Słomiane wdowy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-09-14, 10:20   #1
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310

Słomiane wdowy


Właśnie przed chiwlą zamknęły się drzwi za moim mężem. Wyjeżdża na konferencję i wraca w piątek.
Już za nim tęsknię. To dziwne ale kiedy męża nie ma w domu ( a praktycznie nie ma go całe dnie, taka praca...) nie tęsknie tak mocno, wiem, że wróci wieczorem, razem zjemy kolacje, razme zaśniemy, razem się obudzimy.
Smutno mi jakoś.
Zaprosiłam przyjaciółkę na współlne gotowanie, może poprawi mi się humor.
CFzy są wśród was takie "słomiane wdówki"jak ja? Może pogadamy jak znosicie tęsknotę za sowim TŻ?
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-14, 10:29   #2
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Słomiane wdowy

Ale piątek to lada dzien bedzie Musisz go mocno kochac, skoro tesknisz )
moj kiedys wyjechal za praca na bity rok... ale przekonalam sie o sile naszych uczuc, teraz juz nie moge doczekac sie konca dnia, bo juz mi za nim teskno..
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-14, 10:31   #3
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Dot.: Słomiane wdowy

Wiesz Anisiu, kiedy go zobaczyłam z walizką w ręku to miałam łezki w oczach. Pusto bez niego.
Nie jestem zakochaną na umór w mężu nastoaltką ale takie rozstania uświadamiają mi, że jset mi bardzo drogi i bliski. Bardzo...
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-14, 10:39   #4
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Słomiane wdowy

Jakbym słyszała mojego TZ, on tez tak zawsze mowi, ledwo za miasto wyjedzie to już mi pisze tęskne sms, to fajne - nie powiem, ze nie. Na co dzien sie zapomina, ze osoba obok jest tak mi bliska.
Nie martw się Beliczku, wroci szybko i nawet sie nie obejrzysz, a bedziesz tonąć w jego ramionach
Hmm, a może zorganizujesz z kolezanką jakies popoludnie filmowe, romansidla badz wyciskacze łez??? Polecam szczerze film "pamiętnik" ryczałam na nim jak bóbr.
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-14, 10:42   #5
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Dot.: Słomiane wdowy

ja ryczałam przedwczoraj na "Człowieku ringu". Jak bóbr. Nawet męzuś się popłakał ukradkiem
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-14, 10:42   #6
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Słomiane wdowy

eshh rozstania ,smutna sprawa,przeżylam 3 miesiace widując TŻ tylko w weekendy (byl we wojsku) ,to było straszne ,stres wojska i mnie sie udzielał.

córki nie widział przez miesiac ,nie chcialm brac rocznego dziecka do jednostki wojskowej

to prawda ,że łatwiej przeżyc rozstania codzienne bo jest wiadomo ,że wróci wieczorem.

chociaz czasami lubie byc po prostu sama w domu

nie rozumiem i nie wyobrażam sobie jak ludzie zyją ze sobą na odległosc, mąż za granica w pracy a żona z dziecmi w domu ,widują sie w weekendy.
chociaz to podbono najlepsze małżenstwabo nie maja czasu sie kłócic ale czy to prawdziwe zycie ,dom,rodzina? dla mnie nie.

trzymaj sie cieplutko beliczku i ugotujcie cos smacznego
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-14, 10:44   #7
Angie144
Zadomowienie
 
Avatar Angie144
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Wiadomości: 1 522
GG do Angie144 Send a message via Skype™ to Angie144
Dot.: Słomiane wdowy

Nie tak dawno, w kwietniu ja wyjechałam w delegację tygodniową i nie widzieliśmy się wtedy z moim ukochanym przez calutki tydzień. Niby to nie dużo, ale było ciężko. Na szczęscie miałam wtedy dużo pracy, a przez to mnej czasu na to by myśleć i wzdychać, ale wieczory nie były przyjemne...

