jak zaufać? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-25, 18:39   #1
madizorek
Raczkowanie
 
Avatar madizorek
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 94
Exclamation

jak zaufać?


Kiedyś miałam przyjaciółki nasze drogi
się rozeszły gdy ja wybrałam pracę a one życie rodzinne.
Uczyłam się pracowałam imprezowałam a one siedziały w domu
z dzieckiem..
Dziś po 10 latach ( mam 30 ) zostałam sama
Mam super prace jestem szczęśliwą mężatką i mama cudnego chłopczyka
Wszystko zdążyłam zrobić wyszaleć się poznać kawałek pięknej polski ale cos za cos
Niedawno przez męża poznałam fajną koleżankę
Myślałam ze znalazłam bratnia duszę
Wspólne spacery kawa ploteczki...
Do czasu aż znalazła się w dołku finansowym

Pożyczyłam im kasę jako dobra przyjaciółka
Dziś mijają 3 miesiące a kasy nie mogę odzyskać
Nie odpowiadają na meile telefony ---jakby się zapadli pod ziemie .
Domofon pod ich domem milczy
Jestem załamana
Nikomu nie potrafię zaufać



siedze w domu i mam dola
madizorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 18:41   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 069
Dot.: jak zaufać?

Bo od pożyczania kasy jest bank, jest debet na koncie, a nie ludzie. Masz nauczkę, by nie pożyczać.Podejrzewam, że nie jesteś pierwszą osobą, którą dziewczyna nacięła na kasę i w sumie chodzi o to, na ile cię naciągnęła.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 18:43   #3
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: jak zaufać?

Cytat:
Napisane przez madizorek Pokaż wiadomość
Kiedyś miałam przyjaciółki nasze drogi
się rozeszły gdy ja wybrałam pracę a one życie rodzinne.
Uczyłam się pracowałam imprezowałam a one siedziały w domu
z dzieckiem..
Dziś po 10 latach ( mam 30 ) zostałam sama
Mam super prace jestem szczęśliwą mężatką i mama cudnego chłopczyka
Wszystko zdążyłam zrobić wyszaleć się poznać kawałek pięknej polski ale cos za cos
Niedawno przez męża poznałam fajną koleżankę
Myślałam ze znalazłam bratnia duszę
Wspólne spacery kawa ploteczki...
Do czasu aż znalazła się w dołku finansowym

Pożyczyłam im kasę jako dobra przyjaciółka
Dziś mijają 3 miesiące a kasy nie mogę odzyskać
Nie odpowiadają na meile telefony ---jakby się zapadli pod ziemie .
Domofon pod ich domem milczy
Jestem załamana
Nikomu nie potrafię zaufać



siedze w domu i mam dola
Ale wyprowadziła się, czy nadal tam mieszka? Zapytaj kogoś z sąsiadów i jeżeli nadal mieszka, to zostaw informację, że sprawę zamierzasz zgłosić na policję. Ile jej pożyczyłaś i po jak długiej znajomości? Acha, jacy "oni" (bo piszesz "jakby zapadli się pod ziemię") - ona i jej facet, czy jak?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 18:57   #4
Madzialenka_21
Zadomowienie
 
Avatar Madzialenka_21
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 1 115
Dot.: jak zaufać?

Skoro to koleżanka poznana przez męża to porozmawiaj z nim, bo zapewne ją zna. Może razem coś zdziałacie. Sama dawałaś jej pieniądze, czy mąż o wszystkim wie?
__________________
Nie obiecam Ci, że będę bezbłędna, ale obiecam, że będę zawsze.


Madzialenka_21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 19:14   #5
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: jak zaufać?

z tego co wiem mozna wyslac wezwanie do zaplaty za potwierdzeniem odbioru... jesli to nie poskutkuje to sprawe mozna oddac do sadu...
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 21:15   #6
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: jak zaufać?

Chcesz stracić przyjaciela? Pożycz mu pieniądze. Tu się sprawdziło. Napisz do nich, że jak nie mają kasy, to możecie się dogadać, jakieś raty albo coś. Jak nie poskutkuje i się nie odezwą, to za miesiąc na policję, tylko najpierw ich o tym uprzedź. Może postraszeni sami oddadzą
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 22:24   #7
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 249
Dot.: jak zaufać?

a spisałaś jakąś umowe z nimi albo cokolwiek? bo jak nie to ciężko będzie ci się o ten hajs doprosić. nawet na jak to zgłosisz. to jaki masz dowód na tą pożyczkę?
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa


vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 23:07   #8
Joline
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 336
Dot.: jak zaufać?

