Smutne zaskoczenie / TŻ :( Pomóżcie

[Amenaza]

Witam Was Dziewczyny
Jestem na wizażu już dłuuuugo, mam dużo postów i m.in dlatego chcę być anonimowa, wybaczcie.
Wierzę że mi pomożecie kochane

Nie wiem od czego zacząć.
Wczoraj wróciłam z kilku - dniowego pobytu za granicą(byłam tam z mamą). To było nasze pierwsze 'dłuższe' rozstanie z TŻtem. Jesteśmy ze sobą od ponad 3 lat, mieszkamy ze sobą od 2 lat. Co do naszych relacji to układa nam się bardzo dobrze, jesteśmy zaręczeni od 2 lat i myślimy powolutku o ślubie (ale nie spieszy nam się). Kochamy się.
Wczoraj wróciłam...TŻ był jakiś dziwny tzn lecę do niego sie przytulić a ten nawet nie wstał od kompa. Potem się kąpaliśmy i w kąpieli sprawiał wrażenie że nie ma ochoty słuchać tego o czym mu mówiłam (opowiadałam o wyjeździe). Jak mu powiedziałam że chyba za mną nie tęsknił, to mi odpowiedział "phy...te 4 dni szybko zleciały" Pytałam co robił.Nic szczególnego nie odpowiedział.Poszliśmy spać.
Dzisiaj rano włączam kompa (wizaż ) i z ciekawości wchodzę na historię sprzed ostatnich 3 dni i znajduję m.in to:
- http://krakow.gumtree.pl/krakow/11/12859211.html
- http://krakow.gumtree.pl/krakow/kobi...ex_5001_1.html (przeglądał wszystkie bo mam to podświetlone )
- http://sympatia.onet.pl/szukaj.html i to http://sympatia.onet.pl/0,1,1,5,szuk...=k&kr=pol&fo=1 użył wyszukiwarki zaawansowanej
- http://monitorek.sympatia.onet.pl/?q...&offset=0&lp=3
- i dużo stron z filmikami dot. sexu (czasami podobne ściągaliśmy ale od jakiegoś czasu ten folder do którego ściągaliśmy je jest pusty, bo wszystko wymazaliśmy)
- Galeria dyskotek które sa w poblizu naszego miasta, a nigdy do nich nie chodzimy bo TŻ nie lubi

CZuję się fatalnie. Stronami z sexem i filmami to się nie przejmuję. Najbardziej zaskoczyły mnie te strony z ogłoszeniami i ta dziewczyna z monitorka, sympatii czy czegoś tam innego.

Popłakałam się Jest mi potwornie smutno bo nie mam pojęcia dlaczego, dlaczego mój TŻ przeglądał takie rzeczy Tak dobrze nam się układa
Jestem załamana. Nigdy nie miałam takiej sytaucji
Nie wiem co robić, co myśleć....Czy on po cichu szyka kogoś innego ? Czy "tylko" chce mnie zdradzić ... tylko....
Serce mi pęka z bólu, bo to do niego w ogóle nie podobne. To nie mój TŻ to nie on...... On nie jest typem kobieciarza, miał tylko jedną dziewczynę "łóżkową" oprócz mnie. Jest spokojny, nie lubi imprez, dyskotek. Dlatego nie wiem co się dzieje...
Formalności: Ja: 22 on 24 lata.

Błagam pomóżcie. Bo nie wiem co myśleć, co robić...nie chce kłótni...poza tym...jestem tak zaskoczona że....brakuje mi słów
Umieram z bólu

[InKa29]

orety ale sytuacja Bardzo mi przykro :-( Moim zdaniem jedynym wyjściem i moją radą jest rozmowa Kotek inaczej tego nie rozgryziesz Może to nie on może jakiś kolega może, może, może, moze Czyli przygotuj kolację i pogadajcie na spokojnie

[aako]

Napisane przez Amenaza

Witam Was Dziewczyny
Jestem na wizażu już dłuuuugo, mam dużo postów i m.in dlatego chcę być anonimowa, wybaczcie.
Wierzę że mi pomożecie kochane

Nie wiem od czego zacząć.
Wczoraj wróciłam z kilku - dniowego pobytu za granicą(byłam tam z mamą). To było nasze pierwsze 'dłuższe' rozstanie z TŻtem. Jesteśmy ze sobą od ponad 3 lat, mieszkamy ze sobą od 2 lat. Co do naszych relacji to układa nam się bardzo dobrze, jesteśmy zaręczeni od 2 lat i myślimy powolutku o ślubie (ale nie spieszy nam się). Kochamy się.
Wczoraj wróciłam...TŻ był jakiś dziwny tzn lecę do niego sie przytulić a ten nawet nie wstał od kompa. Potem się kąpaliśmy i w kąpieli sprawiał wrażenie że nie ma ochoty słuchać tego o czym mu mówiłam (opowiadałam o wyjeździe). Jak mu powiedziałam że chyba za mną nie tęsknił, to mi odpowiedział "phy...te 4 dni szybko zleciały" Pytałam co robił.Nic szczególnego nie odpowiedział.Poszliśmy spać.
Dzisiaj rano włączam kompa (wizaż ) i z ciekawości wchodzę na historię sprzed ostatnich 3 dni i znajduję m.in to:
- http://krakow.gumtree.pl/krakow/11/12859211.html
- http://krakow.gumtree.pl/krakow/kobi...ex_5001_1.html (przeglądał wszystkie bo mam to podświetlone )
- http://sympatia.onet.pl/szukaj.html i to http://sympatia.onet.pl/0,1,1,5,szuk...=k&kr=pol&fo=1 użył wyszukiwarki zaawansowanej
- http://monitorek.sympatia.onet.pl/?q...&offset=0&lp=3
- i dużo stron z filmikami dot. sexu (czasami podobne ściągaliśmy ale od jakiegoś czasu ten folder do którego ściągaliśmy je jest pusty, bo wszystko wymazaliśmy)
- Galeria dyskotek które sa w poblizu naszego miasta, a nigdy do nich nie chodzimy bo TŻ nie lubi

