szukam rady... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-10-26, 07:38   #1
Carla112
Raczkowanie
 
Avatar Carla112
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 32

szukam rady...


hej dziewczyny. Wiem że takich problemów jak mój jest zapewne bardzo dużo, jednak nie mam się kogo poradzić ani z kim pogadać w sprawie z chłopakiem. Zacznę od początku, jesteśmy ze sobą od półtora roku, było nam ze sobą bardzo dobrze, ale ostatnio wszystko zaczyna się walić... Często się kłócimy,i to o małe drobiazgi, które przeradzają się w wielkie awantury. Nie możemy się z tym uporać, były już zapewnienia, postanowienia i różne obietnice. On podczas tych kłótni jest strasznie obojętny... nic się nie odzywa nawet gdy go proszę, nie chce rozmawiać, na wszystkie pytania odpowiada "nie wiem", gdy ja prowadze swoje monologi nawet nie raczy na mnie spojrzeć. Zachowuje się jak skała, która nic nie czuje. Gdy leżymy, kłócimy się i jest chwila milczenia to on potrafi nawet zasnąć. Raz nie wytrzymałam, nerwy mi puściły i zerwałam z nim. On się nawet nie przejął (tzn. nie było tego wogóle widać) . Nie wiem czy to ma jakiś sens dalej, gdy się nie kłocimy jest nam ze sobą dobrze, on jest wtedy całkiem inny,zapewnia że mnie kocha. Dodam że ja też nie jestem święta w tych kłótniach, najczęściej to ja je prowokuje. Chciałabym żeby każde z nas było szczęśliwe nawet jeśli ma to oznaczać życie bez siebie. Proszę o pomoc, jakieś opinie na ten temat, może któraś z Was miała podobny problem?
Carla112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 07:44   #2
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: szukam rady...

juz to gdzies kiedys pisałam,ale napisze jeszcze raz :

po pierwsze :po co się kłocic o drobiazgi? dlaczego prowokujesz kłótnie?
Po drugie : wyobraz sobie,ze Twoja przyjacióka ma jakies humor,fochy,o wszytsko sie czepia,non stop urządza awantury. Raz czy drugi spróbujesz porozmawiac. Dowiedziec się .Ale jesli to powtarza sie non stop to przestaje robic wrazenie
Twoj TZ juz wie doskonale,ze powrzeszczysz,powsciekasz się ,popłaczesz i tyle z tego będzie. Nie bierze tego na serio ,bo moze powody takich zachowan są dla niego po prostu zadne.

O co sie kłocicie? Przykłady prosze.
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 08:27   #3
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: szukam rady...

Gdyby ktos wiecznie brzęczał mi nad uchem to tez chciałabym zasnąc ,najlepiej wiecznym snem.

Daj żyć albo zerwij z nim na zawsze i oboje pozbędziecie się problemów.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 08:34   #4
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez Carla112 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny. Wiem że takich problemów jak mój jest zapewne bardzo dużo, jednak nie mam się kogo poradzić ani z kim pogadać w sprawie z chłopakiem. Zacznę od początku, jesteśmy ze sobą od półtora roku, było nam ze sobą bardzo dobrze, ale ostatnio wszystko zaczyna się walić... Często się kłócimy,i to o małe drobiazgi, które przeradzają się w wielkie awantury. Nie możemy się z tym uporać, były już zapewnienia, postanowienia i różne obietnice. On podczas tych kłótni jest strasznie obojętny... nic się nie odzywa nawet gdy go proszę, nie chce rozmawiać, na wszystkie pytania odpowiada "nie wiem", gdy ja prowadze swoje monologi nawet nie raczy na mnie spojrzeć. Zachowuje się jak skała, która nic nie czuje. Gdy leżymy, kłócimy się i jest chwila milczenia to on potrafi nawet zasnąć. Raz nie wytrzymałam, nerwy mi puściły i zerwałam z nim. On się nawet nie przejął (tzn. nie było tego wogóle widać) . Nie wiem czy to ma jakiś sens dalej, gdy się nie kłocimy jest nam ze sobą dobrze, on jest wtedy całkiem inny,zapewnia że mnie kocha. Dodam że ja też nie jestem święta w tych kłótniach, najczęściej to ja je prowokuje. Chciałabym żeby każde z nas było szczęśliwe nawet jeśli ma to oznaczać życie bez siebie. Proszę o pomoc, jakieś opinie na ten temat, może któraś z Was miała podobny problem?
Wybacz, ale straszna baba z Ciebie. Prowokujesz kłotnie o drobiazgi, nawet w łozku mu odpoczac nie dajesz, masz pretensje, że zasypia i nie ma ochoty rozmawiać.

