prawo zaocznie :)

[aggie]

Nie bardzo się orientuję jak to jest, jak się chce studiować prawo zaocznie. Chodzi mi głównie o UW --> jakie są zasady rekrutacji, jak to wszystko w ogóle wygląda.

Jeśli któraś z Was cosik wie na ten temat, bądź sama studiuje zaocznie baaardzo prosze o info ! To ważne bardzo dla mnie (a bardziej dla bliskiej mi osóbki )

[Smok]

Jestem na 3. roku prawa zaocznie we Wrocławiu, jest nie bardzo, traktują nas jak złotą kurę, płać i płać, teraz zawaliłam rok i będę mieć kibel. Grupy mają po 300 osób, na I roku było nas ok. 3000, nikt nas nie zna, nawet egzaminy sprawdza się komputerowo!

[aggie]

A jak wygląda rekrutacja ?

[Smok]

We Wrocławiu tak? U nas zanosisz teczkę do końca września, tam odpis matury itd, płacisz i tyle. A co do UW wejdź na ich strony.

[aggie]

Hm czylli bez żadnych testów, po prostu kasa i już ?
A możesz powiedzieć ile się płaci ?

[aleksandrawojcieszek]

Drogi Smoku łączę się z Tobą w bólu, też jestem na Uniwersytecie Wrocławkim na zaocznym prawie!!!!! Nie muszę pisać co o nim myślę, bo chyba mamy podobne zdanie!!!!!!Pozdrawiam serdecznie!!!!!!!!

[Smok]

Maleństwo na którym jesteś roku? Może się znamy?
Co do kosztów, to nie tajemnica, ok 1700 na semestr.

[aggie]

Dzięx

Ale jeśli ktoś ma siakieś info o prawie ale na Warszawskim baardzo proszę o pomoc

[aleksandrawojcieszek]

Witaj!!!

Może znamy się z widzenia, ale raczej nie osobiście. Ja też powtarzałam trzeci rok i przyznam szczerze, że po tych kilku latach na prawie poważnie myślę, żeby to rzucić w cholerę. Ciężko jest znieść myśl, że traktują człowieka jedynie jako źródło łatwego dochodu nie dając nic w zamian. Wykładay dla powtarzających trzeci rok to była żałośna próba udawania, że próbują nas czegoś nauczyć. Wykładowcy nie przychodzili, albo wykład zamiast 3 godziny trwał pół i na dodatek przychodził kompletnie nam nieznany wykładowca z kompletnie innego przedmiotu itp. To nie są studia to jest żart. Po tych studiach nikt nie chce przyjmować ludzi do pracy, teoretycznie na rozmowie kwalifikacyjnej to nie powinno mieć znaczenia, ale znajomi opowiadali, że byli traktowani jako absolwenci drugiej kategorii. Ogólnie nie wygląda to wesoło i żałuję, że się wplątałam w takie g...., ale mogę teraz winić za to tylko siebie. Poza tym dzisiaj w dziekanacie zostałam potraktowana w taki sposób, że o mały włos nie powiedziałam jedej z pań czegoś bardzo niecenzuralnego. No dobra koniec biadolenia, bo pewnie sama znasz to z własnego doświadczenia.
Pozdrawiam!!!!!!

[Smok]

Ja powtarzać będę dopiero teraz, nie przez kpa, bo teraz wolno przejść na 4. rok z 1 niezdanym egz, ale oblałam całą sesję wszystkie 3 terminy, bo to nie są moje jedyne studia. Kończę pracę mgr, do wtorku ją muszę złożyć w całości, stąd moje zaległości na prawie. A co do pań w dziekanacie, to czeka mnie z nimi też przeprawa, ale wierz mi proszę, to i tak najmilsze panie, znam kilka wydziałów i to, co się dzieje na wydz. historyczno-pedagog. niejednego wprawiłoby w zdziwienie. Żal mi tylko, że odpadnę z roku, bo mam tam super znajomych, niektórzy pójdą wraz ze mną, ale ci, z którymi jestem naprawdę blisko pójdą na 4. rok. BUUUU., to za nimi płaczę. Acha, jak się liczy koszta za powtarzanie, zajęcia mam zal., tylko nie egzaminy, pamiętasz jak się płaci, bo ja jeszcze tego nie sprawdzałam. Proszę.

[Rzabba]

Cześć! Ja też powtarzałam 3 rok prawa, a dokładnie szósty semestr, z tym że na U Szczecińskim. Szkoda gadać. W sumie sporo chorowałam, w czasie sesji lądowałam w szpitalu itp. Na 6 semestrze byłam 3 razy, za każdym razem zdawałam po kilka egzaminów i mimo tego za 3 razem jeszcze mi zostało 10 przedmiotów z różnic programowych
W końcu sobie odpuściłam - szkoda zdrowia i nerwów na tych matołów
Aha! Płaciłam normalnie za każdy semestr.

Pozdrawiam serdecznie

[aleksandrawojcieszek]

Chyba przy czterech i więcej egzaminach oblanych płaci się normalnie jak za cały rok akademicki, a do czterech chyba 400 zł , nie pamiętam dokładnie, nie chcę wprowadzać w błąd. Ja mam szczerze dosyć, bo to była koszmarna pomyłka, wybrałam moden studia bo te które mnie naprawdę interesowały wydawały mi się mało dochodowe w przyszłości, ale to było strasznie głupie myślenie. Pozdrawiam!!!!!!

[Smok]

Dzieki, ale trochę mnie zmartwiłaś tymi kosztami. PIszesz, że źle wybrałaś studia, że te wymarzone miałyby byc niedochodowe. Zdradzisz, co chciałaś studiować?
Acha, u mnie jest 5 egz, to zapłace ok. 3500 zł?

[aleksandrawojcieszek]

Dużo pracowałam jako wolontariusz i lubię kontakt z ludźmi, ponoć umiem z nimi itp. więc marzyła mi się psychologia, ale może jeszcze nie jest za późno, żeby to zrobić. Niestety zapłacisz za cały rok(((((((

[Smok]

Obecnie na psychologię jest więcej kandydatów niż na prawo, topsychologia jest modna nie prawo. Naprawdę od razu będę musiała zapłacić 3, 5 tys. zł? Coś nie bardzo mi się chce w to wierzyć? Może semestrami?

[Smok]

Już wiem zapłacę ok. 1650 zł, nie 3, 5 tys. UFFFF!

[aleksandrawojcieszek]

jak ja powtarzałam to powyżej od czterech przedmiotów w górę płaciło się tak jak za cały rok akademicki z tym, że można sobie wybrać czy płaci się od razu całość czy w wdóch ratach, jeżeli teraz zapłacicsz 1650 to druga ratę musisz zapłacić w lutym nawet jeżeli do tego czasu zaliczysz zaległe egzaminy, niestety tak jest a przynajmniej było. Dla mnie psychologia to nie kwestia mody raczej zainteresowań i doswiadczeń w pracy z ludźmi. Pozdrawiam!!!!!!!

[minio]

nie wiem czy jeszcze czas i pora, ale na warszawskim nie ma prawa zaocznie, jest wieczorowe za to. a cena... do wgladu :s dane na 2002/2003 http://www.uw.edu.pl/uw_new/wczoraj/...04/prawo.shtml
pozdrawiam