CZuję się fatalnie. Stronami z sexem i filmami to się nie przejmuję. Najbardziej zaskoczyły mnie te strony z ogłoszeniami i ta dziewczyna z monitorka, sympatii czy czegoś tam innego.

Popłakałam się Jest mi potwornie smutno bo nie mam pojęcia dlaczego, dlaczego mój TŻ przeglądał takie rzeczy Tak dobrze nam się układa
Jestem załamana. Nigdy nie miałam takiej sytaucji
Nie wiem co robić, co myśleć....Czy on po cichu szyka kogoś innego ? Czy "tylko" chce mnie zdradzić ... tylko....
Serce mi pęka z bólu, bo to do niego w ogóle nie podobne. To nie mój TŻ to nie on...... On nie jest typem kobieciarza, miał tylko jedną dziewczynę "łóżkową" oprócz mnie. Jest spokojny, nie lubi imprez, dyskotek. Dlatego nie wiem co się dzieje...
Formalności: Ja: 22 on 24 lata.

Błagam pomóżcie. Bo nie wiem co myśleć, co robić...nie chce kłótni...poza tym...jestem tak zaskoczona że....brakuje mi słów
Umieram z bólu

radze porozmawiac z nim i wszystko szczerze wyjaśnić. W takiej sytuacji należą Ci się jakieś wyjaśnienia.
Zacznijcie od rozmowy.
Mam nadzieję ze wszystko jakoś się ułoży
3mam kciuki

[Amenaza]

inka chciałabym żeby to był kolega...mieszkamy z moją mamą...kolegów TŻ raczej nie ma, tylko znajomych z pracy.
aako boję się rozmawiać poza tym jestem tak roztrzęsiona że od razu jak go zobaczę jak wróci z pracy to jedyne o czym będe myśleć to to żęby się nie rozpłakać Jestem zdruzgotana.....Nie mam siły na jakąkolwiek rozmowę

[bloondyna]

jak wróci do domu to się rozpłacz i powiedz : o wszystkim wiem ...

sam zacznie się tłumaczyć
naprawde warto porozmwiać , inaczej się nic nie dowiesz..

[InKa29]

Napisane przez Amenaza

inka chciałabym żeby to był kolega...mieszkamy z moją mamą...kolegów TŻ raczej nie ma, tylko znajomych z pracy.
aako boję się rozmawiać poza tym jestem tak roztrzęsiona że od razu jak go zobaczę jak wróci z pracy to jedyne o czym będe myśleć to to żęby się nie rozpłakać Jestem zdruzgotana.....Nie mam siły na jakąkolwiek rozmowę

Ale musisz się zmusić bo to wyjasni Ci całą sytuację lepsza każda prawda niż niewiedza SERIO

[Amenaza]

On nie będzie się tłumaczył, powie że to drobnostka, nudziło mu się w domu czy coś podobnego...znam go. Nawet mnie nie będzie się starał przepraszać i powie mi że już wczoraj byłam dziwna i sobie coś chyba uroiłam. On lubi mieć rację.

inko Narazie wolę niewiedzę. Prawda mnie zabije póki co....nawet sama myśl o ew. prawdzie mnie zabija.

[shiral]

koniecznie musisz z nim porozmawiać nie ma innego wyjścia...

[Chii1986]

Przykro mi możesz z nim porozmawiać, poproś o wyjaśnienia, zapytaj wprost czy chce być jeszcze z Tobą? Dla mnie niesety tlumaczenie, że wchodził tam z ciekawości to bzdura bo przecież szukal na sympatii wg. konkretnych swoich kryteriów, a ta dziewczyna z monitorka też jest jednoznaczna, o anonsach nie wspomne... dla mnie to oznacza, że najpewniej brakuje mu czegoś w waszym związku( to wersja bardziej optymistyczna) a druga- mniej optymistyczna, że już Cie nie kocha i szuka skoku w bok albo kogoś nowego... wiem, że to brutalne ale tak myślę. Trzymaj się i bądź dzielna... kurcze..faceci potrafi być podli.. po przeczytaniu tego wątku i wątku o wieczorze kawalerskim myślę tak coraz bardziej

[InKa29]

wybacz ze tak to napisze ale to jest takie troszku chore Nie rozumiem On ma się z czego tłumaczyć masz przecież te linki to nie jest Twoje wymyślenie sobie czegoś

A jak masz zamiar sobie z tym poradzić udawać ze nic się nie stało że jest ok masz zamiar uśmiechać się do niego i i co?

[shiral]

Napisane przez Amenaza

On nie będzie się tłumaczył, powie że to drobnostka, nudziło mu się w domu czy coś podobnego...znam go. Nawet mnie nie będzie się starał przepraszać i powie mi że już wczoraj byłam dziwna i sobie coś chyba uroiłam. On lubi mieć rację.