Przestań zachowywać się jak rozkapryszone dziecko, a na pewno bedzie wam się żyło lepiej.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 08:41   #5
katia84
Zakorzenienie
 
Avatar katia84
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 6 792
GG do katia84
Dot.: szukam rady...

jeżeli on jest całkowicie obojętny, nie robi na nim wrażenia to że chcesz z nim zerwać, to tylko kwestią czasu będzie kiedy on zerwie z Toba naprawdę...
katia84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 09:36   #6
Carla112
Raczkowanie
 
Avatar Carla112
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 32
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
juz to gdzies kiedys pisałam,ale napisze jeszcze raz :

po pierwsze :po co się kłocic o drobiazgi? dlaczego prowokujesz kłótnie?
Po drugie : wyobraz sobie,ze Twoja przyjacióka ma jakies humor,fochy,o wszytsko sie czepia,non stop urządza awantury. Raz czy drugi spróbujesz porozmawiac. Dowiedziec się .Ale jesli to powtarza sie non stop to przestaje robic wrazenie
Twoj TZ juz wie doskonale,ze powrzeszczysz,powsciekasz się ,popłaczesz i tyle z tego będzie. Nie bierze tego na serio ,bo moze powody takich zachowan są dla niego po prostu zadne.

O co sie kłocicie? Przykłady prosze.
o co się kłócimy?? najczęściej o maleńkie drobiazgi, np.: on chce żebym weszła z nim na chwilę do sklepu a ja wolę poczekać w samochodzie o wiem że to potrwa minutę. i inne takie głupoty z których powstają potem wielkie awantury. Cieżko nam zahamować taką kłotnie jak już się zacznie. Tych drobiazgów to się nawet potem nie pamięta , ale ich następstwa - bardzo długo
Carla112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 09:51   #7
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez Carla112 Pokaż wiadomość
o co się kłócimy?? najczęściej o maleńkie drobiazgi, np.: on chce żebym weszła z nim na chwilę do sklepu a ja wolę poczekać w samochodzie o wiem że to potrwa minutę. i inne takie głupoty z których powstają potem wielkie awantury. Cieżko nam zahamować taką kłotnie jak już się zacznie. Tych drobiazgów to się nawet potem nie pamięta , ale ich następstwa - bardzo długo
a takie słowo jak kompromis? ustepowanie sobie wzajemnie?
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 09:53   #8
anyes
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 108
Dot.: szukam rady...

Sama się już zorientowałaś, że kłótnie i zrywanie w niczym Ci nie pomogą. Czepianie się o drobiazgi też Ci nie pomaga. Jak się czepiasz on stosuje jedyną możliwą taktykę - milczy. Domyślam się, że nie chce mu się 100 razy wałkować to samo. Nie wiem o co właściwie się kłócicie. I tak w ogóle wygląda na to, że skoro on milczy to TYLKO TY NA NIEGO WRZESZCZYSZ. Nie wiem co Ci poradzić. Chyba tylko to żebyś PRZESTAŁA NA NIEGO WRZESZCZEĆ I CZEPIAĆ SIĘ. Z tego co napisałaś wynika, że wina za całe zło spoczywa na Tobie. A może są jeszcze jakieś inne rzeczy, których nie wiemy?
anyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 09:56   #9
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: szukam rady...