A jak jest u Was z zaufaniem?
Mój mężulko wtedy żartował - "... jedź, jedź ja sobie poradzę... "
Wiedziałam, że to tylko żarciki ale mimo to czasami sobie myślałam co on teraz robi gdy ja tu tak tęsknię, czy on też o mnie myśli czy może świetnie się bawi z koleżkami...
Aniu - Wy nie widzieliście się aż rok, jak Ty to przeżyłaś?? Nie miałaś nigdy wątpliwości co do wierności męża, to w końcu tyle czasu!!!
Angie144 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-09-14, 10:48   #8
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Słomiane wdowy

Moja sąsiadka, która mieszka dwa piętra nade mną od ponad roku jest praktycznie wciąż sama. Jej mąż pracuję w Warszawie i przyjeżdża tylko na weekend, co dwa, trzy tygodnie. Sąsiadka ma małego synka (4 lata), do którego zresztą, ja przychodziłam. Na pewno muszą być ważne powody takich decyzji. Życia w oddaleniu. Jednak nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji i mam nadzieje, że życie mnie nigdy do tego nie zmusi. Rozumiem, że kilkudniowe delegacje prawie na pewno będą się zdarzały, ale całe tygodnie na dzień dzisiejszy są dla mnie nie do przyjecia. Pozdrawiam cieplutko
Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-14, 10:49   #9
cypressangel
Zakorzenienie
 
Avatar cypressangel
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 28 615
Arrow Dot.: Słomiane wdowy

Bardzo nie lubię rozstawać się z moim TŻ.
Nawet jeśli wyjeżdża tylko na weekend do swoich rodziców to strasznie za Nim tęsknię.
Ta tęsknota jest spowodowana naszą rozłąką, którą mieliśmy ponad rok temu.
Sytuacja życiowa zmusiła nas do rozstania - On został, a ja musiałam wrócić na jakiś czas do rodziców.
Nie potrafiłam dać sobie wtedy rady bez Niego...
Tęskniłam, ale nie mogłam nic zrobić, żeby z Nim być...
Teraz na szczęście jesteśmy razem i bardzo to doceniamy.
Nasze otoczenie też zauważa to, że jesteśmy bardzo ze sobą związani i nawet krótkie rozłąki bardzo przeżywamy... To chyba miłość...

Edytowane przez cypressangel
Czas edycji: 2009-01-25 o 23:08
cypressangel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-14, 10:51   #10
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Dot.: Słomiane wdowy

Angie144. Ufam mojemu mężowi bezgranicznie. Wiem , wiem, że nie powinnam ale moja kobieca intuicja podpowiada mi, że nie mam się czego obawiać
W zasadzie to takie kilkudniowe rozstania są w penym sensie dobre... pokazują, że ta druga osoba jest nam droga, niezastąpionma. Widzi się wtedy, że warto walczyć o siebie w chwilach kryzysów, zakrętów życiowych. Skoro już teraz za nim tęsknię, to znaczy, że nie mogę bez niego żyć. i na odwrót.
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-14, 10:56   #11
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Słomiane wdowy

Cytat:
Napisane przez Angie144
Nie tak dawno, w kwietniu ja wyjechałam w delegację tygodniową i nie widzieliśmy się wtedy z moim ukochanym przez calutki tydzień. Niby to nie dużo, ale było ciężko. Na szczęscie miałam wtedy dużo pracy, a przez to mnej czasu na to by myśleć i wzdychać, ale wieczory nie były przyjemne...

A jak jest u Was z zaufaniem?
Mój mężulko wtedy żartował - "... jedź, jedź ja sobie poradzę... "
Wiedziałam, że to tylko żarciki ale mimo to czasami sobie myślałam co on teraz robi gdy ja tu tak tęsknię, czy on też o mnie myśli czy może świetnie się bawi z koleżkami...
Aniu - Wy nie widzieliście się aż rok, jak Ty to przeżyłaś?? Nie miałaś nigdy wątpliwości co do wierności męża, to w końcu tyle czasu!!!
Bylo ciezko.. i to bardzo, przez pierwszy miesiac ciezko bylo mi sie odnalezc. Zorganizowalam sobie czas maksymalnie, dlatego nic z tego roku nie pamietam. Ale i tak od mojego TZ raz na tydzien dostawalam listy, romantyczne, dlugie w pachnacych kopertach, sms i czasem telefon..
Watpliwosci co do wiernosci nie mialam, bo jakos nie myslalam tymi kategoriami, ale jak przyjezdzal na swieta czy wakacje to wtedy widzialam jak bardzo za mna tesknil i jak mocno mnie pragnal
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2005-09-14, 10:57   #12
maddlen
Raczkowanie
 
