kiedy sadzać na nocnik?

[katakumba]

mamy pytanie jako mamy niedoświadczone
kiedy zaczełyście sadzać swoje pociechy na nocniki?

no i od kiedy zdaje to egzamin?

[st_ella]

Witam, Cię katakumba

znowu sie spotykamy....
Ja sadzam córkę już od jakiegoś czasu... ma teraz roczek... i myślę ze miałą 10 miesięcy jak znała juz nocnik.
Chodziło mi o oswojenie jej z nocnikiem...
Sadzałam regularnie, jak wstała po jedzeniu i przed snem i do tej pory tak sadzam... i udaje się.
Nocnik pełny... ale Mała robi również w pieluchę i na razie nie robię z tego problemu za to robię "wielkie wydarzenie" gdy zrobi do nocnika
Już wie do czego nocnik słuzy... nie potrafimy sie jeszcze porozumieć.... Tzn nie wiem czy próbuje mi powiedzieć że chce jej sie siusiu czy kupkę.
Ale nocnik sobie chwalę... i ciesze sie ze tak wczesnie zaczęłam

WIęc ja polecam juz zapoznawac z nocikiem jeśli Twoje dziecię już potrafi samodzielnie uściąść ale jeśli sie boi i nie chce siedzieć to odstawić i nie zmuszać a za jakis czas spróbować ponownie....

[katakumba]

super, no walsnie o to mi chodzilo

ale st ella jak dlugo "trzymalas" ja na nocniku na poczatku? bo jak wyrazila ktoras z "moich" mam obawe, dziecie moze kojarzyc nocnik z zabawa

[83monia]

moje było trochę starsze, moze mialo 11 miesiecy, moze juz 12. siedziec chwilke (do 5 minut) siedzi ale bez przekonania po co i dlaczego. jak nasika to nocnik gra co mu sie podoba i wtedy buja sie do muzyki. ale to na tyle. i tak nie wie kiedy robi siku, wiec na razie chyba mały sens jest z przyzwyczajeniem do bezpampersowego życia. ot, przyzwyczajam że nocnik nie gryzie

z tego co wiem dopiero ok 2 roku zycia dziecko cieszy sie ze zrobiło siku czy kupkę samo (wiem od kolezanki)

[kasia_sloneczko]

Zaczelam sadzac synka jak mial 13 miesiecy. najpeirw siadal chetnie ale jak raz zrobil siusiu i nocnik zaczal grac to sie wsytarszyl, dalam mu wtedy spokoj i oswajalam go z melodyjka nocnika. potem juz mu nie przeszkadzala a wrecz ja polubil. wtedy znowu zaczelam sadzac zaraz po obudzeniu, po wikeszym piciu, jak pielucha pelna to go sadzam bo wtedy zaraz mu swieza zaloze. sadzam go na kilka minut. zwykle jak chce mu sie siusiu to leci od razu i nei ma potrzeby go tam trzymac nie wiadomo jak dlugo a jak nie poleci od razu to w tym zcasie szykuje swieza pieluche i kremek co zajmuje minutke dwie i sciagam mlodego z nocnika. z kupa trafilam tylko raz i to wlasciwie niechcacy. ogolnei mlody nie chce robic kupy na nocnik. on kuma co to siusiu i czasem wola jak juz robi w pieluszke, wtedy jest zwykle za pozno ale i tak go sadzam zeby zrozumial ze jak zawola sisi to wtedy pojdzie na nocniczek.

alek sie cieszy jak zrobi siusiu do nocnika a ja go chwale wiec to nieprawda ze od drugiego roku zycia. za to ze ok drugiego roku zycia dziecko ponoc zaczyna komunikowac ze chce siusiu-tak twierdza specjalisci. a ja znam wiele dzieci ktore wolaly duzo wczesniej wiec i tak wszyskto od dziecka zalezy.