ja tez kiedys mialam dokladnie tak samo jak Ty..normalnie bylam taka chodzaca zlosnica... Rowniez doszlo do tego ze prowadzilam monolgi bo on nawet nie raczyl ani slowem sie odezwac itd. Starsznie mnie wkruzala ta jego obojetnosc..przez to bylam jesczze bardziej nerwowa... On jest bardzo pokojowy i nie lubi konfliktow dlatego widzialam zestarsznie go to meczy... Pewnego dnia (chyba peirwszy raz w zyciu)klotnia wyszla z jego inicjatywy...stwierdzil zxe sie meczy ze mna, ze chce ode mnie odpoczac itd. Ja bylam przerazona...ale pwoeim Ci szczerze ze to mi duzo dalo..poczulam ze go trace a tak bardzo go kocham.. Czasami bylam dla niego gorsza niz dla ludzi za ktorymi nie przepadam... A przeciez tak nie moze byc... Postanowilam sie zmienic..teraz zanim bede miec do niego pretnesje to sie 100x najpierw zastanowie zanim cos pwoiem.. Podchodze do niego z usmichem itd. Dzieki temu widze ze wychodzi z anszego spotkania radosny..a nie tak jak zawsze wkurzony i zamkniety w sobie
Mysle ze macie pdoobna sytuacje...postaraj sie popracowac nad tym co mowisz itd. zdaj sobie sprawe ze jest to bardzo bliska osoba dla Ciebie wiec zasluguje na dobre traktowaie.
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 09:59   #10
wiewioora83
Wtajemniczenie
 
Avatar wiewioora83
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 090
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez Carla112 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny. Wiem że takich problemów jak mój jest zapewne bardzo dużo, jednak nie mam się kogo poradzić ani z kim pogadać w sprawie z chłopakiem. Zacznę od początku, jesteśmy ze sobą od półtora roku, było nam ze sobą bardzo dobrze, ale ostatnio wszystko zaczyna się walić... Często się kłócimy,i to o małe drobiazgi, które przeradzają się w wielkie awantury. Nie możemy się z tym uporać, były już zapewnienia, postanowienia i różne obietnice. On podczas tych kłótni jest strasznie obojętny... nic się nie odzywa nawet gdy go proszę, nie chce rozmawiać, na wszystkie pytania odpowiada "nie wiem", gdy ja prowadze swoje monologi nawet nie raczy na mnie spojrzeć. Zachowuje się jak skała, która nic nie czuje. Gdy leżymy, kłócimy się i jest chwila milczenia to on potrafi nawet zasnąć. Raz nie wytrzymałam, nerwy mi puściły i zerwałam z nim. On się nawet nie przejął (tzn. nie było tego wogóle widać) . Nie wiem czy to ma jakiś sens dalej, gdy się nie kłocimy jest nam ze sobą dobrze, on jest wtedy całkiem inny,zapewnia że mnie kocha. Dodam że ja też nie jestem święta w tych kłótniach, najczęściej to ja je prowokuje. Chciałabym żeby każde z nas było szczęśliwe nawet jeśli ma to oznaczać życie bez siebie. Proszę o pomoc, jakieś opinie na ten temat, może któraś z Was miała podobny problem?
A po co się kłócić o pierdoły? Szkoda na to życia.
Skoro mówisz, że jak się nie kłócicie, to jest Wam ze sobą dobrze, to po co to psuć?

Jeżeli naprawdę zależy Ci na tym chłopaku, to musisz nad sobą popracować. Nie ma na to innej rady. Jeśli jednak nie potrafisz zapanować nad swoimi emocjami, to prędzej, czy później on od Ciebie odejdzie i znajdzie sobie dziewczynę, która będzie go szanowała, będzie dla niego miła i czuła. Nawet najbardziej zakochany facet ma swoje granice wytrzymałości, uwierz mi.

