Zatorowość płucna a tabletki antykoncepcyjne

[Miska82]

Chciałabym wiedzieć jak to w końcu jest. W marcu wylądowałam w szpitalu z zatorem płuc. Po badaniach okazało się, że zator został spowodowany tabletkami Diane 35 (wzięłam 5 opakowań). Po 6 miesiącach Sintromu pani doktor pulmunolog, uważa leczenie za prawie zakończone, tzn. na początek kontrola co kilka miesięcy, ale już bez żadnych leków (zmiany cofnęły się). Kiedy zapytałam o możliwośc powrotu do tabletek, powiedziała że mogę spróbować innych (oczywiście pod jednoczesnym okiem jej i ginekologa). Natomiast pani ginekolog, stwierdziła, że zatorowośc absolutnie wyklucza możliwość antykoncepcji hormonalnej. Zmartwiła mnie ta wiadomość, ponieważ w trakcie brania Diane, zniknęły bolesne miesiączki (podobno spowodowane wysoką wrażliwością jakichś zakończeń nerowych). A teraz znowu się męczę, no i nie wiem już kto ma rację . Dodam jeszcze, że nigdy wcześniej nie miałam żadnych problemów z płucami. Przed rozpoczęciem brania tabletek miałam wykonane podstawowe badania krwi + po pierwszym opakowaniu Diane próby wątrobowe (wyszły dobre).

[bisskit]

hm, powikłania zatorowe to poważna sprawa, wydaje mi się, że najbezpieczniej byłoby nie wracać do hormonów... ale jestem ciekawa, co na to lekarz

[Justy]

to powikłanie jest potencjalnie śmiertelne. myślę, ze powinnaś wybrać inną metodę niż pigułki.
Polskie Towarzystwo Ginekologiczne:
Bezwzględnymi przeciwwskazaniami do stosowania DTA są: (...) choroby układu sercowo-naczyniowego i zakrzepica (w przeszłości lub obecnie)
Grupa IV – u tych pacjentek nie wolno stosować DTA bo ryzyko dla ich zdrowia związane ze stosowaniem tej metody jest nie do przyjęcia:
Choroby układu sercowo-naczyniowego: w przeszłości lub występujące aktualnie: incydent zakrzepicy tętniczej lub żylnej w przeszłości.przebyta zakrzepica
http://www.gpsk.am.poznan.pl/ptg/rek...cjaantykon.htm

[makadamia]

Napisane przez Miska82

Chciałabym wiedzieć jak to w końcu jest. W marcu wylądowałam w szpitalu z zatorem płuc. Po badaniach okazało się, że zator został spowodowany tabletkami Diane 35 (wzięłam 5 opakowań). Po 6 miesiącach Sintromu pani doktor pulmunolog, uważa leczenie za prawie zakończone, tzn. na początek kontrola co kilka miesięcy, ale już bez żadnych leków (zmiany cofnęły się). Kiedy zapytałam o możliwośc powrotu do tabletek, powiedziała że mogę spróbować innych (oczywiście pod jednoczesnym okiem jej i ginekologa). Natomiast pani ginekolog, stwierdziła, że zatorowośc absolutnie wyklucza możliwość antykoncepcji hormonalnej. Zmartwiła mnie ta wiadomość, ponieważ w trakcie brania Diane, zniknęły bolesne miesiączki (podobno spowodowane wysoką wrażliwością jakichś zakończeń nerowych). A teraz znowu się męczę, no i nie wiem już kto ma rację . Dodam jeszcze, że nigdy wcześniej nie miałam żadnych problemów z płucami. Przed rozpoczęciem brania tabletek miałam wykonane podstawowe badania krwi + po pierwszym opakowaniu Diane próby wątrobowe (wyszły dobre).

ja skonsultowałabym się zarówno z innym ginekologiem jak i pulmonologiem,
a swoja droga... 5 miesięcy brania Diany i bez badań krzepliwości...cóż niefrasobliwość niektórych lekarzy jest przerażajaca

[agusia_1988]

ja biore diane od lutego i jeszcze sie nie spotkalam z takim przypadkiem. dobrze znosze pigulki i nic mi nie bylo. ale rozumiem kazda kobieta jest inna.ja tez zadnych badan nie mialam, lekarka zapytala sie o ostatnia miesiaczke i wytlumaczyla mi jak mam brac.ale chyba dobrze mi polecila w ciemno bo mi nic nie jest.

[agusia_1988]

a co to jest ta proba watroby? czy to jest platne?bo pierwsze slysze.

[dr W.Kazimierak]

Zatorowość płucna jest nie jest nie tyle problemem z płucami al z kończynami dolnymi, bo tam, w naczyniach tworzą się zakrzepy
wędrujące później do płuc z prądem krwi.
Tabletki są z pewnością dodatkowym i znaczącym czynnikiemm ryzyka, podobnie jak palenie papierosów, otyłość, żylaki, niektóre choroby ogolnoustrojowe, długie podróże autobusami, samolotami w klasie ekonomicznej (lub inna przyczyna nieruchomego, dlugotrwałego przebywania w pozycji siedzącej (kasjerka w Biedronce ???)
Nikt też na okrągło nie monitoruje krzepliwości krwi, a pojedyńcze może nie na wiele się przydać. Ważniejsze jest wychwycenie w porę pierwszych objawow,
nie należy zatem lekceważyć bolu i obrzęku kończyn!!
Po przebyciu opisanych objawów kategorycznie nie zalecałbym powrotu do doustnej antykoncepcji!!

