Co o tym myśleć? Oszukana?

cherry_lady26 · 2012-08-06, 22:17

Witam wszystkie Wizażanki

Chciałabym poradzić się Was... Otóz dziś miała miejsce następująca sytuacja. Z moim TŻ nie rozpoczęlismy współżycia, ale dochodzi do pettingu i pieszczot oralnych. Jesteśmy ze sobą prawie pół roku. Twierdzi, że cudownie mu ze mną, że pasuję mu pod każdym względem, także łózkowym. Nigdy nie miałam zbyt regularnej miesiączki, choć ostatnio moje cykle trwały 31- 32 dni. Teraz okres spóźnia mi się 4 dni. Oczywiście zaczęłam panikować, jednak nie o to chodzi w tym wszystkim. Zapytalam mojego TŻ, czy przypadkiem nie przeniósł czegoś na palcach (choć wytrysku nie było). On mnie wyśmiał, powiedział, że nie jest małolatem, który cytuję [I]dotknie kilka razy dupy i będzie miał wytrysk[I] Stwierdził ,że musiałabym sie o wiele bardziej postarać, żeby doszło u niego do orgazmu i wytrysku. I tu poczułam się dziwnie- niby twierdzi, że mu cudownie ze mną a tu takie słowa... Wiedziałam przecież, że nie doszedł nigdy (sama celowo konczyłam wczesniej zabawy, aby nie doszedł). Trochę mi się przykro zrobiło jak mi dzis tak powiedział, poczułam się, że jednak okłamał mnie i wcale mu tak dobrze ze mną nie jest . Dodam jeszcze, że jestem dziewica i on o tym wie, on natomiast miał przez długi czas jedna partnerkę. Czy wg Was źle zinterpretowałam jego słowa?

burrito_ · 2012-08-06, 22:27

Cytat:

Napisane przez cherry_lady26

Witam wszystkie Wizażanki

Chciałabym poradzić się Was... Otóz dziś miała miejsce następująca sytuacja. Z moim TŻ nie rozpoczęlismy współżycia, ale dochodzi do pettingu i pieszczot oralnych. Jesteśmy ze sobą prawie pół roku. Twierdzi, że cudownie mu ze mną, że pasuję mu pod każdym względem, także łózkowym. Nigdy nie miałam zbyt regularnej miesiączki, choć ostatnio moje cykle trwały 31- 32 dni. Teraz okres spóźnia mi się 4 dni. Oczywiście zaczęłam panikować, jednak nie o to chodzi w tym wszystkim. Zapytalam mojego TŻ, czy przypadkiem nie przeniósł czegoś na palcach (choć wytrysku nie było). On mnie wyśmiał, powiedział, że nie jest małolatem, który cytuję [I]dotknie kilka razy dupy i będzie miał wytrysk[I] Stwierdził ,że musiałabym sie o wiele bardziej postarać, żeby doszło u niego do orgazmu i wytrysku. I tu poczułam się dziwnie- niby twierdzi, że mu cudownie ze mną a tu takie słowa... Wiedziałam przecież, że nie doszedł nigdy (sama celowo konczyłam wczesniej zabawy, aby nie doszedł). Trochę mi się przykro zrobiło jak mi dzis tak powiedział, poczułam się, że jednak okłamał mnie i wcale mu tak dobrze ze mną nie jest . Dodam jeszcze, że jestem dziewica i on o tym wie, on natomiast miał przez długi czas jedna partnerkę. Czy wg Was źle zinterpretowałam jego słowa?

Przesadzasz. Pomyśl sama - Tobie też wystarczy dotknięcie jego penisa żebyś doszła?

Adne · 2012-08-06, 22:34

Cytat:

Napisane przez cherry_lady26

Czy wg Was źle zinterpretowałam jego słowa?

Nadinterpretacja.

Mileva_ · 2012-08-06, 22:35

Przesadzasz.