Ile im pożyczyłaś ?
Joline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-25, 23:17   #9
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 429
Dot.: jak zaufać?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Chcesz stracić przyjaciela? Pożycz mu pieniądze. Tu się sprawdziło.
zgadzam się
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-26, 16:05   #10
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 254
GG do limonka1983
Dot.: jak zaufać?

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Chcesz stracić przyjaciela? Pożycz mu pieniądze.
Dokładnie. Mama wzięła kredyt dla swojej psiapsiółki. Przyjaźń trwała z 25 lat. Tak jakoś... I się skończyła. Powód jest aż nadto oczywisty, by go opisywać.
Jeśli autorka nie spisała umowy i nie ma żadnych innych śladów (np. maile lub smsy, z których jasno wynika, że koleżanka pożyczyła pieniądze), to poza liczeniem na uczciwość ze strony dziewczyny nie zdziała wiele. Jeśli będzie chciała z nią dobitniej porozmawiać, np. postraszy policją, czy może załatwi sprawę w mniej humanitarny sposób, bez dowodów pożyczki jest na przegranej pozycji.
Jak już ktoś napisał, od pożyczania pieniędzy jest bank lub jeśli na serio bardzo, ale to bardzo chcemy komuś pożyczyć kas, obowiązkowo spisujemy umowę.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2011-02-26 o 16:06
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-26, 16:37   #11
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 170
Dot.: jak zaufać?

A Twój mąż skąd ją zna? Przez "znajomych znajomych"? Może u nich warto poszukać pomocy, tj. zapytać, czy mają z nią kontakt, co się w ogóle z tą kobietą dzieje?
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-26, 16:49   #12
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: jak zaufać?

Cytat:
Napisane przez madizorek Pokaż wiadomość
Kiedyś miałam przyjaciółki nasze drogi
się rozeszły gdy ja wybrałam pracę a one życie rodzinne.
Uczyłam się pracowałam imprezowałam a one siedziały w domu
z dzieckiem..
Dziś po 10 latach ( mam 30 ) zostałam sama
Mam super prace jestem szczęśliwą mężatką i mama cudnego chłopczyka
Wszystko zdążyłam zrobić wyszaleć się poznać kawałek pięknej polski ale cos za cos
Niedawno przez męża poznałam fajną koleżankę
Myślałam ze znalazłam bratnia duszę
Wspólne spacery kawa ploteczki...
Do czasu aż znalazła się w dołku finansowym

Pożyczyłam im kasę jako dobra przyjaciółka
Dziś mijają 3 miesiące a kasy nie mogę odzyskać
Nie odpowiadają na meile telefony ---jakby się zapadli pod ziemie .
Domofon pod ich domem milczy
Jestem załamana
Nikomu nie potrafię zaufać



siedze w domu i mam dola
Hm
Jakieś takie to wszystko naciągane i egzaltowane do bólu.
masz 30 lat , męża i dziecko. No to tego męża poznać i dziecko urodzić musiałaś wcześniej. Wtedy co koleżanki lub zaraz po nich (i tak nie wierzę że jak jedna wszystkie w tym samym czasie to robiły i tylko Ty jedna gwiazda zaranna nie. ja mam prawie 40 tkę a wciąż mam koleżanki niezamężne i/lub nie dzieciate).

A ty jakieś egzaltowane podziały wymyślasz - one siedziały w domu Ty jak w tanim serialu.
Jakby ci na tych znajomościach zależało, to byś je utrzymała - taka prawda.