Gdyby mój TŻ mi tak powiedział co przykładowo może Ci Twoj powiedziec byłoby mi jeszcze bardziej przykro i chciałabym dowiedziec sie wszystkiego... Jesli chcesz narazie zyć w niewiedzy możesz go sprawdzac(nie lubie tego ale w nie których sytuacjach nie ma wyboru)
ostrożnie aby nic nie podejrzewał...

[dorinka30]

Bardzo przykra sytuacja , niestety nie masz innego wyjścia, musisz porozmawiać z nim szczerze. Powiedz co znalazłaś i spytaj jak masz to rozumieć....Wiem, że jesteś zdryzgotana i załamana ale musisz się przemóc i porozmawiać Nawet w tak trudnych sytuacjach trzeba ze sobą rozmawiać, tym bardziej że układało Wam się dobrze...., że nic nie wskazywało że jest w tym związku znudzony.....

Napij się melisy i po pracy sama zainicjuj rozmowę, inaczej się wykończysz nerwowo....

Trzymaj się, mam nadzieję że jakoś sensownie Ci to wyjaśni...

[Fresa]

Napisane przez Amenaza

Witam Was Dziewczyny
Jestem na wizażu już dłuuuugo, mam dużo postów i m.in dlatego chcę być anonimowa, wybaczcie.
Wierzę że mi pomożecie kochane

Nie wiem od czego zacząć.
Wczoraj wróciłam z kilku - dniowego pobytu za granicą(byłam tam z mamą). To było nasze pierwsze 'dłuższe' rozstanie z TŻtem. Jesteśmy ze sobą od ponad 3 lat, mieszkamy ze sobą od 2 lat. Co do naszych relacji to układa nam się bardzo dobrze, jesteśmy zaręczeni od 2 lat i myślimy powolutku o ślubie (ale nie spieszy nam się). Kochamy się.
Wczoraj wróciłam...TŻ był jakiś dziwny tzn lecę do niego sie przytulić a ten nawet nie wstał od kompa. Potem się kąpaliśmy i w kąpieli sprawiał wrażenie że nie ma ochoty słuchać tego o czym mu mówiłam (opowiadałam o wyjeździe). Jak mu powiedziałam że chyba za mną nie tęsknił, to mi odpowiedział "phy...te 4 dni szybko zleciały" Pytałam co robił.Nic szczególnego nie odpowiedział.Poszliśmy spać.
Dzisiaj rano włączam kompa (wizaż ) i z ciekawości wchodzę na historię sprzed ostatnich 3 dni i znajduję m.in to:
- http://krakow.gumtree.pl/krakow/11/12859211.html
- http://krakow.gumtree.pl/krakow/kobi...ex_5001_1.html (przeglądał wszystkie bo mam to podświetlone )
- http://sympatia.onet.pl/szukaj.html i to http://sympatia.onet.pl/0,1,1,5,szuk...=k&kr=pol&fo=1 użył wyszukiwarki zaawansowanej
- http://monitorek.sympatia.onet.pl/?q...&offset=0&lp=3
- i dużo stron z filmikami dot. sexu (czasami podobne ściągaliśmy ale od jakiegoś czasu ten folder do którego ściągaliśmy je jest pusty, bo wszystko wymazaliśmy)
- Galeria dyskotek które sa w poblizu naszego miasta, a nigdy do nich nie chodzimy bo TŻ nie lubi

CZuję się fatalnie. Stronami z sexem i filmami to się nie przejmuję. Najbardziej zaskoczyły mnie te strony z ogłoszeniami i ta dziewczyna z monitorka, sympatii czy czegoś tam innego.

Popłakałam się Jest mi potwornie smutno bo nie mam pojęcia dlaczego, dlaczego mój TŻ przeglądał takie rzeczy Tak dobrze nam się układa
Jestem załamana. Nigdy nie miałam takiej sytaucji
Nie wiem co robić, co myśleć....Czy on po cichu szyka kogoś innego ? Czy "tylko" chce mnie zdradzić ... tylko....
Serce mi pęka z bólu, bo to do niego w ogóle nie podobne. To nie mój TŻ to nie on...... On nie jest typem kobieciarza, miał tylko jedną dziewczynę "łóżkową" oprócz mnie. Jest spokojny, nie lubi imprez, dyskotek. Dlatego nie wiem co się dzieje...
Formalności: Ja: 22 on 24 lata.

Błagam pomóżcie. Bo nie wiem co myśleć, co robić...nie chce kłótni...poza tym...jestem tak zaskoczona że....brakuje mi słów
Umieram z bólu

Napisane przez Amenaza

inka chciałabym żeby to był kolega...mieszkamy z moją mamą...kolegów TŻ raczej nie ma, tylko znajomych z pracy.
aako boję się rozmawiać poza tym jestem tak roztrzęsiona że od razu jak go zobaczę jak wróci z pracy to jedyne o czym będe myśleć to to żęby się nie rozpłakać Jestem zdruzgotana.....Nie mam siły na jakąkolwiek rozmowę

Napisane przez Amenaza

On nie będzie się tłumaczył, powie że to drobnostka, nudziło mu się w domu czy coś podobnego...znam go. Nawet mnie nie będzie się starał przepraszać i powie mi że już wczoraj byłam dziwna i sobie coś chyba uroiłam. On lubi mieć rację.

inko Narazie wolę niewiedzę. Prawda mnie zabije póki co....nawet sama myśl o ew. prawdzie mnie zabija.

