były narzeczony:-( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-10-20, 21:19   #1
toya2006
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 612
GG do toya2006

były narzeczony:-(


nie wiem juz co mam robic... to już trwa prawie rok.. zerwałam z narzeczonym, potem on w grudniu wyprowadził się, próbowałam wrócic, prosiłam, zmieniłam sie diametralnie, kocham go, miałam od tego czasu kilku facetów, fajnych, inteligentnych, obrotnych i interesujących.. żaden mu sie nie równa, choć On nie był jakims wielkim intelektualistą, nie był tez typem przystojniaka, ale dla mnie jest ideałem... :-( ile to może trwać, męczy mnie juz to. za kazdym razem gdy jakis facet zaprasza mnie na randke to w ostatniej chwili odwołuje, bo wiem ze po prostu nikt mu nie dorówna, nie daje nikomu szansy... ex wyjechal do rodzinnego miasta, jedyny nasz kontakt to gdy mu sie przypomni jakas lozkowa akcja i napisze mi eske... :-/ beznadzieja... myslalm zeby zrobic cos spektakularnego ale nie wiem co, nie wiem jak mysli facet, ktory kiedys poprosil o reke, iwszystko sie rozsypalo... brak mi sil, tk bardzo chcialabym zeby wrocil....
toya2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 21:23   #2
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: były narzeczony:-(

Ty z nim zerwałaś? Dlaczego?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 21:30   #3
pira
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 15
Dot.: były narzeczony:-(

Cytat:
Napisane przez toya2006 Pokaż wiadomość
nie wiem juz co mam robic... to już trwa prawie rok.. zerwałam z narzeczonym, potem on w grudniu wyprowadził się, próbowałam wrócic, prosiłam, zmieniłam sie diametralnie, kocham go, miałam od tego czasu kilku facetów, fajnych, inteligentnych, obrotnych i interesujących.. żaden mu sie nie równa, choć On nie był jakims wielkim intelektualistą, nie był tez typem przystojniaka, ale dla mnie jest ideałem... :-( ile to może trwać, męczy mnie juz to. za kazdym razem gdy jakis facet zaprasza mnie na randke to w ostatniej chwili odwołuje, bo wiem ze po prostu nikt mu nie dorówna, nie daje nikomu szansy... ex wyjechal do rodzinnego miasta, jedyny nasz kontakt to gdy mu sie przypomni jakas lozkowa akcja i napisze mi eske... :-/ beznadzieja... myslalm zeby zrobic cos spektakularnego ale nie wiem co, nie wiem jak mysli facet, ktory kiedys poprosil o reke, iwszystko sie rozsypalo... brak mi sil, tk bardzo chcialabym zeby wrocil....
Ale to nie rozumiem...skoro był takim ideałem to dlaczego z nim zerwałas??
Jeśli go kochasz to powinnaś walczyc, ale jeśli on jest pewien że nie chce być już z Tobą to nie pozostanie Ci nic innego jak zostawić go...w spokoju...Szkoda że tak mało opisałaś sytuacje....Zerwałaś z nim...ale po jakim czasie przekonałaś się że był to błąd.napisałaś że prosiłaś go.....Powiedz rozmawiałaś z nim szcezrze?co on mysli na ten temat?
Po pierwsze musisz zobaczyć czy da sie to uratować jednak jak nie da sie to zerwij zupełny kontakt bo to Ci nie pomaga..i zniszcz wszystko co Ci się z nim kojarzy..I nie zakładaj z góry przed spotkaniem że nikt mu nie dorówna....Wiem że jest Ci ciężko...no ale sama w sumie dokonałaś takiego wyboru:/
nie wiesz co mysli to z nim szczerze porozmawiaj!! Pojedz po prostu do niego stań przed drzwiami i się dowiesz.
pira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 21:31   #4
kiperka
Rozeznanie
 
Avatar kiperka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 648
GG do kiperka Send a message via Skype™ to kiperka
Dot.: były narzeczony:-(

Może pomoże szczera rozmowa... ? Umów się z nim. Usiądźcie na przeciwko siebie. Najpierw go wysłuchaj a później Ty powiedz co do niego czujesz, czego żałujesz itd.
kiperka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 21:32   #5
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
Dot.: były narzeczony:-(

