odchudzanie

[sloooneczko]

Hej wszystkim czy ktoś zaczyna odchudzac sie ze mną od jutra? proszę brak mi motywacji a z wami było by mi raźniej

[Efuś]

A właśnie weszłam na te forum, żeby założyć taki wątek :PJa się przyłączam bardzo chętnie!! Masz już jakiś plan działania?? Ja napewno jutro jadę rowerem na basen po karnet i popływać!!

[ingaga]

jaaaaa! tylko, że już jestem zmeczona tym wszytskim..odchudzam sie i odchudzam i w sumie nic :/ i dzis z tego powodu ostro sobie podjadlam i tak mi teraz zle:/ a macie jakis konkretny pomysl na skuteczne schudniecie??? ja ostatnio mam duuzo aktywnosci fizycznej i staralam sie malo jesc, ale srednio pomoglo:/ diety-cud tez nie....

[blau]

tez się dołączam, jaki plan?

[Efuś]

hmmm mój pomysł to pewnie żadne odkrycie... mniej jest i więcej ruchu.
Założyłam sobie dziś dziennik, w którym będę rozpisywać sobie co w danym dniu mam zjeść i jakie ćwiczenia wykonać. Mam nadzieje, że taki dokładny plan dnia uratuje mnie przed niekontrolowanym apetytem... bo już nawet nie mówię o głodzie, ale o APETYCIE, który jest moim największym zmartwieniem...napewno zrezygnuje z chleba (mojej miłości) i kolacji (mojej słabości), do tego regularne posiłki w małych porcjach i herbata pu erh czy jak to tam się zwie :P
Jak narazie zapału i motywacji nie brak, ale ja tak zawsze mam na początku dlatego mam nadzieje drogie Wizażanki, że w razie słabości moge liczyć na wirtualnego kopniaka

[ingaga]

Hmmm tylko, że ja właśnie dokładnie tak robiłam!!! mało jadłam, zapisywalam kalorie zjedzone i zgubione (co, ile, przy jakim wysilku) i niezbyt skutkowalo...:/ efekt? zalamana nieskutecznoscia ograniczenia jedzenia, tudziez diet-cud dzis sie opchalam fuuj! masakra...

[Efuś]

A może masz mało do zrzucenia, że waga stoi w miejscu?? Chociaż to nie zawsze musi tak być
Niedawno, przypomniałam sobie, że mój tata zawsze bardzo chudł jak nie jadł chleba, nie jadłam rónież przez 2 tygodnie i co ?? I NIC!! Może to nie sposób dla mnie... ale Ingaga nie zniechęcaj się! Jutro wstaje nowy dzień a z nim nowe możliwości... w grupie napewno będzie łatwiej a efekty przyjdą z czasem

[ingaga]

Może, może..wiem, że trzeba być konsekwentnym, tylko jak sie nie widzi efektów,a wspomożenia brak, to przychodzi taki moment gdy myslisz: wszystko mi jedno i.. zajadasz stres masa roznych rzeczy..tak jak ja dziś.. i z góry przepraszam, że marudzę, ale dzis jest niedobry dzien..stres z egzaminami i dieta..ech.. najgorsze jest to, ze notowalam, co i jak jem ostatnio i dzis wszytsko szlag wzial przez to "zajadanie stresu"... chociaż ponoć nie schudlam duzo,bo jadlam... za mało i organizm "magazynowal"....

[Efuś]

Ehhh stres niestet albo działa tak, że jeść się z nim nie da albo wręcz odwrotnie.. ja niestety też należę do tej drugiej grupy zajadaczy... ale główka do góry nie ma się co martwić było minęło... Stres niech idzie sobie precz a my zaczynamy walkę od nowa Trzymam za nas kciuki!!

