|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Słomiane wdowy
Właśnie przed chiwlą zamknęły się drzwi za moim mężem. Wyjeżdża na konferencję i wraca w piątek.
Już za nim tęsknię. To dziwne ale kiedy męża nie ma w domu ( a praktycznie nie ma go całe dnie, taka praca...) nie tęsknie tak mocno, wiem, że wróci wieczorem, razem zjemy kolacje, razme zaśniemy, razem się obudzimy. Smutno mi jakoś. Zaprosiłam przyjaciółkę na współlne gotowanie, może poprawi mi się humor. CFzy są wśród was takie "słomiane wdówki"jak ja? Może pogadamy jak znosicie tęsknotę za sowim TŻ? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Słomiane wdowy
Ale piątek to lada dzien bedzie
![]() ![]() moj kiedys wyjechal za praca na bity rok... ale przekonalam sie o sile naszych uczuc, teraz juz nie moge doczekac sie konca dnia, bo juz mi za nim teskno..
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: Słomiane wdowy
Wiesz Anisiu, kiedy go zobaczyłam z walizką w ręku to miałam łezki w oczach. Pusto bez niego.
Nie jestem zakochaną na umór w mężu nastoaltką ale takie rozstania uświadamiają mi, że jset mi bardzo drogi i bliski. Bardzo... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Słomiane wdowy
Jakbym słyszała mojego TZ, on tez tak zawsze mowi, ledwo za miasto wyjedzie to już mi pisze tęskne sms, to fajne - nie powiem, ze nie. Na co dzien sie zapomina, ze osoba obok jest tak mi bliska.
Nie martw się Beliczku, wroci szybko i nawet sie nie obejrzysz, a bedziesz tonąć w jego ramionach ![]() Hmm, a może zorganizujesz z kolezanką jakies popoludnie filmowe, romansidla badz wyciskacze łez??? Polecam szczerze film "pamiętnik" ryczałam na nim jak bóbr.
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: Słomiane wdowy
ja ryczałam przedwczoraj na "Człowieku ringu". Jak bóbr. Nawet męzuś się popłakał ukradkiem
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Słomiane wdowy
eshh rozstania ,smutna sprawa,przeżylam 3 miesiace widując TŻ tylko w weekendy (byl we wojsku) ,to było straszne ,stres wojska i mnie sie udzielał.
córki nie widział przez miesiac ,nie chcialm brac rocznego dziecka do jednostki wojskowej ![]() to prawda ,że łatwiej przeżyc rozstania codzienne bo jest wiadomo ,że wróci wieczorem. chociaz czasami lubie byc po prostu sama w domu ![]() nie rozumiem i nie wyobrażam sobie jak ludzie zyją ze sobą na odległosc, mąż za granica w pracy a żona z dziecmi w domu ,widują sie w weekendy. chociaz to podbono najlepsze małżenstwa ![]() trzymaj sie cieplutko beliczku i ugotujcie cos smacznego ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
|
Dot.: Słomiane wdowy
Nie tak dawno, w kwietniu ja wyjechałam w delegację tygodniową i nie widzieliśmy się wtedy z moim ukochanym przez calutki tydzień. Niby to nie dużo, ale było ciężko. Na szczęscie miałam wtedy dużo pracy, a przez to mnej czasu na to by myśleć i wzdychać, ale wieczory nie były przyjemne...
![]() A jak jest u Was z zaufaniem? Mój mężulko wtedy żartował - "... jedź, jedź ja sobie poradzę... ![]() Wiedziałam, że to tylko żarciki ale mimo to czasami sobie myślałam co on teraz robi gdy ja tu tak tęsknię, czy on też o mnie myśli czy może świetnie się bawi z koleżkami... Aniu - Wy nie widzieliście się aż rok, jak Ty to przeżyłaś?? Nie miałaś nigdy wątpliwości co do wierności męża, to w końcu tyle czasu!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Słomiane wdowy
Moja sąsiadka, która mieszka dwa piętra nade mną od ponad roku jest praktycznie wciąż sama. Jej mąż pracuję w Warszawie i przyjeżdża tylko na weekend, co dwa, trzy tygodnie. Sąsiadka ma małego synka (4 lata), do którego zresztą, ja przychodziłam. Na pewno muszą być ważne powody takich decyzji. Życia w oddaleniu. Jednak nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji i mam nadzieje, że życie mnie nigdy do tego nie zmusi. Rozumiem, że kilkudniowe delegacje prawie na pewno będą się zdarzały, ale całe tygodnie na dzień dzisiejszy są dla mnie nie do przyjecia. Pozdrawiam cieplutko
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 28 615
|
![]()
Bardzo nie lubię rozstawać się z moim TŻ.
