|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 31
|
Moje zmartwienia...
Witam drogie Wizazystki
![]() Postanowiłam założyć tutaj wątek, ponieważ potrzebuję opinii osób, które spojrzą na sprawę obiektywnie. Mój problem jest następujący... Otóż jestem z Tż rok. Bardzo się kochamy, niemalże każdą czynność robimy razem i spędzamy wspólnie każdą wolną chwilę. Ostatnio Tż dostał ofertę dobrze płatnej pracy w Niemczech. I tutaj pojawia się kłopot. Tak się składa, że nie mam możliwości wyjechania z nim, gdyż został mi jeszcze jeden rok studiów i pisanie licencjata. Nie chcę rzucić roku, bo jeśli coś zaczęłam, chcę to doprowadzić do końca. Bardzo się martwię, że chłopak mnie zdradzi, że dzielące nas kilometry wszystko popsują i nasz związek najzwyczajniej w świecie się zakończy. Niejednokrotnie prowadziłam z nim konwersacje na ten temat, on zapewnia że nic złego się nie stanie. Ale jak często wokoło słyszy się o rozpadających się związkach na odległość to zaczyna mieć się wątpliwości. Czy mogłyby się ze mną podzielić swoim zdaniem osoby, które czegoś takiego doświadczały na własnej skórze? ![]()
__________________
Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód. -Paulo Coelho |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Moje zmartwienia...
Cytat:
Jeśli boisz się, że związek nie przetrwa - i jeśli serio nie przetrwa - tzn, że i tak by nie przetrwał związek nie polega na tym żeby ciągle być razem byle tylko facet nie miał okazji pobyć sam żeby tylko niczego nie zrobił, wiesz? jeśli cię kocha nic takiego się nie stanie a jak się stanie to cię nie kocha proste. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moje zmartwienia...
Bardzo zależy Ci na chłopaku i to naturalne że boisz się zmian, zwłaszcza jeśli nigdy nie byłaś w związku na odległość. Nie oznacza to jednak że wszystkie twoje obawy się spełnią.
Jeśli się kogoś kocha to się go nie zdradza, wytrzymuje się odległość - choć nie jest to łatwe. Macie perspektywę roku osobno, potem możesz dojechać do niego). Może ta rozłąka stanie się dla was sprawdzianem? Związek to przede wszystkim kopromisy. Zatrzymując go sprawisz ze nie będzie do końca szczęśliwy, może mieć do Ciebie żal że to przez Ciebie coś mu umknęło. Czy to nie będzie bardziej zabójcze dla związku? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 24
|
Dot.: Moje zmartwienia...
Nie możecie się ograniczać. Jeżeli on nie wyjedzie z Twojego powodu może się zdarzyć tak, że później będzie miał do Ciebie pretensje...
Zaufaj i pozwól wyjechać. Spełniajcie się oboje w tym czym chcecie. To jest tylko rok. Jeżeli zdradzi, to nie jest wart Ciebie! Po co żyć z kimś i się martwić - zdradzi, nie zdradzi? To jest młody związek, nauczcie się sobie ufać.
__________________
If you've got nothing to dance about, find a reason to sing. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Moje zmartwienia...
Rozumiem, że można mieć obawy przed związkiem na odległość, ze względu na dzielące kilometry, ograniczony kontakt, ale jeśli największym problemem jest "czy on mnie zdradzi" to problem leży według mnie gdzie indziej - w braku zaufania, a nie w wyjeździe.
Takie związki nie są łatwe, ale na pewno nie niemożliwe. Trzeba podejść do tego rozsądnie, ustalić jak się zapatrujecie na tę sytuację. Rok akademicki, jeśli wszystko dobrze pójdzie skończy się w czerwcu, więc kilka miesięcy rozłąki to nie tak wiele (tym bardziej, że pewnie będziecie się widywać w święta itd.). Ale do tego potrzeba zaangażowania i zaufania. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 430
|
Dot.: Moje zmartwienia...
Zaufaj.
Jak ktoś wyżej napisał - jeżeli Cię kocha - nic się nie stanie, wróci i być może będzie jeszcze lepiej w związku z tym, jaka będzie ogromna tęsknota.
__________________
Aparatka - góra 13.08.2014 + dół 25.02.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
|
Dot.: Moje zmartwienia...
