Czy istnieje mozliwosc zakochania sie na nowo?

[TheTen]

Czesc dziewczyny, napisalam wiadomosc w watku "wypowiedz sie na ten temat!!" ale chyba go nikt nie odwiedza. dlatego zakladam nowy watek, prosze nie krzyczec

Mianowicie kiedys krecilam z pewnym chłopakiem, nazwijmy go M Bylismy w sobie do szalenstwa zakochani, niestety COS sie stalo i sie wszystko zepsulo. Nie mielismy ze soba sporo kontaktu, a teraz znowu zaczynamy go lapac. Rozmawiamy na gg troszke i za dwa tyg niby jedziemy razem na basen. Niestety M ani nie kreci ze mna na gg ani nic. Zadnych sms, niczego. Nie wiem co zrobic aby sie znowu zaczelo krecic miedzy nami. Ciagle mi opowiada o jakis dziewczynach na gg etc. Nie wiem czy to na zlosc czy co.

Chce sie przebic przez te dziewczyny i byc ta NAJ! Ale nie wiem co robic, na razie musze na gg jakos zaczac, a pozniej na tym basenie. Nie chce sie zachowywac jak jakis napaleniec. Chce aby znowu pomiedzy nami zaczelo iskrzec ale zeby to nie bylo typu, ze ja go ciagle zapraszam, dzwonie i pisze. Chce to jakos rozpoczac aby on kontynuowal. Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi Aby nie bylo powiedziane, ze to ja za nim latam. A musze za to cos zrobic aby sie wybic z tego tlumu lasek! Co zrobic aby stracil znowu glowe dla mnie? Pomozcie, blagam!

P.S. przeczytalam watki o podobnej tematyce jednak wole sie osobiscie zapytac.

[Sweetheart86]

Mnie samej przydałaby się recepta na to, aby chłopak oszalał na moim punkcie, ale niestety takiej nie ma Skoro on jak to nazywasz nie kręci z Tobą na gg i gada raczej tak normalnie jak z koleżanką to może warto zachowywac się tak samo? Mimo, że Ci na nim zależy nie okazuj mu tego tak bardzo... może lepiej zacząc to wsezystko od początku, a ni od razu wracac do tego co było. Bądź jego koleżanką, poznawajcie się od nowa... a może coś z tego będzie. Nie napalaj się tak na niego Jeżeli się spotkacie nie 'rzucaj' się na niego od razu... traktuj go zwyczajnie... dopiero po pewnym czasie dawaj mu sygnały... że jest dla Ciebie kimś więcej niż tylko kolegą. Z własnego doświaczenia wiem, że lepiej nie okazywac chłopakowi od razu, że jest dla nas ważny i liczymy na coś więcej. To czasami działa w przeciwnym kierunku

[niebedetwoja19]

Napisane przez TheTen

Czesc dziewczyny, napisalam wiadomosc w watku "wypowiedz sie na ten temat!!" ale chyba go nikt nie odwiedza. dlatego zakladam nowy watek, prosze nie krzyczec

Mianowicie kiedys krecilam z pewnym chłopakiem, nazwijmy go M Bylismy w sobie do szalenstwa zakochani, niestety COS sie stalo i sie wszystko zepsulo. Nie mielismy ze soba sporo kontaktu, a teraz znowu zaczynamy go lapac. Rozmawiamy na gg troszke i za dwa tyg niby jedziemy razem na basen. Niestety M ani nie kreci ze mna na gg ani nic. Zadnych sms, niczego. Nie wiem co zrobic aby sie znowu zaczelo krecic miedzy nami. Ciagle mi opowiada o jakis dziewczynach na gg etc. Nie wiem czy to na zlosc czy co.

