w Grecji schudłam do 49 (dużo pływania i warzyw i owoców). NIestety po powrocie znów zaczęłam podjadać i przytyłam do 53,a potem nawet do 56kilo. Teraz to ok.53. Bardzo chciałabym w miarę szybko schudnąć tak chociaż do 49 kilo, a potem już dobrze się odżywiać. Niestety diety dotychczasowe jakoś średnio na mnie działaja (niektórzy na kopenhaskiej gubią ok. 8 kilo, ja 2 :/). Macie jakiś pomysł????

[ninaad]

Napisane przez ingaga

Stosowalam diete kopenhaska-schudlam na niej tylko 2 kilo :/ potem po prostu ograniczalam kalorie, a teraz zaczelam diete 3-dniowa,ale po 1 dniu jestem grubsza, a nie chudsza!!

Ja powiem tak (oczywiście nie muszę mieć racji- nie jestem żadnym ekspertem)
Diety krótkotrwałe (np ta 3-dniowa) i o zbyt niskiej ilości kalorii są mało skuteczne- efekt często jest, ale krótkotrwały. Diecie kopenhaskiej mówimy niee- nie dostarcza organizmowi wielu niezbędnych składników, bezsensownie wycieńcza organizm a efekt też często jest krótkotrwały

Napisane przez ingaga

Wczoraj wg diety 3-dniowej jadlam:
sniadanie: jabłko,1 grzanka, czarna kawa
obiad: 2 łyzki tuńczyka, 1 grzanka, czarna kawa
kolacja: plaster chudego mięsa, filiżanka warzywa na parze (buraki, marchewka, selery) i przed każdym posiłkiem 2 szkl. przegotowanej wody
Autentycznie po tym dniu miałam więcej w obwodzie niż przed, więc przerwałam tę dietę (aż ze złości zjadłam nieco: ser żólty, bułka, krakersy..:/)

lepiej starać się jeść ok 5 posiłków. To co zjadłaś wydaje mi sie, że ma nawet za mało kalorii. Poza tym: śniadanie: brak białka, brak warzyw; obiad- brak warzyw.

Napisane przez ingaga

Ostatnio odżywiałąm się z jakiś tydzień mniej więcej tak:
2 kawy z cukrem/miodem i mlekiem
ser biały, jabłko, orzechy,szynka,czasem zamiast sera jajecznica. Dziennie było to ok. 500-700 kcal

To duużo za mało. Tak bardzo niskokaloryczne diety można stosować jedynie przy baaardzo dużej otyłości i to jedynie pod kontrolą lekarza

Napisane przez ingaga

w miarę szybko schudnąć tak chociaż do 49 kilo, a potem już dobrze się odżywiać. Macie jakiś pomysł????

Takie rzeczy to tylko w Erze . Nie no, żartuję oczywiście- ale lepiej chudnąć trochę wolniej, ale systematycznie, i żeby waga nie wróciła. A co do diety- może poczytaj założenia diety South Beach?
Powodzenia

[anniaa]