Z reguły nie jestem zwolenniczką pisania z innego konta.
Ale może to i lepiej,bo może ze sobą gdzieś tam rozmawiamy-a w ten sposób będę mogła być i obiektywna i szczera .

Myślę,że skoro już to wszystko widziałaś,powinnaś z nim poważnie i szczerze porozmawiać.
Duszenie tego w sobie i zamartwianie się/połakiwanie/bezsenne noce-w niczym nie pomogą.

Zwłaszcza,że jesteście zaręczenie i planujecie ślub.
Masz prawo wiedzieć,jak obecnie przedstawia sie Twoja sytuacja.
Bo niestety wygląda na to,że Twój narzeczony skorzystał z pierwszej okazji,że byłaś daleko i zaczął wątpić? w to co do Ciebie czuje.

Innego wytłumaczenia dla przeszukiwania portali i ogłoszeń randkowych-nie widzę.
Jeśli się nie mylę-lepiej wiedzieć to wcześniej niż zmarnować sobie z nim życie-wiąć ślub a później rozwód.

No chyba,że ktoś z jego komputera korzystał.


Nawet Twój nick nie jest chyba przypadkowy??


○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○

Napisane przez Amenaza

lauro87 jeśli jakiś link łamie regulamin usuń go i pozostaw wątek proszę. Pisałam to pod wpływem emocji nie myśląc o regulaminie.

A o co tu chodzi?
Żadnego wpisu Laury87 nie widzę .

[Klariska]

Napisane przez Amenaza

Witam Was Dziewczyny
Jestem na wizażu już dłuuuugo, mam dużo postów i m.in dlatego chcę być anonimowa, wybaczcie.
Wierzę że mi pomożecie kochane

Nie wiem od czego zacząć.
Wczoraj wróciłam z kilku - dniowego pobytu za granicą(byłam tam z mamą). To było nasze pierwsze 'dłuższe' rozstanie z TŻtem. Jesteśmy ze sobą od ponad 3 lat, mieszkamy ze sobą od 2 lat. Co do naszych relacji to układa nam się bardzo dobrze, jesteśmy zaręczeni od 2 lat i myślimy powolutku o ślubie (ale nie spieszy nam się). Kochamy się.
Wczoraj wróciłam...TŻ był jakiś dziwny tzn lecę do niego sie przytulić a ten nawet nie wstał od kompa. Potem się kąpaliśmy i w kąpieli sprawiał wrażenie że nie ma ochoty słuchać tego o czym mu mówiłam (opowiadałam o wyjeździe). Jak mu powiedziałam że chyba za mną nie tęsknił, to mi odpowiedział "phy...te 4 dni szybko zleciały" Pytałam co robił.Nic szczególnego nie odpowiedział.Poszliśmy spać.
Dzisiaj rano włączam kompa (wizaż ) i z ciekawości wchodzę na historię sprzed ostatnich 3 dni i znajduję m.in to:
- http://krakow.gumtree.pl/krakow/11/12859211.html
- http://krakow.gumtree.pl/krakow/kobi...ex_5001_1.html (przeglądał wszystkie bo mam to podświetlone )
- http://sympatia.onet.pl/szukaj.html i to http://sympatia.onet.pl/0,1,1,5,szuk...=k&kr=pol&fo=1 użył wyszukiwarki zaawansowanej
- http://monitorek.sympatia.onet.pl/?q...&offset=0&lp=3
- i dużo stron z filmikami dot. sexu (czasami podobne ściągaliśmy ale od jakiegoś czasu ten folder do którego ściągaliśmy je jest pusty, bo wszystko wymazaliśmy)
- Galeria dyskotek które sa w poblizu naszego miasta, a nigdy do nich nie chodzimy bo TŻ nie lubi

CZuję się fatalnie. Stronami z sexem i filmami to się nie przejmuję. Najbardziej zaskoczyły mnie te strony z ogłoszeniami i ta dziewczyna z monitorka, sympatii czy czegoś tam innego.

Popłakałam się Jest mi potwornie smutno bo nie mam pojęcia dlaczego, dlaczego mój TŻ przeglądał takie rzeczy Tak dobrze nam się układa
Jestem załamana. Nigdy nie miałam takiej sytaucji
Nie wiem co robić, co myśleć....Czy on po cichu szyka kogoś innego ? Czy "tylko" chce mnie zdradzić ... tylko....
Serce mi pęka z bólu, bo to do niego w ogóle nie podobne. To nie mój TŻ to nie on...... On nie jest typem kobieciarza, miał tylko jedną dziewczynę "łóżkową" oprócz mnie. Jest spokojny, nie lubi imprez, dyskotek. Dlatego nie wiem co się dzieje...
Formalności: Ja: 22 on 24 lata.

Błagam pomóżcie. Bo nie wiem co myśleć, co robić...nie chce kłótni...poza tym...jestem tak zaskoczona że....brakuje mi słów
Umieram z bólu

Wspolczuje tego co sie stalo. Jestes pewna ze wam sie dobrze uklada(ze jemu jest dobrze w tym zwiazku)??Czy to tylko Twoja opinia?
Skoro znalazlas takie rzeczy, to powinnas powiedziec facetowi o tym. Spytac. Powiedz ze bardzo Cie to zszokowalo i sprawilo przykrosc. Spytaj czy szukal kogos, czy mu dobrze z Toba. Niech powie prawde. Faktycznie tez tak moze byc ze mu sie nudzlo, choc jego zachowanie po Twoim powrocie bylo dziwne...

