|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zadomowienie
|
Nienawidzę siebie...
Nie wiem co się ze mną dzieje. Wszystko, po prostu każda błachostka potrafi mi popsuc humor. Ciągle jestem przybita.
Sama nie wiem co ze mną nie tak. Zaczęłam się zastanawiac czy jestem normalna.. Mam wspaniałą rodzinę, w szkole radzę sobie dobrze...ale nie czuję się szczęśliwa. Nienawidzę siebie. Nie chodzi nawet o wygląd. Ponoc jestem ładna, ale ostatnio nawet w to wątpię. Mam bardzo niskie poczucie własnej wartości, masę kompleksów.. Nienawidzę swojego charakteru. Coraz bardziej zamykam się w sobie. Nie mam zbyt wielu znajomych. Nawet przestałam miec ochotę na rozmowę z kim kolwiek. Mam ochotę uciec od wszystkich.. Mam nawet myśli samobójcze...Ale nie zrobiłabym tego, bo nie mogłabym zranic rodziny.. Poza tym mam nadzieję, że jednak kiedyś się zmienię. Przez jakiś czas się cięłam, ale po paru razach przestałam, bo później mam wyrzuty sumienia, i jest jeszcze gorzej. Ale ogólnie często wyładowuję na sobie swój żal i gniew. Jestem beznadziejna.. Myślałam, że od liceum będzie inaczej. Że będę miała znajomych, przestanę w końcu byc jakimś odludkiem. Ale nie... Nadal mam trudności w nawiązywaniu kontaktów. Zazwyczaj nie odzywam się, a zwłaszcza w większej grupie, bo wątpię żebym miała cokolwiek do powiedzenia, wydaje mi się, że się zbłaźnię. Czuję się gorsza od innych, brzydsza, głupsza... To moja wina, że nie mam znajomych. Tyle razy już żałowałam, że nie zrobiłam czegoś.. Obwiniam się o każde niepowodzenie. Nie wiem po co w ogóle to pisałam... Pewnie weźmiecie mnie za jakąs histeryczke.. Mi się po prostu nie chce życ.. Kocham życie, ale...nienawidzę siebie. Nie zasługuję na życie, na cokolwiek..
__________________
"Najwspanialsza rzecz na świecie, to siedzieć na końskim grzbiecie..." ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
yyy.. chyba powinnaś pogadać z psychologiem.
okaleczanie się nie jest dobrą metodą na zniknięcie problemów i kompleksów. spróbuj otworzyć się na ludzi. mimo wszystko myślę, że wizyta u psychologa Ci pomoże. to nie jest wstyd. każdy ma problemy. ale okaleczanie siebie i zadręczanie myślami będzie miało podłoże (zapewne) w Twojej psychice. powodzenia!
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Cytat:
![]() Co do pogrubionego - też tak mam, może spróbujemy razem coś z tym zrobić? Ja Ci powiem, że staram się przełamać - w poniedziałek składam podanie o wyjazd na wymianę studencką, mimo że bardzo się boję i jak zwykle martwię się, czy dam sobie radę. A wiesz czemu? Właśnie po to, żeby nie żałować później! A ile nad tym myślałam.. Jeżeli ja mogę podjąć jakieś ryzyko, to Ty na pewno też potrafisz! A co do Twojego podpisu - czyżby konie były Twoja pasją? ![]() PS: A ten psycholog jest naprawdę dobrym pomysłem. Może Ci pomoc poukładać kilka rzeczy. Albo chociaż szkolny pedagog - powiem szczerze, że jak robiłam praktyki musiałam kilka godzin spędzić w gabinecie pani pedagog.. Niby rozmawiałyśmy o formalnych rzeczach, ale.. po tej rozmowie wyszłam jakby z nową energią (może desperacko zabrzmi, ale ktoś mnie po prostu do końca wysłuchał i był zainteresowany tym, co mam do powiedzenia). Tak więc polecam - jak nie psycholog, to może wpadnij na herbatę do pedagoga. Edytowane przez v-x-n Czas edycji: 2009-02-27 o 23:05 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 654
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Wg mnie masz depresję. Uważam (tak jak dziewczyny wyżej), że powinnaś porozmawiać z psychologiem.
__________________
Only God can judge me.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Więc zrobię tak, jak radzicie. Pójdę w przyszłym tygodniu do psychologa.
Ale czy psycholog nie pomyśli sobie, że jestem jakaś dziwna? W końcu nie mam jakichś wielkich problemów. Wiem, że ludzie często znajdują się w gorszej sytuacji niż ja. Tylko ja nie potrafię sobie radzic z "rzeczywistościa", ze sobą.. Staram się nad sobą pracowac, ale kiedy mi się nie udaje to...znów się załamuję. Mam też problem z sytuacjami stresowymi. Zwykła odpowiedź przed nauczycielem powoduje u mnie duszności, serce wali jak oszalałe a ja z nerwów nie mogę wyksztusic słowa. Raz prawie zemdlałam. Przy poważniejszych sytuacjach jest jeszcze gorzej, dochodzi ból brzucha i cała się trzęsę. v-x-n - Tak, lubię konie ![]() przełamac. niczka87 - Depresja?! Myślałam, że w depresję wpadają ludzie po jakichś przejściach, a nie rozhisteryzowane nastolatki..