Napisane przez ingaga

Wczoraj wg diety 3-dniowej jadlam:
sniadanie: jabłko,1 grzanka, czarna kawa-
obiad: 2 łyzki tuńczyka, 1 grzanka, czarna kawa za mało . brak warzyw
kolacja: plaster chudego mięsa, filiżanka warzywa na parze (buraki, marchewka, selery) i przed każdym posiłkiem 2 szkl. przegotowanej wody
Autentycznie po tym dniu miałam więcej w obwodzie niż przed, więc przerwałam tę dietę (aż ze złości zjadłam nieco: ser żólty, bułka, krakersy..:/)
Ostatnio odżywiałąm się z jakiś tydzień mniej więcej tak:
2 kawy z cukrem/miodem i mlekiem
ser biały, jabłko, orzechy,szynka,czasem zamiast sera jajecznica. Dziennie było to ok. 500-700 kcal, a podczas aktywności fizycznej spalałam nieraz nawet 800 kcal, nieraz 400. Jakieś 2 lata temu ważyłam 53, potem schudłam do 45 (wzrost 164) [przestałam podjadać między posiłkami i jeść słodycze, ogólnie mało jadłam: np. śniadanie- jajecznica, obiad- pierogi, podwieczorek- owoc i tyle], potem po 2 latach (na skutek "zajadania" stresu w pewnym momencie i dużej ilości słodyczy) przytyłam do 49 i 53, ale podczas tygodnia wakacji w Grecji schudłam do 49 (dużo pływania i warzyw i owoców). NIestety po powrocie znów zaczęłam podjadać i przytyłam do 53,a potem nawet do 56kilo. Teraz to ok.53. Bardzo chciałabym w miarę szybko schudnąć tak chociaż do 49 kilo, a potem już dobrze się odżywiać. Niestety diety dotychczasowe jakoś średnio na mnie działaja (niektórzy na kopenhaskiej gubią ok. 8 kilo, ja 2 :/). Macie jakiś pomysł????

posiłki komponujemy w następujący sposób:
białko warzywa zdrowe tłuszcze badz warzywa białko węglowodany
Najpierw oblicz zapotrzebowanie kaloryczne odejmij 200-300 kcal. wyniku czego bedziesz miec ujemny bilans diety a to spowoduje chudniecie.
Jadaj ok 5 posiłków co 3 godz. ostatni posiłek czysto białkowy 3-0,5 godz przed snem .J eśli po redukcji wracamy do starych złych nawyków żywieniowych efekt znika. Im dieta jest badziej niskokaloryczna tym bardziej nasz organizm jest `chętny` by szybko uzupełnić utracone kg po jej zakończeniu. Również
ty chcesz tylko spalac KALORII i zrzucic KILOGRAMÓW, a nie spalic TŁUSZCZU. . sprawdzić, zawartości tłuszczu w organizmie - zobaczysz że nawet mimo zrzucenia paru kg, tłuszczyku jest prawie tyle samo, co przed rozpoczęciem diety. Aby schudnac na zawsze niestety nalezy prowadzic PORZĄDNie zbilansowaną diete oraz cwiczyc najlepiej trening siłowy i aeroby/interwały.

[Marzeniatko]

Napisane przez ingaga

Hej! Moze macie dla mnie jakas rade?? Odchudzam sie od jakiegos miesiaca.Stosowalam diete kopenhaska-schudlam na niej tylko 2 kilo :/ potem po prostu ograniczalam kalorie, a teraz zaczelam diete 3-dniowa,ale po 1 dniu jestem grubsza, a nie chudsza!! Przez ten miesiac "podjadlam sobie" moze przez 3 dni... Zaznaczę, że pływam,jezdze na rowerze, cwicze callanetics- codziennie 1 lub 2 rzeczy z tych wymieniowych! chcialabym schudnac ok. 5 kilo i pozbyc sie paskudnego tluszczu z brzucha, ktory narosl przez slodycze..Waże teraz ok.53 kilo. POMÓŻCIE!!! Moze macie jakis skuteczny pomysl?

powiem Ci jedno, aby zacząć się odchudzać, trzeba mieć przede wszystkim wiedzę o żywności! z Twojego posta, jednak to nie wynika.

dziennie, tysiące dziewczyn postanawia spróbować diety kopenhaskiej, a tak naprawdę nawet nie raczyło o niej cokolwiek przeczytać, otóż zacznijmy od tego, że diety, które skracają ilość kalorii drastycznie, na początku powodują jedynie spadek WODY w organizmie (czyli tłuszcz cały czas zostaje), a po jego zakończeniu rozregulowany jest metabolizm i chudnie się bardzo ciężko, czasami nawet w ogóle!

kolejne, jakieś 3 dniowe dietki.. aby schudnąć, trzeba skończyć z jakimiś pożal się Boże, dietami, a zacząć się po prostu racjonalnie odżywiać!