A w ogóle co to ma do rzeczy z pożyczaniem pieniędzy nowej znajomej?
jednej pożyczyłaś i nie oddaje a ty już nie umiesz zaufać nikomu? Może odezwij się do dawnych koleżanek. Może uda się odbudować znajomości które olałaś wtedy. Na jednej nowej koleżance świat się nie kończy.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-26, 16:58   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: jak zaufać?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Hm
Jakieś takie to wszystko naciągane i egzaltowane do bólu.
masz 30 lat , męża i dziecko. No to tego męża poznać i dziecko urodzić musiałaś wcześniej. Wtedy co koleżanki lub zaraz po nich (i tak nie wierzę że jak jedna wszystkie w tym samym czasie to robiły i tylko Ty jedna gwiazda zaranna nie. ja mam prawie 40 tkę a wciąż mam koleżanki niezamężne i/lub nie dzieciate).

A ty jakieś egzaltowane podziały wymyślasz - one siedziały w domu Ty jak w tanim serialu.
Jakby ci na tych znajomościach zależało, to byś je utrzymała - taka prawda.

A w ogóle co to ma do rzeczy z pożyczaniem pieniędzy nowej znajomej?
jednej pożyczyłaś i nie oddaje a ty już nie umiesz zaufać nikomu? Może odezwij się do dawnych koleżanek. Może uda się odbudować znajomości które olałaś wtedy. Na jednej nowej koleżance świat się nie kończy.
Tym bardziej, że autorka wątku "zaginęła w akcji".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-26, 18:04   #14
madizorek
Raczkowanie
 
Avatar madizorek
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 94
Dot.: jak zaufać?

Jakby ci na tych znajomościach zależało, to byś je utrzymała - taka prawda.

mi zalezało na utrzymywaniu znajomosci tylko one nie mialy czasu ani ochoty ze mna rozmawiac
nie jestem jakas gwiazda jak tu napisalas po prostu po szkole stworzylysmy 2 rozne swiaty ja postawilam na nauke one na rodzine a dziewczyne w wieku 20 lat nie interesuja raczej pieluchy skoro ma inne rzeczy na glowie.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

nie zaginelam tylko obowiazki mnie powstrzymały
maz wie o kasie. żadnej umowy nie podpisywaliśmy bo miało byc 200 zł na dwa tygodnie od tak po koleżeńsku
znaliśmy sie 5 lat
maz juz z nia nie pracuje.
wiemy ze na pewno tam mieszkają
myślałam ze ktos mnie pocieszy a tu widze same burdy\
---bank jest od pozyczania pieniedzy
zgadzam sie ale czasem sie czlowiekowi w zyciu nie uklada ( jego firma budowlana nie dostała kasy za wykonanie dachu od administracji osiedla czekali na przelew
madizorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-26, 18:15   #15
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: jak zaufać?

Cytat:
Napisane przez madizorek Pokaż wiadomość
(...)
nie zaginelam tylko obowiazki mnie powstrzymały
maz wie o kasie. żadnej umowy nie podpisywaliśmy bo miało byc 200 zł na dwa tygodnie od tak po koleżeńsku
znaliśmy sie 5 lat
maz juz z nia nie pracuje.
wiemy ze na pewno tam mieszkają
myślałam ze ktos mnie pocieszy a tu widze same burdy\
---bank jest od pozyczania pieniedzy
zgadzam sie ale czasem sie czlowiekowi w zyciu nie uklada ( jego firma budowlana nie dostała kasy za wykonanie dachu od administracji osiedla czekali na przelew
Nie same "burdy", bo dostałaś parę porad. Zadano Ci również kilka pytań, ale nie na wszystkie odpowiedziałaś. Czy próbowałaś się dowiedzieć co się z nią (nimi - właśnie, jakimi "nimi") stało, nadal tam mieszka? Mąż z nią pracował, czyli pewnie mógłby nawiązać się czegoś dowiedzieć od wspólnych znajomych - innych współpracowników, np. tego czy przypadkiem od wielu osób nie pożyczyła kasy.

Cytat:
Niedawno przez męża poznałam fajną koleżankę
To w końcu 5 lat, czy "niedawno"?

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2011-02-26 o 18:17
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-26, 19:59   #16
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: jak zaufać?

Cytat:
Napisane przez madizorek Pokaż wiadomość
Jakby ci na tych znajomościach zależało, to byś je utrzymała - taka prawda.

mi zalezało na utrzymywaniu znajomosci tylko one nie mialy czasu ani ochoty ze mna rozmawiac
nie jestem jakas gwiazda jak tu napisalas po prostu po szkole stworzylysmy 2 rozne swiaty ja postawilam na nauke one na rodzine a dziewczyne w wieku 20 lat nie interesuja raczej pieluchy skoro ma inne rzeczy na glowie.