[musicman]

Zrobiło mi się bardzo przykro czytając Twojego posta. Jedyne co mozesz i co powinnas zrobić to porozmawiac z TZ . Spytac co oznacza przeglądanie takich stron.
Wydaje mi sie ze to moze jednak nie być od tak sobie, bo gdyby odwrócić sytuację - ja (uważająca się za szczęśliwą mężatkę) nie przeglądam takich stron bo nie mam po co, nie interesuje mnie to, ajeśłi już poglądowo to nie sięgałabym głeboko, do konkretnych ofert czy jak to nazwać. Myślę że każdy zakochany i spełniony w swoim związku też nie szuka niczego na boku. Jego zachowanie też daje do myślenia.

Mam nadzieję że się mylę. Naprawdę

Ja również czułabym się okropnie, zdradzona (choć nie dosłownie) i zraniona. A to dlatego ze kocham mojego męża i tak jak Ty, po prostu nie bylabym przygotowana na taką akcję.
POzdrawiam, napisz jeśli coś się wyjaśni

[Beatka212]

Czekamy z niecierpliwością jak to sie skończy...

Mam nadzieje że jednaj z nim porozmawiasz, bo na razie napisałaś tylko posta i cały czas piszesz że nie porozmawiasz z nim bo sie boisz itd..

w takim razie nie mamy Ci co więcej doradzić...

Życzę Ci powodzenia i odwagi.. badz silna i nie pozwól żeby Cie ktoś oszukiwał

[Amenaza]

Napisane przez Chii1986

Przykro mi możesz z nim porozmawiać, poproś o wyjaśnienia, zapytaj wprost czy chce być jeszcze z Tobą? Dla mnie niesety tlumaczenie, że wchodził tam z ciekawości to bzdura bo przecież szukal na sympatii wg. konkretnych swoich kryteriów, a ta dziewczyna z monitorka też jest jednoznaczna, o anonsach nie wspomne... dla mnie to oznacza, że najpewniej brakuje mu czegoś w waszym związku( to wersja bardziej optymistyczna) a druga- mniej optymistyczna, że już Cie nie kocha i szuka skoku w bok albo kogoś nowego... wiem, że to brutalne ale tak myślę. Trzymaj się i bądź dzielna... kurcze..faceci potrafi być podli.. po przeczytaniu tego wątku i wątku o wieczorze kawalerskim myślę tak coraz bardziej

Mam nadzieję że to ta pierwsza wersja. Kiedyś narzekał troszkę że za rzadko się kochamy, ale on jest bardzo wyrozumiały i nie nakłaniał mnie do niczego. Teraz kochamy się normalnie.
Boję się zapytać o cokolwiek
A na skok w bok nie miałby za bardzo czasu, bo cały czas spędzamy razem.
Są podli ... i ranią...

Napisane przez InKa29

wybacz ze tak to napisze ale to jest takie troszku chore Nie rozumiem On ma się z czego tłumaczyć masz przecież te linki to nie jest Twoje wymyślenie sobie czegoś

A jak masz zamiar sobie z tym poradzić udawać ze nic się nie stało że jest ok masz zamiar uśmiechać się do niego i i co?

On jest inteligentny i czasem tak wszystko obróci jak się sprzeczamy że wyjdzie na końcu że wina była moja. Jak pisałam lubi miec rację.
Nie będę się uśmiechać, będę normalna...tylko może bardziej .. wyciszona.

Napisane przez shiral

Gdyby mój TŻ mi tak powiedział co przykładowo może Ci Twoj powiedziec byłoby mi jeszcze bardziej przykro i chciałabym dowiedziec sie wszystkiego... Jesli chcesz narazie zyć w niewiedzy możesz go sprawdzac(nie lubie tego ale w nie których sytuacjach nie ma wyboru)
ostrożnie aby nic nie podejrzewał...

Wolę go sprawdzać. Dlaczego? Dlatego że boją się konsekwencji rozmowy...że powie że mnie nie kocha...świat mi się załamie w życiu po raz drugi już....najpierw śmierć mojego taty 3 lata temu a teraz TŻ ?? Nie dam sobie rady sama...na dodatek jestem jedynaczką i nie mam do kogo zwrócić się o pomoc.

Napisane przez dorinka30

Bardzo przykra sytuacja , niestety nie masz innego wyjścia, musisz porozmawiać z nim szczerze. Powiedz co znalazłaś i spytaj jak masz to rozumieć....Wiem, że jesteś zdryzgotana i załamana ale musisz się przemóc i porozmawiać Nawet w tak trudnych sytuacjach trzeba ze sobą rozmawiać, tym bardziej że układało Wam się dobrze...., że nic nie wskazywało że jest w tym związku znudzony.....

Napij się melisy i po pracy sama zainicjuj rozmowę, inaczej się wykończysz nerwowo....

Trzymaj się, mam nadzieję że jakoś sensownie Ci to wyjaśni...

Dzięki Dorinko Ty zawsze mądrze prawisz Ale nie dzisiaj , naprawdę nie dzisiaj...muszę się z tym przespać.
Czy ja niczego nie wyolbrzymiam? Nie umiem podejść do tego obiektywnie Dziewczyny....

