Pomóżcie jesli możecie,proszę...

[mama82]

Witam,chciałabym sie wygadac bo nie mam przed kim a i moze cos mi poradzicie.Moim problemem jest brak ochoty na sex i wręcz nie moc w "tych sprawach".Jestem juz ponad kilka lat w związku z jednym partnerem i przez pierwsze dwa lata było super, żadnych problemów, częste zblizenia które były poprostu odlotowe.Wszystko sie zmieniło gdy się rozchorowałam rzekomo na grzybicę a jak teraz juz wiem był to poprostu stan zapalny jednak leczono mnie z powodu grzybicy.To leczenie trwało ponad trzy lata, "poznałam" chyba około dziesięciu ginów i nikt nie umiał mi pomóc bo to okropieństwo wracało.W końcu trafiłam do dobrego gina który leczył i leczył az w koncu sie troche poprawiło.W czasie tych kilku lat leczenia oczywiście próbowaliśmy sexu ale jedyne co z tego pamietam to ogrooomny ból, otarcia, peknięcia u wejścia itp.Mój partner jest delikatny, cierpliwy ale to na nie wiele sie zdaje, teraz gdy przychodzi co do czego tak strasznie się spinam że nie mógłby mi tam nawet wlozyc palca.Jestem rozluźniona,żele,alkohol, pieszczoty juz przerabialismy ale na nic to sie zdaje, to "wszystko" zaciska sie samo , nie umiem nad tym zapanowac...Proszę pomóżcie, może kóras tez tak miała i jakoś to pokonała.Już mi się od tego wszystkiego nic nie chce

[Papryczkaa]

mozliwe, ze Twoim problemem jest tzn pochwica
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pochwica

moze byc psychogenna, bazując na bólu jaki pamiętasz z poprzednich zbliżeń..

[Ankalime]

Napisane przez Papryczkaa

mozliwe, ze Twoim problemem jest tzn pochwica
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pochwica

moze byc psychogenna, bazując na bólu jaki pamiętasz z poprzednich zbliżeń..

tez tak mysle.

oraz uwazam, ze juz za dlugo staraliscie sie sami rozwiazac ten problem (to ni tylko Twoj problem ale i partnera poniekad), powinniscie sie udac do seksuologa.

[magica]

Zgadzam się z poprzedniczkami. też od razu to mi na myśl przyszło. Ta choroba ma podłoże psychiczne, najlepiej idź do seksuologa i psychologa.

[DariaKom]

Myślę, że to na tle nerwowym. Zakodowało Ci się gdzieś z tyłu głowy, że sex= ból i dyskomfort i dlatego tak reagujesz, a bierze się to z podświadomości...

[rozwielitka]

myślę, że pomoże Ci wizyka u seksuologa/ psychologa. Nie możesz zostać z tym sama, bo rzeczywiście próbowaliście wszytskiego.

[Marta13041991]

To dziwne.. A robiłas może USG u ginekologa?? Moze to ta pachwica..:// Jejku no nie wiem.. uwierz w to że będzie dobrze .! *