[katakumba]

wlasnie ja mam opory przed kupnem grajacego nocnika. bo przeca pozniej toaleta nie bedzie jej grac

choc znajomych dzieciak w nagrode mogl sobie wode spuszczac, wiec koniecznie chcial na sedesie siadac a nie na nocniku

[Kancia]

dokładnie wszystko zalezy od dziecka mój ma prawie 2 lata ale nie sika na nocnik. Wie do czego słuzy bo rozumie ale sikać ani kupac nie chce. Nie usiedzi na nim dłuzej jak 2 sekundy dluzsze siedzenie jest nudne. Jakieś 3 tygodnie temu sprawdzałam czy wie kiedy mu sie chce siku i jest tak jak sie spodziewałam. Jak na razie sika bezwiednie, dopiero jak się wysika to komunikuje. Nie zmuszam go do siadania. Niestety teraz jest okres "nie" takze jakiekolwiek nakazy czy prośby mijają sie z celem. Czekam az sie zrobi cieplej i wtedy będzie ganiał z gołym tyłkiem. Szkoda tylko, ze kupą lubi się bawić a sikanie na dywan jest fajne bo robią sie cudne szlaczki
nocnik to trudna rzecz dla rodzica zazdroszcze tym, którzy maja to za soba

[sheryl]

Napisane przez kasia_sloneczko

za to ze ok drugiego roku zycia dziecko ponoc zaczyna komunikowac ze chce siusiu-tak twierdza specjalisci. a ja znam wiele dzieci ktore wolaly duzo wczesniej wiec i tak wszyskto od dziecka zalezy.

chodzi dokładnie o to, że 18 miesięczne dziecko jest w stanie kontrolować zwieracze. Oczywiście umownie, bo nie każde dziecko w 18 mies. posiada tę umiejętność, niektóre wcześniej, niektóre później.

[elsi]

Ja zaczęłam wysadzać moją Małą w wieku 13 miesięcy. Ledwie zaczęłam, zaraz skończyłam, bo Młoda zwiewała z nocnika z krzykiem. Więc odpuściłam sobie te próby, bo ewidentnie nie przynosiły rezultatu. Jakieś dwa tygodnie później spróbowałam na nowo, ale sposobem. Usiadłam na podłodze, położyłam sobie nocnik między nogami, tak by być blisko Mi i posadziłam Ją na nocniku. Dałam jeszcze do zabawy jakieś klocki, bo przecież nie poczyta gazetki, czy książki jak dorosły w WC, a siedzenie bez celu szybko się Jej znudzi. I podziałało natychmiast. Teraz córa ma 15 miesięcy. Od tamtej pory zmniejszyło się nam zużycie pieluch na 2-3 na dzień. Oczywiście nie muszę już z Nią siedzieć. Reaguje entuzjastycznie na widok nocnika i potrafi siedzieć na nim jak na krzesełku nawet po pół godziny i dłużej. Mała wysadzana jest przed spaniem i po spaniu. Oraz w okolicach posiłków, jeśli są sprzyjające okoliczności. Ale tak naprawdę już same okołospaniowe wysadzania wystarczą, bym przewijała maksymalnie jednorazowo zasiusiane pieluchy, Często mamy full zestaw, tzn. i kupę i sioo. Żeby złapać kupę, nie muszę latać za Małą z nocnikiem, bo one pojawiają się na ogół w stałych porach, tych o których pisałam wyżej.
Nie wiem, jak to jest u Niej z kontrolowaniem zwieraczy, niemniej gdy robi siku, mówi do mnie "siuuu". Nocnik mamy grający, słówko to pojawia się zawsze na moment zanim zacznie grać, więc coś na rzeczy jest.
Oprócz tego "siu" nazywany jest też nocnik oraz muszla klozetowa. Bo podpatrzyłam od koleżanki ( ) pomysł, by wraz z maluchem brudy z nocniczka wyrzucać do muszli i uroczyście spuszczać wodę
Jeśli z jakiegoś powodu Emilka nie chce siedzieć na nocniku, nie zmuszam Jej. Czasem, jak pisałam wyżej, potrafi siedzieć długo, ale bez efektu. Powstanie z niego jest dla mnie sygnałem do przewinięcia.
Do grającego nocnika przekonała mnie koleżanka. Nie sądzę, by to miało jakoś "wypaczyć" Małą. A dla mnie wygoda, bo nie muszę ciągle zerkać, czy już Mi już dobrze wie, ze melodyjka jest niezależna od siku, tylko ma coś wspólnego z tymi dwoma kropkami w środku. Kiedyś sama przez przypadek sobie ją uruchomiła, bo nakapała wcześniej z wody z niekapka, a potem maziała mokrymi paluchami

[iwka2002]

jeśli chodzi o nocniki z pozytywką to mają jeden wielki plus- nie musisz dziecka stresować co chwilkę podnosząc i sprawdzając "czy już", bo ja zrobi to zagra. No może te trony z fanfarami niekoniecznie, ale taki zwykły grający jest moim zdaniem ok

EDIT: widzę,że Elsi ma podobne zdanie na temat "nocnikowego grania"

[Bafi@Home]