Edytowane przez wiewioora83
Czas edycji: 2009-10-26 o 10:01
wiewioora83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 12:06   #11
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
a takie słowo jak kompromis? ustepowanie sobie wzajemnie?
Święte słowa! Jedyna rada, to dostosować się do nich.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-26, 12:12   #12
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: szukam rady...

Związek to kompromisy....Jakos mi tu wygląda na to, że Ty nie umiesz tego robic.W końcu wejście z nim do tego sklepu na minutkę nie zbawiłoby Cię.A z Ciebie chyba bardzo uparta kobietka.
Żebyś później nie płakała kiedy on nie wytrzyma i Cie po prostu zostawi.Każdy ma swoje granice wytrzymałości.
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 14:34   #13
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez Carla112 Pokaż wiadomość
o co się kłócimy?? najczęściej o maleńkie drobiazgi, np.: on chce żebym weszła z nim na chwilę do sklepu a ja wolę poczekać w samochodzie o wiem że to potrwa minutę. i inne takie głupoty z których powstają potem wielkie awantury. Cieżko nam zahamować taką kłotnie jak już się zacznie. Tych drobiazgów to się nawet potem nie pamięta , ale ich następstwa - bardzo długo
o matko, to jest jakieś chore :/
a konkretnie w tym przykładzie z samochodem to
- Ty zaczynasz kłótnię bo nie chcesz wysiąść z samochodu, czy
- on zaczyna kłótnię bo chce żebyś wysiadła a Ty nie chcesz?
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 14:36   #14
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
a konkretnie w tym przykładzie z samochodem to
- Ty zaczynasz kłótnię bo nie chcesz wysiąść z samochodu, czy
- on zaczyna kłótnię bo chce żebyś wysiadła a Ty nie chcesz?
Też mnie to interesuje, bo zastanawiam sie od kilku chwil i nie mogę wymyślić gdzie tu może być w ogóle powód do awantury. Jakikolwiek...
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 16:55   #15
kermitowa
Zadomowienie
 
Avatar kermitowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
Dot.: szukam rady...

Szkoda czasu na te awantury, tym bardziej ze to sa jakies drobiazgi, daj sobie troche na wstrzymanie i zanim bedziesz chciala zaczac sie klocic przemysl czy warto. Swoja droga istnieje takie cos jak kompromis, znane Wam to jest?
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj.
Arthur Schopenhauer
kermitowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 18:03   #16
Carla112
Raczkowanie
 
Avatar Carla112
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 32
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
o matko, to jest jakieś chore :/
a konkretnie w tym przykładzie z samochodem to
- Ty zaczynasz kłótnię bo nie chcesz wysiąść z samochodu, czy
- on zaczyna kłótnię bo chce żebyś wysiadła a Ty nie chcesz?
ja upieram się przy swoim( że nie ide) - on przy swoim (żebym szła) i żadno nie ustąpi. Wiem że to chore, że trzeba iść na kompromis, ale cóż... tak łatwo powiedzieć...

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Cytat:
Napisane przez kermitowa Pokaż wiadomość
Szkoda czasu na te awantury, tym bardziej ze to sa jakies drobiazgi, daj sobie troche na wstrzymanie i zanim bedziesz chciala zaczac sie klocic przemysl czy warto. Swoja droga istnieje takie cos jak kompromis, znane Wam to jest?
jest to znane, ale troche mam już tego dość, bo nie rozumiem czemu to zawsze ja mam na niego iść.To ja pierwsza wyciągam ręke do zgody, gdy wyjdzie ide za nim (jeśli jest na odwrót on nie pójdzie za mną), ja chce rozmawiać, chce wyjaśniać... Czuje się sama za wszystko odpowiedzialna podczas gdy on nie robi nic i tego właśnie nie rozumiem
Carla112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 18:29   #17
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez Carla112 Pokaż wiadomość
ja upieram się przy swoim( że nie ide) - on przy swoim (żebym szła) i żadno nie ustąpi.
Hmm, ja bym się też wkurzyła, gdyby mnie ktoś zmuszał do robienia czegoś, czego nie chcę... A jakie on ma argumenty, że musisz z nim iść do sklepu? Bo tak czy jakieś konkretne?