Napisane przez Fresa

Z reguły nie jestem zwolenniczką pisania z innego konta.
Ale może to i lepiej,bo może ze sobą gdzieś tam rozmawiamy-a w ten sposób będę mogła być i obiektywna i szczera .

Myślę,że skoro już to wszystko widziałaś,powinnaś z nim poważnie i szczerze porozmawiać.
Duszenie tego w sobie i zamartwianie się/połakiwanie/bezsenne noce-w niczym nie pomogą.

Zwłaszcza,że jesteście zaręczenie i planujecie ślub.
Masz prawo wiedzieć,jak obecnie przedstawia sie Twoja sytuacja.
Bo niestety wygląda na to,że Twój narzeczony skorzystał z pierwszej okazji,że byłaś daleko i zaczął wątpić? w to co do Ciebie czuje.

Innego wytłumaczenia dla przeszukiwania portali i ogłoszeń randkowych-nie widzę.
Jeśli się nie mylę-lepiej wiedzieć to wcześniej niż zmarnować sobie z nim życie-wiąć ślub a później rozwód.

No chyba,że ktoś z jego komputera korzystał.


Nawet Twój nick nie jest chyba przypadkowy??


○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○ ○



A o co tu chodzi?
Żadnego wpisu Laury87 nie widzę .

Wiem że popłakiwanie nie pomoże. Nie będę płakać, bo umiem się powstrzymać (tak myślę teraz gdy go przy mnie nie ma).
Tak...może zaczął wątpić....może.
Wiem doskonale że nie mogę tego długo ciągnąć bo to nie ma sensu. Ale narazie się po prostu boję pytań i jego odpowiedzi.
On mieszka u mnie. Z komputera korzystamy oboje i nikt inny.

No tak nick nie jest przypadkowy.

Napisane przez Klariska

Wspolczuje tego co sie stalo. Jestes pewna ze wam sie dobrze uklada(ze jemu jest dobrze w tym zwiazku)??Czy to tylko Twoja opinia?
Skoro znalazlas takie rzeczy, to powinnas powiedziec facetowi o tym. Spytac. Powiedz ze bardzo Cie to zszokowalo i sprawilo przykrosc. Spytaj czy szukal kogos, czy mu dobrze z Toba. Niech powie prawde. Faktycznie tez tak moze byc ze mu sie nudzlo, choc jego zachowanie po Twoim powrocie bylo dziwne...

Jestem pewna że dobrze się układa(ło). Jeszcze przed wyjazdem już 4 dni wcześniej skuczał że co on bezemnie będzie robił, że 'niunia wyjeżdża buuu" i takie tam.

musicman Ja też takich stron nie przeglądam. Nie ma po co. Po prostu mnie nie interesują

beatka212 Tak wiem. Dzięki.



Najbardziej chore jest to że przed wyjazdem widziałam to 'coś' (czyt. miłość) w jego oczach jak na mnie patrzył, po powrocie to znikło......i choć dzisiaj rano obdarował mnie deszczem pocałunków (którego nie odwzajemniałam bo byłam smutna) to.....to.....ja już nic nie rozumiem To taki dobry chłopak.....dlaczego oni, rasa męska, samce, czemu oni potrafią wszystko zniszczyć jednym machnięciem ręki.....A jak porozmawiamy? I powie że to tylko tak sobie przeglądał z nudów? To co? Ja mam o tym zapomnieć ? Wyrzucić z pamięci? Jak ja będę mogła mieć do niego zaufanie potem?? Po czymś takim? Jak?

[Jelonek]

Laura87 to żaden mod, tylko zbanowana wizażanka.

[Amenaza]

Jelonku to ja już w takim razie kolorów nie rozpoznaję przez tą sytuację całą
Przepraszam Zedytuję post.

[żurawinka]

Najgorsz co możesz zrobić to unikać rozmowy i udawać że wszystko jest w porządku.Sama zresztą dojdziesz do momentu kiedy będziesz chciała znać prawdę a nie bawić się w domysły.
Jesteście ze sobą dwa lata,tak? Chcesz być z tym człowiekiem w przyszłości a nie możesz z nim po prostu porozmawiać? Powiedz co znalazłaś, jak się przez to czujesz itd. Tak na marginesie to nie obraź się ale ten Twój chłopak wydaje mi się dziecinny:-(

[dzustam]

Ja podziwiam Cię, że potrafisz wysiedzieć , masz w planach przespanie się z tą informacją... Ja jestem typem temperamentnym i po prostu bym nie wytrzymała. Nawet musiałabym się powstrzymywać od sięgnięcia po telefon, bo korciłoby mnie...

Jest to pewnego rodzaju potwarz.
Ale z drugiej strony ja kiedyś poprzez jeden watek na wizażu wyladowałam na stronie swingersów. I też jakbym mojemu Tżowi nie powidziała, to jakby sam znalazł byłby problem. A z niczego.

Fakt, tu były konkretne damskie propozycje a ja przgladałam jak popadnie, ale powód rownież moze być prozaiczny - np. artykuł na onecie o tego typu portalach.

Nic innego Ci nie pomoże jak tylko rozmowa...