Ja z poczatku zaczelam wysadzac mala jak dobrze juz siedziala ok.8-9 miesiac. Rezultat byl z reguly rano po przebudzeniu. Pozniej jakos tak wyszlo ze sobie odpuscilam. Moj pediatra powiedzial, ze dziecko zdaje sobie sprawe ze swojej fizjologi po skonczeniu 24-26 mca gdyz wtedy nastepuje spowolnienie rozwoju fizycznego a zaczyna sie rozwoj intelektualny. I u mojej tak sie zaczelo. Na drugie urodziny sprawilismy jej grajacy nocnik a drugi taki najzywklejszy ma u babci. Poczatki byly trudne zwiewala z nocnika, darla sie gdy ja chcialam posadzic. Ale zostawilismy ten nocnik by sie z nim oswoila.
Pozniej robilismy tak ze biegala z gola pupa i jak np ogladala bajeczke sadzalismy ja na nocnik. Kiedys przypadkiem zrobila siku, nocnik zagral a my bardzo wylewnie ja pochwalilismy. Po tych owacjach non stop siadala na nocniczek by zrobic sii. W tej chwili ma 30 mcy przestala sikac w pieluszki a z upodobaniem biegnie na nocnik (bez znaczenia jest to czy gra czy nie gra) badz do toalety.

ps. nasza ma tron z fanfarami i nie robi to dla niej roznicy

[kasia_sloneczko]

Napisane przez sheryl

chodzi dokładnie o to, że 18 miesięczne dziecko jest w stanie kontrolować zwieracze. Oczywiście umownie, bo nie każde dziecko w 18 mies. posiada tę umiejętność, niektóre wcześniej, niektóre później.

wlasnie o to mi chodzilo

Napisane przez elsi

Nie wiem, jak to jest u Niej z kontrolowaniem zwieraczy, niemniej gdy robi siku, mówi do mnie "siuuu". Nocnik mamy grający, słówko to pojawia się zawsze na moment zanim zacznie grać, więc coś na rzeczy jest.
Oprócz tego "siu" nazywany jest też nocnik oraz muszla klozetowa. Bo podpatrzyłam od koleżanki ( ) pomysł, by wraz z maluchem brudy z nocniczka wyrzucać do muszli i uroczyście spuszczać wodę
Jeśli z jakiegoś powodu Emilka nie chce siedzieć na nocniku, nie zmuszam Jej. Czasem, jak pisałam wyżej, potrafi siedzieć długo, ale bez efektu. Powstanie z niego jest dla mnie sygnałem do przewinięcia.
Do grającego nocnika przekonała mnie koleżanka. Nie sądzę, by to miało jakoś "wypaczyć" Małą. A dla mnie wygoda, bo nie muszę ciągle zerkać, czy już Mi już dobrze wie, ze melodyjka jest niezależna od siku, tylko ma coś wspólnego z tymi dwoma kropkami w środku. Kiedyś sama przez przypadek sobie ją uruchomiła, bo nakapała wcześniej z wody z niekapka, a potem maziała mokrymi paluchami

hehe alek robi dokladnie to samo-kapie wode z butelki do nocnika i mazia paluchami zbey graly melodyjki a potem do tych melodii tanczy
a na sikanie mowi sisi i on wie ze kazdy kto wchodzi do toalety i siada na ubikacje robi wlasnie sisi bo podpatrywal zawsze mnie przy tej czynnosci.niestety nie rozumie co to kupa chodz probuje mu tlumaczyc pokazuja papmpers zakupkany,jakos do neigo nie trafia. ale z drugiej strony ma 14 miesiecy wiec jakby ma czas zbey zalapac o co kaman z tym calym robieniem na nocnik. na razie wysadzam go czesto i tez zauwazylam zmniejszenie liczby pieluch. nie sadzam go nigdy na dlugo bo jak sisi ma poleciec to leci od razu albo po chileczce a kupke mlody jak robi to blyskawicznie-ledwo sie napnie i juz. niestety nigdy nie zdazam go posadzic na nocnik w tym momencie bo juz jest za pozno.

[mała migotka]

kurcze a ja jakoś nie spiesze sie z tym nocnikiem Malutka ma 13 miesiecy, w domu mamy nocnik i czasami ją sadzam,ale tak dla żartu i zawsze ma na sobie pieluszke moze juz czas na próbę nocnikowa?????????