Avatar maddlen
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Olkusz
Wiadomości: 236
GG do maddlen
Unhappy Dot.: Słomiane wdowy

MOja kuzynka jest taką słomianą wdową Jej chłopak pracuje we Włoszech, już 2 rok. Wyjechał, bo w Polsce nie ma szans na jakąś dobrą pracę. Tam jeździ samochodem ciężarowym po całym kraju i zarabia sporo pieniędzy. Kuzynce powiedział, że robi to dla nich, że to są pieniądze na ich wspólną przyszłość. Ona na początku cieszyła się, że on ma pracę, że jak już trochę zarobi to będą mogli wziąść ślub i rozpocząć wspólne życie. Ale mniej więcej od roku zaczęło się psuć między nimi. Ona myślała, że on będzie pracował tam tylko rok, a on jej powiedział, że będzie dłużej, że po co ma wracać tutaj jeżeli nie ma szans na pracę. Ona to rozumie, ale jednocześnie cierpi, bo widzą się ok. raz na 4 miesiące przez 10 dni jego urlopu. Teraz zdawała maturę, więc w zasadzie mogłaby pojechać do niego i też tam szukać pracy. Ona jest fryzjerką, tu w Polsce ma stałą pracę. Włoskiego nie zna. Ale i tak to wszystko traci na znaczeniu, ponieważ on mieszka z resztą pracowników tej firmy, więc gdyby ona przyjechała do niego, to całe dnie musiałaby spędzać sama (bo on jeździ na około tygodniowe delegacje po Włoszech i wraca na 2 dni i znów wyjeżdża). Więc w sumie, to czy ona siedzi sama w Polsce gdzie ma pracę, a pojechać do Włoch gdzie nie zna języka i też musiałaby siedzieć sama- chyba nie zmienia to faktu że sytuacja jest beznadziejna. Ostatnio przechodzili różne kryzysy- ona chciała już się rozstać, on ją prosił by tego nie robiła. Jeszcze tutaj pojawił się inny chłopak, który okazywał jej zainteresowanie, był przeciwieństwem tego który wyjechał. Dawał jej kwiaty i okazywał ciepło, którego jej brakowało. Teraz wyjechał też do U.K., myślę, że dobrze że jednak nie rzuciła tego z Włoch dla tego, który był w Polsce. Ale z drugiej strony- co to za życie? Ona nie jest szczęśliwa, on też nie. Ile takie coś może trwać? Ja bym tak nie mogła
__________________
"In future everyone will be famous for fifteen minutes"
Andy Warhol
maddlen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-14, 11:10   #13
wunia83
Zadomowienie
 
Avatar wunia83
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 133
Dot.: Słomiane wdowy

Słuchajcie - tak troszkę "obok tematu" - czy macie może jakieś pomysły na taki drobiazg na drogę, który można wyjeżdżającemu TŻtowi wręczyć? No wiecie - tak, żeby miał przy sobie coś od nas. Mój leci dopiero w październiku, i to nie w delegacje, a na mecz do UK I tak sobie pomyślałam, że taki drobiazg na wyjazd sprawi mu przyjemność. Macie jakieś pomysły?
__________________
"Sticks and stones may break my bones, but words can never hurt me"
wunia83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-14, 11:12   #14
wunia83
Zadomowienie
 
Avatar wunia83
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 133
Dot.: Słomiane wdowy