Cytat:
Napisane przez pira Pokaż wiadomość
Pojedz po prostu do niego stań przed drzwiami i się dowiesz.
odważne i chyba słuszne
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 21:35   #6
toya2006
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 612
GG do toya2006
Dot.: były narzeczony:-(

zerwałam przez to ze palil (trawe), nie mogliusmy sie dogadac w kwestii slubu wesela i mojego miejsca w rodzicnie(mialam byc kura domowa), rzucilam pierscionkiem i juz mi nie wybaczyl... chociaz potem pojechalam i kupilam identyczny (za ponad tys zl) zeby jakos zadoscuczynic moj wybuch, uparl sie, choc zmienilam podejscie do wielu spraw, nie wybaczyl... teraz zaluje:-( i nie moge zapomniec... wiem ze w swoim moecie zaczyna sobie ukladac zycie na nowo... a ja codzien placze i to juz za dlugo trwa. dzis i wczoraj chcoial sie umowic ze mna mily chlopak, i oczywiscie przed wyjsciem sie rozplkalam i odwolalam spotkanie. jestem walnieta...
toya2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 21:38   #7
toya2006
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 612
GG do toya2006
Dot.: były narzeczony:-(

rozmawaialam z nim, spotkalismy sie mies temu u mnie, poplakalismy sie, pwiedzail ze on juz tego nie widzi, bo zaszlo za daleko, ze jest teraz we wrocku i chce zaczac od nowa. ze szybko sie nie zakocha ale edzie probowal, ze tez zaluje ze tak wyszlo. no i napisal mi wczorak na naszej klasie ze byl z kims na weselu i sie super bawil, rozwalilo mnie to kompletnie i nie moge sie pozbierac...
toya2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-20, 21:39   #8
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
Dot.: były narzeczony:-(

Cytat:
Napisane przez toya2006 Pokaż wiadomość
zerwałam przez to ze palil (trawe), nie mogliusmy sie dogadac w kwestii slubu wesela i mojego miejsca w rodzicnie(mialam byc kura domowa), rzucilam pierscionkiem i juz mi nie wybaczyl....
wiesz co? to były całkiem poważne powody
Ty się aż musiałaś dla niego / przez niego zmienić?


przyznam, że nie rozumiem
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 21:45   #9
toya2006
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 612
GG do toya2006
Dot.: były narzeczony:-(

nie bylam idealem- nie lubilam sprzatac, bylam troche dyktatorem i egoistka. ale zmienilam te negatywne cechy. i nic to nie dalo. czasem mysle ze zareczyny nie bylly na powaznie (chocicaz szukal pierscionka 2 mies, i specjalnie namowil mnie na tajlandie zeby bylo romanycznie)- bo kto powazny oswiadcza sie a po 3 mies kompeltnie rezygnuje z tej milosci....
toya2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 21:58   #10
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: były narzeczony:-(

Cytat:
Napisane przez toya2006 Pokaż wiadomość
nie bylam idealem- nie lubilam sprzatac, bylam troche dyktatorem i egoistka. ale zmienilam te negatywne cechy. i nic to nie dalo. czasem mysle ze zareczyny nie bylly na powaznie (chocicaz szukal pierscionka 2 mies, i specjalnie namowil mnie na tajlandie zeby bylo romanycznie)- bo kto powazny oswiadcza sie a po 3 mies kompeltnie rezygnuje z tej milosci....
a kto ci powiedzial ze ideal musi lubi sprzatac i byc uprzejma,posluszna kura ?

nie bardzo rozumiem tego proszenia,zrywania itp,pogadaj z nim ,powedz czego chcesz i pracujcie nad zwiazkiem razem bez slubu,zamiszkajcie razem i badzcie ze soba a nie obok .
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 22:01   #11
toya2006
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 612
GG do toya2006
Dot.: były narzeczony:-(

nie wrocimy bo powiedzial ze on nie uznaje zwiazkow na odleglosc, a nie wyobraza sobie zebym teraz po takim syfie przeporwadzila sie do niego do wroc
toya2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-20, 22:04   #12
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: były narzeczony:-(

Jak widać miałaś poważne powody, żeby z nim zerwać i jak dla mnie to on powinien był się zmienić (a przynajmniej te dwie rzeczy, palenie i podejście do życia rodzinnego), żebyś mogła myśleć o powrocie do niego. Rozumiem, że teraz chętnie byś już została kurą domową, byle on wrócił?

Jak widać nie zależało mu za bardzo. Skoro już wiesz, że on nie chce powrotu, to czas odpuścić i zacząć leczyć rany, pogodzić się z tym, że trzeba żyć dalej. Niestety czepiając się tego uczucia i tego chłopaka szkodzisz tylko sama sobie.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 22:13   #13
toya2006
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 612
GG do toya2006
Dot.: były narzeczony:-(

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Jak widać miałaś poważne powody, żeby z nim zerwać i jak dla mnie to on powinien był się zmienić (a przynajmniej te dwie rzeczy, palenie i podejście do życia rodzinnego), żebyś mogła myśleć o powrocie do niego. Rozumiem, że teraz chętnie byś już została kurą domową, byle on wrócił?

