Jane Eyre ;)

[Pawie Oczko]

Od już pewnego czasu jestem zauroczona wszelkimi ekranizacjami książki Charlotte Bronte o Jane Eyre. Teraz ma pojawić się w kinach realizacja z Mią Wasikowską.
Czy oglądałyście któryś z filmów bądź serial? A może znacie jakieś podobne tematycznie, warte obejrzenia filmy lub też seriale kostiumowe?

[Mitsukki]

Pamiętam, że kiedyś razem z kuzynką obejrzałyśmy film. Miałyśmy jakieś 8-9 lat i strasznie się bałyśmy - pamiętam jak były nakręcone sceny z tą psychicznie chorą żoną (nie pamiętam imion, bo książkę czytałam też daaawno) i jakie wtedy na nas wrażenie robiły.
Oglądałaś/czytałaś Wichrowe wzgórza? To autorstwa Emily, siostry Charlotte Kiedy wydała tą książkę pod pseudonimem Ellis Bell zarzucano, że autor jest psychopatą Jest zdecydowanie mroczniejsze niż Jane Eyre, ale moim zdaniem jest w tym coś podobnego

[Suvia]

Moja ulubiona książka, zaczytywałam się nią jako dzieciak za ekranizacjami nie przepadam, bo mam już od dawna swoje wyobrażenia na temat i bohaterów i Thornfield, i w każdej ekranizacji coś mi nie gra

[LyraPotter]

Napisane przez Pawie Oczko

Od już pewnego czasu jestem zauroczona wszelkimi ekranizacjami książki Charlotte Bronte o Jane Eyre. Teraz ma pojawić się w kinach realizacja z Mią Wasikowską.
Czy oglądałyście któryś z filmów bądź serial? A może znacie jakieś podobne tematycznie, warte obejrzenia filmy lub też seriale kostiumowe?

Kiedyś oglądałam ten z Charlotte Gainsbourg jako Jane i Williamem Hurtem w roli Rochestera,ale byłam dzieckiem i niezbyt mi się podobało Za to ta nowa wersja z Mią wręcz przeciwnie Po obejrzeniu zapałałam nawet dużą sympatią do Fassbendera

[parva]

Napisane przez Suvia

Moja ulubiona książka, zaczytywałam się nią jako dzieciak za ekranizacjami nie przepadam, bo mam już od dawna swoje wyobrażenia na temat i bohaterów i Thornfield, i w każdej ekranizacji coś mi nie gra

Mam tak samo, dlatego nie lubię oglądać filmów na podstawie książek
A 'dziwne losy' to naprawdę świetna książka. Dobrze, że mi o niej przypomniałaś, przeczytam ją sobie w najbliższym czasie jeszcze raz

[Lukrecja286]

Czytałam książkę i bardzo mi się podobała, później zobaczyłam jakąś ekranizację, kompletne rozczarowanie.

[newmoongirl]