[Miska82]

A co pan doktor na powie na temat plastrów w takiej sytuacji? Czy też sa zagrożeniem? (w końcu to też hormony). Czy w tym momencie zostają mi już tylko prezerwatywy jako zabezpieczenie?
Zostałam uczulona na obserwowanie czy nie puchną nogi, czy nie bolą, ale nigdy nie miałam takich objawów i nadal ich nie mam, może dlatego sporo czasu upłynęło zanim trafiłam do odpowiedniego lekarza .

[smoniczka]

A co ja mam zrobić biorę pierwsze opakowanie novyette wcześniej wziełam jedno opakowanie yasmin. I właśnie przy jasmin zaczęły mnie boleć nogi w łydkach. Poszłam z tym do mojej pani ginekolog i ona mi zmieniła tabletki właśnie na novynette i kazała brać aspargin, ale niestety bóle nie ustąpiły. Próbuję się do nie cały czas dodzwonić żeby się poradzić ale niestety bez skutku (niestety nie mogę osobiście iść do gabinetu). I nie wiem czy mam przerwać branie tabletek czy co? Kurcze zaczynam się bać

[Joasia35]

Od czterech lat stosuje terapie hormonalną przez dwa lata brałam Janine....później endokrynolog przestawił mnie na Yasmine przyznaję ze leki te dziłaja cuda w naszym organiźmie . .....w lutym tego roku zachorowałam na zapalnie płuc. Lekarz pulmonolg stwierdził że mam zatorowosc płucna ...szukali żylaków ktorych nie mam ....rózne zbieżnosci jesli chodzi o badanie wskaźnika krzepliwości krwi........sądze że jak sie nie wie od czego coś jest to się "zwala " na hormony"ostatnio powiedziałam na kontrolnej wizycie ze wszystkie leiki odstawiłam ...od razu scyntygraf sie polepszył.......( a nie odstawiłam- nie chę umierac z bólu przy miesiaczkach)cały czas tzn od lutego z małymi przerwami jestem na hparynie drobnocząsteczkowej....no tabene mój ginekolog wcale nie twierdzi ze tylko hormonalne leki moga byc przyczyną zatorowosci....poza tym ....czasem to zbieg róznych okloiczności...nie wiem jak się to potoczy dalej ale duzo wiem na temat tej choroby i słuze pomocą . nieznanowska

[olikbt21]

Nie bądź głupia, jest tak dużo metod antykoncepcyjnych, a ty dla tej jednej chcesz ryzykować życie?

Otrząśnij się!

Gratuluję mądrego ginekologa.

[agatka-szoszonka]

Odstaw. przechodzę epizod zapalenia żył. nadal jestem na heparynie, zmiany nie chcą się cofać za bardzo. nie ryzykuj zdrowia.

[Joasia35]

Nie wiem od czego to zależy, u mnie widać znaczne poprawy perfuzji płuc ..........miałam zatorowość płuc ........podobno , bo tak naprawde nikt z lekarzy nie ośmielił się mi powiedziec że to jest na pewno zatorowość tylko raczej "prawdopodobieństwo".Stos owana heparyna drobnocząsteczkowa około 170 zastrzyków cleksane, fraxodi ostanio fraxiparina pozostawiły mnówstwo zrostów którch nie moge sie pozbyć ale efekt leczenia jest znaczący. Pragnę nadmienić iz nigdy nie miałam problemów z otyłością nadwagą czy nadciśnieniem........pozd rawiam. I prosze nie krytykować opinii każdy może je mieć a my chyba raczej mamy wymieniać sie doświadczenniami. Żaden też lekarz nigdy nie podważa autorytetu innego lekarza. Z szacunkiem dla wszystkich czytelnikow i czytelniczek.

[mysza007]

Ja lada chwila zacznę brać tabletki anty ze względu na torbiel i bolesne miesiączki, ale jak czytam takie wątki to po prostu mi się tych tabletek odechciewa. Z resztą zastanawiałam się i tak nad nimi wcześniej dla antykoncepcji i niezbyt się mogłam zdecydować. Teraz je zacznę brać bo muszę, ale po przeczytaniu wielu wątków i informacji o tabletkach i skutkach ubocznych zaczęłam się ich obawiać. Wiem, że może akurat będą mi służyły, ale jestem nastawiona do nich bardzo sceptycznie.

[madana]

Absolutnie nie wolno ci wróćić do jakichkolwiek hormonów, jeśli przeszłaś juz zakrzepicę, to wyjątkowo poważna choroba, która może skonczyć się nawet śmiercią. Moja młodsza siostra po tabsach dostał zakrzepicy, ale mózgowej, uwierz, to że żyje jest cudem! Przy tak poważnym schorzeniu powrót do tabsów czy plastrów (też przecież hormony!) może spowodować nawrót choroby. Odpowiedział ci na forum już lekarz,że odradzałby ci antykoncepcję hormonalną, i tak zrobi każdy normalny, odpowiedzialny gin, no chyba że trafisz na szarlatana, który będzie uważal, że nic takiego się nie stało i możesz brać. Tylko że ja bałabym się o życie, bo należysz (tak jak i ja) do tej gruoy kobiet, któe nie mogą brać hormonów.