przede wszystkim ograniczyć solę i cukry pod każdym względem, zamienić jasne pieczywo, na ciemne, zrezygnować z tłustych i smażonych rzeczy, jeść regularnie, minimalnie co 2 godzin, nie dłużej niż co 4, ostatni posiłek jeść 2-3 godziny przed spaniem, pić dużo wody (od 1,5 do 2 litrów i więcej), zwiększyć aktywność fizyczną i nie oczekiwać na 5 kg w ciągu tygodnia!

jeżeli Twój organizm wróci do normy, po takiej dawce jaką mu zaserwowałaś, to powinnaś chudnąć od 0,5 kg do 1 kg tygodniowo ! - na większy cud nie możesz liczyć.

polecam jeszcze poczytać o zdrowym odżywianiu.

[ingaga]

Napisane przez ninaad

Takie rzeczy to tylko w Erze . Nie no, żartuję oczywiście- ale lepiej chudnąć trochę wolniej, ale systematycznie, i żeby waga nie wróciła. A co do diety- może poczytaj założenia diety South Beach?
Powodzenia

TYlko, że ta dieta trwa bardzo długo i wymaga planowania posiłkow i tzreba na to dużo czasu poświęcić. Poza tym, jak dla mnie, to tam dziennie jest za dużo tego jedzienia..nie jem tyle zazwyczaj..

Wiem, ze diety, które stosowałam (kopenhaska,kapusciana,3-dniowa) nie sa zbyt mądre i nie dostarczaja tego, co trzeba, ale chcialam po prostu zrzucić troche kilogramow, a potem już odzywiac sie racjonalnie.
CZytalam o roznych dietach, ale wszystkie zajmuja tyle czasu i wymagaja spedzenia duzej ilosci czasu w kuchni, a po prostu u mnie to niewykonalne. Poza tym jak dla mnie one maja za duzo posilkow/kalorii. Gdybym tak jadla, czulabym sie baaardzo najedzona. Poza tym kiedys schudlam 9 kilo wlasnie drastycznie ograniczajac kalorie, nie jedzac slodyczy, nie podjadajac, jadajac skromne posilki i utrzymywalam wage przez 2 lata, a przytylam tylko przez swoja glupote, niestety.
Oczywiście chcę się pozbyc tluszczu, szczegolnie z brzucha i boczków, a nie wody z organizmu czy tylko kilogramow. Ale na pewno nie chce budować masy mięśniowej, wiec nie chce chodzic na siłownie. Wole callanetics czy pływanie czy rower.

Juz sama nie wiem, co byłoby dla mnie najlepsze...A może parę dni pić tylko świeże soki i wodę, ewentualnie jeść warzywa, potem np. włączyć ryby?? co sądzicie??

Poza tym ograniczenie cukru nie jest takie proste, bo bardzo lubię kawę z mlekiem i cukrem. POnadto lubię też piwo, a to puste kalorie..

[KALLISTE]

A bierzesz jakies tabletki antykoncepcyjne czy hormonalne juz jakies leki? Ja nie mogłam zrzucić kg. przez tabletki. Teraz je rzucam i mam nadzieje ze bedzie lepiej. Moze jakies lekarstwa są własnie przyczyną??

[anniaa]

Napisane przez ingaga

TYlko, że ta dieta trwa bardzo długo i wymaga planowania posiłkow i tzreba na to dużo czasu poświęcić. Poza tym, jak dla mnie, to tam dziennie jest za dużo tego jedzienia..nie jem tyle zazwyczaj..