Nawet jeśli wyjeżdża tylko na weekend do swoich rodziców to strasznie za Nim tęsknię. Ta tęsknota jest spowodowana naszą rozłąką, którą mieliśmy ponad rok temu. Sytuacja życiowa zmusiła nas do rozstania - On został, a ja musiałam wrócić na jakiś czas do rodziców. Nie potrafiłam dać sobie wtedy rady bez Niego... Tęskniłam, ale nie mogłam nic zrobić, żeby z Nim być... Teraz na szczęście jesteśmy razem i bardzo to doceniamy. Nasze otoczenie też zauważa to, że jesteśmy bardzo ze sobą związani i nawet krótkie rozłąki bardzo przeżywamy... To chyba miłość... ![]() Edytowane przez cypressangel Czas edycji: 2009-01-25 o 23:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Dot.: Słomiane wdowy
Angie144. Ufam mojemu mężowi bezgranicznie. Wiem , wiem, że nie powinnam ale moja kobieca intuicja podpowiada mi, że nie mam się czego obawiać
![]() W zasadzie to takie kilkudniowe rozstania są w penym sensie dobre... pokazują, że ta druga osoba jest nam droga, niezastąpionma. Widzi się wtedy, że warto walczyć o siebie w chwilach kryzysów, zakrętów życiowych. Skoro już teraz za nim tęsknię, to znaczy, że nie mogę bez niego żyć. i na odwrót. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Słomiane wdowy
Cytat:
Watpliwosci co do wiernosci nie mialam, bo jakos nie myslalam tymi kategoriami, ale jak przyjezdzal na swieta czy wakacje to wtedy widzialam jak bardzo za mna tesknil i jak mocno mnie pragnal ![]() ![]()
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
|
![]()
MOja kuzynka jest taką słomianą wdową
![]() ![]() ![]()
__________________
"In future everyone will be famous for fifteen minutes" Andy Warhol ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 133
|
Dot.: Słomiane wdowy
Słuchajcie - tak troszkę "obok tematu" - czy macie może jakieś pomysły na taki drobiazg na drogę, który można wyjeżdżającemu TŻtowi wręczyć? No wiecie - tak, żeby miał przy sobie coś od nas. Mój leci dopiero w październiku, i to nie w delegacje, a na mecz do UK
![]()
__________________
"Sticks and stones may break my bones, but words can never hurt me" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 133
|
Dot.: Słomiane wdowy
A tak bardziej na temat - kiedyś byłam w związku na odległość trzy lata. Wtedy wydawało mi się, że jestem szczęśliwa, dziś z perspektywy czasu widzę, że to po prostu nie było prawdziwe bycie razem...
![]()
__________________
"Sticks and stones may break my bones, but words can never hurt me" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Słomiane wdowy
zgłasza się słomiana wdowa, ale już niedługo...maż mój dzwonił przed godzina z Okęcia, ze własnie wylądował i będzie niedługo w domciu po tygodniowej nieobecności...
W dziwny i niezwykły sposób czas zadziałał na moją korzyść i szybko umykał przez ten tydzień- choć przyznam, że to z pewnością efekt wielu spraw, takich życiowych wielkich wydarzeń, które właśnie mają miejsce... zajęta problemami nie miałam czasu poużalać się nad sobą jaka jestem samotna i " w ogóle " ![]() Ale dziś już koniec rozstania ![]() / Wunia: moze malutką maskotkę popsikaj swoimi perfumami?/
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 185
|
Dot.: Słomiane wdowy
Ja też żyję sobie w takim "małżeństwie eksternistycznym" już od 3 lat i muszę powiedzieć, że nie jest to łatwe ani przyjemne. Na szczęście po tych trzech latach zdecydowalismy się wreszcie na zmiany i mam nadzieję, że wyjdą nam na dobre. Często zdarzały mi się małe załamki i różne takie, ale przeżyłam i sadzę, że czasem to nawet taka "separacja" jest potrzebna w związku. Ale na pewno nie na tak długo...
__________________
Much ado about nothing... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Mod-Śnieżynka
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 364
|
Dot.: Słomiane wdowy
Jesteśmy razem 7 lat. Razem w jednym miejscu
![]() Przetrwaliśmy wiele burz, wierzę, że i ten wyjazd przetrzymamy. Jednak wydaje mi się, że będzie trudniej niż przez ostatnie 5 lat ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Słomiane wdowy
Ja z moim TŻtem jestem 4,5 roku. W tym czasie duzo za soba tęskniliśmy.Najpierw ja byłam 8 m-cy w Niemczech a teraz on jest 11 m-cy w wojsku. Wprawdzie widywalismy sie przez ten czas no ale wiadomo ze to nie to samo jak osoba jest na miejscu. Na szczęście w czwartek konczy sie to cale wojsko i nzow wraca do mnie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: Słomiane wdowy
Mój TŻ wyjeżdża dośc regularnie, ale nie na długo-jakieś 2 tygodnie.Naprawdę nie mam z tym większego problemu, tzn. nie snuję się po domu, nie wpatruję się w okno z rozżaloną miną, choć na pewno odczuwam Jego brak.Jednak jest coś, co mnie denerwuje w tym temacie.Moje koleżanki z pracy lubią sobie czasem rzucić coś w stylu:"ty mu tak ufasz?", "ja na twoim miejscu nie byłabym jego taka pewna", rozumiecie, o co mi chodzi?Oczywiście ja jestem pewna, że mój TŻ jest mi wierny, ale one tym dziwią się jeszcze bardziej:"jak to-jesteś pewna?Skąd wiesz, co on tam wyprawia?".Mam wrażenie, że delikatnie podśmiewują się z mojej "naiwności".Czym to niby jest spowodowane-zawiścią, nudą?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Słomiane wdowy
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Słomiane wdowy
Cytat:
A przez ten czas zaczynaja zyc wspomnieniami polaczonymi w pewnym momencie z wyobrazeniami a pozniej jak dana osoba wraca - okazuje sie ze cos sie w niej zmienlo i awantura o byle glupstwo gotowa.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Słomiane wdowy
Cytat:
![]() bylam w zwiazku na odleglosc przez 2 lata i tez nam chyba nie bylo pisane byc razem, tym bardziej jak mnie oklamal, i to nie raz ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Słomiane wdowy
Cytat:
![]() nie daj sie ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 239
|
Dot.: Słomiane wdowy
.
Edytowane przez sorenta Czas edycji: 2014-07-16 o 21:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:41.