|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
|
Kompulsy
Zaczęło sie, gdy miałam 13 lat. Wchodziłam w okres dojrzewania. wiadomo burza hormonów, bunt, chęć przypodobania się do grupy. od małego nie tolerowałam własnego ciała, urodziłam się z wada nóg, przez co miałam grube łydki i uda. Powód moich kompleksów. Zawsze słyszałam, że wyglądam jak ''pączuszek'' albo ''kluseczka''. będąc już w 3 klasie podstawówki wstydziłam się swoich nóg. Chciałam schudnąć. Własnie w okresie nastoletnim wszystko się nasilało. Miałam wilczy apetyt, rzucałam się na jedzenie. mieszałam słodkie z kwaśnym, gorzkim czy mocno przyprawionym. co skutkowało wielką rewolucją żołądkową. Pchałam w siebie na umór, aż do bólu, do odruchu wymiotnego. Popijałam woda i dalej jadłam. Nie tyłam duzo, ale po mnie było widac najmniejszy kilogram. Czułam się okropnie...
Wkrótce nadeszła era głodzenia. Eliminowałam najpierw mięso, potem produkty mleczne. zrezygnowałam ze śniadania, później z kolacji. żyłam na małej, chudej zupie. Schudłam. cieszyłam się, ale nadszedł dzień, kiedy znowu rzuciłam się na lodówkę. Jadłam bardzo łapczywie, chociaż nie czułam głodu. Teraz znowu problem powrócił. Zaczynam opychać sie czym popadnie, zajadam smutek i samotność. Znowu przytyłam, znowu nienawidze siebie. W trakcie tego całego zdarzenia wpadłam w depresję, zaczęłam się okaleczać. Nienawidziłam siebie do tego stopnia że chciałam wycieńczyć organizm... czy ja cierpię na zaburzenia odżywiania? bo sama już się pogubiłam, może to normalne...
__________________
Momento mori.... Experientia docet stultos.... Faber est suae quisque fortunae... Accipere praestat quam inferre iniuriam... http://silence-queen.blog.onet.pl/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 55
|
Dot.: Kompulsy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 39
|
Dot.: Kompulsy
ciepisz i potrzebujesz pomocy... ja tez cierpie.... 2 lata temu schudłam z 50 do 40 kg (160) czulam sie cudownie bylam dumna i czulam sie piekna ... teraz waze 52 i objadam sie mimo ze nie czuje glodu ...nienawidze siebie
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kompulsy
nigdy nikomu nie mówiłam o tym, wstydziłam się... bałam, że wezmą mnie za totalne dno. nawet lekarz nie wie nie byłam pewna czy to ważne.
__________________
Momento mori.... Experientia docet stultos.... Faber est suae quisque fortunae... Accipere praestat quam inferre iniuriam... http://silence-queen.blog.onet.pl/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
|
Dot.: Kompulsy
Okashi zarty i ironie to sobie czasem daruj, akurat to nie pora i miejsce chyba...
Ale przynajmniej z jednym sie zgodze, najlepszym rozwiazaniem byloby udanie sie do psychologa( w miare mozliwosci oczywiscie). No, bo w porzadku to nie jest, nawet nie chodzi o Twoje odzywianie vivian, ale o nastroj, proby okaleczania sie. Warto by bylo zasiegnac fachowej porady, bo jest to dosc powazna sprawa, z ktora sama mozesz sobie nie poradzic ![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
|
Dot.: Kompulsy
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: z Polski :D
Wiadomości: 593
|
Dot.: Kompulsy
ja w 4 klasie podsatawowki zaczelam tyć w piatej klasie podstawowki przytylam do 58 kilogramow ( a wtedy ile ma sie wzrostu ? 150 ? :P ) bylam chodzącą bułeczką.. jak zaczeli mi ublizac to schudlam 16 kg i wygladalam w koncu jak czlowiek... szczerze ? teraz waze 55/56 kg ( 164 :P ) i czuje sie swietnie
![]() czy ja wiem czy psycholog pomoze ? wybuli pieniadze a uslyszy " aha.. ehę ...hmmm " :/
__________________
Żyjmy tak, jakby dzisiejszy dzień miałby być ostatnim ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Kompulsy
Tak, masz zaburzenia odżywiania. To nie jest coś, czego można się pozbyć szukając sobie zajęć, które mają sprawić, że zapomnisz o jedzeniu
![]() To się leczy, bo to choroba, zaburzenie. Powinnaś iść na terapię, wtedy będziesz mogła z tego wyjść. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kompulsy
Uświadomiłam sobie, że jedzenie jest ważniejsze niż znajomi. Rezygnuje ze spotkań na rzecz jedzenia. Boję się, że zobacza mnie jak się obżeram i tak zabieram na spotkania ze sobą kanapki. Kolezanka coś opowiada a ja w kółko o jedzeniu myślę... przychodze do domu i rzucam się na zywność wygląda to tak jakby mnie głodzili
![]()
__________________
Momento mori.... Experientia docet stultos.... Faber est suae quisque fortunae... Accipere praestat quam inferre iniuriam... http://silence-queen.blog.onet.pl/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kompulsy
Doskonale rozumiem Twój problem z zaburzeniami odżywiania.
![]() Jaka jest Twoja dieta? Czy obecnie Twoje posiłki nie są zbyt małe i ile ich zjadasz? Bo dostrzegam tu błędne koło - głodówki na przemian z objadaniem się. I nie będę oryginalna - koniecznie musisz się leczyć. Przy okazji zapraszam na specjalne podforum na dietetyce "Krzywe zwierciadło" poświęcone ED - wiele dziewczyn boryka się z tym samym problemem.
__________________
Imagine pageant
In my head the flesh seems thicker Sandpaper tears corrode the film... ...And I need you now somehow, And I need you now somehow. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Kompulsy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kompulsy
kurcze nie lubie takich osób które takie problemy traktuja z przymróżeniem oka, bo to jest naprawde duzy problem , w wiekszości przypadków nie chodzi o jedzenie, to jedzenie , jest tylko wołaniem o pomoc, nie nalezy tego bagatelizowac, i inne zajęcie nie rozwiaże sprawy ... sama wiem bo tez czasem takie coś mnie dopada , dlaczego? bo czuję sie nieakceptowana, gorsza od innych, ja staram się z tym walczyć sama ... jak narazie jednak z marnym skutkiem, gdyz potrzeba silniej woli i olbrzymiej motywacji... najlepiej zglość sie do specjalisty, albo przedtym porozmawiaj z rodzicami
__________________
Jeśli chce się być szczęśliwym, nie wolno gmerać w pamięci... ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Kompulsy
Słuchaj Doris, bo dobrze pisze
![]() I nie jesteś jedyna z tym problemem, na forum jest już wspomniane forum o ED, wiele dziewczyn z tego wyszło, a teraz odżywiają się zdrowo i racjonalnie i już jest z nimi znacznie lepiej. Z tym można walczyć, tylko trzeba się zwrócić o pomoc ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:54.