O, uwielbiam "Dziwne losy Jane Eyre". Toż to jedna z moich ulubionych książek, zawsze zazdrościłam angielskim dzieciakom, że to ich lektura.
Widziałam tylko dwie ekranizacje- jakiś film pełnometrażowy z roku dziewięćdziesiątego któregoś i serial BBC z 2006. Pierwsza wersja nie jest zła pod warunkiem, że się nie ma nic do roboty i nie czytało się książki. Wielu ludzi nie lubi tej wersji ze względu na to, że aktorzy byli brzydcy. Mnie to nie przeszkadzało- w końcu ani Jane nie była pięknością, ani Rochester przystojniakiem. Nie podobało mi się to z innego powodu. Fascynującą, mroczną, niezwykle klimatyczną opowieść przekuto na 2 godziny ciągnących się flaków z olejem. Nie czuje się tego, co można było poczuć czytając książkę.
Natomiast serial podobał mi się bardzo. Oczywiście nie ma absolutnej zgodności z oryginałem, oczywiście twórcy mieli większe pole do popisu, bo całą historię mogli opowiedzieć w czterech godzinnych odcinkach. Ale nieważne. Oglądając JE z 2006 ja czułam ten klimat, nawet jeśli niektóre elementy były przejaskrawione. Wiele dobrego zdziałała też stara dobra chemia między aktorami. Jeszcze jednym mocnym punktem tej produkcji jest muzyka, genialna muzyka, która śniła mi się po nocach, temat z serialu sprawia, że po plecach chodzą mi ciarki. Jedno zastrzeżenie: Rochester jest zbyt seksowny. Chwilami zapominałam, że on należy do Jane i miałam ochotę go zagarnąć dla siebie, a to przecież tylko fikcyjna postać...
Jeśli chodzi o Jane Eyre z 2011, to widziałam jedynie zwiastun, który był zachęcający (no, ale ostatecznie, który zwiastun nie jest? W końcu na tym polega ich rola). Wprawdzie słyszałam, że jest bardzo dużo odgapionych scen, ale i tak obejrzę, bo jestem ciekawa.

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Serial BBC z 2006 roku to wedlug mnie arcydzielo, uwielbiam go ogladac i znam praktycznie na pamiec aktorzy zostali dobrani do roli idealnie, zwlaszcza pan Rochester, zgadzam sie w pelni z newmoongirl, on jest po prostu do zjedzenia

[LyraPotter]

[1=a298662d510bb0f537bc3b0 c2466fe273199e5e8_64a898f 2369c4;29530819]Serial BBC z 2006 roku to wedlug mnie arcydzielo, uwielbiam go ogladac i znam praktycznie na pamiec aktorzy zostali dobrani do roli idealnie, zwlaszcza pan Rochester, zgadzam sie w pelni z newmoongirl, on jest po prostu do zjedzenia [/QUOTE]
Aż musiałam sprawdzić czy to jest ta wersja z Tobym Stephensem jako Rochesterem, bo ciężko mi było uwierzyć,że on może być do 'zjedzenia' Ale przyznaję,że na zdjęciu z serialu wygląda całkiem całkiem Zresztą, o ile się nie mylę Rochester książkowy też nie był jakimś superhiperprzystojniakiem W moim rankingu i tak wygrywa Heathcliff-Fiennes i jego mrrroczne spojrzenie

[soulsweeper]

Oglądałam serial BBC i od tego czasu poluję na książkę, która jest w mojej bibliotece, ale ktoś ją długo przetrzymuje :[ Jestem pewna, że książka będzie jeszcze lepsza niż film. "Wichrowe Wzgórza" należą do moich ulubionych lektur i tutaj z kolei żadna ekranizacja mi nie podeszła. Być może byłoby inaczej, gdybym od nich zaczęła.

[a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4]

Napisane przez LyraPotter

Aż musiałam sprawdzić czy to jest ta wersja z Tobym Stephensem jako Rochesterem, bo ciężko mi było uwierzyć,że on może być do 'zjedzenia' Ale przyznaję,że na zdjęciu z serialu wygląda całkiem całkiem Zresztą, o ile się nie mylę Rochester książkowy też nie był jakimś superhiperprzystojniakiem W moim rankingu i tak wygrywa Heathcliff-Fiennes i jego mrrroczne spojrzenie

Uwierz mi, ze w tym serialu moze byc te miny, ktore robi, ta nonszalancja.. achhh
Nie jest jakos szczegolnie przystojny, to prawda, ale ma 'to cos' i to w nadmiarze

[Pawie Oczko]

Napisane przez Mitsukki

Oglądałaś/czytałaś Wichrowe wzgórza? To autorstwa Emily, siostry Charlotte Kiedy wydała tą książkę pod pseudonimem Ellis Bell zarzucano, że autor jest psychopatą Jest zdecydowanie mroczniejsze niż Jane Eyre, ale moim zdaniem jest w tym coś podobnego