[sloooneczko]

oj wczoraj już zasnęłam;/ oj postanowiłam sie zmotywować cały czas jestem na jakiejś diecie ,ale zawsze podjadam;/ i to mój problem;d

hee nie mam jakiegoś konkretnego planu działania;//

• duuuuzoo wodyy mineralnej (ewent z cytryna)
• herbatka czerwona i troszkę zielonej choć nie lubię;/
• JEDZENIE dużej porcji warzyw i owoców jak wiadome. Oczywiście będę sie ograniczać w dużym stopniu 2,3 posiłki(składające sie z warzyw i owoców)
• mam tabletki LINEA może coś dadzą;]
  

• 30min skakanki - wg mnie tak najszybciej sie chudnie;d moze troche rower ;d

to mój jakiś plan nie wiem może wy macie jakieś pomysły?
samej ciężko by było mi sie zmotywować ale mam nadzieje ze zwami mi szybko pójdzie;d

[Cdz]

ja odchudzam się od DZIŚ !!!!!
ograniczam ilość jedzenia, nie jem fast foodów, ograniczam słodycze (bo nie mogę bez nich żyć), no i od ponad tygodnia już nie jem chleba tylko pieczywo chrupkie wasa

najgorsze jest to, ze jak zaczynam ograniczac, nie jesc słodyczy i pic wodę to tyję! takim sposobem przytyłam kilogram. jak przestalam ograniczac.. zaczełam jest pizze o 21.00 to.. schudłam
zwariowac mozna ale tak czy siak... od dziś wieeelkie ograniczanie. w koncu za półtora miesiąca jadę nad morze... a za dwa miesiące ślub mojego brata. trzeba jakos wyglądać

[sloooneczko]

Witaj Cdz ) to właśnie od dziś zaczynamy wspólnie odchudzanie;d razem łatwiej;D
a może tyjesz bo gdy zaczniesz sie odchudzać twój organizm magazynuje to jedzenie;/ mi tez najtrudniej zrezygnować ze słodyczy niewiem jak to będzie;((z białego pieczywa i słodkiej herbaty jakoś zrezygnowałam;/

[ingaga]

Przepraszam..dzis poleglam totalnie ;( tak sie zestresowałam sesją i tym, że nie zdaze, ze za dlugo spalam, ze...zjadlam MEEEEEga sniadanie...duzo sera zoltego, pieczywa, dzemu, masla (tyle kalorii) i w ogole..i jest mi tera ztak zle!!!!!!!:/ help..MACIE JAKIŚ POMYSŁ CO ZROBIC PO 2 DNIACH OBZARSTWA????? głodowke/pic same soki/wode/czy co??Prosze o rade!!!!!!!!

[sloooneczko]

nie martw sie) pomyslze od teraz startujesz z dieta zjedz jakis lekki obiad najlepiej ryz albo kasze gryczana i pij duzo wody i herbaty a od jutra zacznij sie zdrowiej odżywiać najlepiej zacznij od teraz

[sloooneczko]

Napisane przez sloooneczko

nie martw sie) pomyslze od teraz startujesz z dieta zjedz jakis lekki obiad najlepiej ryz albo kasze gryczana i pij duzo wody i herbaty a od jutra zacznij sie zdrowiej odżywiać najlepiej zacznij od teraz

najlepij herbatę czerwona

[agusiencja]

Napisane przez ingaga

jaaaaa! tylko, że już jestem zmeczona tym wszytskim..odchudzam sie i odchudzam i w sumie nic :/ i dzis z tego powodu ostro sobie podjadlam i tak mi teraz zle:/ a macie jakis konkretny pomysl na skuteczne schudniecie??? ja ostatnio mam duuzo aktywnosci fizycznej i staralam sie malo jesc, ale srednio pomoglo:/ diety-cud tez nie....

też tak miałam, ale przeszłam na South Beach i muszę powiedziec, że idzie świetnie

a wam wszystkim życzę powodzenia!