A jeśli tak bardzo panikujesz, to zrób test.

cherry_lady26 · 2012-08-06, 22:36

Wiadomo, że nie :p ale jednak przykro mi się zrobiło, no bo jednak tu pisze, że mu dobrze a tu jednak że moglabym sie postarac bardziej. Ja nie mówię, że dotknę go raz i już po sprawie, że da mu to mega dużo przyjemności, bo wiadomo, że tak nie jest. Dodatkowo nakręciłam się tym, że mogę być w ciązy (choć zdaję sobie sprawę, że niepotrzebnie ale panikara ze mnie :p ) i to spotęgowało moje negatywne emocje.

burrito_ · 2012-08-06, 22:41

Cytat:

Napisane przez cherry_lady26

Wiadomo, że nie :p ale jednak przykro mi się zrobiło, no bo jednak tu pisze, że mu dobrze a tu jednak że moglabym sie postarac bardziej. Ja nie mówię, że dotknę go raz i już po sprawie, że da mu to mega dużo przyjemności, bo wiadomo, że tak nie jest. Dodatkowo nakręciłam się tym, że mogę być w ciązy (choć zdaję sobie sprawę, że niepotrzebnie ale panikara ze mnie :p ) i to spotęgowało moje negatywne emocje.

Sama napisałaś, ze celowo kończysz wcześniej żeby nie doszedł

Facetowi może być przyjemnie, ale to nie znaczy, że dojdzie od razu.

cherry_lady26 · 2012-08-06, 22:46

Cytat:

Napisane przez burrito_

Sama napisałaś, ze celowo kończysz wcześniej żeby nie doszedł

Facetowi może być przyjemnie, ale to nie znaczy, że dojdzie od razu.

Dzięki za odpowiedź

Pewnie, że zależy mi, aby jemu było dobrze, jednak nie doprowadzam go do wytrysku z obawy przed ciązą, tym bardziej, że nie biorę tabletek anty... Chyba go przeproszę...

burrito_ · 2012-08-06, 22:51

Cytat:

Napisane przez cherry_lady26

Dzięki za odpowiedź

Pewnie, że zależy mi, aby jemu było dobrze, jednak nie doprowadzam go do wytrysku z obawy przed ciązą, tym bardziej, że nie biorę tabletek anty... Chyba go przeproszę...

Ale przecież od seksu oralnego nie zajdziesz w ciążę

cherry_lady26 · 2012-08-06, 22:57

No wiadomo, że nie ;p ale chodzi mi o petting, tzn że coś by mogło się zupełnie przypadkiem przenieść przez ręce partnera... Dlatego też za niedługo ide do ginekologa po tabletki, z resztą podejrzewam, że w niedługim czasie dojdzie do czegos więcej, niż tylko pieszczoty

pillu · 2012-08-06, 23:06

Możesz przecież doprowadzić go do wytrysku na samym końcu "zabawy", po czym poleżycie jeszcze chwilkę, dacie sobie kilka buziaków, on się oporządzi, ubierzecie się i tyle z tej całej ciąży

cherry_lady26 · 2012-08-06, 23:14

Cytat:

Napisane przez pillu

Możesz przecież doprowadzić go do wytrysku na samym końcu "zabawy", po czym poleżycie jeszcze chwilkę, dacie sobie kilka buziaków, on się oporządzi, ubierzecie się i tyle z tej całej ciąży

No taak, ale jak ja teraz panikuje, że bez wytrysku coś się przeniosło (bo dotknął penisa, a później wkładał mi palec do pochwy) to co by to było z wytryskiem :p dlatego też zdecydowałam się na tabletki, aby takich schiz nie odstawiać :p

ama4 · 2012-08-07, 06:32

Swoją drogą współczuję chłopakowi, że najpierw są pieszczoty, a potem nawet dojść nie może...

Silesian Girl · 2012-08-07, 06:54

Zastanow sie czy jestes gotowa na seks. Skoro masz takie schizy to moze warto troszke poczekac? Seks jest zawsze szansa na ciaze (chyba ze kobieta jest bezplodna), nie ma 100% skutecznej metody antykoncepcji. Tabletki tez moga zawiesc, niejedna wizazanka pewnie zna taki przypadek.
Przemysl to, bo szkoda zebys co miesiac siedziala z kalendarzykiem w rekach i z drzeniem rak czekala na okres

ama4 · 2012-08-07, 07:52

Cytat:

Napisane przez Silesian Girl

Tabletki tez moga zawiesc, niejedna wizazanka pewnie zna taki przypadek.

Znamy raczej przypadki, kiedy to kobieta zawiodła, a nie tabletki...

Narrhien · 2012-08-07, 08:13

Generalnie ja uważam, że gość zachował się nieprzyjemnie.

Zamiast wyśmiewać autorkę i mówić w tak obcesowy sposób, mógłby to ująć inaczej czyli "Kochanie, nie masz się o co martwić, do wytrysku nie doszło, to nie jest tak, że od kilku dotknięć facet od razu dochodzi. Nie stresuj się"

Brzmi lepiej? Brzmi. A sens ten sam.

