|
|||||||
| Notka |
|
| Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 87
|
Przebijanie chrząstki pistoletem?
Jak w tytule. Szukałam na forum długo, ale jakoś doszukac sie nie moge. Miała może ktoraś z was przebijaną chrząstke pistoletem? Bo właśnie nie wiem, czy można i mam dylemat
__________________
Life's a party. Crash it! |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 489
|
Dot.: Przebijanie chrząstki pistoletem?
miałam przebijaną chrząstkę pistoletem, wprawdzie było to lata temu i kosmetyczka nie miała nic przeciwko. może teraz sie coś pozmieniało, ale wątpie.
jednak z mojego doświadczenia powiem ze lepiej chrząstke przebijać igłą. |
|
|
|
|
#3 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 621
|
Dot.: Przebijanie chrząstki pistoletem?
Mi też kosmetyczka przebijała pistoletem, chyba 2 lub 3 lata temu. Pozostało mi po tym zniekształcone uszko. Męczyłam się ponad pół roku z tym uchem, bo cały czas coś mi się w nim babrało i bolało bardzo i nie chciało się wygoić. No to w końcu pozbyłam się kolczyka, bo już nie mogłam z tym wytrzymać. A teraz mam w tym miejscu zgrubienie. Nie wiem czy to wina właśnie przebijania pistoletem czy wina mojego ucha (w każdym razie w płatkach mam kolczyki i wszystko jest ok).Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
#4 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Przebijanie chrząstki pistoletem?
Chrząstki nie przebija się pistoletem i nie wiem skąd się wzięła przyjęta norma robienia czegoś takiego. Pistolet jest tylko i wyłącznie do płatka ucha, a to dlatego, że on nie przekłuwa, tylko miażdży tkankę tępym końcem kolczyka i to z ogromną siłą. Po czymś takim robi się ziarnina, a sama rana paskudnie się goi, bo kanał przekłucia jest porozrywany.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2
|
Dot.: Przebijanie chrząstki pistoletem?
Hej
Ja miałam przebijaną dzisiaj. Dosyć boli, i kosmetyczka trochę się wachała ale przekłuła mi za 20 zł
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Las Vegas!
Wiadomości: 1 179
|
Dot.: Przebijanie chrząstki pistoletem?
NIE PRZEBIJA SIE PISTOLETEM!!! NIE PRZEBIJA SIE U KOSMETYCZKI!!! pierwsze zasady piercingu :/ nauczcie sie ich! nie wiem kto wymyślił pistolet, ale to chore... przebija się w profesjonalnym salonie, żadnych kosmetyczek. dobrze radze
|
|
|
|
|
#7 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 755
|
Dot.: Przebijanie chrząstki pistoletem?
Ja miałam przebijaną chrząstkę w trzech miejscach, za każdym razem u kosmetyczki, pistoletem. Nic mi się nie babrało, nie bolało, uszko wygląda normalnie.
Wiem, że nie powinno się tego robić u kosmetyczki, ale nie miałam wtedy innej możliwości. Może poprostu miałam szczęście, że wszystko się ładnie i bez problemów zagoiło.
|
|
|
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2
|
Dot.: Przebijanie chrząstki pistoletem?
Jak już wyżej napisałam. W tą środę miałam przekłuwaną chrząstkę, nic mi się z nią nie dzieje ;] Ale ja już mam takie uszy
Płatek ucha przekłuwałam sobie sama iglą do szycia (wiem, głupota no ale młodsza byłam toteż głupsza) No więc, wsadziłam jeszcze w dodatku sztuczne kolczyki (nie srebrne i też nie złote) i nic mi się nie stało robiłam to ok. 1-2 lata temu ;p
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
|
Dot.: Przebijanie chrząstki pistoletem?