Wiem, ze diety, które stosowałam (kopenhaska,kapusciana,3-dniowa) nie sa zbyt mądre i nie dostarczaja tego, co trzeba, ale chcialam po prostu zrzucić troche kilogramow, a potem już odzywiac sie racjonalnie.
CZytalam o roznych dietach, ale wszystkie zajmuja tyle czasu i wymagaja spedzenia duzej ilosci czasu w kuchni, a po prostu u mnie to niewykonalne. Poza tym jak dla mnie one maja za duzo posilkow/kalorii. Gdybym tak jadla, czulabym sie baaardzo najedzona. Poza tym kiedys schudlam 9 kilo wlasnie drastycznie ograniczajac kalorie, nie jedzac slodyczy, nie podjadajac, jadajac skromne posilki i utrzymywalam wage przez 2 lata, a przytylam tylko przez swoja glupote, niestety.
Oczywiście chcę się pozbyc tluszczu, szczegolnie z brzucha i boczków, a nie wody z organizmu czy tylko kilogramow. Ale na pewno nie chce budować masy mięśniowej, wiec nie chce chodzic na siłownie. Wole callanetics czy pływanie czy rower.

Juz sama nie wiem, co byłoby dla mnie najlepsze...A może parę dni pić tylko świeże soki i wodę, ewentualnie jeść warzywa, potem np. włączyć ryby?? co sądzicie??

Poza tym ograniczenie cukru nie jest takie proste, bo bardzo lubię kawę z mlekiem i cukrem. POnadto lubię też piwo, a to puste kalorie..

Tobie tylko sie wydaje ze to duzo kcal i duzo posiłków coz sie dziwic jak ( z tego co widze) dieta kojarzy ci sie tylko z dietami głodówkowymi. na ujemnym bilansie nigdy nie przybierzesz miesni a to tylko spowoduje ze szybciej schudniesz .
nie wiem po co zakładasz wątek jesli wogóle nikogo nie słuchasz a tylko cały czas wymyslasz diety cud - dzieki takim dietą bedziesz odchudzac sie całe zycie. zycze powodzenia.

btw. ten watek powinien byc w krzywym zwierciadle.

[ingaga]

Napisane przez KALLISTE

A bierzesz jakies tabletki antykoncepcyjne czy hormonalne juz jakies leki? Ja nie mogłam zrzucić kg. przez tabletki. Teraz je rzucam i mam nadzieje ze bedzie lepiej. Moze jakies lekarstwa są własnie przyczyną??

właśnie w tym problem, że nie zażywam żadnych leków, tabletek..nic!

[ingaga]

Napisane przez anniaa

Tobie tylko sie wydaje ze to duzo kcal i duzo posiłków coz sie dziwic jak ( z tego co widze) dieta kojarzy ci sie tylko z dietami głodówkowymi. na ujemnym bilansie nigdy nie przybierzesz miesni a to tylko spowoduje ze szybciej schudniesz .
nie wiem po co zakładasz wątek jesli wogóle nikogo nie słuchasz a tylko cały czas wymyslasz diety cud - dzieki takim dietą bedziesz odchudzac sie całe zycie. zycze powodzenia.

btw. ten watek powinien byc w krzywym zwierciadle.

Nie chodzi o to, że nikogo nie chcę słuchać! Chodzi o to, że jeśli odżywiałam sie, powiedzmy "ubogo" wg niektórych przez dwa lata tzn np. na śniadanie jajecznica, na obiad ok.200-300 kcal, podwieczorek owoc i przy specjalnych okazjach coś wiecej i tylko czaaasem np dzien jakiegos lekkiego obzarstwa, to teraz trudno mi wyobrazic sobie, bym nagle "wmusila" w siebie tyle pożywienia, ile podają, nazwijmy to, "porządne diety" np. na śniadanie pieczywo, wędlina, warzywa, na obiad mięso,warzywa,owoc i np. na kolacje znow jakas ryba z warzywami i czyms tam. Po prostu zrozum, że czułabym się przepełniona! Tyle kalorii to ja zjadam jak mam napady głodu lub zajadam stres (no ale to wtedy sa kalorie np ze słodyczy albo sera żoltego..)
Nie chcę się wymądrzać, tylko po prostu nagle nie dam rady jesc dajmy na to 1700 kcal, bo tyle wychodzi odejmując ok. 300kcal od zapotrzebowania na mój wiek i moja wagę (wiem, bo czytałam).
Chociaż ja już nie wiem, jak to jest z tym moim metabolizmem (bo dobry to on na pewno nie jest, co dziedziczę niestety..:/), bo np w wakacje, będąc w Grecji tylko tydzień odżywiałam się następująco: śniadanie: owoce, satala,oliwki,feta, pomidory,ogorki,tzatziki; obiadokolacja: też przewaznie warzywa plus warzywa na cieplo, czasem inne dania (główne) na ciepło i wieczorem jeszcze piwo. W dzien kapiele w morzu (ale też nie non-stop), chodzenie po plazy, na wycieczki... Schudlam przez 6 dni chyba z 4 kilo!!! To dlaczego teraz się nie da?? najprościej byłoby znow sie tam wybrać