Gdyby mi facet wyskoczył z takim tekstem i tonem, jak Autorka opisała, to również poczułabym się nieswojo, bo uważam, że osoba w seksie doświadczona nie powinna się tak wywyższać nad niedoświadczoną partnerką, powinna być dla niej oparciem i wyjaśniać niektóre sprawy, a nie wyśmiewać.

NNaTT · 2012-08-07, 08:17

Cytat:

Napisane przez Narrhien

Generalnie ja uważam, że gość zachował się nieprzyjemnie.

Zamiast wyśmiewać autorkę i mówić w tak obcesowy sposób, mógłby to ująć inaczej czyli "Kochanie, nie masz się o co martwić, do wytrysku nie doszło, to nie jest tak, że od kilku dotknięć facet od razu dochodzi. Nie stresuj się"

Brzmi lepiej? Brzmi. A sens ten sam.

Gdyby mi facet wyskoczył z takim tekstem i tonem, jak Autorka opisała, to również poczułabym się nieswojo, bo uważam, że osoba w seksie doświadczona nie powinna się tak wywyższać nad niedoświadczoną partnerką, powinna być dla niej oparciem i wyjaśniać niektóre sprawy, a nie wyśmiewać.

Popieram!

coolanka · 2012-08-07, 08:39

Nie no nie wierze, to jakaś marna prowokacja

Przeniósł na palcach i Cie zaplodnil? Nie wierze

cherry_lady26 · 2012-08-07, 08:49

Cytat:

Napisane przez coolanka

Nie no nie wierze, to jakaś marna prowokacja

Przeniósł na palcach i Cie zaplodnil? Nie wierze

Nie, nie zapłodnił. Z resztą, nie o to chodziło w tym wątku więc odpowiedzi o `zapłodnienie` nie oczekiwałam.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Cytat:

Napisane przez ama4

Swoją drogą współczuję chłopakowi, że najpierw są pieszczoty, a potem nawet dojść nie może...

O współczucie dla mojego TŻ też nikt Cię nie prosił

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Cytat:

Napisane przez Narrhien

Generalnie ja uważam, że gość zachował się nieprzyjemnie.

Zamiast wyśmiewać autorkę i mówić w tak obcesowy sposób, mógłby to ująć inaczej czyli "Kochanie, nie masz się o co martwić, do wytrysku nie doszło, to nie jest tak, że od kilku dotknięć facet od razu dochodzi. Nie stresuj się"

Brzmi lepiej? Brzmi. A sens ten sam.

Gdyby mi facet wyskoczył z takim tekstem i tonem, jak Autorka opisała, to również poczułabym się nieswojo, bo uważam, że osoba w seksie doświadczona nie powinna się tak wywyższać nad niedoświadczoną partnerką, powinna być dla niej oparciem i wyjaśniać niektóre sprawy, a nie wyśmiewać.

Dziękuję

ama4 · 2012-08-07, 08:53

Cytat:

Napisane przez cherry_lady26

O współczucie dla mojego TŻ też nikt Cię nie prosił

A ja mu jednak współczuję

I jestem ciekawa, czy on Ciebie doprowadza do końca, czy zostawia w 3/4

mpt · 2012-08-07, 09:16

Cytat:

Napisane przez ama4

Swoją drogą współczuję chłopakowi, że najpierw są pieszczoty, a potem nawet dojść nie może...

Ja też współczuję. Co więcej - dziwię się, że koleś na to idzie, mnie by chyba szlag jasny trafił.

cherry_lady26 · 2012-08-07, 09:21

Cytat:

Napisane przez mpt

Ja też współczuję. Co więcej - dziwię się, że koleś na to idzie, mnie by chyba szlag jasny trafił.

Ludzie, nie mamy nie wiadomo jakiego stażu związku, dopiero co poznajemy swoje ciała, reakcje itp. Wszystko odbywa się stopniowo...

mpt · 2012-08-07, 09:26

Cytat:

Napisane przez cherry_lady26

Ludzie, nie mamy nie wiadomo jakiego stażu związku, dopiero co poznajemy swoje ciała, reakcje itp. Wszystko odbywa się stopniowo...