Jak widać nie zależało mu za bardzo. Skoro już wiesz, że on nie chce powrotu, to czas odpuścić i zacząć leczyć rany, pogodzić się z tym, że trzeba żyć dalej. Niestety czepiając się tego uczucia i tego chłopaka szkodzisz tylko sama sobie.

wiem ze to smieszne, tym bardziej ze jestem wyladowca, kobieta niezalezna, i w snach mi sie nie zsnilo zeby byc kura domowa, ale tak0- teraz wszsytko mi sie przewartosciowalo:-/

masz racje ze nie zalezy mu, ale ja poprostu czuje sie bezradna ze ciagle mysle, i nie wiem jak sie z tego wyplatac.. nie wiem co zrobic zeby dac komus szanse, bo nawet gdy widze ze koles jest naprawde porzadny, mily, inteligentny i na poziomie, bo zapala sie lampka ON
toya2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 22:14   #14
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: były narzeczony:-(

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Jak widać miałaś poważne powody, żeby z nim zerwać i jak dla mnie to on powinien był się zmienić (a przynajmniej te dwie rzeczy, palenie i podejście do życia rodzinnego), żebyś mogła myśleć o powrocie do niego. Rozumiem, że teraz chętnie byś już została kurą domową, byle on wrócił?

Jak widać nie zależało mu za bardzo. Skoro już wiesz, że on nie chce powrotu, to czas odpuścić i zacząć leczyć rany, pogodzić się z tym, że trzeba żyć dalej. Niestety czepiając się tego uczucia i tego chłopaka szkodzisz tylko sama sobie.
Zgadzam sie z Lexie. Wydaje mi sie, ze to on zbyt lekko podchodzil do waznych spraw. Jezeli kochasz i uwazasz, ze warto to walcz, ale nie za wszelka cene. Skoro Ty potrafilas zmienic swoje negatywne cechy, to on rowniez powinien to zrobic.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 22:15   #15
Zmijka
Zakorzenienie
 
Avatar Zmijka
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
Dot.: były narzeczony:-(

a czy jak go rzuciłaś, to on chcial zebys wrociła ?
Zmijka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 22:18   #16
toya2006
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 612
GG do toya2006
Dot.: były narzeczony:-(

chcial zebym go przeprosila po rzuceniu pierscionkiem. olalm to, a potem latalam jak opetana za nim, plakkalam blagalam. jak sie wyprowadzil to niedawno w lipcu zaczal jakies podchody ale zmienil zdanie po 2 tyg- "bo za wiele sie wydarzylo" "bo sie umawialam" itd
toya2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 22:30   #17
Zmijka
Zakorzenienie
 
Avatar Zmijka
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
Dot.: były narzeczony:-(

to mozesz chcesz tak do niego wrocic, bo on za Toba nie lata
Zmijka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 22:31   #18
toya2006
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 612
GG do toya2006
Dot.: były narzeczony:-(

Cytat:
Napisane przez Zmijka Pokaż wiadomość
to mozesz chcesz tak do niego wrocic, bo on za Toba nie lata


nie... ja po prostu wiem ze o byl on...:-(
toya2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-20, 22:32   #19
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: były narzeczony:-(

O rany. Kobieto, weź się w garść. Spójrz jak to w ogóle wygląda - zrobisz cokolwiek, byle tylko on wrócił? Poświęcisz swoją karierę? Zainteresowania? Będziesz siedzieć w domu bo on tak chce?
Latasz za nim od roku, on nie wykazuje chęci na powrót, chyba wystarczy - nie upokarzaj się więcej. To i tak nic nie da. Weź się za siebie, zajmij swoim życiem. Nie musisz się od zaraz umawiać z innymi, możesz odczekać ile tylko chcesz, aż Ci trochę minie. Dopóki sama nie zechcesz, nic się nie zmieni. Wmawiasz sobie, że to był ten jeden jedyny rycerz na białym koniu, a totalnie zapominasz, że zerwałaś z nim bo miałaś powody.