Czytalam duzo o dietach i zdrowym odzywianiu, tylko już gubie sie w tym wszystkim, a nie mam tyle czasu, by np stosowac |South Beach. Dlatego po prostu pytalam jak mozna zrzucic tluszczyk z brzucha (mimo basenu nie za bardzo chce zejsc..) i troche schudnac... już nawet niech będzie dłużej i racjonalnie, byle skutecznie!

[lawenda99]

ale dlaczego nie masz czasu? pracujesz? przecież dużo osób odchudza się pracując... Do każdej diety potrzeba nieco zaangażowania a nie widzę żeby SB była czasochłonną dietą chociaż zrobienie sałatki moze zajmować więcej niż kromki chleba z dżemem...

[Navien]

A może wmawiasz sobie, że nie jesteś w stanie więcej zjeść? Ja w przeciągu 4 miesięcy schudłam 15kg. Było to zdrowe i kontrolowane przez dietetyka. Nie jadłam słodkości i zbędnych kalorii, natomiast moje posiłki nie różniły się aż tak radykalnie od tych, które jadłam wcześniej. Nie były po prostu przepełnione przyprawami i co najważniejsze, były regularne. Dokładnie co trzy, czasem góra cztery godziny zjadałam coś z zalecanych przepisów dietetyka.

Dodatkowo ćwiczyłam, ale ponieważ był to wtedy dla mnie rok szkolny, do tego klasa maturalna, więc nie miałam czasu na zbytnie przemęczanie się. Jeździłam 5km dziennie na rowerku i wykonywałam 100 brzuszków. Nic specjalnego.
A i co najważniejsze, po przerwaniu diety nie przytyłam. Nie było efektu jojo. Nie liczę dwóch kilo więcej w wyniku stresu przedmaturalnego i pożerania stosu słodyczy, ale było to jednorazowa wpadka i więcej się nie powtórzy

Od 20 maja odchudzam się ponownie. Zrzuciłam już 4kg. Chudnę kilogram tygodniowo, natomiast ćwiczę bardzo dużo, około 3 godzin dziennie, więc nie licz na cud, bo nie ma możliwości schudnięcia 5 kilo tygodniowo! Myślmy racjonalnie i postępujmy rozsądnie. Jeśli schudniesz bardzo szybko, to większe jest prawdopodobieństwo, że stracisz mięśnie, a nie zalegający tłuszcz. Chyba nie chcesz być "ukrytą grubaską", która ma później problemy ze zdrowiem?

Ja też jeżdżę na basen, trzy razy w tygodniu, dwa razy chodzę na godzinny aerobik, do tego codziennie 10km rowerka, 200 brzuszków, 30 minut hula hop i 10-15 twisterka. Trening ciężki, ale dzięki temu spalam tłuszcz i zamieniam go na tkankę mięśniową, co przecież jest bardzo ważne. I nie mów, że nie chudniesz, bo może chudniesz, tylko nie zdajesz sobie sprawy z tego, że mięśnie ważą więcej od tłuszczu. Jeśli ćwiczysz to na pewno pozbywasz się kg, ale na to potrzeba czasu, więc się nie zniechęcaj!