__________________
"Najwspanialsza rzecz na świecie, to siedzieć na końskim grzbiecie..." ![]() ![]() Edytowane przez Mysia_Pysia Czas edycji: 2009-02-28 o 08:07 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 170
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Ja Cię doskonale rozumiem. Myślę w dokładnie taki sam sposób.
Twoja niska samoocena jest już w stanie zaawansowanym, stała się zaburzeniem. Pojawiła się depresja, lęk przed kontaktami z innymi ludźmi. U mnie zdążyło się przerodzić to w anoreksję, nerwicę lękową. Zrób coś z tym, nim będzie za późno. Udaj się na leczenie, a także zacznij przezwyciężać swe największe lęki. Ty boisz się, że się zbłaźnisz, że nikt nie będzie chciał Cię wysłuchać, a to nie prawda. Sama widzisz, że żałujesz rzeczy, których nie zrobiłaś. I jeśli nie przezwyciężysz tych myśli, niczego nie zmienisz, a przecież nie masz niczego do stracenia. Twoja samoocena (z naciskiem na "TWOJA", bo nikt inny na pewno Cię tak nie ocenia) to hamulec. W powyżej wymieniony sposób przekonałam się, że i mnie bardzo da się lubić. Przestałam bać się spotkań i rozmów z ludźmi, bo nauczyłam się przed nimi otwierać, dopuściłam ich do siebie. Masz to szczęście, że nie skupiasz się dodatkowo na wyglądzie - tak jak ja. Mój przerost ambicji nad możliwościami wpędza mnie w niesamowite frustracje. Zachęcam Cię do działania (a także odwiedzenia psychologa) i życzę powodzenia ![]()
__________________
Nie jestem nowa na wizażu - "Mangolina" z tej strony... ![]() "Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby, którą się jest." — Kurt Cobain Edytowane przez Angeo Czas edycji: 2009-02-28 o 08:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Kochana, depresja jest przebiegła, dotyka wielu ludzi
![]() ![]() Angeo bardzo dobrze napisała, trzeba walczyć z tymi hamulcami, bo w sumie co mamy do stracenia? Też trzymam za Ciebie kciuki! ![]() PS: A co do obozu - chcesz jechać? Jeżeli wiesz, że będziesz żałowała jak nie pojedziesz, to nie ma co się chwili zastanawiać - JEDŹ i spróbuj otworzyć się na innych - uśmiech do wszystkich, kilka słów tu, kilka słów tam i zobaczysz, że da się Ciebie lubić wbrew temu co sama o sobie myślisz ![]() Edytowane przez v-x-n Czas edycji: 2009-02-28 o 10:03 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Ok, więc pójdę do psychologa. Mam nadzieję, że pomoże mi to choc troche.
Na obóz pojadę. Postaram się przełamywac, ale ta wewnętrzna blokada jest czasem zbyt silna. Jednak będę się starac..
__________________
"Najwspanialsza rzecz na świecie, to siedzieć na końskim grzbiecie..." ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4 654
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Mysia_Pysia depresja nie dotyka tylko ludzi po jakichś przejściach, może "narodzić się" po wielu zaistniałych sytuacjach ;>
ps. Jesteś z mojego miasta ![]()
__________________
Only God can judge me.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 79
|
![]() Cytat:
Coś kręcisz, kochana. Sama nie wiesz czego chcesz... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
wierz mi,że ludzie chodzą z bardziej błahymi sprawami do psychologa, także bez wahania idź i skonsultuj się
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Akruks - nie bardzo wiem o czym mówisz? W jakim profilu?
Może nie jest tak źle, że aż depresja, ale chyba nie każdy tak przeżywa wszystkie błachostki i wszystkim się zadręcza. Dziś akurat mam dobry humor..ale to pewnie dlatego, że nigdzie nie musiałam wychodzic, jest weekend i niczym się nie stresuję. Jednak postaram się zaakceptowac siebie i bardziej otworzyc na ludzi. Naprawdę tego chcę, bo źle czuję się będąc taka jak dotychczas. Do psychologa jednak pójdę.. Edit: Akruks - chodzi Ci o to, że mam podane numery na gg i skype. I o czym to świadczy? Konto na wizażu założyłam w listopadzie 2005. Wtedy nie narzekałam na samopoczucie. Zresztą...
__________________
"Najwspanialsza rzecz na świecie, to siedzieć na końskim grzbiecie..." ![]() ![]() Edytowane przez Mysia_Pysia Czas edycji: 2009-02-28 o 17:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Pewnie chodzi o to że pod Twoim avatarem widnieje informacja o gg/skype.