A tak bardziej na temat - kiedyś byłam w związku na odległość trzy lata. Wtedy wydawało mi się, że jestem szczęśliwa, dziś z perspektywy czasu widzę, że to po prostu nie było prawdziwe bycie razem...
__________________
"Sticks and stones may break my bones, but words can never hurt me"
wunia83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-14, 11:31   #15
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: Słomiane wdowy

zgłasza się słomiana wdowa, ale już niedługo...maż mój dzwonił przed godzina z Okęcia, ze własnie wylądował i będzie niedługo w domciu po tygodniowej nieobecności...
W dziwny i niezwykły sposób czas zadziałał na moją korzyść i szybko umykał przez ten tydzień- choć przyznam, że to z pewnością efekt wielu spraw, takich życiowych wielkich wydarzeń, które właśnie mają miejsce... zajęta problemami nie miałam czasu poużalać się nad sobą jaka jestem samotna i " w ogóle " Czasem tylko tak sobie myslałam, że szkoda, że z tym wszystkim zostałam sama...
Ale dziś już koniec rozstania
/ Wunia: moze malutką maskotkę popsikaj swoimi perfumami?/
__________________
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż
Knajpa, kościół, widok z mostu
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-14, 11:51   #16
gosiq
Raczkowanie
 
Avatar gosiq
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 185
Dot.: Słomiane wdowy

Ja też żyję sobie w takim "małżeństwie eksternistycznym" już od 3 lat i muszę powiedzieć, że nie jest to łatwe ani przyjemne. Na szczęście po tych trzech latach zdecydowalismy się wreszcie na zmiany i mam nadzieję, że wyjdą nam na dobre. Często zdarzały mi się małe załamki i różne takie, ale przeżyłam i sadzę, że czasem to nawet taka "separacja" jest potrzebna w związku. Ale na pewno nie na tak długo...
__________________
Much ado about nothing...
gosiq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 16:02   #17
*Basia*
Mod-Śnieżynka
 
Avatar *Basia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 364
Dot.: Słomiane wdowy

Jesteśmy razem 7 lat. Razem w jednym miejscu byliśmy dwa lata, pięć lat na odległość (studia), wakacje razem, a teraz, za tydzień, wyjeżdża na rok za granicę do pracy. Chce mi się wyć, krzyczeć, drapać i bić!!!
Przetrwaliśmy wiele burz, wierzę, że i ten wyjazd przetrzymamy. Jednak wydaje mi się, że będzie trudniej niż przez ostatnie 5 lat.
__________________

*Basia* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 16:34   #18
magdalenka_
Zadomowienie
 
Avatar magdalenka_
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 079
Dot.: Słomiane wdowy

Ja z moim TŻtem jestem 4,5 roku. W tym czasie duzo za soba tęskniliśmy.Najpierw ja byłam 8 m-cy w Niemczech a teraz on jest 11 m-cy w wojsku. Wprawdzie widywalismy sie przez ten czas no ale wiadomo ze to nie to samo jak osoba jest na miejscu. Na szczęście w czwartek konczy sie to cale wojsko i nzow wraca do mnie . Nie wiem co bedzie za rok, poniewaz ja koncze moje studia i planujemy wyjazd za granice. Mam nadzieje ze nam sie taki wspolny wyjazd uda bo tej tesknoty mam już dość.
magdalenka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-20, 17:02   #19
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: Słomiane wdowy

Mój TŻ wyjeżdża dośc regularnie, ale nie na długo-jakieś 2 tygodnie.Naprawdę nie mam z tym większego problemu, tzn. nie snuję się po domu, nie wpatruję się w okno z rozżaloną miną, choć na pewno odczuwam Jego brak.Jednak jest coś, co mnie denerwuje w tym temacie.Moje koleżanki z pracy lubią sobie czasem rzucić coś w stylu:"ty mu tak ufasz?", "ja na twoim miejscu nie byłabym jego taka pewna", rozumiecie, o co mi chodzi?Oczywiście ja jestem pewna, że mój TŻ jest mi wierny, ale one tym dziwią się jeszcze bardziej:"jak to-jesteś pewna?Skąd wiesz, co on tam wyprawia?".Mam wrażenie, że delikatnie podśmiewują się z mojej "naiwności".Czym to niby jest spowodowane-zawiścią, nudą?
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-21, 00:20   #20
Złośnica81
Zadomowienie
 
Avatar Złośnica81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 1 716
GG do Złośnica81
Dot.: Słomiane wdowy