I nie patrz uparcie na wagę. Ja się ważę co tydzień, albo co dwa tygodnie i nie w czasie zbliżającego się okresu, lub w ciągu jego trwania. Jeśli chcesz się zważyć, to zrób to rano, zaraz po przebudzeniu. Na pusty żołądek i po wizycie w toalecie:p
Ja oceniam swoją wagę po ubraniach. Zakładam bluzki, czy spodnie, po których widzę, że chudnę. Mój plan przewiduje zrzucenie jeszcze jakiś 8kg, ale do końca sierpnia, a nie do końca czerwca...

Nie poddawaj się, naprawdę, weź się za siebie i nie myśl uparcie o odchudzaniu, bo popadniesz w anoreksję. Stawiaj na jakość, a nie na ilość, im wolniej schudniesz, tym zdrowiej, przynajmniej moim zdaniem.

[ingaga]

Napisane przez Navien

Od 20 maja odchudzam się ponownie. Zrzuciłam już 4kg. Chudnę kilogram tygodniowo, natomiast ćwiczę bardzo dużo, około 3 godzin dziennie,

Nie poddawaj się, naprawdę, weź się za siebie i nie myśl uparcie o odchudzaniu, bo popadniesz w anoreksję. Stawiaj na jakość, a nie na ilość, im wolniej schudniesz, tym zdrowiej, przynajmniej moim zdaniem.

A jaką dietę stosujesz??? tzn chodzi mi o to, jak wygląda rozkład posiłkow i co jesz. Bardzo duzo ćwiczysz...Ja czasem w ciagu dnia 45 minut na basenie, godzina na rowerze, godzina gimastyki, ale przewaznie 2 z tych rzeczy...sesja i w ogole..nie ma czasu tłuszcz mi z brzucha nie chce zejsc..I mam takie pytanie: jaka forma aktywnosci najlepsza na zgubienie obwodu i tluszczyku z newralgicznych miejsc? Pływanie to wiem,ze dobre, a ktora gimnastyka najskuteczniejsza? jesli chodzi o rower, to lubie, tylko martwi mnie to, ze mi łydki po nim grubna..

I dzięki za słowa otuchy i pocieszenia!!! Dzis potrzebne mi bardzo, bo z powodu niepowodzenia diet i baaardzo mizernego chudniecia zjadlam dzis z pol paczki duzych krakersow i duuuzo sera bialego ze smietana i cukrem buuu i znow to samo..a trzymalam sie, no ale jak efektow nie widac,to czlowiek sie kurcze zniecheca...

[Navien]

Ostatnimi czasy na śniadanie lubię zjeść sobie miseczkę płatków corn flakes z mlekime 0,5%, ale zazwyczaj jest to kromka ciemnego chlebka, posmarowana serkiem turkiem 3%, pomidorkiem, czy innym warzywkiem. Za trzy godziny (w zależności, o której wstaję, bo jeśli jest to godzina 7, to o 10-11 zjadam drugie śniadanie, natomiast jeśli zjadam śniadanie o 10-11, to wtedy za trzy godziny jem już obiad) drugie, albo obiad, jeśli drugie, to jest to wtedy jakiś owoc, albo jogurt jogobella light, obiad - 1/4 torebki ryżu brązowego (czasem zjem i jaśminowy jeśli mam ochotę), 150g piersi z kurczaka pieczonej w piekarniku, bez przypraw i innych specyfików oraz warzywa. Albo oddzielnie pomidory, ogórki itp, albo są to mrożonki hortex - warzywa na patelnię.

Trzy godziny później podwieczorek - albo jogurt albo owoc, w zależności co na drugie śniadanie jadłam, a na kolację warzywa i zazwyczaj kawałeczek rybki, albo jajko na twardo, ale nie jadam więcej jak 3 jajka tygodniowo.

No i to chyba tyle Czasem pozwolę sobie na jakąś przyjemność, zjem kawałeczek czekolady gorzkiej lindt 85%, ale to może z raz na tydzień jedną-dwie kosteczki.

