Pomocy !

[martucha198]

pomóżcie bo mi ciężko zrozumieć faceta!!

Znamy się od niemal 4 miesięcy,mamy ze sobą kontakt sms i gadu...spotkaliśmy się kilka razy,były kwiatki,dobra kawka...ale to wszystko...
wiem że podobam mu sie on mi rownież....
tylko jest jeden mały problem...
chciałabym by ta znajomość przekształciła się w coś więcej,lecz z jego strony nie widzę żadnej inicjatywy w tym kierunku....
już był pewien mały kryzys z mojej strony bo napisałam mu wprost że czasami mam wrażenie że między nami mogłoby być coś więcej...a on nic
więc zapytałam co myśli na temat naszej znajomości...a on napisał że jestem fajną osobą dobrze mu się ze mną rozmawia mamy podobne poglądy...iiii co? i nadal żadnych konkretnych zachowań z jego strony. Od tej rozmowy minął już chyba miesiąc a ja ciągle mam wrażenie że jestem w slepym zaułku...nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć...nie wiem co on o tym wszystkim myśli...
Czasami mam chęć z nim zerwać kontakt choć na pewien czas...może wtedy by dotarło do niego że "coś"traci a jeśli nie...to byłoby jednoznaczne....może wtedy by zaczął się starać....
pomóżcie bo ja mam już dość niepewności i czekania...
nie wiem co mam o tym myśleć...

[***luna]

Może po prostu przestań czekać?
Jak widać chłopak nie ma zamiaru rozwiać Twoich wątpliwości.
Wg mnie warto sobie odpuścić, by nie zadręczać się przypuszczeniami.
Pewnie łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. ale warto

[bziuuumek]

hmm dość dziwne zachowanie... może on chce tylko koleżeństwa? Nie pisał Ci nic takiego? a jak zachowywał się na spotkaniach??

[akrolinka]

na Twoim miejscu bym poczekala i zobaczyla jak się to dalej potoczy. Skoro probowalas go namowić, nakierowac na ta myśl, a on pominął to milczeniem to .... myślę że szkoda Twojego czasu zeby sie zamartwiać, póki co rozmawiaj z innymi, nie przejmuj się nim, jak bedzie coś chciał sam zaproponować to to zrobi, no chyba że jest nieśmiały?;>...

[madmuazelle]

Moim zdaniem daj sobie może spokój z nim na jakiś czas,być może wtedy coś się ruszy.Może chłopak poprostu jest wstydliwy i boi się? wyznać ci że coś czuje,różnie to bywa. No,chyba że on nic do ciebie nie czuje i dlatego nie podejmuje dalszych kroków.

[Samotniczka18]

Dam Ci dobrą radę. Jeśli Ci na nim zależy, nie proponuj mu braku kontaktu na jakiś czas, to jest zły krok. Wtedy facet pomyśli sobie, że po prostu chcesz go "odpulić" mówiąc kolokwialnie. Sama kiedyś zaproponowałam brak kontaktu. I co? I niestety nie zrozumiał mojej aluzji.
Porozmawiaj z tym chłopakiem, powiedz mu wprost co czujesz i jak chciałabyś, aby wyglądały Wasze dalsze relacje. Na pewno się nie domyśli o czym myślisz, nie licz na to. On czeka najprawdopodobniej na konkret, na Twój ruch. Być może sam boi się go wykonać. Być może nie jest jeszcze gotowy na związek. Sama powinnaś wiedzieć, jaki może być tego powód.
Rozmowa i jeszcze raz rozmowa.

Życzę udanego rozwiązania
Pozdrawiam.

[koKOro]

a wiesz cos o nim blizej, moze ma jakies zle doswiadczenia z dziewczynami, a moze to typ jakiegos lovelasa, a moze faktycznie jest niesmialy?

[dżacha86]

Hm, troszke dziwna sytuacja...Bo z jednej strony jego zachowanie moze swiadczyc, ze on cos do Ciebie czuje...A z drugiej-nic nie mowi Wiec nie do konca wiadomo o co mu chodzi- znam to...

Ale moze ten chlopak potrzebuje czasu? Podobasz mu sie, ale na razie nie chce angazowac sie w cos wiecej, bo boi sie? Czasem tak jest...

[Miśka84]

Widocznie chłopak nie czuje tego co Ty. To on powinien za Tobą biegać, nie Ty za nim. Skoro dałaś mu wyraźny znak, a on nic nie zrobił... To wyjście jest tylko jedno - znaleźć sobie innego

[201803290936]

Widać chłopak znalazł w Tobie fajną koleżankę, a nawet przyjaciółkę, a Ty szukałaś w nim faceta, materiału na swojego chłopaka. Wasze oczekiwania względem siebie się różnią i to znacząco. Nie kontynuował tematu związku, nie zrobił żadnych gestów świadczących o tym, że jest Tobą zainteresowany w TAKI sposób, więc nie masz tu już właściwie żadnego pola manewru. Albo pogódź się z tym, że dla niego jesteś fajną kumpelą (może z czasem się pojawią jakieś inne uczucia, ale nie znasz przyszłości, możliwe, że nic się nigdy nie wydarzy), albo ogranicz lub zerwij kontakt. Pomyśl, czy jest dla Ciebie atrakcyjny tylko jako potencjalny chłopak, czy rówież jako "tylko" przyjaciel.