Cytat:
Napisane przez xandra78
Mój TŻ wyjeżdża dośc regularnie, ale nie na długo-jakieś 2 tygodnie.Naprawdę nie mam z tym większego problemu, tzn. nie snuję się po domu, nie wpatruję się w okno z rozżaloną miną, choć na pewno odczuwam Jego brak.Jednak jest coś, co mnie denerwuje w tym temacie.Moje koleżanki z pracy lubią sobie czasem rzucić coś w stylu:"ty mu tak ufasz?", "ja na twoim miejscu nie byłabym jego taka pewna", rozumiecie, o co mi chodzi?Oczywiście ja jestem pewna, że mój TŻ jest mi wierny, ale one tym dziwią się jeszcze bardziej:"jak to-jesteś pewna?Skąd wiesz, co on tam wyprawia?".Mam wrażenie, że delikatnie podśmiewują się z mojej "naiwności".Czym to niby jest spowodowane-zawiścią, nudą?
Może same nie są pewne swoich partnerów i nie rozumieją, że ludzie mogą sobie całkowicie ufać i być sobie wierni
Złośnica81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-21, 09:17   #21
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: Słomiane wdowy

Cytat:
Napisane przez paula78
nie rozumiem i nie wyobrażam sobie jak ludzie zyją ze sobą na odległosc, mąż za granica w pracy a żona z dziecmi w domu ,widują sie w weekendy.
chociaz to podbono najlepsze małżenstwabo nie maja czasu sie kłócic ale czy to prawdziwe zycie ,dom,rodzina? dla mnie nie.
no faktycznie nie maja czasu sie klocic, ale powoli, moga sie oddalac od siebie, bo wiadomo jest tyle wszystkiego co chcialoby sie omowic, powiedziec itd. a w weekend nie zawsze jest czas i po jakims tam czasie ludzie niestety sie od siebie oddalaja.
A przez ten czas zaczynaja zyc wspomnieniami polaczonymi w pewnym momencie z wyobrazeniami a pozniej jak dana osoba wraca - okazuje sie ze cos sie w niej zmienlo i awantura o byle glupstwo gotowa.
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-21, 09:21   #22
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: Słomiane wdowy

Cytat:
Napisane przez wunia83
A tak bardziej na temat - kiedyś byłam w związku na odległość trzy lata. Wtedy wydawało mi się, że jestem szczęśliwa, dziś z perspektywy czasu widzę, że to po prostu nie było prawdziwe bycie razem...
tez moge cos o tym powiedziec
bylam w zwiazku na odleglosc przez 2 lata i tez nam chyba nie bylo pisane byc razem, tym bardziej jak mnie oklamal, i to nie raz
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-09-21, 09:24   #23
srubka
Zakorzenienie
 
Avatar srubka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
Dot.: Słomiane wdowy

Cytat:
Napisane przez xandra78
Mój TŻ wyjeżdża dośc regularnie, ale nie na długo-jakieś 2 tygodnie.Naprawdę nie mam z tym większego problemu, tzn. nie snuję się po domu, nie wpatruję się w okno z rozżaloną miną, choć na pewno odczuwam Jego brak.Jednak jest coś, co mnie denerwuje w tym temacie.Moje koleżanki z pracy lubią sobie czasem rzucić coś w stylu:"ty mu tak ufasz?", "ja na twoim miejscu nie byłabym jego taka pewna", rozumiecie, o co mi chodzi?Oczywiście ja jestem pewna, że mój TŻ jest mi wierny, ale one tym dziwią się jeszcze bardziej:"jak to-jesteś pewna?Skąd wiesz, co on tam wyprawia?".Mam wrażenie, że delikatnie podśmiewują się z mojej "naiwności".Czym to niby jest spowodowane-zawiścią, nudą?
zdecydowanie zawiscia i zazdroscia, najlepiej by bylo zebys im cos powiedziala tak zeby sie odczepily od tematu na jakis czas
nie daj sie
__________________
srubka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-07-16, 20:53   #24
sorenta
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 239
Dot.: Słomiane wdowy

.

Edytowane przez sorenta
Czas edycji: 2014-07-16 o 21:18
sorenta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-16 21:53:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.