[dorinka30]

Napisane przez Amenaza

Najbardziej chore jest to że przed wyjazdem widziałam to 'coś' (czyt. miłość) w jego oczach jak na mnie patrzył, po powrocie to znikło......i choć dzisiaj rano obdarował mnie deszczem pocałunków (którego nie odwzajemniałam bo byłam smutna) to.....to.....ja już nic nie rozumiem To taki dobry chłopak.....dlaczego oni, rasa męska, samce, czemu oni potrafią wszystko zniszczyć jednym machnięciem ręki.....A jak porozmawiamy? I powie że to tylko tak sobie przeglądał z nudów? To co? Ja mam o tym zapomnieć ? Wyrzucić z pamięci? Jak ja będę mogła mieć do niego zaufanie potem?? Po czymś takim? Jak?

Amenazo to nie jest relane, przynajmniej dla nas kobiet , aby odkochać się w 4 dni Moim zdaniem nie ma takiej możliwości....więc nie zadręczaj się niepotrzebnie.
Ja spojrzałabym na to z innej strony, on wyraźnie czegoś szuka, tylko czego???? Może brak mu adrenaliny a są tacy co bez jej skoków żyć nie mogą..... Może tęskni za czymś....nie chcę tu nic sugerować, bo zbyt mało o Was wiem, ale może jest jakiś niespełniony w kwestiach intymnych??? To Ty wiesz najlepiej, czy to może być ten kierunek????

Kolejna sprawa, czy jakaś z tych lafirynd z anonsów nie zawróciła mu w głowie??? Czyli czy z nią nie koresponduje???? Czasem wystarczy tyle, niby mała fascynacja a on już myślami jest przy niej Ale to zależy do charakteru, czy on jest skłonny do takich zachowań????

Amenazo, piszesz że wolisz szpiegować ??? O.K. ale ile wytrzymasz w takiej niepewności sytuacji.... Nie wytrzymałabym niepewności i sama świadomość, że mnie oszukuje by mnie zabijała

Trzymaj się jakoś

[Amenaza]

Napisane przez żurawinka

Najgorsz co możesz zrobić to unikać rozmowy i udawać że wszystko jest w porządku.Sama zresztą dojdziesz do momentu kiedy będziesz chciała znać prawdę a nie bawić się w domysły.
Jesteście ze sobą dwa lata,tak? Chcesz być z tym człowiekiem w przyszłości a nie możesz z nim po prostu porozmawiać? Powiedz co znalazłaś, jak się przez to czujesz itd. Tak na marginesie to nie obraź się ale ten Twój chłopak wydaje mi się dziecinny:-(

Jesteśmy ponad 3 lata. Nie jest dziecinny

Napisane przez dzustam

Ja podziwiam Cię, że potrafisz wysiedzieć , masz w planach przespanie się z tą informacją... Ja jestem typem temperamentnym i po prostu bym nie wytrzymała. Nawet musiałabym się powstrzymywać od sięgnięcia po telefon, bo korciłoby mnie...

Jestem cierpliwa

Jest to pewnego rodzaju potwarz.

No tak

Fakt, tu były konkretne damskie propozycje a ja przgladałam jak popadnie, ale powód rownież moze być prozaiczny - np. artykuł na onecie o tego typu portalach.

Ech...oby był prozaiczny.

Napisane przez dorinka30

Ja spojrzałabym na to z innej strony, on wyraźnie czegoś szuka, tylko czego???? Może brak mu adrenaliny a są tacy co bez jej skoków żyć nie mogą..... Może tęskni za czymś....nie chcę tu nic sugerować, bo zbyt mało o Was wiem, ale może jest jakiś niespełniony w kwestiach intymnych??? To Ty wiesz najlepiej, czy to może być ten kierunek????

Ostatnio szuka adrenaliny i chce mnie namówić na kupno motoru( oczywiście dla niego), a ja się nie zgadzam. O niespełnienie w kwestiach intymnych to jego trzeba zapytać....kochamy się tak jak inni....ale nigdy mi się nie spowiadał ze swoich fantazji...nawet nie wiem czy je ma Nie mówi mi o tym jak go prosze.

Kolejna sprawa, czy jakaś z tych lafirynd z anonsów nie zawróciła mu w głowie??? Czyli czy z nią nie koresponduje???? Czasem wystarczy tyle, niby mała fascynacja a on już myślami jest przy niej Ale to zależy do charakteru, czy on jest skłonny do takich zachowań????

Napewno mu nie zawróciła, on nie byłby skłonny przespać się z dzi*ką...choćby nawet dlatego że jest strasznym pedantem.

Co do zdrady to...wiesz...człowieka nie można znać na wylot. Ufam mu...a może ufałam, bo nie wiem czy już mam to pisać w czasie przeszłym To on mi zawsze mówił że prędzej ja go zdradzę/odejdę od niego niż on mnie/ode mnie.

Amenazo, piszesz że wolisz szpiegować ??? O.K. ale ile wytrzymasz w takiej niepewności sytuacji.... Nie wytrzymałabym niepewności i sama świadomość, że mnie oszukuje by mnie zabijała

Muszę pomysleć. Napewno nie będę tego przeciągać w nieskończoność, najwyżej do jutra, a to nie wieczność.



Zastanawiam się czy nie wyciągnąć go na dłuuugi spacer wieczorem sam na sam, bo nie chcę prać brudów przy mojej mamie w domu.
To dobry pomysł? Wtedy na spokoju może porozmawiamy.
A jak mi powie że np. chce więcej sexu itp że mam za mały temperament i dlatego był na tych stronach. ŻĘ się nudzi w związku...a co najgorsza że potrzebuje 'świeżej krwi' w postaci jakiejś kobiety(oczywiście innej niż ja)...to co ja mam zrobić? Oddać mu pierścionek?
Niestety ale muszę brać wszystko pod uwagę

[Luzia]

Spacer wydaje się być dobrym pomysłem.. Lepiej będzie Ci się rozmawiało jak będziesz wiedziała, że mama nic nie usłyszy.