Nie "stopniowo", tylko boisz się ciąży z palca, doprowadzasz chłopaka na 3/4 i dziwisz się, że nie kwiczy z zachwytu. Więc mówimy Ci, że takie pieszczoty prawie do końca są nie tylko słabe, ale też bywają wkurzające. Deal with it

ama4 · 2012-08-07, 09:28

Cytat:

Napisane przez cherry_lady26

Ludzie, nie mamy nie wiadomo jakiego stażu związku, dopiero co poznajemy swoje ciała, reakcje itp. Wszystko odbywa się stopniowo...

Jak byłam dziewicą, to doprowadzałam faceta do końca. Wydaje mi się to normalne. Niezależnie od stażu i mojego doświadczenia. Jak jesteś z facetem miesiąc, to nie możesz zobaczyć jego spermy gdy kończy? A jak jesteś z nim pół roku, to już możesz? Nie rozumiem, wybacz.

Też mu się dziwię i też bym sama zwariowała. Może ujęłabym to trochę delikatniej niż Twój facet, autorko, ale generalnie bym się ostro wkurzała.

fleur05 · 2012-08-07, 10:07

Twój TŻ mówi jednak trochę jak małolat. Wyraźne sugestie, że się musisz bardziej postarać, ta kwestia o dupie jakby mówił do kumpla nie do własnej dziewczyny...
Jasne, denerwujesz się za bardzo, ale kto jest doświadczony: ty czy on? I kto powinien myśleć, być cierpliwy i troskliwy? Może ci powiedzieć, że chciałby coś więcej, ale jak już wcześniej dziewczyny pisały jakoś tak to wyrazić, żebyś chciała to zrobić, a nie czuła się zmuszona, bo się nie starasz.
Nie daj mu się do siebie tak odnosić.

Gwiazdeczka1978 · 2012-08-07, 10:12

Cytat:

Napisane przez mpt

Nie "stopniowo", tylko boisz się ciąży z palca, doprowadzasz chłopaka na 3/4 i dziwisz się, że nie kwiczy z zachwytu. Więc mówimy Ci, że takie pieszczoty prawie do końca są nie tylko słabe, ale też bywają wkurzające. Deal with it

W sumie sie zgadzam. Odechciałoby mi sie takich zabaw, bo ile mozna chodzic napalonym i jeszcze jest posądzany o zapłodnienie, kiedy nawet stosunku nie było...Troche go rozumiem, choc rozumiem tez autorkę, ze mogło jej sie zrobic przykro i mogł powiedziec to delikatniej.

Visez · 2012-08-07, 10:19

Cytat:

Napisane przez cherry_lady26

Wiedziałam przecież, że nie doszedł nigdy (sama celowo konczyłam wczesniej zabawy, aby nie doszedł).

Sadystka

Biedny facet:P

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Cytat:

Napisane przez cherry_lady26

No wiadomo, że nie ;p ale chodzi mi o petting, tzn że coś by mogło się zupełnie przypadkiem przenieść przez ręce partnera... Dlatego też za niedługo ide do ginekologa po tabletki, z resztą podejrzewam, że w niedługim czasie dojdzie do czegos więcej, niż tylko pieszczoty

Lepiej się nie zabieraj za sex

z twoich postów wynika że nie jesteś gotowa. Za bardzo się wszystkiego boisz.

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

A koleś ma nieźle przewalone

Pewnie kiedy tylko autorka zobaczy że zbliża się do orgazmu to przestaje się nim bawić i sobie idzie

mpt · 2012-08-07, 10:25

Cytat:

Napisane przez Gwiazdeczka1978

Troche go rozumiem, choc rozumiem tez autorkę, ze mogło jej sie zrobic przykro i mogł powiedziec to delikatniej.

Moim zdaniem delikatny był przez cały ten czas, kiedy godził się na podgrzewanie i brak finału. Zwyczajnie tak durne pytanie "czy czegoś nie przeniósł" zrodziło spontaniczną odpowiedź. A autorkę bardziej boli fakt, że jej pieszczoty nie są jednak takie super.

paula_kinga · 2012-08-07, 10:28

Cytat:

Napisane przez Narrhien

Generalnie ja uważam, że gość zachował się nieprzyjemnie.

Zamiast wyśmiewać autorkę i mówić w tak obcesowy sposób, mógłby to ująć inaczej czyli "Kochanie, nie masz się o co martwić, do wytrysku nie doszło, to nie jest tak, że od kilku dotknięć facet od razu dochodzi. Nie stresuj się"

Brzmi lepiej? Brzmi. A sens ten sam.