Dziwna sprawa z tymi waszymi kłótniami.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 18:32   #18
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: szukam rady...

moze wlasnie tu popelniasz blad? Nauczylas go ze to Ty zawsze chcesz zgody itd. pokaz mu pewnego dnia ze nie wyciagniesz pierwsza reki...albo przetrzymaj go troche.. Ja tez zawsze wole szybko wyjasnic klotnie i miec spokoj (nawet jesli to byla ewidentnie jego wina) ale niestety przy facetach trzeba nauczyc sie cierpliowsci...
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 18:57   #19
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
Wybacz, ale straszna baba z Ciebie. Prowokujesz kłotnie o drobiazgi, nawet w łozku mu odpoczac nie dajesz, masz pretensje, że zasypia i nie ma ochoty rozmawiać.

Przestań zachowywać się jak rozkapryszone dziecko, a na pewno bedzie wam się żyło lepiej.
Cytat:
Napisane przez anyes Pokaż wiadomość
Sama się już zorientowałaś, że kłótnie i zrywanie w niczym Ci nie pomogą. Czepianie się o drobiazgi też Ci nie pomaga. Jak się czepiasz on stosuje jedyną możliwą taktykę - milczy. Domyślam się, że nie chce mu się 100 razy wałkować to samo. Nie wiem o co właściwie się kłócicie. I tak w ogóle wygląda na to, że skoro on milczy to TYLKO TY NA NIEGO WRZESZCZYSZ. Nie wiem co Ci poradzić. Chyba tylko to żebyś PRZESTAŁA NA NIEGO WRZESZCZEĆ I CZEPIAĆ SIĘ. Z tego co napisałaś wynika, że wina za całe zło spoczywa na Tobie. A może są jeszcze jakieś inne rzeczy, których nie wiemy?
To jedno.

Drugie - mi to wygląda na jakiś kryzys i zmęczenie sobą. Dajcie sobie trochę czasu, spójrzcie na Wasz związek z dystansem. Inaczej dlugo tak nie pociagniecie.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 19:33   #20
Carla112
Raczkowanie
 
Avatar Carla112
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 32
Dot.: szukam rady...

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;14931791]Hmm, ja bym się też wkurzyła, gdyby mnie ktoś zmuszał do robienia czegoś, czego nie chcę... A jakie on ma argumenty, że musisz z nim iść do sklepu? Bo tak czy jakieś konkretne?

Dziwna sprawa z tymi waszymi kłótniami.[/QUOTE]

raczej nie ma żadnych konkretnych argumentów, ale z drugiej strony ja też nie mam żadnych konkretnych żeby tam nie pójść. Po prostu ja wiedziałam że to potrwa chwilkę i nie chciało mi się za bardzo wychodzić no a jemu zależało żebym poszła... wszystko wydaje się proste dopiero po czasie..

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
moze wlasnie tu popelniasz blad? Nauczylas go ze to Ty zawsze chcesz zgody itd. pokaz mu pewnego dnia ze nie wyciagniesz pierwsza reki...albo przetrzymaj go troche.. Ja tez zawsze wole szybko wyjasnic klotnie i miec spokoj (nawet jesli to byla ewidentnie jego wina) ale niestety przy facetach trzeba nauczyc sie cierpliowsci...
wtedy się boję że nie pogodzimy się wcale... nie widzę w nim żadnej chęci rozmowy ani nic takiego. zawsze to ja muszę się zatroszczyć o wszystko. Może faktycznie spróbować go przetrzymać... może coś zrozumie..

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
To jedno.