2 różne światy
"wszystkie" twoje koleżanki jak jedna na raz wyszły za mąż i urodziły dzieci i tylko Ty jedna jedyna uczyła się, jeździła, bawiła itp? i podczas tej nauki, jeżdżenia, balowania nikogo nie poznałaś? W pracy tez nie? na placu zabaw skoro masz dziecko tez nie? Nikogo? Dopiero mąż ci musiał swoją znajomą podsunąć?
Coś niesamowitego, jeśli to prawda, to zapomnij o tych 2 stówkach bo to Twój najmniejszy problem i zacznij się zastanawiać co z Tobą jest nie tak. Bo to naprawdę nie jest normalne żeby żyjąc aktywnie nie mieć znajomych.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

nie zaginelam tylko obowiazki mnie powstrzymały
maz wie o kasie. żadnej umowy nie podpisywaliśmy bo miało byc 200 zł na dwa tygodnie od tak po koleżeńsku
znaliśmy sie 5 lat
maz juz z nia nie pracuje.
wiemy ze na pewno tam mieszkają
myślałam ze ktos mnie pocieszy a tu widze same burdy\
---bank jest od pozyczania pieniedzy
zgadzam sie ale czasem sie czlowiekowi w zyciu nie uklada ( jego firma budowlana nie dostała kasy za wykonanie dachu od administracji osiedla czekali na przelew
Wiesz co, po skali histerii, myślałam ze chodzi o grubą kasę. Nie wiem 5 tysięcy albo więcej.

a tu 2 stówki raptem w obliczu "mam świetną pracę"... zresztą nie ważne ile, zasada jest jedna. Jak już pożyczasz pieniądze, to tak jakbyś je dawała i tylko takie, których strata Cię nie zuboży.
Bo zawsze jest ryzyko, ze się tych pieniędzy (rzeczy) nie odzyska.
Nie zawsze ze złej woli pożyczkobiorcy- czasami ludzie po prostu nie mają z czego oddać długu.
Skoro piszesz że owa znajoma miała takie problemy- to może po prostu te problemy są teraz jeszcze gorsze niż jak pożyczała. Może po prostu nie ma z czego oddać i jej wstyd.

No i właśnie. Wcześniej pisałaś że poznałaś koleżankę niedawno, a teraz że znacie się 5 lat
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-26, 23:58   #17
Joline
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 336
Dot.: jak zaufać?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Wiesz co, po skali histerii, myślałam ze chodzi o grubą kasę. Nie wiem 5 tysięcy albo więcej.

a tu 2 stówki raptem w obliczu "mam świetną pracę"... zresztą nie ważne ile, zasada jest jedna. Jak już pożyczasz pieniądze, to tak jakbyś je dawała i tylko takie, których strata Cię nie zuboży.
Bo zawsze jest ryzyko, ze się tych pieniędzy (rzeczy) nie odzyska.
Nie zawsze ze złej woli pożyczkobiorcy- czasami ludzie po prostu nie mają z czego oddać długu.
Skoro piszesz że owa znajoma miała takie problemy- to może po prostu te problemy są teraz jeszcze gorsze niż jak pożyczała. Może po prostu nie ma z czego oddać i jej wstyd.

No i właśnie. Wcześniej pisałaś że poznałaś koleżankę niedawno, a teraz że znacie się 5 lat
cava jesteś z tych co też pożyczają i nie oddają, że tak naskoczyłaś na autorkę ?
'Raptem 2 stówki', a dla kogoś AŻ dwie stówki. Jeśli ktoś nie potrafi oddać tylko '2 stówek', to tych 5 tyś. tym bardziej by nie oddał.
Co do 'mam świetną pracę' - ludzie zamorzni są o wieeeeeeeeele bardziej przywiązani do swoich pieniędzy i tymbardziej jest im żal, dziwie się, że pomimo 40 lat jeszcze tego nie zaobserwowałaś.
Koleżanka, nawet jeśli nie ma z czego oddać to powinna się przyznać, a nie siedzieć jak mysz, jak autorka próbuje się z nią skontaktować i nawet nie podchodzić do domofonu, jakby miała 3 lata i ukradła klocki z przedszkola. Rozmawiamy o dorosłej osobie, co autorki ma obchodzić to, że tamta sie 'wstydzi' - nikt nie musi sie domyślać jak ta druga osoba sie czuje, niech powie jak sie czuje i poprosi o przedluzenie czasu.