[katakumba]

posadzilam dwa razy na nocnik ale polka niekoniecznie polubila ten rodzaj rozrywki. sadzalam w pieluszce, wiec nie byly to zadne proby

ale z upodobaniem caluje ptaszka z naklejki i probuje wsadzic glowe do srodka

[kasia_sloneczko]

hehe

[babajaga1980]

ja zaczęłam sadzać na nocnik jak moje dziecko miało ok 9, 10 miesięcy pewnie już siedziało, więc nie było problemu, że spadnie... teraz ma 15 i już kupkę na nocnik za każdym razem robi, a siusiu niestety jeszcze w pieluchę...

polecam jak najszybciej sadzać dzieci na nocnik i przyzwyczajać... bardzo mi się podobały określenia innych mam, że wielkie wydarzenie jest jak dziecko coś zrobi na ten nocnik, ja też biłam brawo, że tak dobrze i oczywiście stękałam razem z dzieckiem...

ale nic na siłę...

[st_ella]

Napisane przez 83monia

z tego co wiem dopiero ok 2 roku zycia dziecko cieszy sie ze zrobiło siku czy kupkę samo (wiem od kolezanki)

Monia ale my nie mamy grajacego nocnika i mała naprawdę sie cieszy...
jeszcze raz przypomnę mamy 12 miesiecy skończone i gdy zrobi siku wcale nie musze sprawdzać bo sama wie ze zrobiła bo gdy zrobi to wstaje ogląda nocnik i mówi siii czy sziii i śie cieszy...
no widze wyraźnie że sie cieszy...
jak zrobi kupkę to podobnie... i ja robie fuj i ona coś poswojemu tam pod noskiem szemra

podoba mis ie pomysł z opróżnianiem wspólnym nocnika i z nazwaniem nocnika .
elsi jak wy go nazwałyscie??

Napisane przez katakumba

posadzilam dwa razy na nocnik ale polka niekoniecznie polubila ten rodzaj rozrywki. sadzalam w pieluszce, wiec nie byly to zadne proby

ale z upodobaniem caluje ptaszka z naklejki i probuje wsadzic glowe do srodka

hahahaha
katakumba, ale posadz ja przed kąpielą z goła pupą...
jak się nie spodoba to odstaw na jakis czas - tydzień dwa, a potem znowu popróbuj.
i pamietaj dzieci są różne... moja ma taka zdolnośc ale np prawie wcale nie mówi....
poprostu rozwija sie inaczej niż inne dzieci...

[edytcia]

Zosię wysadzałam od czasu jak pewnie zaczęła siadać - ok. 8miesiąca.
Najpierw sadzałam ją zawsze po spaniu, bo miałam pewność, że na pewno coś tam nasika Po jakichś dwóch miesiącach sadzałam ją od rana po przebudzeniu i potem co ok. godzinę i zdawało to egzamin. W wieku 1,5 roczku pampersiaki używałyśmy tylko na noc. A na swoje drugie urodziny (19lipca) już była całkowicie pożegnałyśmy pieluchy. Tyle tylko, że jak wieczorem szła spać to po ok. 3 godzinach snu, brałam ją taką śpiącą na nocnik, żeby zrobiła siku.

[katakumba]

czyli wytrwalosc. na razie uparcie nie daje jesc w nocy, wiec jak juz tylko przebrniemy przez to zabierzemy sie za nocnik

a stella czemu przed kapiela? mysle i nic mi nie przychodzi sensonego do glowy, ale to przez zmeczenie. polka zabkuje ostro

[st_ella]

katakumba.. nie iwme czemu przed kąpielą
poprostu u nas zawsze jest latanie z goła pupą przed kapielą i sadzanie na nocnik....
najlepiej uczyć dziecko wtedy kiedy obie bedziecie miały nastrój...

[kasia_sloneczko]

Alek tez idzie na sisi przed kapiela, ja sadzam dlatego ze jak uda mi sie wstrzelic w moment to potem nie ma siurania do wody

[Spoora]

Ja posadziłam dziś pierwszy raz (za parę dni moja córcia kończy roczek) i efekt był taki, że albo zaczynała płakać albo sama schodziła od razu z nocniczka No cóż będziemy dalej próbować