Ale nawet jeśli to co? Ludzie z depresją/stanami depresyjnymi nie mogą mieć komunikatorów, albo rozmawiać za pomocą komunikatora? Trochę bez sensu teoria. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Gg od roku nieaktualne, bo zmieniłam numer, ale że jestem niewyobrażalnie leniwa, to nie zminiłam ;p Co do tej teorii...również jej nie rozumiem. Poza tym...przez internet jest łatwiej rozmawiac.
Od poniedziałku staram się zmieniac. Po troszku, krok po kroku zbliżac się do celu. Uda się, musi się udac.. Choc wiem, że nie z dnia na dzień i łatwo nie będzie..
__________________
"Najwspanialsza rzecz na świecie, to siedzieć na końskim grzbiecie..." ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W ramionach Twych <3
Wiadomości: 358
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Hmm... Co do kontaktów z ludźmi - mam taki problem jak ty. Gdy wracam ze szkoły, wolę iść sama przez miasto, siedzę ciągle na niewidocznym na gg, bo nie chce mi się gadać z ludźmi. Sama nie wiem czemu... Zawiodłam się na kilku osobach i może to wywołało u mnie tę niechęć.
Czy mój problem wymaga pomocy psychologa?
__________________
http://suwaczek.pl/cache/b01c2c4ee7.png NASZ suwaczek ![]() ![]() ![]() Prawko zdane za pierwszym podejściem - 28.10.2009 r. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Ale Ty nie chcesz, czy nie potrafisz się przełamac?
Bo ja chcę się otworzyc na ludzi, chcę miec znajomych, chcę byc pewna siebie... Gorzej z realizacją..
__________________
"Najwspanialsza rzecz na świecie, to siedzieć na końskim grzbiecie..." ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Cytat:
Bo jeżeli po prostu to wolisz, to pewnie jesteś typem samotnika - ja tak mam. Wolę iść sama do miasta, sama na zakupy, pracę też wolę wykonywać sama, bo wiem, że zrobię ją dobrze (control freak ![]() Może masz po prostu taką osobowość? A jeżeli źle się z tym czujesz to pora to przełamać ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 14 384
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Wiesz co, tez bym chciała mieć nowych znajomych, móc pogadać z kimś na kompletnym luzie,ale ... Mam za dużo kompleksów chyba. I czesto myśle, że zaraz po moim "zniknięciu" z towarzystwa będę obgadana... Ale staram sie z tym skończyć
![]() Dobrze, ze mogę liczyć na starych znajomych |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Ale co innego od zawsze być samotnikiem, a co innego nagle zacząć stronić od ludzi. I ten drugi przypadek wymaga bliższego przyjrzenia się problemowi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Hmm...no ja w sumie zawsze miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów. Ale teraz jakoś gorzej jest, zamiast lepiej.
W podstawówce nie byłam lubiana, wyśmiewano się z mojej chudości. W gimnazjum też nie raz były z tego powodu różne docinki. Ogólnie mam dużo kompleksów.. Staram się zaakceptowac swój wygląd, bo nie mogę go zmienic za bardzo, ale charakteru, sposobu bycia nie jestem w stanie zaakceptowac. Jestem jakaś przewrażliwiona. Kiedy z kimś rozmawiam to mam wrażenie, że się dziwnie na mnie patrzy. A jak nie daj Boże, powiem coś nie tak, to później cały dzień będę to przeżywac, myślec dlaczego powiedziałam tak, a nie inaczej. Że na pawno wszyscy myślą, że jestem głupia itp... Jedyną osobą z którą potrafię rozmawiac na całkowitym luzie jest moja przyjaciółka, którą znam od 10 lat. A tak to zawsze jestem spięta, z nerwów czasem głos mi się trzęsie, przez co jeszcze bardziej się denerwuję, bo przecież napewno głupio brzmię. Chyba naprawdę powinnam porozmawiac z psychologiem. Tylko czy jest w ogóle możliwe, że przestanę się siebie wstydzic, zyskam pewnośc siebie i będę taka jaka chcę byc, a nie taka, na ile pozwala mi moje niskie mniemanie o sobie..?
__________________
"Najwspanialsza rzecz na świecie, to siedzieć na końskim grzbiecie..." ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 20 564
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
stronisz od ludzi bo boisz się odrzucenia,nie zastanawiamy się nad tym na co dzień ale to konsekwencja błędów naszych rodziców w wychowaniu,że brak nam pewności,brak wiary w siebie i we własne możliwości.też często tak się czuję....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
No właśnie. Ja się boję odrzucenia. Boję się samotności..
__________________
"Najwspanialsza rzecz na świecie, to siedzieć na końskim grzbiecie..." ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 20 564
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
tego nie da się zwalczyć ot tak,trzeba cały czas się dowartościowywać i pozbyć się z otoczenia ludzi którzy Cię dołują,jeśli nie czujesz się pewnie ,to udawaj ,ja tak robiłam i innym się wydaje ,że jestem pewna siebie a w środku -płochliwy królik
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:15.