Mam nadzieje, że wszystko się jakoś wyjaśni. Może prawda będzie taka, że po prostu miał za dużo czasu i z nudów przeglądał takie portale.. samo przeglądanie jeszcze nie jest zdrada..

[Fresa]

Napisane przez Amenaza

Napewno mu nie zawróciła, on nie byłby skłonny przespać się z dzi*ką...choćby nawet dlatego że jest strasznym pedantem.

Nigdy nic nie wiadomo.
Ludzie czasami robią rzeczy,których nikt by się po nich nie spodziewał.Ba!nawet sami siebie by nie podejrzewali,że są do czegoś takiego zdolni.

Napisane przez Amenaza

Zastanawiam się czy nie wyciągnąć go na dłuuugi spacer wieczorem sam na sam, bo nie chcę prać brudów przy mojej mamie w domu.
To dobry pomysł? Wtedy na spokoju może porozmawiamy.
A jak mi powie że np. chce więcej sexu itp że mam za mały temperament i dlatego był na tych stronach. ŻĘ się nudzi w związku...a co najgorsza że potrzebuje 'świeżej krwi' w postaci jakiejś kobiety(oczywiście innej niż ja)...to co ja mam zrobić? Oddać mu pierścionek?
Niestety ale muszę brać wszystko pod uwagę

Jeśli rozmowa,to tylko w 4 oczy.
Więc pomysł ze spacerem jest bardzo dobry.

Ja bym nie przyjęła takiego tłumaczenia,że wszystkiemu winien "mały temperament" (o i le w ogóle tak by to tłumaczył).
Bo,gdyby to było przyczyną przeglądania ofert towarzyskich-to do zdrady fizycznej pozostał jeden krok.

Ale,jak Ci się wytłumaczy i co Ty z tym zrobisz -decyzja należy do Ciebie.

[dorinka30]

Napisane przez Amenaza

Zastanawiam się czy nie wyciągnąć go na dłuuugi spacer wieczorem sam na sam, bo nie chcę prać brudów przy mojej mamie w domu.
To dobry pomysł? Wtedy na spokoju może porozmawiamy.
A jak mi powie że np. chce więcej sexu itp że mam za mały temperament i dlatego był na tych stronach. ŻĘ się nudzi w związku...a co najgorsza że potrzebuje 'świeżej krwi' w postaci jakiejś kobiety(oczywiście innej niż ja)...to co ja mam zrobić? Oddać mu pierścionek?
Niestety ale muszę brać wszystko pod uwagę

To bardzo dobry pomysł z tym spacerem Chcesz rozważyć wszystkie opcje, a to jest trudne...., bo nie siedzimy w jego głowie. Jeśli to kwestia sexu, temperamentu, niespełnionych fantazji - to wszystko można naprawić. Można się jakoś dostosować, ja przynajmniej starałabym się dla faceta, który jest moją miłością. Ale rozmowa, musicie rozmawiać także o tym......Napisałaś, że nie znasz jego fantazji a może to błąd???, ja wyciągam takie tematy z mojego Tża abyśmy mogli tworzyć związek idealny (jeśli takie są ) także w tej materii. Związek dwojga ludzi to ciągłe ścieranie się osobowści, temperamentów, oczekiwań, najważniejsze aby chcieć być dla siebie wszystkim. Wiadomo nic na siłe, ale wiem po sobie ile swoich przyzwyczajeń, zahamowań dzięki mojemu Tżowi pokonałam. Jestem mu za to bardzo wdzięczna

Sztuką jest rozmawiać o wszystkim, inaczej się nie da...ale tego trzeba się nauczyć.

Kiedyś mając jakieś przykre przemyślenia, że odsuwamy się od siebie, że wpadamy w rutynę, nie potrafiłam mu tego powiedzieć, a bardzo chciałam. Wstałam i pewnej bezsennej nocy odpaliłam kompa i wysłałam mu maila- pełnego czułości, miłości ale i obaw, lęków. Jak go przeczytał popłakał się przy mnie, przyszedł i powiedział, że nie zdawał sobie sprawy, że tak to odbieram, że cierpię. Obiecał poprawę, od tamtej pory jest naprawdę dobrze. Wiele to mu dało, mnie także bo pierwszy raz w życiu tak bardzo się przed nim otworzyłam. Rezultay są do dzisiaj.

Mysl pozywtymnie, bo nie masz pewności, że to coś poważnego.
Trzymaj się

[InKa29]

spacer i rozmowa jest bardzo dobrym pomysłem Powodzenia

[lasoa]

musisz z nim pogadac

[syntagma]

ja jakos problemu nie widze i powodu do histerii. Poprzegladal sobie strony i co z tego? jak dla mnie to nie oznacza nic.

Jakbys znalazla, ze pisal do kogos, odpisywal na te anonse i odpisywal na tej sympatii, puszczal oczka (ma konto w ogole?) to wtedy tak.

[musicman]

bardzo dobry pomysł, porozmawiajcie spokojnie i koniecznie sam na sam. W innym wypadku pewnie poczułby że na niego napadacie we dwie, a wtedy to człowiek się raczej zamyka i broni niż mówi co go gnębi.
Trzymam kciuki.