Chce sie przebic przez te dziewczyny i byc ta NAJ! Ale nie wiem co robic, na razie musze na gg jakos zaczac, a pozniej na tym basenie. Nie chce sie zachowywac jak jakis napaleniec. Chce aby znowu pomiedzy nami zaczelo iskrzec ale zeby to nie bylo typu, ze ja go ciagle zapraszam, dzwonie i pisze. Chce to jakos rozpoczac aby on kontynuowal. Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi Aby nie bylo powiedziane, ze to ja za nim latam. A musze za to cos zrobic aby sie wybic z tego tlumu lasek! Co zrobic aby stracil znowu glowe dla mnie? Pomozcie, blagam!

P.S. przeczytalam watki o podobnej tematyce jednak wole sie osobiscie zapytac.

mylisz pojęcia.. raz mówisz o wielkim zakochaniu, a zaraz potem o tym jak ze sobą krecicie.. jeśli moge zapytać ile macie oboje latek? jaki staż związku. Jesli jest tak jak mysle, to sądze, że jeszcze wielu chłopaków spotkasz, a ten to flirt, jakich wiele, a Ty go błędnie określasz miłością. A co do niego, to slepa nie jestes, jesli zobaczysz że on nie ma ochoty na nic wiecej, to nie bedziesz sie narzucać, co?

[TheTen]

Napisane przez Sweetheart86

Mnie samej przydałaby się recepta na to, aby chłopak oszalał na moim punkcie, ale niestety takiej nie ma Skoro on jak to nazywasz nie kręci z Tobą na gg i gada raczej tak normalnie jak z koleżanką to może warto zachowywac się tak samo? Mimo, że Ci na nim zależy nie okazuj mu tego tak bardzo... może lepiej zacząc to wsezystko od początku, a ni od razu wracac do tego co było. Bądź jego koleżanką, poznawajcie się od nowa... a może coś z tego będzie. Nie napalaj się tak na niego Jeżeli się spotkacie nie 'rzucaj' się na niego od razu... traktuj go zwyczajnie... dopiero po pewnym czasie dawaj mu sygnały... że jest dla Ciebie kimś więcej niż tylko kolegą. Z własnego doświaczenia wiem, że lepiej nie okazywac chłopakowi od razu, że jest dla nas ważny i liczymy na coś więcej. To czasami działa w przeciwnym kierunku

powiem ci, ze normalnie bym tak robila. ale czuje sie jakby pod presja czasu przez te dziewczyny. czuje jakbym musiala odrazu dzialac etc, bo boje sie, ze jak powoli bede do tego podchodzic to znajdzie sobie jakas, czy jakas mu sie konkretnie spodoba

[TheTen]

Napisane przez niebedetwoja19

mylisz pojęcia.. raz mówisz o wielkim zakochaniu, a zaraz potem o tym jak ze sobą krecicie.. jeśli moge zapytać ile macie oboje latek? jaki staż związku. Jesli jest tak jak mysle, to sądze, że jeszcze wielu chłopaków spotkasz, a ten to flirt, jakich wiele, a Ty go błędnie określasz miłością. A co do niego, to slepa nie jestes, jesli zobaczysz że on nie ma ochoty na nic wiecej, to nie bedziesz sie narzucać, co?

nie jestesmy ze soba. ja mam 18, on jest starszy o rok. chodzi mi o to, ze kiedys bylismy strasznie w sobie zakochani ok. rok temu. a mowie, ze teraz chcialabym aby miedzy nami znowu cos wyszlo ale nie chce prosto z mostu mu tego powiedziec. chce nie wiem zaczac krecic ze soba etc aby znowu sie zakochal, bo mi zalezy strasznie na nim. nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi.