Do autorki: Tych pieniedzy juz pewnie nie zobaczysz. Niestety ludzie tacy są. Sama też sie o tym przekonałam i była to bardzo, ale to bardzo lekcja dla mnie. Kiedyś jeden przyjaciel, powiedzial mi, że ma taki stosunek do pożyczenia pieniedzy, jak mowi Chińskie przysłowie:
'Jeśli ja Ci nie pozycze, to odejdziesz rozczarowany. Jeśli ja Ci pozycze, to ja odejde rozczarowany. Wolę, żebys Ty był rozczarowany'. Dodam tylko, że owo 'rozczarowanie' w przypadku pozyczenia, nie dot. sytuacji gdzie druga osoba nie oddaje, ale rowniez gdzie oddaje - poniewaz 2 osoba zawsze zastanawia sie, 'czy aby napewno odda' - to juz są problemy, po co to komu ?
Joline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 13:04   #18
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
Dot.: jak zaufać?

Cytat:
Napisane przez Joline Pokaż wiadomość
cava jesteś z tych co też pożyczają i nie oddają, że tak naskoczyłaś na autorkę ?
'Raptem 2 stówki', a dla kogoś AŻ dwie stówki. Jeśli ktoś nie potrafi oddać tylko '2 stówek', to tych 5 tyś. tym bardziej by nie oddał.
Co do 'mam świetną pracę' - ludzie zamorzni są o wieeeeeeeeele bardziej przywiązani do swoich pieniędzy i tymbardziej jest im żal, dziwie się, że pomimo 40 lat jeszcze tego nie zaobserwowałaś.
Koleżanka, nawet jeśli nie ma z czego oddać to powinna się przyznać, a nie siedzieć jak mysz, jak autorka próbuje się z nią skontaktować i nawet nie podchodzić do domofonu, jakby miała 3 lata i ukradła klocki z przedszkola. Rozmawiamy o dorosłej osobie, co autorki ma obchodzić to, że tamta sie 'wstydzi' - nikt nie musi sie domyślać jak ta druga osoba sie czuje, niech powie jak sie czuje i poprosi o przedluzenie czasu.

Wręcz przeciwnie, ja z tych, co jak komuś już zdecydują się pożyczyć, to tylko tyle ile mogę po prostu dać i nie żałować jeśli do mnie nie wróci. Bo właśnie wiem jacy bywają ludzie.
A jeśli pożyczone nie wraca to nie robię histerii pt "już nigdy nikomu nie zaufam, nie siedzę w domu i nie wypłakuję oczu i nie cierpię z samotności "bo koleżanki mnie opuściły choć taka jestem super i mam wszytko".


BTW- rzadko mam takie wrażenie, ale odnośnie tego wątku takie mam - prowokacja.
Albo egzaltacja nie do ogarnięcia. Bo w obliczu niemania żadnych znajomych w wieku lat 30 przy niby prowadzeniu bardzo aktywnego życia, strata 200 zeta to albo pryszcz, albo łgarstwo.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 13:16   #19
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: jak zaufać?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość

Wręcz przeciwnie, ja z tych, co jak komuś już zdecydują się pożyczyć, to tylko tyle ile mogę po prostu dać i nie żałować jeśli do mnie nie wróci. Bo właśnie wiem jacy bywają ludzie.
A jeśli pożyczone nie wraca to nie robię histerii pt "już nigdy nikomu nie zaufam, nie siedzę w domu i nie wypłakuję oczu i nie cierpię z samotności "bo koleżanki mnie opuściły choć taka jestem super i mam wszytko".