Drugie - mi to wygląda na jakiś kryzys i zmęczenie sobą. Dajcie sobie trochę czasu, spójrzcie na Wasz związek z dystansem. Inaczej dlugo tak nie pociagniecie.
tak to jest kryzys. widzę także że on już nie patrzy na mnie tak jak kiedyś, nie przynosi kwiatów bez okazji, sam z siebie nie mówi komplementów... Choć jest możliwość żeby przyjechał do mnie - nie wykorzystuje tego... On zapewnia że w jego uczuciach nic się nie zmienia, ale ja czuje że coś się wypala. Mogłabyś napisać co wg Ciebie oznacza "dać sobie trochę czasu" ?? chodzi Ci o jakąś "separację" czy może wręcz przeciwnie -np. o romantyczny wieczór we dwoje??
Carla112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 19:42   #21
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez Carla112 Pokaż wiadomość
tak to jest kryzys. widzę także że on już nie patrzy na mnie tak jak kiedyś, nie przynosi kwiatów bez okazji, sam z siebie nie mówi komplementów... Choć jest możliwość żeby przyjechał do mnie - nie wykorzystuje tego... On zapewnia że w jego uczuciach nic się nie zmienia, ale ja czuje że coś się wypala. Mogłabyś napisać co wg Ciebie oznacza "dać sobie trochę czasu" ?? chodzi Ci o jakąś "separację" czy może wręcz przeciwnie -np. o romantyczny wieczór we dwoje??
Carla, nie osaczaj go. Dac sobie trochę czasu i odpocząć od siebie = zero kontaktu przez jakiś czas, a co najmniej bardzo mocno ograniczony. A potem szczera rozmowa o Waszym związku.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 20:10   #22
Carla112
Raczkowanie
 
Avatar Carla112
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 32
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Carla, nie osaczaj go. Dac sobie trochę czasu i odpocząć od siebie = zero kontaktu przez jakiś czas, a co najmniej bardzo mocno ograniczony. A potem szczera rozmowa o Waszym związku.
ja też bym tego chciała ale kiedyś już próbowałam. On nie godzi się na takie coś, zaraz słysze teksty typu: "chcesz zerwać to powiedz otwarcie" "dla mnie to jak zerwanie" , on już sobie to tłumaczy że mam jego dość, nie chce go widzieć itp. Chciałabym go do tego przekonać, bo mam wrażenie, że wtedy zrozumie powagę sytuacji i wartość naszego związku
Carla112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 20:24   #23
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez Carla112 Pokaż wiadomość
ja też bym tego chciała ale kiedyś już próbowałam. On nie godzi się na takie coś, zaraz słysze teksty typu: "chcesz zerwać to powiedz otwarcie" "dla mnie to jak zerwanie" , on już sobie to tłumaczy że mam jego dość, nie chce go widzieć itp. Chciałabym go do tego przekonać, bo mam wrażenie, że wtedy zrozumie powagę sytuacji i wartość naszego związku
Oj tam. Tak mówi, a rozmawiać nie chce
Zamiast jeczec mu mu nad uchem godzinami co nie odniosło skutku żadnego, wytłumacz mu to i zróbcie to po prostu. Byc może jeśli odpoczniecie przez jakiś czas od tych ciągłych klotni to w jakis sposob odswiezycie swoj zwiazek, przestaniecie sie nawzajem draznic nawet sama swoja obecnoscia i przypomnicie sobie dlaczego jestescie razem.
Jesli zostanie tak jak teraz to tylko patrzec, ktore pierwsze straci cierpliwosc i zerwie.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-10-26, 20:32   #24
MissHuffy
Zakorzenienie
 
Avatar MissHuffy
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 917
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez Carla112 Pokaż wiadomość
wtedy się boję że nie pogodzimy się wcale... nie widzę w nim żadnej chęci rozmowy ani nic takiego. zawsze to ja muszę się zatroszczyć o wszystko. Może faktycznie spróbować go przetrzymać... może coś zrozumie..
Chociaż przekonasz się czy mu na Tobie zależy.Do tanga trzeba dwojga..
Daj mu oddychnąć -może w końcu coś zrozumie..
__________________
Nie stój.Drogę wytycza się idąc.
MissHuffy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 20:36   #25
Carla112
Raczkowanie
 