[martucha198]

dziękuje wam wszystkim bardzo za opinie...radę...
nie odzywałam sie troszke ...sytuacja sie troszke rozwinęła i jestem w jeszcze większej kropce
otóz powiedziałam mu że nie tak wyobrażałam sobie naszą znajomość i że taka forma znajomości jaka jest do tej pory nie interesuje mnie już...powiedziałam również że potrzebuje się zdystansować i mieć trochę czasu by to wszystko poukładać sobie na nowo i by nie odzywał się przez ten czas do mnie....
i wiecie co?
okazało się że ma córeczkę i żonę która żyje z innym...nie wiedział jak mi to powiedzieć...a ja teraz nie wiem jak dalej postąpić w tej sytuacji...ryczę już drugi dzień z kolei i nie wiem co dalej...
czuje coś do niego ale boję się tego wszystkiego
dół

[3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b]

Napisane przez martucha198

dziękuje wam wszystkim bardzo za opinie...radę...
nie odzywałam sie troszke ...sytuacja sie troszke rozwinęła i jestem w jeszcze większej kropce
otóz powiedziałam mu że nie tak wyobrażałam sobie naszą znajomość i że taka forma znajomości jaka jest do tej pory nie interesuje mnie już...powiedziałam również że potrzebuje się zdystansować i mieć trochę czasu by to wszystko poukładać sobie na nowo i by nie odzywał się przez ten czas do mnie....
i wiecie co?
okazało się że ma córeczkę i żonę która żyje z innym...nie wiedział jak mi to powiedzieć...a ja teraz nie wiem jak dalej postąpić w tej sytuacji...ryczę już drugi dzień z kolei i nie wiem co dalej...
czuje coś do niego ale boję się tego wszystkiego
dół

- nie warto ryczeć, martucha cztery miesiące to niedługi czas - szybko o nim zapomnisz i znajdziesz kogoś, kto będzie Ciebie wart. zobaczysz! tylko myśl pozytywnie: dobrze, że masz już to za sobą.

[marcysia2929]

już miałam pisać że jest nieśmiały a tu zastrzeliłaś mnie ta żoną i dzieckiem..


W takim razie ciesz się że do niczego nie doszło, inaczej jeszcze trudniej byłoby zapomnieć o nim, bo domyślam się że to właśnie zrobisz..
główka do góry

[martucha198]

chciałabym zapomnieć...
ale tak się nie da...
od 3 lat jestem sama...trafiałam przez ten czas na samych dupków...aż w końcu poznałam JEGO...spodobał mi się od pierwszego wejrzenia...ja jemu również...
nie tylko wizualnie... a rzadko tak bywa w moim przypadku, nie mogę z nim zerwać kontaktu...nie wiem jak to się skończy...ale chyba wolę być szczęśliwa z człowiekiem który ma taka przeszłość niż póżniej żałować ze nie dałam nam szansy...

[BlueAngel85]

Napisane przez martucha198

chciałabym zapomnieć...
ale tak się nie da...
od 3 lat jestem sama...trafiałam przez ten czas na samych dupków...aż w końcu poznałam JEGO...spodobał mi się od pierwszego wejrzenia...ja jemu również...
nie tylko wizualnie... a rzadko tak bywa w moim przypadku, nie mogę z nim zerwać kontaktu...nie wiem jak to się skończy...ale chyba wolę być szczęśliwa z człowiekiem który ma taka przeszłość niż póżniej żałować ze nie dałam nam szansy...

ty chcesz miłosci, a on jest po nieudanym zwiazku którego wynikiem jest córka pomyśl w jakim on moze być dołku. Znasz go 4 miesiące i dopiero po tym czasie dowiedziałaś się że ma żone i dziecko... moze ochłoń troche i daj jemu zakończyć pewne sprawy... żona zyje z innym, czy zaczął juz sie rozwodzić ? Na Twoim miejscu pozostawiłabym ta znajomość na tym poziomie jakim jest, on ci daje wyraźne znaki, że nie ma siły, i odwagi na kolejny związek, po za tym lepiej żeby to się zaczeło jak wszystkio sobie poukłada

[martucha198]

on juz jest po rozwodzie...
fakt...cięzko to przezył ale wydaje mi się że chciałby zwiazać się z kimś...ale z jego sugestii wynika że gdy wcześniej poznał jakąś kobietę i powiedział jej o tym że miał zonę to ta przestraszyła się i "uciekła"...także to że nie mówił mi tegotak długo,było wynikiem nijakiej obawy przed ponownym odrzuceniem...ja tak przynajmniej to dedukuje....
ale faktycznie warto poczekać ochłonąc z tego wszystkiego i zobaczyć jak czas będzie kształtował tą znajomość...
DZIĘKUJE... JESTEŚCIE KOCHANE