Gdyby mi facet wyskoczył z takim tekstem i tonem, jak Autorka opisała, to również poczułabym się nieswojo, bo uważam, że osoba w seksie doświadczona nie powinna się tak wywyższać nad niedoświadczoną partnerką, powinna być dla niej oparciem i wyjaśniać niektóre sprawy, a nie wyśmiewać.

Ja też myślę, że mógł wyrazić się nieco delikatniej. Zwłaszcza w tak intymnej kwestii.

mpt · 2012-08-07, 10:46

"Dupa" to aż tak wulgarne i grubiańskie słowo? Przecież chodzi o to, że powiedział pannie o tym, że trzeba się bardziej postarać, żeby miał orgazm. Ona wie, że go nie miał. Więc nie o ową "dupę" chodzi, a o "dumę". Urażoną.Bo przecież powinien mieć orgazmy, ale bez wytrysku

Mindfuck tak zwany

Narrhien · 2012-08-07, 10:49

Dziewczyny, ale sorry - jeśli facetowi przeszkadzało, że dziewczyna nie doprowadza pieszczot do końca, to powinien był jej powiedzieć, porozmawiać o tym. W końcu to on jest doświadczony i powinien Autorką pokierować, bo Autorka jako dziewica pewnych rzeczy może nie wiedzieć, innych może się obawiać... no w takich sytuacjach trzeba po prostu być delikatnym, wyrozumiałym ale również stanowczym.

Nie usprawiedliwia to burackiego zachowania, no bo spójrzmy prawdzie w oczy - gość zachował się jak burak. Czy fakt, że nie jest zaspokojony seksualnie (a skąd ona ma wiedzieć, że jemu nie jest dobrze, skoro cały czas powtarzał, że jest) pozwala mu na wyśmiewanie swojej partnerki?

Nie przesadzacie trochę?

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Cytat:

Napisane przez mpt

"Dupa" to aż tak wulgarne i grubiańskie słowo? Przecież chodzi o to, że powiedział pannie o tym, że trzeba się bardziej postarać, żeby miał orgazm. Ona wie, że go nie miał. Więc nie o ową "dupę" chodzi, a o "dumę". Urażoną.Bo przecież powinien mieć orgazmy, ale bez wytrysku

Mindfuck tak zwany

Cała jego postawa była grubiańska. Nie chodzi o jedno słowo, ale o całokształt, o sposób, w jaki się odniósł do Autorki.

Mógł absolutnie ten sam sens wypowiedzi przekazać w delikatniejszy i milszy sposób - ale wolał ją wyśmiać. Jak to o nim świadczy?

2012-08-06, 22:17	#1
cherry_lady26 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 47	Co o tym myśleć? Oszukana? Witam wszystkie Wizażanki Chciałabym poradzić się Was... Otóz dziś miała miejsce następująca sytuacja. Z moim TŻ nie rozpoczęlismy współżycia, ale dochodzi do pettingu i pieszczot oralnych. Jesteśmy ze sobą prawie pół roku. Twierdzi, że cudownie mu ze mną, że pasuję mu pod każdym względem, także łózkowym. Nigdy nie miałam zbyt regularnej miesiączki, choć ostatnio moje cykle trwały 31- 32 dni. Teraz okres spóźnia mi się 4 dni. Oczywiście zaczęłam panikować, jednak nie o to chodzi w tym wszystkim. Zapytalam mojego TŻ, czy przypadkiem nie przeniósł czegoś na palcach (choć wytrysku nie było). On mnie wyśmiał, powiedział, że nie jest małolatem, który cytuję [I]dotknie kilka razy dupy i będzie miał wytrysk[I] Stwierdził ,że musiałabym sie o wiele bardziej postarać, żeby doszło u niego do orgazmu i wytrysku. I tu poczułam się dziwnie- niby twierdzi, że mu cudownie ze mną a tu takie słowa... Wiedziałam przecież, że nie doszedł nigdy (sama celowo konczyłam wczesniej zabawy, aby nie doszedł). Trochę mi się przykro zrobiło jak mi dzis tak powiedział, poczułam się, że jednak okłamał mnie i wcale mu tak dobrze ze mną nie jest . Dodam jeszcze, że jestem dziewica i on o tym wie, on natomiast miał przez długi czas jedna partnerkę. Czy wg Was źle zinterpretowałam jego słowa?

2012-08-06, 22:35	#4
Mileva_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 4 679	Dot.: Co o tym myśleć? Oszukana? Przesadzasz. A jeśli tak bardzo panikujesz, to zrób test.