[niebedetwoja19]

Napisane przez TheTen

nie jestesmy ze soba. ja mam 18, on jest starszy o rok. chodzi mi o to, ze kiedys bylismy strasznie w sobie zakochani ok. rok temu. a mowie, ze teraz chcialabym aby miedzy nami znowu cos wyszlo ale nie chce prosto z mostu mu tego powiedziec. chce nie wiem zaczac krecic ze soba etc aby znowu sie zakochal, bo mi zalezy strasznie na nim. nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi.

rozumiem. Jestem tylko o rok starsza, a jednak zwróciłam uwagę na to, że dziecinnie do tego podchodzisz
po pierwsze, gdybyś była w nim zakochana to nie chciałabyś "zacząć kręcić" tylko bys usychała bez niego i robiła wszystko żeby z nim być a nie kręcić.. etc.
mylisz pojęcia kotku, zauroczenie i zakochanie, ale w sumie to sie ma nijak do tematu. Jak chcesz wzniecić uczucie, to przypomnij sobie co mu sie w Tobie podobało i to uczyń, bądź taka jak wtedy, ale przede wszystkim bądź sobą.

[paulina150528]

Odpowiadając na pytanie wątku...tak,według mnie można
Ale muszą chciec tego obie strony.

Fakt,że będziesz się starac itd nie zawsze może zadziałac jeśli on tego chciec nie będzie.Może warto poprostu porozmawiac i wyjawnic mu swoje uczuciaNajprost sza metoda

[TheTen]

Napisane przez niebedetwoja19

rozumiem. Jestem tylko o rok starsza, a jednak zwróciłam uwagę na to, że dziecinnie do tego podchodzisz
po pierwsze, gdybyś była w nim zakochana to nie chciałabyś "zacząć kręcić" tylko bys usychała bez niego i robiła wszystko żeby z nim być a nie kręcić.. etc.
mylisz pojęcia kotku, zauroczenie i zakochanie, ale w sumie to sie ma nijak do tematu. Jak chcesz wzniecić uczucie, to przypomnij sobie co mu sie w Tobie podobało i to uczyń, bądź taka jak wtedy, ale przede wszystkim bądź sobą.

ja jestem zakochana i wiem to na pewno. on wiem, ze kiedys byl. a krecic chce zaczac no, bo wlasnie nie wiem jak obecnie z nim jest. musze go na nowo zainetersowac i to rozbudzic i to chyba jedynie krecac. tak mi sie wydaje.

bylam wtedy zawsze usmiechnieta, z super samoocena i w ogole sie nim nie interesowalam. to go zaintrygowalo. nie wiem jak obecnie to zaczac. szczegolnie, ze sie zobaczymy za 2 tyg, wiec jakies znaki poprzez cialo, usmiech czy czarowanie przez wzrok odpada musze to jakos ruszyc na gg... i to jest ten problem. ale pytam ogolnie i o ten moment z ''gg' teraz i pozniej jak sie zobaczymy.

Napisane przez paulina150528

Odpowiadając na pytanie wątku...tak,według mnie można
Ale muszą chciec tego obie strony.

Fakt,że będziesz się starac itd nie zawsze może zadziałac jeśli on tego chciec nie będzie.Może warto poprostu porozmawiac i wyjawnic mu swoje uczuciaNajprost sza metoda

owszem jest to najprostsze rozwiazanie. kontakt mamy dopiero od tyg i to z 2 razy moze rozmawialismy. nie chce na poczatku odrazu wypalic, ze jeszcze mi na nim zalezy, bo boje sie jednak, ze wyjde na idiotke. sa te wszystkie dziewczyny i moze serio ktoras sie interesuje. dlatego pytam jak sie wybic z pomiedzy nich i mu znowu zawrocic w glowie. mam nadzieje, ze za bardzo nie mieszam

[nika_88]

Nie mozesz na kazdym kroku okazywac, jak bardzo ci na nim zalezy... To moze go sploszyc, albo pomysli, ze mu sie narzucasz (a tego bys chyba nie chciala Mezczyzni wola zdobywac kobiety, to lezy w ich naturze, wiec ja na twoim miejscu bym za bardzo nie kombinowala... Jesli mu na tobie zalezy to on zrobi pierwszy krok

Zastanawia mnie fakt, ze opowiada ci o innych dziewczynach (albo uwaza cie za swoja kumpele i zwierza ci sie, albo chce w tobie wzbudzic zazdrosc

[TheTen]