Kiedyś było mi łatwiej schudnąć, bo moja nadwaga była duża, więc kg leciały szybko, teraz natomiast potrzeba więcej wysiłku, żeby osiągnąć sukces. Przy wzrośnie 169-170 ważę 64 (teraz już chyba z 63, albo i mniej, nie wiem, bo nie ważyłam się ponad tydzień, z 10 dni, ale zrobię to w środę ), więc kg spadają wolniej, ale jeden tygodniowo to raczej prawidłowo, więc rozplanuj to sobie rozsądnie, daj sobie miesiąc na schudnięcie 3kg, kolejny miesiąc na kolejne 3, albo 2kg i będzie dobrze. Nic w pośpiechu, oto moja rada

[anniaa]

Schudlam przez 6 dni chyba z 4 kilo!!! To dlaczego teraz się nie da?? najprościej byłoby znow sie tam wybrać
[/quote]
ale to tylko woda. nie da sie w ciagu 6 dni schudnac z 4 kg tłuszczu

wiem ze nie da sie odrazu wcisnac tyle jedzenia. ale najwazniejsze jest abys dodawała a nie odejmowała cały czas jedzenie

[ingaga]

Navien Hmmm brzmi naprawde spoko! NIezla jestes- gratuluje!!! U mnie to przewaznie wyglada tak, ze rano zjadam sniadanie, potem kawa (bez kawy raczej zyc nie moge) potem obiad, no i podwieczorek. Ja jakos nie jestem w ogole przyzwyczajona do jadania wieczor cieplych potraw typu ryba z warzywami, jajko, wiec chyba trudno byloby sie przestawic..czulabym sie strasznie pelna chyba... Poza tym chyba faktycznie łatwiej jest schudnąć, jesli się wiecej waży...

A jesli chodzi o ćwiczenia co polecasz szczegolnie na spalanie tluszczu, co jest najskuteczniejsze? czy bieznia to dobry pomysl? duzo osob wypowiadało się też pozytywnie o hula-hoop..?

anniaa może i racja, ale skąd mam wiedziec, kiedy chudnę z wody, a kiedy z tłuszczu? Może to naprawdę głupie pytanie, no ale coż... zaryzykuje to po jakim czasie zaczyna sie spalać tłuszcz, jesli się ćwiczy, pływa itd?

[Navien]

Mi hula hop bardzo wyrzeźbiło talię. Teraz muszę stracić boczki, bo jest straszna różnica między talią a bioderkami;]
Ogólnie polecam takie duże, anionowe kółka, są na allegro, cena to około 40zł, ale dzięki tym wypustkom szybciej spala się tłuszczyk i fajnie masuje

po miesiącu stosowania widzę ogromne efekty. Żałuję, że się nie mierzyłam, to bym mogła teraz podać różnice między poszczególnymi partiami ciała, ale wystarczy mi, że mierzę ubrania i od razu mogę powiedzieć sobie, że schudłam

[ingaga]

Hmm, a masz jakiś dobry sposób na biodra? W talii rzeczywiście łatwiej schudnąć, nawet po gimnastyce... Ale co z boczkami???

[enex]

Napisane przez ingaga

anniaa może i racja, ale skąd mam wiedziec, kiedy chudnę z wody, a kiedy z tłuszczu? Może to naprawdę głupie pytanie, no ale coż... zaryzykuje to po jakim czasie zaczyna sie spalać tłuszcz, jesli się ćwiczy, pływa itd?

Tłuszcz zaczyna się spalać po ponad 30minutach ćwiczeń aerobowych

[ktsw]

Napisane przez Navien

Mi hula hop bardzo wyrzeźbiło talię. Teraz muszę stracić boczki, bo jest straszna różnica między talią a bioderkami;]
Ogólnie polecam takie duże, anionowe kółka, są na allegro, cena to około 40zł, ale dzięki tym wypustkom szybciej spala się tłuszczyk i fajnie masuje

po miesiącu stosowania widzę ogromne efekty. Żałuję, że się nie mierzyłam, to bym mogła teraz podać różnice między poszczególnymi partiami ciała, ale wystarczy mi, że mierzę ubrania i od razu mogę powiedzieć sobie, że schudłam

mozesz podac linka do tych kółek? albo jak je znalezc?