Kiedy przestaniesz sobie to wmawiać i uznasz, że nie on jeden na świecie, zrobisz pierwszy krok naprzód.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-20, 22:58   #20
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
Dot.: były narzeczony:-(

wiesz co - jak dla mnie czas najwyższy faceta zostawić w spokoju.
on nie chce powrotu, upokorzyłaś go. nie chodzi o racje czy ich brak, jakie za tym stały, ale zachowałaś się jak delikatnie mówiąc pusta lala co myśli, że wszyscy wkoło niej skakać będą. jego to za bolało i chyba na tyle, że mu się wszystko odwidziało.
teraz z kolei, jak zauważyła lexie, upokarzasz siebie. pogódź się, że to stacone i zamiast na gwałt szukać zastępstwa uporządkuj swoje życie.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-21, 06:39   #21
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: były narzeczony:-(

Ten związek był jak sekta i nadal masz objawy osoby, która wyszła z sekty - huśtawka uczuć, histeria, uzależnienie od guru (czyli ex-narzeczonego), chęć poświęcenia wszystkiego dla osoby, która nic nie poświęca, odrętwienie... Polecam udanie się do psychologa, jak najszybciej.

Są osoby, które źle na siebie oddziałują, nie potrafią się porozumieć, tracą przy sobie zdrowy rozsądek (w złym sensie) - tacy ludzie niestety nie powinni być ze sobą.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-21, 08:00   #22
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
Dot.: były narzeczony:-(

Popieram zdania mówiące - daj sobie spokój .
Godność w życiu kobiety jest jedna, fajnie jej nie stracić.


Trzymaj się.
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-21, 08:15   #23
martha330
Zakorzenienie
 
Avatar martha330
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 018
Dot.: były narzeczony:-(

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
O rany. Kobieto, weź się w garść. Spójrz jak to w ogóle wygląda - zrobisz cokolwiek, byle tylko on wrócił? Poświęcisz swoją karierę? Zainteresowania? Będziesz siedzieć w domu bo on tak chce?
Latasz za nim od roku, on nie wykazuje chęci na powrót, chyba wystarczy - nie upokarzaj się więcej. To i tak nic nie da. Weź się za siebie, zajmij swoim życiem. Nie musisz się od zaraz umawiać z innymi, możesz odczekać ile tylko chcesz, aż Ci trochę minie. Dopóki sama nie zechcesz, nic się nie zmieni. Wmawiasz sobie, że to był ten jeden jedyny rycerz na białym koniu, a totalnie zapominasz, że zerwałaś z nim bo miałaś powody.

Kiedy przestaniesz sobie to wmawiać i uznasz, że nie on jeden na świecie, zrobisz pierwszy krok naprzód.
Lexie zgadzam sie z tym,co piszesz.
rok to zdecydowanie za dlugo,by wciaz biegac za nim i prosic,by wrocil. miesiac to jeszcze okej,bo to trzeba przemyslec,ale jesli on od roku tak robi,nie chce wrocic i w ogole,to nie ma sesnu zaprzatac sobie nim glowy. ocknij sie! wez sie w garsc. znajdziesz innego,o wspolnych pogladach,pasjach i zrozumieniu.
__________________
Nasze serduszka
Hania <3 8.11.2014r. <3 i Basia 3.04.2017


martha330 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-21, 09:15   #24
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: były narzeczony:-(

musisz zaakceptować fakt, że w życiu nie zawsze układa się po naszej myśli, nie zawsze mamy to czego pragniemy i trzeba zebrać się w sobie i iść do przodu bez oglądania. Wygląda na to, że Ty teraz poddajesz się swoim słabościom, użalasz, a tak naprawde musisz zebrać się w sobie choć boli i zacząc robić kroki do przodu. Nie od razu będzie super łatwo, ale będzie się poprawiało. Ta osoba nie jest warta powrotu. Po pierwsze mieliście inne poglądy na życie po drugie teraz Cię olewa co się = nic z tego nie wyjdzie, czas przestać żyć złudzeniami, idealizować go sobie tylko dlatego, że w sercu tli się miłość. Musisz właśnie zrozumieć, że to uczucie, którym go darzysz wcale nie musi oznaczać, że jakbyście wrócili do siebie, pobyli kilka miesięcy to znów nie zacząłby Cie denerwować swoim zachowaniem, poglądami. Teraz nie myślisz realnie, myślisz o życiu z nim jak o bajce, ale uwierz mi tak by nie było. Przyszła by szara rzeczywistosć. Zauważ jak to jest w życiu gdy masz jakiś cel, gdy do niego dążysz wydaje Ci się taki fascynujący, godny poświecenia jakie angażujesz, a gdy już to osiągasz te emocje opadają i często człowiek sobie myśli to nie jest tak jak sobie wyobrażałem. W tym wypadku byłoby podobnie. Chłopak podnosi obecnie własne mniemanie o sobie dzięki Twoim podchodom, pisze Ci o jakimś weselu itp.
Tak jak dziewczyny radzą, nie musisz od razu chodzić na randki, skoro nie uporałaś się jeszcze z przeszłością. Na tym świecie jest wiele innych, ciekawych zajęć, którym można poświęcić czas, możesz postawić na rozwój własnej osobowości, zainteresowań, a także towarzyszki w sensie spędzania czasu z kumpelami, poszerzanie grona znajomych. A tak już jeden rok z Twojego życia uleciał Ci bezproduktywnie w łzach i cierpieniu, bezsensu prawda? Czas się wziąć w garść, przestać ciągle myśleć, ale ja chce być nim, tylko powiedzieć on mnie nie chce i nic na to nie poradzę, muszę pójść własną drogą i zacząć to później realizować.
Nie Ty jedna przeżyłaś zawód miłosny, straciłaś marzenia. Takie jest życie.
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-21, 09:17   #25
Indali
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 299
Dot.: były narzeczony:-(

