GC we Wrocławiu :(

[Dorixx]

Miałam przyjemność być wczoraj we Wrocławiu. Zobaczyłam Galerię Centrum i oczywiście napaliłam sie, by wejść do środka i pooglądac cudeńka, których u mnie w mieście poprostu nie ma-kosmetyki markowe oczywiście. Weszłam, odrazu poprzewracało mi się w oczkach , zobaczyłam napisy Lancome itd i nie wiedziałam, od którego stoiska zacząć Ucieszyłam sie, że jest dużo testerów, niestety w tym momencie bardzo się zawiodłam np. Glam Shine wszystkie były puste i wysuszone (około 8 kolorów) , chyba 80% podkładów to samo-puste , lub powysychane koncówki podkładów. Jedynie perfumy jako tako dostępne były. Bardzo sie zawiodłam, tyle się tu pisze dobrego o GC , bardzo chciałam wypróbować podkład np. HR czy Lancome-a i nic z tego. I dlaczego te panie tam nie uzupełniają tych pudełeczek z testerami na bierząco ?!

[Iwonalodz]

Mam dziś nastrój takiś jakiś przez ten deszcz co u mnie pada i powiem złośliwie A co
testerki puste, bo według moich obserwacji te Panie tym się codziennie w pracy malują
Kiedyś byłam a Sephorze i Pani bardzo miła i życzliwa zresztą była umalowana zielonym cieniem, zresztą ja bystra jestem i zauważyłam, że wszystkie Panie obsługujące (niezależnie od typu urody ) umalowane były zielonym cieniem i ubrane w czerń ( jakiś Dzień św.Patryka ?? ) i ja mówię do tej Pani, że może to niegrzeczne ale podoba mi się Pani cień, czy mogłaby mi Pani zdradzić jaki to jest, a Pani zaprowadziła mnie do stoiska z kosmetykami Estee Lauder i powiedziała pokazując, to ten Mimo, że nie jestem jakaś tam, i nie oceniam ludzi, to wydaje mi się że chyba one sobie nie kupuja tych kosmetków tylko malują się testerkami albo uzywają tych próbek co niby są dla klientów.

A co do GC w Lodzi nie bedę tam wchodziła, bo ostatnio ogładałam sobie bluzkę (bo przeceny jakieś zrobili), zdjęłam sobie z wieszaka i tak przy lustrze przyłożyłam do twarzy a w lustrze mój wzrok spotkał się z Panią z obsługi, która mnie podglądała wyglądając zza wieszaka
Okropieństwo

[Dorixx]

Ja też myślę ,że te babiszony się malują naszymi testerkami albo sobie te pojemniczki z podkładami do domku podbierają zamiast uzupełniać

[moren]

Hej!Ale się cieszę!! W końcu ktoś z okolic Wrocławia!
A co do tych testerów,to tam przychodzi strasznie dużo osób,które się malują tymi testerami,chociaż nie mają zamiaru kupić

[Dorixx]

Marta, przykro mi ja nie jestem z Wrocławia, tam byłam tylko "przelotem" w operetce (ale nie na operze, bo nie cierpię ) Co do testerów, to wiem, że na pewno sporo osób się tam maluje, ale chyba nalezy te pudełeczka jakoś uzupełniać, tymczasem wiele z nich wygladało na dobrze zaschnięte