[ingaga]

ale czerwona jest paskudna bez np miodu

Jesli o Sout BEach np w I fazie nie wolno alkoholu,ja jestem kibicka,jak ide na mecz do knajpy ze znajomymi a teraz jest Euro,POlska gra i jest tam gorco,to jak sie nie napisac piwa, a jak sie nie napic po zdanym egz..? pic wode?? nie isc oblewac z grupa???!! tez bez sensu..

I jeszcze sorki za upierdliwosc,ale ponawiam pytanie... jak zezarlam duzo (krakersy,pieczywo, cukierki itd..) i dzis zjadlam bulke z duuza iloscia sera, pieczywo wasa,ciastka,dzem..jestem przezarta oczywiscie to co mam zrobic z tym olbrzymim bębnem zamist brzucha???? chyba tylko woda i herbata dzis i jutro...no i bez kawy nie wyzyje (SESJA) kurde bo na jedzenie nie mam ochoty...Jak sprawic,zebym to, co zjadla spalic choc troche i splaszczyc ten wystajacy teraz (jakbym w ciazy byla:/ blee) brzuch?? help!

[Efuś]

Hohoh widze wątek ruszył
Ingaga, moim zdaniem te jedzenie sie samo wchłonie i chyba nie ma jakiegoś magicznego sposobu na szybkie spłaszczenie brzucha... Chyba trzeba poprostu poczekać aż to się zacznie trawić i tyle
A co do diety, to kto powiedział, że trzeba zaczynać od rana... skoro sie zestresowałaś to zacznij od popoludnia nikt ci nie zabroni a lepsze to niż np stwierdzić ehhh dziś już za dużo zjadłam to zaczne od jutra... sama wiem ze te "jutro" często nie nastaje. Także bierz się w garść i co dzieła

Ja dziś jestem po mega długiej wycieczce po mieście w wyniku której zakupiłan czerwona herbate, tabletki z wyciągiem z octu jabłkowego i szparagów i serum antycellulitowe lirene.. urzywała któraś?? Kupiłam to bo jak zobaczyłam co sie stało z moimi udami to zamarłam... czy to możliw ze od pigułek anty pojawia się cellulit?? Nigdy nie miałam idealnie gładkich nóg bo wiadomo przy nadwadze to raczej żadkość ale to co mam teraz to jakaś masakra!!

[ingaga]

A wiecie co jest najbardziej dołujące??? Gdy jakiś chudzielec opowiada, że zjadł wczoraj trzy obiady i coś tam... kurczę, chciałabym mieć taką przemianę materii:/ te cholerne geny..

[anniaa]

Napisane przez ingaga

A wiecie co jest najbardziej dołujące??? Gdy jakiś chudzielec opowiada, że zjadł wczoraj trzy obiady i coś tam... kurczę, chciałabym mieć taką przemianę materii:/ te cholerne geny..

wiesz mozna przyspieszyc przemiane ale ty robisz wszystko aby cały czas była bardzo niska.

[sloooneczko]

Ingaga kup sobie Line albo inny magiczny środek, który ograniczy kaloryczność posiłków i aby przyspieszyć przemianę materii powinnaś poskakać np na skakance;]
powinnaś troszkę miec silniejsza wole) robisz to tylko dla siebie i to nie jest jakis obowiązek)

[ingaga]

U mnie najgorsze jest to, że jak potrafie, to mam naprawde bardzo silną wole... Tylko najgorsze są sytuacje stresowe, które od jakiegoś czasu zwykle "zajadam", a jelsi chodzi o ruch, to wlasnie ostatnio bardzo dużo się ruszalam..i to codziennie! gimnastyka, basen, rower...

Poza tym, kiedyś jak jadłam więcej też nie miałam dobrej przemiany materii, po prostu jedni ja maja rewelacyjna, a inni nie, dlatego musza sie męczyc..