Avatar Carla112
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 32
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Oj tam. Tak mówi, a rozmawiać nie chce
Zamiast jeczec mu mu nad uchem godzinami co nie odniosło skutku żadnego, wytłumacz mu to i zróbcie to po prostu. Byc może jeśli odpoczniecie przez jakiś czas od tych ciągłych klotni to w jakis sposob odswiezycie swoj zwiazek, przestaniecie sie nawzajem draznic nawet sama swoja obecnoscia i przypomnicie sobie dlaczego jestescie razem.
Jesli zostanie tak jak teraz to tylko patrzec, ktore pierwsze straci cierpliwosc i zerwie.
wiem że jeśli tak zostanie to długo nie przetrzymamy. Zrobię tak jak mówisz i niech się dzieje co chce. myślę że docenimy to co nas łączy i poskładamy to wszystko jakoś. dzieki za radę ;*

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Cytat:
Napisane przez MissHuffy Pokaż wiadomość
Chociaż przekonasz się czy mu na Tobie zależy.Do tanga trzeba dwojga..
Daj mu oddychnąć -może w końcu coś zrozumie..
tak, mam nadzieję. Przynajmniej wszystko się okaże. A jeśli tak bedzie mu lepiej - droga wolna. Co będzie ;]
Carla112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-26, 21:14   #26
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: szukam rady...

dwoje despotycznych uparciuchów.

Moze dogadajcie się ze w dni parzyste ty mu ustępujesz a on tobie w dni nieparzyste?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-27, 13:12   #27
plamista
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4
Dot.: szukam rady...

Carla112-ja ciebie dobrze rozumiem. Ja jestem z facetem 3,5 roku,a od roku mieszkamy razem i jestesmy po zareczynch...My takze sie kłócimy...tylko o to ze on jest nauczony,ze ja wszystko za niego zrobie. Wczoraj popsula mi sie pralka,spadl karnisz i w ogole jego to nie obchodzi. Wg mnie faceta nie powinno sie ciagle chwalic;jaki on ładny itd... Fceci za szybko w piórka obrastaja i wszystko co im powiesz lub zwrocisz uwage to CIAGLE JEST ŹLE. Zaraz wielka obraza i pokazuje jaki jest dumny z tego ze nie odzywa sie do Ciebie...Ale jak wiesz trzeba sie ogarnąc i przestac krzyczecz,ale nie dawaj sobą pomiatac. Każda z nas musi miec swoje zdanie inaczej cale zycie facet bedzie zadzil...
plamista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-27, 14:25   #28
Carla112
Raczkowanie
 
Avatar Carla112
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 32
Dot.: szukam rady...

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
dwoje despotycznych uparciuchów.

Moze dogadajcie się ze w dni parzyste ty mu ustępujesz a on tobie w dni nieparzyste?
he he no to też jest jakieś rozwiązanie
Carla112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-27, 14:43   #29
fiska
Zakorzenienie
 
Avatar fiska
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 104
Dot.: szukam rady...

Ja tez mam taki sam problem jak Ty. Jestem troche dłuzej ze swoim chłopakiem, ale czasem tez nie mozemy sie dogadac. Jest zimny, chłodny jak pytam co jest, wyrzyć to z siebie to mowi niewazne, itp... Tak to jest jak MY prowokujemy i czesto jestesmy jeszcze tą dominującą stroną.
Jezeli wiesz, że sie kochacie mysle ze to po prostu przejdzie. Oczywiscie tak czy siak musicie ze sobą porozmawiac, ale po prostu powiedz ze nie chcesz sie klocic i jakso wszystko sie ulozy.
W moim przypadku przewaznie działa.
Czasem lepiej podkulic ogon, schowac dumę dla dobra sprawy i wyjdziecie na prosta
__________________
PODPISZ SIĘ I POMÓŻ!!!!
http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/

W mieleckim schronisku mieszka ok. 150 bezdomnych zwierzaków
P
roszę zastanów się nad adopcją.
http://www.mielec.bezdomne.com/
fiska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.