2012-08-06, 22:36	#5
cherry_lady26 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 47	Dot.: Co o tym myśleć? Oszukana? Wiadomo, że nie :p ale jednak przykro mi się zrobiło, no bo jednak tu pisze, że mu dobrze a tu jednak że moglabym sie postarac bardziej. Ja nie mówię, że dotknę go raz i już po sprawie, że da mu to mega dużo przyjemności, bo wiadomo, że tak nie jest. Dodatkowo nakręciłam się tym, że mogę być w ciązy (choć zdaję sobie sprawę, że niepotrzebnie ale panikara ze mnie :p ) i to spotęgowało moje negatywne emocje.

2012-08-06, 22:57	#9
cherry_lady26 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 47	Dot.: Co o tym myśleć? Oszukana? No wiadomo, że nie ;p ale chodzi mi o petting, tzn że coś by mogło się zupełnie przypadkiem przenieść przez ręce partnera... Dlatego też za niedługo ide do ginekologa po tabletki, z resztą podejrzewam, że w niedługim czasie dojdzie do czegos więcej, niż tylko pieszczoty

2012-08-06, 23:06	#10
pillu Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 76	Dot.: Co o tym myśleć? Oszukana? Możesz przecież doprowadzić go do wytrysku na samym końcu "zabawy", po czym poleżycie jeszcze chwilkę, dacie sobie kilka buziaków, on się oporządzi, ubierzecie się i tyle z tej całej ciąży

2012-08-07, 06:54	#13
Silesian Girl Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 712	Dot.: Co o tym myśleć? Oszukana? Zastanow sie czy jestes gotowa na seks. Skoro masz takie schizy to moze warto troszke poczekac? Seks jest zawsze szansa na ciaze (chyba ze kobieta jest bezplodna), nie ma 100% skutecznej metody antykoncepcji. Tabletki tez moga zawiesc, niejedna wizazanka pewnie zna taki przypadek. Przemysl to, bo szkoda zebys co miesiac siedziala z kalendarzykiem w rekach i z drzeniem rak czekala na okres

2012-08-07, 08:13	#15
Narrhien Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 6 757	Dot.: Co o tym myśleć? Oszukana? Generalnie ja uważam, że gość zachował się nieprzyjemnie. Zamiast wyśmiewać autorkę i mówić w tak obcesowy sposób, mógłby to ująć inaczej czyli "Kochanie, nie masz się o co martwić, do wytrysku nie doszło, to nie jest tak, że od kilku dotknięć facet od razu dochodzi. Nie stresuj się" Brzmi lepiej? Brzmi. A sens ten sam. Gdyby mi facet wyskoczył z takim tekstem i tonem, jak Autorka opisała, to również poczułabym się nieswojo, bo uważam, że osoba w seksie doświadczona nie powinna się tak wywyższać nad niedoświadczoną partnerką, powinna być dla niej oparciem i wyjaśniać niektóre sprawy, a nie wyśmiewać. __________________ "Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."

2012-08-07, 08:39	#17
coolanka Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 208	Dot.: Co o tym myśleć? Oszukana? Nie no nie wierze, to jakaś marna prowokacja Przeniósł na palcach i Cie zaplodnil? Nie wierze

2012-08-07, 10:07	#24
fleur05 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-04 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 243	Dot.: Co o tym myśleć? Oszukana? Twój TŻ mówi jednak trochę jak małolat. Wyraźne sugestie, że się musisz bardziej postarać, ta kwestia o dupie jakby mówił do kumpla nie do własnej dziewczyny... Jasne, denerwujesz się za bardzo, ale kto jest doświadczony: ty czy on? I kto powinien myśleć, być cierpliwy i troskliwy? Może ci powiedzieć, że chciałby coś więcej, ale jak już wcześniej dziewczyny pisały jakoś tak to wyrazić, żebyś chciała to zrobić, a nie czuła się zmuszona, bo się nie starasz. Nie daj mu się do siebie tak odnosić. __________________ Twoja... Leczę się z egoizmu.

2012-08-07, 10:46	#29
mpt Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 7 346	Dot.: Co o tym myśleć? Oszukana? "Dupa" to aż tak wulgarne i grubiańskie słowo? Przecież chodzi o to, że powiedział pannie o tym, że trzeba się bardziej postarać, żeby miał orgazm. Ona wie, że go nie miał. Więc nie o ową "dupę" chodzi, a o "dumę". Urażoną.Bo przecież powinien mieć orgazmy, ale bez wytrysku Mindfuck tak zwany __________________ Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)