Napisane przez nika_88

Nie mozesz na kazdym kroku okazywac, jak bardzo ci na nim zalezy... To moze go sploszyc, albo pomysli, ze mu sie narzucasz (a tego bys chyba nie chciala Mezczyzni wola zdobywac kobiety, to lezy w ich naturze, wiec ja na twoim miejscu bym za bardzo nie kombinowala... Jesli mu na tobie zalezy to on zrobi pierwszy krok

Zastanawia mnie fakt, ze opowiada ci o innych dziewczynach (albo uwaza cie za swoja kumpele i zwierza ci sie, albo chce w tobie wzbudzic zazdrosc

tez nie chce mu na kazdym kroku okazywac. chce aby to on mnie 'zdobywal' aby stracil glowe dla mnie i nie myslal nawet o zadnych innych dziewczynach. aby mi sie go znowu udalo rozkochac w sobie ale on by nawet nie wiedzial o tym jak to i kiedy to zrobilam. tylko wydaje mi sie, ze musze to jakos popchnac aby zaczelo sie jakos rozwijac i sie pytam was jak. przez rozmowy na gg jak moge i pozniej w rzeczywistosci.

[HollyG]

Napisane przez niebedetwoja19

rozumiem. Jestem tylko o rok starsza, a jednak zwróciłam uwagę na to, że dziecinnie do tego podchodzisz
po pierwsze, gdybyś była w nim zakochana to nie chciałabyś "zacząć kręcić" tylko bys usychała bez niego i robiła wszystko żeby z nim być a nie kręcić.. etc.
mylisz pojęcia kotku, zauroczenie i zakochanie, ale w sumie to sie ma nijak do tematu. Jak chcesz wzniecić uczucie, to przypomnij sobie co mu sie w Tobie podobało i to uczyń, bądź taka jak wtedy, ale przede wszystkim bądź sobą.

nie masz racji, nie czytasz dokładnie co autorka pisze.

[nika_88]

Napisane przez TheTen

tez nie chce mu na kazdym kroku okazywac. chce aby to on mnie 'zdobywal' aby stracil glowe dla mnie i nie myslal nawet o zadnych innych dziewczynach. aby mi sie go znowu udalo rozkochac w sobie ale on by nawet nie wiedzial o tym jak to i kiedy to zrobilam. tylko wydaje mi sie, ze musze to jakos popchnac aby zaczelo sie jakos rozwijac i sie pytam was jak. przez rozmowy na gg jak moge i pozniej w rzeczywistosci.

Mozesz po prostu czasem pierwsza odezwac sie na gg czy wyslac sms... Rozmawiajac na gg mozesz uzywac emotkow, ktore maja przeciez dwuznaczne znaczenie A na spotkaniach badz soba!! Sama predzej pisalas, ze kiedys nic nie robilas i sam zwrocil na ciebie uwage, wiec tym razem tez tak rob, a sama zobaczysz jak los sie potoczy....

Jesli ma w glowie inne dziewczyny, to nawet jakbys stanela na glowie, to i tak nic na to nie poradzisz....

[euforia112]

Zastanawiam się skoro w zeszłym roku byliście w sobie do szaleństwa zakochani, to co się stało, że nie jesteście razem? Pytanie za 100 punktow jak rozkochać w sobie faceta Cięzko stwierdzić, bo każdy lubi co innego, bądź taka jaka jesteś zawsze, skoro wcześniej coś między wami iskrzyło, to właśnie za tę naturalność, pewność siebie Cię zapewne lubił. Niby możesz robić jakieś podchody na gg, ale ja zazwyczaj lubię stawiać sprawę jasno, przez te 2 tyg zagadywałabym tak zwyczajnie, żeby nie kręcić i wymyślać za dużo, za to jak się spotkacie na żywo to masz pełne pole do popisu, bo możesz obserwować jego reakcję, jak bedzie zainteresowany to zauważysz od razu i wtedy do dziela.

[TheTen]

czyli na gg raczej miec sporadyczny kontakt i to jak kolega/kolezanka. tzn teraz go tak troszke poolewac a dopiero na zywo jakis flircik?