Ja przekłułam w profesjonalnym salonie piercingu i tatuażu igłą (NIGDY nie idź z tym do kosmetyczki, ani nie pozwól nikomu robić tego pistoletem!!!) w sumie około 4 godzin temu, więc co do gojenia się nie wypowiem. Mam 15 lat i szczerze, to myślałam, że będzie bolało cholernie, tym bardziej, że na pobieraniu krwi zawsze mdleję
Weszłam do tego salonu i zobaczyłam wytatuowanych, wykolczykowanych pracowników i się przeraziłam, mama namawiała mnie, żebym wyszła, ale pomyślałam, że skoro już weszłam, to wyjdę - ale z kolczykiem No i siadłam sobie na fotelu, poczułam leciutkie szczypanie, zero bólu... Pani na mnie patrzy, a ja siedzę i pytam "czy to już?". Haha. Naprawdę, nie bolało w ogóle. Kolczyk strasznie długi (chyba z 8mm) i nie taki zwykły, tylko coś na t... ze specjalną zakrętką, przez co nie zahacza o włosy. Co do gojenia, to napiszę co dostałam od tej pani:"1. Dbaj o higienę przekłutego miejsca i jego najbliższego otoczenia. 2. Unikaj podrażnień mechanicznych - zaciągnięć, naderwań, otarć itp. 3. Przemywaj przekłute miejsca w miarę możliwości 2-4 razy dziennie, usuwając wydzielinę wydobywającą się z kanału przekłucia. 4. Przez okres minimum 6 miesięcy nie wyjmuj kolczyka z kanału przekłucia. 5. Unikaj ubrań bądź biżuterii mogących podrażniać lub ograniczać możliwość właściwego gojenia przekłutego miejsca. 6. Nie należy rozmaczać przekłutych miejsc. 7. Unikaj kąpieli w akwenach wodnych mogących poprzez zanieczyszczenia wywołać infekcje - stawy, jeziora, baseny publiczne itp. 8. Dbaj o higieniczny tryb życia - przyjmuj witaminy, nie pij alkoholu, ogranicz palenie tytoniu oraz inne używki. 9. Sprawdzaj dokręcenie kulek w kolczyku - zapobiegnie to ich gubieniu. 10. Nie należy stosować spirytusu, wody utlenionej oraz antybiotyków (tribiotic)!" Ucha można dotykać (jeśli to konieczne), ale tylko umytymi rękami, przez parę pierwszych dni nie powinno się spać na tej stronie twarzy, goi się przez około 6 miesięcy. Za miesiąc mam iść do tego samego salonu (Kult Tattoo w Krakowie) na darmową wymianę kolczyka na krótszy. Co do podrażnieniu po przebiciu... jasne, ucho czerwone, ale żadnej opuchlizny (a szłam w słońcu, a dzisiaj wieeeeelkiii upał), zero bólu - ogólnie całe odczucia są jak przy przebijaniu płatka ucha pistoletem - czyli znikome Mam nadzieję, że tak dobrze będzie już do końca Jak na razie wrażenia super, co do wyglądu ucha też świetnie! Zapłaciłam 100 zł razem z kolczykiem i kupiłam za 25 zł płyn do przemywania, starcza na cały okres gojenia i używa się go bardzo mało.
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Przebijanie chrząstki pistoletem?
Witam
Ja tez przebijałam chrząstkę u kosmetyczki pistoletem. bardzo szybko sie zagoiło, prawie w ogóle nie bolało, a kolczyk mam juz prawie 4 lata ![]() Tylko, ze ja nie wiedziałam wtedy czy można czy nie można..poprostu chciałam mieć kolczyka w tym miejscu.. no ale jest okej
Edytowane przez domi7ks Czas edycji: 2010-06-30 o 19:53 |
|
|
|
|
#11 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ... Heaven ...
Wiadomości: 2 281
|
Dot.: Przebijanie chrząstki pistoletem?
Cytat:
Przesadzasz !!! i piszesz bzdury. |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 47
|
Dot.: Przebijanie chrząstki pistoletem?
Zastanowiłabym się kto pisze bzdury. NIE MOŻNA PRZEBIJAĆ PISTOLETEM.
__________________
I wanna fly, I wanna drive, I wanna go, I wanna be a part of something I don't know. And if you try to hold me back I might explode, baby by now you should know - I can't be tamed. <33. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:24.





Ja miałam przebijaną dzisiaj. Dosyć boli, i kosmetyczka trochę się wachała ale przekłuła mi za 20 zł






Jak na razie wrażenia super, co do wyglądu ucha też świetnie! 