[Trusskaweczka]

Ja się dołączam do odchudzania z wami kochane Kobietki im więcej tym lepiej i raźniej ... Nikt nie będzie mówił nam że mamy słabą wole pokażemy wszystkim że damy radę xD ) ja muszę schudnąć 20 kg czas nie określony chce warzyć na razie 60 jak się uda to pomyślę do 55 właśnie jutro zamierzam zapisać się na fitness ja wierze że nam się uda uzyskać wymarzoną figurę

[Cdz]

No dobra,
dzisiejsze moje podsumowanie. sniadanko bez jakiejs bomby kalorycznej, obiad w zasadzie moze nie mało kaloryczny, ale za to zjadłam o wiele mniejszą porcję niz zawsze. no... 3 małe ciasteczka musiałam...
miseczka truskawek z małą ilością cukru.
dla mnie to i tak ograniczanie. ilościowe i jakościowe. nie potrafię nagle zrezygnowac z zupełnie wszsytkiego co kocham jesc
i jak na złośc dostaałam pudełko przepysznych pralinek które wprost ubóstwiam i co ja mam zrobić? przeciez ich nie oddam nikomu.. bo ja kocham pralinki najbardziej na świecie...



PS. tak myślę, ze mogłybyśmy codziennie wieczorem pisać podsumowanie swojego dnia; czy jestesmy z siebie zadowolone, czy dotrzymujemy słowa, czy nie wytrzymałyśmy.. a może zrobiłysmy dla siebie coś wyjątkowego

[Trusskaweczka]

Ja dzisiaj dałam sobie fory xD ale od jutra zabieram się już za siebie...
Słodycze są jak diabełek tak kuszą xD że szok nie da się opanować żeby nie zjeść jednej kosteczki czekolady jednego batonika ale jak by zobaczyć ile mają kalorii xD ja czasem wole nie patrzeć ile to ma ciastko z kremem xD :P ale truskaweczkami nigdy nie pogardzę jeżeli miała bym do wyboru baton albo truskawki be wahania wybrała bym truskaweczki mniam xD :p

[sloooneczko]

heee sadze ze to bardzo dobry pomysłja zjadłam z pół papryczki czerwonej na śniadanie obiad to niestety 2 kanapki z bułką pszenna niestety;// na kolacje truskawek duuzoo;d i w miedzy czasie 2 małe ciasteczka maślane;/ to ole ogolnie jestem z siebuie dumna;p


a ile ważycie i ile chcecie schudnąć?
ja ważę 65 i mam 175 i tłuszczyk mam głownie na udach i pupie ale na brzuchu tez trocheeee jest;/

[Cdz]

ja przy wzroście 158cm ważę 51kg... mozecie mówic że to dużo lub że to mało.. ale wiadomo każdy ma inną budowę ciała.. ja zdecydowanie za dużo mam w udach (wyglądam jak kurczak bądz struś) i w brzuchu... jeśli schudłabym 4 kg w ciagu 2 miesięcy byłabym szcześliwa.. natomiast moja wymarzona waga to 46 (udalo mi się kiedyś schudąc z 57kg do 45kg i byłam przeszczęśliwa. pierwszy raz w życiu dobrze czułam się w swoim ciele, jednak potem przytyłam do 50-51kg i przy takiej wadze utrzymywałam się 2 lata... ale koniec z tym. nie chcę tyle ważyć!)

[Trusskaweczka]

Ja chce schudnąć 25 kg chcę warzyć 55 kg bo moja waga jest w krytycznym stanie najbardziej uda uhhh szkoda gadać mam na to 2 lata żeby zrzucić bo za 2 lata idę do nowej szkoły i chcę wyglądać szałowo mam motywacje xD :P

[Cdz]

ile Truskaweczko masz wzrostu?

[sloooneczko]

jaa właśnie ma problem z udami i ogromnym tyłkiem bo reszta jest Ok kupiłam sobie dziś oliwkę ziaji do masażu udd i pupy;d i pierwszy masaż mam za soba ;dnie wiem co zrobić by coś zrobić z tymi udami ;/