[Indali]

Możesz bawić się w gierki typu "poolewam i przeczekam", tylko ze bywa i tak ze mozna się zagapić i spóźnić. On pewnego dnia po prostu opowie Ci o swojej nowej super dziewczynie.

Z drugiej strony okazując mu zainteresowanie możesz go wystraszyć.

Nie wiem czy istnieje złoty środek. Myśle, że musisz dostosować swoje zachowanie do niego. Ty znasz go napewno lepiej niż my

[TheTen]

up! up! dziekuje dziewczyny bardzo za pomoc macie moze jakies jeszcze pomysly, inne rady? naprawde mi na tym zalezy

[niebedetwoja19]

Napisane przez HollyG

nie masz racji, nie czytasz dokładnie co autorka pisze.

a Ty nie czytasz dokładnie moich wypowiedzi Swoją nic nie wniosłaś, a na pewno nie pomogłaś autorce wątku.

[TheTen]

Dziewczyny! on sie umawia z jakas dziewczyna, wczoraj byli w kinie razem co ja mam robic? czy to juz koniec? jak sie przebi? blagam pomozcie, bo zwiariuje! nie chce go stracic rozmawiamy na gg ale to nic takiego. ani nie podrywa, ani nic. co zrobic aby mu zawrocic w glowie? nie chce aby to wyszlo, ze ja za nim latam. pomozcie!

[nika_88]

Napisane przez TheTen

Dziewczyny! on sie umawia z jakas dziewczyna, wczoraj byli w kinie razem co ja mam robic? czy to juz koniec? jak sie przebi? blagam pomozcie, bo zwiariuje! nie chce go stracic rozmawiamy na gg ale to nic takiego. ani nie podrywa, ani nic. co zrobic aby mu zawrocic w glowie? nie chce aby to wyszlo, ze ja za nim latam. pomozcie!

W takiej sytuacji to naprawde ciezko jest cokolwiek poradzic
Jesli on spotyka sie z inna,a z toba tylko pisze na gg to oznacza,ze traktuje cie jako kumpele i to wszystko....

Z tego co pamietam to mieliscie sie spotkac na basenie? doszlo do tego spotkania? Jak sie zachowywal wobec ciebie?

[TheTen]

Napisane przez nika_88

W takiej sytuacji to naprawde ciezko jest cokolwiek poradzic
Jesli on spotyka sie z inna,a z toba tylko pisze na gg to oznacza,ze traktuje cie jako kumpele i to wszystko....

Z tego co pamietam to mieliscie sie spotkac na basenie? doszlo do tego spotkania? Jak sie zachowywal wobec ciebie?

na basen dopiero 28 jedziemy. jeszcze kupa czasu boje sie, ze to za dlugo i na koncu odmowi albo przesunie lub cos. juz nie wiem co robic mam traktowac go dalej jak kolege, troszke poolewac etc?

[nika_88]

Nie wiem na ile jestes odwazna i wygadana, ale jesli ci na nim naprawde zalezy to mozesz mu jakos zasugerowac, ze podoba ci sie. Jesli odpowiedz bedzie odmowna to przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz

Ale to juz zalezy od Ciebie, czy taka mozliwosc wchodzi w gre....

W koncu po co masz sie caly czas dolowac i zawracac nim glowe, jesli on mysli o innej dziewczynie... A tak przynajmniej bedziesz miala sprawe postawiona jasnoo !

[TheTen]

Napisane przez nika_88

Nie wiem na ile jestes odwazna i wygadana, ale jesli ci na nim naprawde zalezy to mozesz mu jakos zasugerowac, ze podoba ci sie. Jesli odpowiedz bedzie odmowna to przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz

Ale to juz zalezy od Ciebie, czy taka mozliwosc wchodzi w gre....