Za Twoją namową pośpieszyłam pędem do biblioteki i wypożyczyłam je. Przeczytałam z zapartym tchem. Też myślę, że Wichrowe Wzgórza mają coś z Jane Eyre, jest w nich coś tak urzekająco mrocznego, tak, że chwilami bałam się czytając ;D Znasz może lub Wy dziewczyny znacie, jakieś podobne tego typu książki?
I zgadzam się z tym, że adaptacja filmowa Jane Eyre jest najlepsza z Tobym Stephensem w roli Rochestera. Jest taki jaki powinien być. Niedostępny i nieosiągalny, taki wytworny, i ach jak on płomiennie wyznawał miłość Jane !!

[newmoongirl]

Napisane przez Pawie Oczko

Za Twoją namową pośpieszyłam pędem do biblioteki i wypożyczyłam je. Przeczytałam z zapartym tchem. Też myślę, że Wichrowe Wzgórza mają coś z Jane Eyre, jest w nich coś tak urzekająco mrocznego, tak, że chwilami bałam się czytając ;D Znasz może lub Wy dziewczyny znacie, jakieś podobne tego typu książki?
I zgadzam się z tym, że adaptacja filmowa Jane Eyre jest najlepsza z Tobym Stephensem w roli Rochestera. Jest taki jaki powinien być. Niedostępny i nieosiągalny, taki wytworny, i ach jak on płomiennie wyznawał miłość Jane !!

Uwielbiam jego kwestię "Jane, I want a wife...", mimo że jeśli mnie pamięć nie myli, to niewiele ma ona wspólnego z książką.

A ja właśnie nie byłam zachwycona "Wichrowymi Wzgórzami"
Może dlatego, że wszyscy mówili o tej książce, że to historia opowiadająca przede wszystkim o wspaniałej namiętnej miłości. Dla mnie to była raczej historia nienawiści, nienawiści, która pochłaniała i niszczyła wszystko, co stawało jej na drodze. Cathy i Heathcliff byli toksyczni. Jednak ten ogrom negatywnych emocji sprawił, że czytałam "WW" do 3 w nocy. Bo jednocześnie byłam nimi zirytowana, zmęczona i zaintrygowana... Żałowałam, że tak niewiele miejsca Emily poświęciła córce głównej bohaterki.

[Mitsukki]

Napisane przez Pawie Oczko

Za Twoją namową pośpieszyłam pędem do biblioteki i wypożyczyłam je. Przeczytałam z zapartym tchem. Też myślę, że Wichrowe Wzgórza mają coś z Jane Eyre, jest w nich coś tak urzekająco mrocznego, tak, że chwilami bałam się czytając ;D Znasz może lub Wy dziewczyny znacie, jakieś podobne tego typu książki?
I zgadzam się z tym, że adaptacja filmowa Jane Eyre jest najlepsza z Tobym Stephensem w roli Rochestera. Jest taki jaki powinien być. Niedostępny i nieosiągalny, taki wytworny, i ach jak on płomiennie wyznawał miłość Jane !!

Cieszę się, że ci się spodobały Wichrowe wzgórza to jedna z moich ulubionych książek
Nie mam pojęcia co jeszcze, wygooglałam czy jest cos podobnego i znalazłam to, to i to Sama planuję sprawdzić niektóre książki z linków

[Fonte]

Czytałam Jane Eyre jak i powieść jej siostry, Emily - obie świetne. Można było przenieść się w te wiktoriańskie czasy i poczuć klimat wrzosowisk. A co do serialu z 2006 roku to oglądałam i pamiętam, że byłam pod wrażeniem

[niabu]

Toby Stephens - JE'2006 to niewątpliwie najprzystojniejszy Rochester. Odkąd obejrzałam ten serial śni mi się po nocach. Szkoda, że filmowo tak mało wykorzystany aktor...
Chociaż uzbierałam sobie już kolekcję filmów z nim. Jest cudny!!!!