BTW- rzadko mam takie wrażenie, ale odnośnie tego wątku takie mam - prowokacja.
Albo egzaltacja nie do ogarnięcia. Bo w obliczu niemania żadnych znajomych w wieku lat 30 przy niby prowadzeniu bardzo aktywnego życia, strata 200 zeta to albo pryszcz, albo łgarstwo.
Mnie również coś tu nie pasuje. Możliwe, że autorka wątku pewne rzeczy podkoloryzowała (może sama to tak widzi, chociaż tak nie jest), bo jakoś się to kupy nie trzyma. Nie pasuje mi szczególnie to "niedawno", a potem nagle "znamy się 5 lat". Od razu by napisała coś w stylu "z widzenia znam od 5 lat, bo mąż pracował z tą osobą (już nie pracują ze sobą), ale dopiero ostatnio się poznałyśmy bliżej i zakolegowałyśmy".
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 13:30   #20
DO SKUTKU
Rozeznanie
 
Avatar DO SKUTKU
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 589
Dot.: jak zaufać?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Wiesz co, po skali histerii, myślałam ze chodzi o grubą kasę. Nie wiem 5 tysięcy albo więcej.

a tu 2 stówki raptem w obliczu "mam świetną pracę"... zresztą nie ważne ile, zasada jest jedna. Jak już pożyczasz pieniądze, to tak jakbyś je dawała i tylko takie, których strata Cię nie zuboży.
Bo zawsze jest ryzyko, ze się tych pieniędzy (rzeczy) nie odzyska.
Nie zawsze ze złej woli pożyczkobiorcy- czasami ludzie po prostu nie mają z czego oddać długu.
Skoro piszesz że owa znajoma miała takie problemy- to może po prostu te problemy są teraz jeszcze gorsze niż jak pożyczała. Może po prostu nie ma z czego oddać i jej wstyd.

No i właśnie. Wcześniej pisałaś że poznałaś koleżankę niedawno, a teraz że znacie się 5 lat
Niektorzy tak juz maja,zeruja na naiwnosci innych.Jak tylko dana kwote pozycza,zmywaja sie,i tym sposobem zyja .To wstretne,bo osoba pozyczajaca ufa im...ale do czasu.Teraz juz Wiesz droga Autorko,tej osobie juz nie pozyczysz kasy.

I powiem tak,podobnie jak Cava,myslalam,ze chodzi o jakas kolosalna kwote,zwazywszy na fakt ,mam dobra prace,a tu?Fakt,faktem,liczy sie zachowanie tej kolezanki,a nie jaka kwote pozyczyla.Ja pozyczam,ale tym ktorym moge zaufac i oddaja zawsze w terminie.

I tu sie sprawdza przyslowie......chcesz stracic przyjaciela...pozycz mu kase.
__________________
"Chcąc odnaleźć siebie, muszę choć trochę z siebie zrezygnować."
Emile Victor Duval
DO SKUTKU jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 15:41   #21
madizorek
Raczkowanie
 
Avatar madizorek
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 94
Dot.: jak zaufać?

okreslenie dobra praca wcale nie dotyczyla kwesti finansowej.
mialam na mysli ze pracuje w dobrej atmosferze.
dla nas 200 zł to bardzo duzo dziecko choruje na astmę comiesiac wydajemy na same leki 300 zeta

moze rzeczywiscie maz z nia pracował a ja sie zakolegowalam niedawno

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

z nimi czyli z nia i jej mężem.
wspolni znajomi twierdzą że od nich nic nie pożyczali
madizorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 15:44   #22
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: jak zaufać?

Ja bym ich postraszyła sądem.
1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-27, 15:46   #23
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: jak zaufać?

Cytat:
Napisane przez madizorek Pokaż wiadomość
okreslenie dobra praca wcale nie dotyczyla kwesti finansowej.
mialam na mysli ze pracuje w dobrej atmosferze.
dla nas 200 zł to bardzo duzo dziecko choruje na astmę comiesiac wydajemy na same leki 300 zeta

moze rzeczywiscie maz z nia pracował a ja sie zakolegowalam niedawno
---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

z nimi czyli z nia i jej mężem.
wspolni znajomi twierdzą że od nich nic nie pożyczali
Może rzeczywiście? Albo tak jest, albo nie jest - jakie "może rzeczywiście"?

Nie wiem, coś w sposobie jaki to opisujesz jest takiego, że nie brzmi to dla mnie do końca wiarygodnie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.