W koncu po co masz sie caly czas dolowac i zawracac nim glowe, jesli on mysli o innej dziewczynie... A tak przynajmniej bedziesz miala sprawe postawiona jasnoo !

wiesz, moglabym tak zrobic ale lepiej nie. nie chce mu pokazywac, ze on sobie moze robic co chce i wrocic pozniej w kazdej chwili do mnie. mam na mysli tamta nie mila sytuacje. dlatego chcialabym go rozkochac w sobie, wznowic te uczucie jakimis gestami, zachowaniem, wygladem po prostu soba aby to on sie zaczal o mnie starac, bo inaczej to on sobie pomysli, ze ja pozwalam na takie wyskoki i ze i tak za nim polece bog wie gdzie. mam nadzieje, ze mnie rozumiesz

[Karina258]

Stara miłość nie rdzewieje. Widocznie coś w tym jest

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez Karina258

Stara miłość nie rdzewieje. Widocznie coś w tym jest

Oj jest

Do autorki:
A jeśli to jest tak, że on Cię traktuje jak koleżankę, to nie ma co robić czegoś na siłę... Może dla niego to się skończyło i chce zwykłych koleżenskich rozmów i spotykania "raz na jakiś czas"...

[aAsicAa31]

ja potrafilam sie zakochac, ale tylko dlatego, ze zwyilam do niego uczuia, ktore przytlumilam, ale miedzy nami i tak wszystko szybko sie skonczylo, bo znalazla sobie kogos, a teraz jestesmy dobrymi znajomymi

[HollyG]

Napisane przez niebedetwoja19

a Ty nie czytasz dokładnie moich wypowiedzi Swoją nic nie wniosłaś, a na pewno nie pomogłaś autorce wątku.

koleżanko, cały czas piszesz jakoby autorka wtku dopiero chłopaka poznała i z nim kręciła, ale oni juz byli zakochani, co Twojej uwadze umknęło, mieli przerwe, a teraz znowu cos powolutku iskrzy. Dorga autorko, mam ten sam problem i nie wiem jak CI pomóc...

[aAsicAa31]

a Wy nigdy nie zakochalyscie sie na nowo w bylym TŻ?

[1049fcf7f74b9bbd9e896b064bc98e90e22ff320_640d1602d9fab]

Napisane przez aAsicAa31

a Wy nigdy nie zakochalyscie sie na nowo w bylym TŻ?

Ja tak. Czasem nawet po jakiejś "burzy" czułam, jak bardzo mi na nim zależy Było wiele rozstań, wiele powrotów.. Ale potem dowiedziałam się czegoś, po czym już chyba zaufać bym nie mogła... A nie można żyć z kimś, martwiąc się ciągle czy mówi prawdę...

Ale chyba zbaczamy z tematu

Tak czy siak ja bym nie nalegała, gdyż nie lubię się narzucać facetom. Może on własnie przez takie opowiadanie o innych, rozmowami na poziomie koleżenskim itd chce jej pokazać, ze ona jest już tylko koleżanką... Może nie wie jak to powiedzieć wprost, żeby jej nie zranić.. Może widzi, że ona chce coś więcej

[aAsicAa31]

[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;9169756]Ja tak. Czasem nawet po jakiejś "burzy" czułam, jak bardzo mi na nim zależy Było wiele rozstań, wiele powrotów.. Ale potem dowiedziałam się czegoś, po czym już chyba zaufać bym nie mogła... A nie można żyć z kimś, martwiąc się ciągle czy mówi prawdę...

Ale chyba zbaczamy z tematu

Tak czy siak ja bym nie nalegała, gdyż nie lubię się narzucać facetom. Może on własnie przez takie opowiadanie o innych, rozmowami na poziomie koleżenskim itd chce jej pokazać, ze ona jest już tylko koleżanką... Może nie wie jak to powiedzieć wprost, żeby jej nie zranić.. Może widzi, że ona chce coś więcej[/QUOTE]

chyba najlepiej jak da temu wszystkiemu czas, no i bedzie z nim jakos kontakt utrzymywac . czas robi swoje .