[szuba84]

hej dziewczyny! jesli chodzi o wysadzanie to najlepiej jak najwcześnej kiedy tylko dziecko zaczyna samodzielnie siedzieć. Moze na pocżtku nie rozumie co robi ale z czasem sie nauczy. ja małego zaczęłam wysadzac ok roczku i powiem ze po 4 miesiącach efekt był taki ze mówił za kazdym razem ze chce si.... potem 2 razy zdarzyła mu sie wpadka a ze ja byłam w ciężkiej depresji to nakrzyczałm na niego on sie rozpłakał i skończyło sie mówienie si... i zacżęło sikanie w majtki. NIe Krzyczcie na dzieci jak wpadka sie zdarzy-taka moja rada. a teraz Fifi ma już ponad 2 latka i od wosny go znów zaczęłam uczyć tak od nowa. MInęły 2 miesiące i juz mówi ze chce siusi i co najlepsze trzyma zeby sie nie zsikać. Wprawdzie mamy jeszcze problem z kupką ale konsekwencja załtwi wszystko. zeycze wytrwałości i powodzenia

[AgaGuernsey]

A ja nie do konca zgodze sie z opiniami, zeby jak najwczesniej sadzac dziecko na nocnik. Mam przyklad w rodzinie: mala sadzana byla jak tylko nauczyla sie dobrze siedziec, wiadomo, ze wtedy cos tam lapali, ale wtedy dziecko nie zalatwia sie swiadomie. Teraz ma 20 m-cy, a wiec jest w wieku, kiedy to pojawia sie ta swiadomosc, a posadzenie jej na nocnik graniczy z cudem.

Natomiast u nas bylo tak, ze okolo 10 m-ca Wiki na widok nocnika zwiewala, wiec go schowalam, wyciagnelam go ponownie ok 15 m-ca i postawilam w lazience i ktoregos dnia Wiki sama poprosila, zeby ja posadzic. Od tamtego czasu kupka zawsze laduje w nocniku (lub teraz w kibelku), a z pieluchy systematycznie rezygnowalismy w dzien, potem na drzemke w dzien i na koncu w nocy. Teraz ma 2 lata i 3 m-ce i od 3 m-cy nie uzywamy pieluch.

Znam tez przypadki dzieci, ktorym nauka zajela raptem tydzien lub dwa. Ale to juz takie swiadome dwulatki.

Tak wiec duzo zalezy od dziecka...

[st_ella]

Napisane przez AgaGuernsey

... ze wtedy cos tam lapali, ale wtedy dziecko nie zalatwia sie swiadomie. Teraz ma 20 m-cy, a wiec jest w wieku, kiedy to pojawia sie ta swiadomosc, a posadzenie jej na nocnik graniczy z cudem.

Tak wiec duzo zalezy od dziecka...

Aga no włąśnie to nie zależy od tego czy była sadzana czy nie była sadzana....

tak jak pisałam wcześniej i dziewczyny pisłay ...

1. Zależy to od Dziecka
2. Jeśłi dziecko stawia opór nie należy go zmuszać i nocnuk odstawić
3. Trzeba być konsekwentnym - czyli nocnik ma być w powszechnym uzyciu...
4. Chwalić Chwalic Chwalic
5 Niezraząć się

a... no i moje dziecko ma umiejętnośc sikania i kupkania na nocnik ale nie ma innych umiejętnosci które maja dzieci w jej wieku (za tydzień kończy 13 miesięcy) nadala nie chodzi, mało mówi...

najważniejsza zasada - każde dziecko rozwija sie w swoim tempie i do niczego nie mozna go zmuszać - a na pewno nie mozna straszyć nocnikiem!

[MiSiApYsia101110]

moja niespełna dwu letnia corka czasami sama zawola na nocnik i posadzona zrobi siku ale sa tez takie dni ze nie wola wcale i wtedy w pampersa wali posadzona nie zrobi a jak zejdzie i ubierze sie pampersa moment i sika.W lato mam zamiar sciagnac jej pampersa i niech sika w majty zobaczymy jaki to efekt przyniesie

[Spoora]

U nas już mały sukces Jak pisałam wcześniej córcia uciekała z nocnika lub płakała, teraz już na nim przynajmniej siedzi (bo na razie nie załatwiła się ani razu na nocnik), ale po paru minutach też czasem z niego schodzi sama.

[MiSiApYsia101110]

No to gratulujemy.Moja mala dzis zrobila 3 razy siku

[Spoora]

Wow, dziś pierwszy raz się załatwiła rano - i to i to hehe. Zobaczymy jak będzie dalej

[MiSiApYsia101110]

Napisane przez Spoora

Wow, dziś pierwszy raz się załatwiła rano - i to i to hehe. Zobaczymy jak będzie dalej

Dalej moja kochana to już będą tylko nocnikowe sukcesy.Jak już udało się raz to teraz już tak będzie za każdym razem. Anie będzie szczypała.