Wmawiasz sobie. Jedyny to będzie ten, który będzie Cie kochał za to jaka jesteś, a nie za to jaką by Cie chciał.

Nie warto dziewczyno, nie warto.
__________________
Czego się nie rozumie, to się podziwia.
Indali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-21, 11:29   #26
ellinka
Raczkowanie
 
Avatar ellinka
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 315
Dot.: były narzeczony:-(

Cytat:
Napisane przez koKOro Pokaż wiadomość
Czas się wziąć w garść, przestać ciągle myśleć, ale ja chce być nim, tylko powiedzieć on mnie nie chce i nic na to nie poradzę, muszę pójść własną drogą i zacząć to później realizować.
Nie Ty jedna przeżyłaś zawód miłosny, straciłaś marzenia. Takie jest życie
.
Chyba nic wiecej nie trzeba pisac... nie ten, to inny, lepszy. Skoro byl powod do zerwania to znaczy, ze chyba tak calkiem idealnie nie bylo. Zapomnij o nim (wiem latwo powiedziec) i nie karm tego uczucia to zgasnie. Powodzenia
ellinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-21, 12:30   #27
madame paranoja
Zadomowienie
 
Avatar madame paranoja
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
Dot.: były narzeczony:-(

Cytat:
Napisane przez Indali Pokaż wiadomość
Wmawiasz sobie. Jedyny to będzie ten, który będzie Cie kochał za to jaka jesteś, a nie za to jaką by Cie chciał.

Nie warto dziewczyno, nie warto.
święta słowa.
__________________
byle do wiosny

madame paranoja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-21, 12:52   #28
karta666
Zadomowienie
 
Avatar karta666
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Gdańsk ;)
Wiadomości: 1 932
GG do karta666 Send a message via Skype™ to karta666
Dot.: były narzeczony:-(

Jesli to ma byc on to będzie.
Jakies byly powody aby zaręczyny zerwać, i nie były one błache.
Ty sie zmieniłas, a on?
Zastanów się.

Miłość jest priorytetem w związku, ale na samej miłości związku się nie zbuduje.
__________________
"Najprzebieglejszy mężczyzna nie dorówna w fałszu najszczerszej kobiecie."
"Jeśli się chce, by mężczyzna czy chłopiec pożądał danej rzeczy, należy ją jedynie uczynić trudno osiągalną."— Mark Twain
________________

Jestem FIT !


karta666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-21, 15:33   #29
toya2006
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 612
GG do toya2006
Dot.: były narzeczony:-(

dziekuje Wam, z czesci ych wypowiedzi wnioskuje ze nie bylam jedynym winowajca. choc caly czas czuje sie winna ze tak piekny zwiazek sie rozwalil. meczy mnie to ze w ciagu roku bycia razem poklocilismy sie RAZ, i od razu godzilismy, podczas gdy z poprzednim facetem (7lat) klocilam sie codzien... ze ON nprawde dawal mi duzo szczescia, zrzumienia, czulosci- ze stracilam cos tak wznego:-(
toya2006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-21, 17:01   #30
agnes188
Zakorzenienie
 
Avatar agnes188
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
Dot.: były narzeczony:-(

to po co z nim zrywalas.teraz sobie powinnas daropwac za pozno.to byla wylacznie twoja decyzja.a czasami trzeba pomyslec zanim sie cos zrobie.przyslowie jest prawdziwe.: madry polak po skzodzie
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744399
Wymianka torebki sukienka

agnes188 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.