[ingaga]

A masz może jakieś przykłady jakiś ćwiczeń fajnych, które dobrze zżerają tłuszcz?? lub jakiegoś linka, którego mogłabyś podesłac?

[ingaga]

Ja znalazłam tu jakiegoś linka do kółek hula-hoop anionowych http://www.nokaut.pl/szukaj/sport-i-hobby/hoop.html

Za to proszę o jakieś linki do ćwiczonek aerobowych

[Navien]

http://www.allegro.pl/item380279834_...promocja_.html

to jest najtańsze na allegro

[ktsw]

Napisane przez Navien

http://www.allegro.pl/item380279834_...promocja_.html

to jest najtańsze na allegro

wow, ale fanie wyglada i mówisz ze działa??

Napisane przez ingaga

A masz może jakieś przykłady jakiś ćwiczeń fajnych, które dobrze zżerają tłuszcz?? lub jakiegoś linka, którego mogłabyś podesłac?

na forum nie mozna podawac linków do cwiczen, zeby nie było ze piractwo uparwiamy
ja polecam cwiczenia z serii Tamilee Webb "Ja chce miec takie posladki" i "Ja chce miec taki brzuch" spokonie mozesz je znalezc na allegro

[ingaga]

Dzięki za info!

A specjalne hula-hoop już zamówiłam!

Czy Wam też po jeździe na rowerze tak "rosną" łydki? Lubie jeździć, poza tym to spala tłuszcz, ale nie chcę mieć grubych łydek!!!

[enex]

Napisane przez ingaga

Ja znalazłam tu jakiegoś linka do kółek hula-hoop anionowych http://www.nokaut.pl/szukaj/sport-i-hobby/hoop.html

Za to proszę o jakieś linki do ćwiczonek aerobowych

Aerobowe ćwiczenia to bieganie, marszobiegi, rower, spinning, narty biegowe, aerobic, jazda na łyżworolkach, pływanie...
Tłuszcz się przy tym spala w granicach plus minus 60%-75% tętna maksymalnego.

[ingaga]

Napisane przez enex

Aerobowe ćwiczenia to bieganie, marszobiegi, rower, spinning, narty biegowe, aerobic, jazda na łyżworolkach, pływanie...
Tłuszcz się przy tym spala w granicach plus minus 60%-75% tętna maksymalnego.

Hmm,może wstyd pytać, ale co to oznacza dokładniej

[ninaad]

Napisane przez Navien

Mi hula hop bardzo wyrzeźbiło talię. Teraz muszę stracić boczki, bo jest straszna różnica między talią a bioderkami;]
Ogólnie polecam takie duże, anionowe kółka, są na allegro, cena to około 40zł, ale dzięki tym wypustkom szybciej spala się tłuszczyk i fajnie masuje

Ja chyba z rok temu kupiłam sobie hula hop. Takie zwykłe. Przypomniało mi się dzieciństwo Tyle tylko, że za chiny nie umiem tym badziewiem kręcić. NIe myślałam, że takie rzeczy się zapomina. Myślałam, że może za lekkie- ale obciążyłam je i też nic Próbowałam siele razy i NIE UMIEM

[Navien]

Ja też na początku nie umiałam nim kręcić Ale się nauczyłam po jakimś czasie.
Hula hop działa, przynajmniej na mnie. Kręcę nim 30 minut dziennie, ale prócz tego wykonuję całą masę innych ćwiczeń, więc ciężko mi określić, czy to właśnie ono sprawiło, że talia mi się tak wyrzeźbiła, ale na pewno pomogło