Cytat:
Mój licealny związek rozpadł się właśnie tylko dlatego, że poszłam zupełnie gdzie indziej na studia. Gdybyśmy studiowali razem, widywali się częściej, na pewno trwałby jeszcze dużo dłużej. Tak samo obecny związek. Mieszkamy razem, widzę natomiast po wakacjach, że każda rozłąka kończy się kłótnią, zazdrością o bzdury, jakimiś chorymi domysłami... czego zupełnie nie ma kiedy jesteśmy ze sobą na co dzień. Po prostu nie jestem stworzona do życia na odległość i to ja stwarzam jakieś chore sytuacje i mam nieuzasadnione pretensje. I wcale nie dlatego że "to nie ten facet" albo coś w tym stylu. Zwyczajnie wiem, że każdy mój związek na odległość musi się rozpaść, bo ja potrzebuję czułości, pocieszenie, spedzania wspólnego czasu. A nie tylko rozmów przez telefon czy skype'a. Rozumiem Twoje obawy. I powiem Ci, że rok to jest naprawdę dużo czasu i może być różnie :/ ja Ci mogę tylko powiedzieć, że sama byłam za granicą całe wakacje, nie widziałam się z tż no i jakoś przetrwaliśmy ![]() ![]() musicie sobie sami przemyśleć, na ile sobie ufacie i jak bardzo chcecie być ze sobą. Kiedy będziecie się widywać, kto kiedy do kogo przyjedzie. Będzie wam na pewno bardzo ciężko, ale jak się chce to się da. No i przemyślcie jak przeżywacie rozłąki. Jeśli w miarę dobrze to spoko. Jeśli źle - no to tu bym się już zastanawiała.
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: stolica mojego świata
Wiadomości: 1 257
|
Dot.: Moje zmartwienia...
Cytat:
Cytat:
Autorko, twoje obawy są jak najbardziej uzasadnione. Też widziałam, jak rozpadały się związki, które nie wytrzymały takiej próby. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 138
|
Dot.: Moje zmartwienia...
Prawda jest taka, że zdrada może dopaść nas nie tylko wtedy gdy dzielą nas kilometry ale nawet wtedy gdy on mieszka dwie ulice dalej. Jeżeli traktujecie ten związek na poważnie, i jesteście siebie pewnie, planujecie wspólnie spędzić resztę życia, powinnaś podejść do sprawy racjonalnie. Skoro dostał tam dobrze płatną pracę, pomyśl że dzięki niej moglibyście pozwolić sobie na lepszy start we wspólną przyszłość. To normalne, każda kobieta gdzieś tam w środku obawia się zdrady. To nie jest tak,że tylko Ty o niej myślisz. Tym bardziej jak się kogoś na prawdę kocha. Zaufanie jest oczywiście jednym z fundamentów budujących związek. Są telefony, internet, skype, i wiele różnych innych rozwiązań na rozłąke. A na pocieszenie powiem Tobie, że niemki są naprawdę brzydkie więc nie masz się o co martwić
![]()
__________________
<ciach_reklama> |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 731
|
Dot.: Moje zmartwienia...
chwast popieram w 1000%
![]() ![]()
__________________
"Nie zdołasz wiele w życiu dokonać, jeżeli pracować będziesz tylko w te dni, kiedy ci samopoczucie dopisuje." Jerry West
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 23
|
Moje zmartwienia...
Zaufanie to podstawa każdego dobrego związku! Uwierz, ze jak facet chciałby Cie zdradzić to zrobiłby to będąc w PL. Jeżeli naprawdę sie kochacie związek przetrwa tylko będziecie musieli go bardzo mocno pielęgnować. Jesteście rok razem dla jednych to mało dla drugich długo, dobra lekcja dla Was 😄 wspieraj go no dla niego tez nie jest to prosta decyzja. Powodzenia!!
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Moje zmartwienia...
Związki na odległość to nie jest łatwa sprawa, to pewne. Nie zgadzam się kompletnie z tym, że te które się przez to rozpadły i tak by się rozpadły bo wcale niekoniecznie no i trzeba też rozróżnić czas takiej rozłąki. Jednak chyba nie chodzi konkretnie o zdradę, bardziej po prostu o to, że tej kochanej osoby przy Tobie nie ma, nie ma też w złych chwilach, kontakt czasem jest ograniczony, przestają wystarczać telefony a Ty chcesz się przytulić. Bywają gorsze, bywają lepsze momenty. Ale! wiem że to co napisałam jest mocno pesymistyczne to mimo wszystko da radę przeżyć
![]() Ja kiedyś mówiłam że nie nadaję się totalnie i nigdy w takim związku nie będę. Bo się do tego faktycznie średnio nadaję.I dalej podtrzymuję, że gdyby od początku wtedy gdy jeszcze nie ma miłości a tylko zauroczenie miał tak wyglądać to nie ma opcji. Ale gdy już trwał gdy się kochamy to musiałam zaryzykować i teraz właśnie w takim związku poniekąd jestem, choć odległość i czas tej rozłąki może nie są ogromne to jednak. I nie jest najgorzej, dajemy radę, co jeszcze bardziej chyba umacnia mnie w tym, że się dobraliśmy, jeżeli nie wyjdzie to trudno. Powiem tak: lepiej się nie rozstawać ale jak trzeba to i to da radę jakoś przeżyć. Ostatecznie pamiętaj że decyzję i tak podejmie on. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 31
|
Dot.: Moje zmartwienia...
Dziękuję, że ktoś zainteresował się moim wątkiem i dzięki za odpowiedzi wszystkim
![]()
__________________
Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód. -Paulo Coelho |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:00.