okropność:(

[Lila89]

nie wiem czy to dobre forum
ale...
mam asymetryczną twarz jeden policzek jest większy, co widać na każdym zdjęciu
i w lustrze... jakoś samo mi się tak zrobiło,
i widać to strasznie, wydaje mi się ze wszyscy to zauważają...
czy jeszcze ktoś tak ma?

nie mam pieniędzy na operacje
życie jest niesprawiedliwe...

[anka_85]

Napisane przez Lila89

nie wiem czy to dobre forum
ale...
mam asymetryczną twarz jeden policzek jest większy, co widać na każdym zdjęciu
i w lustrze... jakoś samo mi się tak zrobiło,
i widać to strasznie, wydaje misie ze wszyscy to zauważają...
czy jeszcze ktoś tak ma?

nie mam pieniędzy na operacje
życie jest niesprawiedliwe...

w wielu kwestiach jest niesprawiedliwe.
nie wiem jak to wygląda,może spuchłaś bo masz jakieś zapalenie w buzi,ropę na dziąśle?
nie boli Cie ten policzek?
samo nic się nie dzieje,długo tak masz?

[201804200947]

Ale każdy ma asymetryczną twarz
Mniej lub więcej ale jednak.Nie ma idealnej symetrii u nikogo

[Lila89]

Napisane przez anka_85

w wielu kwestiach jest niesprawiedliwe.
nie wiem jak to wygląda,może spuchłaś bo masz jakieś zapalenie w buzi,ropę na dziąśle?
nie boli Cie ten policzek?
samo nic się nie dzieje,długo tak masz?

najgorsze jest to ze mi nie spuchło i nic nie boli, po prostu jest bardziej wystająca kość żuchwy, zauważyłam to po gimnazjum, dentysta powiedział, że tak nie którzy mają, ale ja nie chcę, i tak jestem brzydka, dlaczego nie mogę mieć przynajmniej normalnej twarzy

[anka_85]

może makijażem ten policzek sobie wymodeluj?
optycznie będzie na pewno lepiej wyglądało.
i jeszcze jakaś fryzura zasłaniająca co nieco?
ta różnica jest aż tak bardzo widoczna?

[Lila89]

Napisane przez anka_85

może makijażem ten policzek sobie wymodeluj?
optycznie będzie na pewno lepiej wyglądało.
i jeszcze jakaś fryzura zasłaniająca co nieco?
ta różnica jest aż tak bardzo widoczna?

na wstępie to dzieki za zainteresowanie, naprawde

no wiec rózem próbowałam, ale wiesz, masz świadomość, ze to widać i róz zbyt duzo nie pomoże, oczywiscie związanie w kucyk włosów u mnie odpada
ech, jakbym miała tyle kasy na operacje...
jest widoczna niestety...

[moooniaaaa]

Moim zdaniem wyolbrzymiasz i to bardzo ... Nikt nie ma dwóch takich samych połówek twarzy, a gdyby tak każdy zaczął się doszukiwać w sobie mankamentów to uuu, same operacje plastyczne albo depresje.

[Lila89]

Napisane przez moooniaaaa

Moim zdaniem wyolbrzymiasz i to bardzo ... Nikt nie ma dwóch takich samych połówek twarzy, a gdyby tak każdy zaczął się doszukiwać w sobie mankamentów to uuu, same operacje plastyczne albo depresje.

hm naprawdę nie wyolbrzymiam, szkoda ze nie mogę zalączyć mojego zdjęcia, lepiej być anonimowym, asymetrię widać na pierwszy rzut oka, jeden policzek jest wyraźźźnie większy, gdybym takiego czegoś nie miała, nawet nie bawiła bym się w tworzenie tego typu wątków, no ale jakoś musze z tym żyć...

[Wroclovianka]

Napisane przez Lila89

na wstępie to dzieki za zainteresowanie, naprawde

no wiec rózem próbowałam, ale wiesz, masz świadomość, ze to widać i róz zbyt duzo nie pomoże, oczywiscie związanie w kucyk włosów u mnie odpada
ech, jakbym miała tyle kasy na operacje...
jest widoczna niestety...

Czemu w kucyk? Chyba chodzi raczej o swobodne opadanie włosów na twarzy, tak żeby po części zasłoniły policzki?

[anka_85]

ja bym pocieniowane włosy na twarzy miała,żeby te policzki przykryć.
poczytaj sobie wątki o modelowaniu twarzy różem.
to jedyne co możesz zrobić żeby poczuć się lepiej,skoro nie masz na operację.
zgadzam się że każdy ma jakieś kompleksy i zawsze coś nie pasi.a co do kucyka,odpada,bo takie spięcie odsłania cała twarz.
jeszcze o mankamentach.... jak się zaczniemy przyglądac to naprawdę
zawsze się coś najdzie

[Lila89]

Napisane przez Wroclovianka

Czemu w kucyk? Chyba chodzi raczej o swobodne opadanie włosów na twarzy, tak żeby po części zasłoniły policzki?

tak tak, to wiem, zawsze mam rozpuszczone włosy
no a kucyk odpada.

[Lila89]

Napisane przez anka_85

ja bym pocieniowane włosy na twarzy miała,żeby te policzki przykryć.
poczytaj sobie wątki o modelowaniu twarzy różem.
to jedyne co możesz zrobić żeby poczuć się lepiej,skoro nie masz na operację.
zgadzam się że każdy ma jakieś kompleksy i zawsze coś nie pasi.a co do kucyka,odpada,bo takie spięcie odsłania cała twarz.
jeszcze jak się zaczniemy przyglądac to naprawdę

dziękuje za dobre rady
ale ja już dawno z nich skorzystałam,
może kiedyś uzbieram

[anka_85]

Napisane przez Lila89

dziękuje za dobre rady
ale ja już dawno z nich skorzystałam,
może kiedyś uzbieram

spoko
jak Cie to ak dobija,może pomyśl o styliście?
taniej to wyjdzie niż pójście pod skalpel.doradzi ci makijaż,żeby to jak najbardziej skamuflować no i fryzurę.

[Hot Lady]

od zawsze tak miałaś? jak było w dzieciństwie? a zobacz jak jest w rodzinie? czy mama lub tata ma taką dolegliwość? czy może zaczęło cię to niepokoić od niedawna? moim zdaniem ważna jest samoakceptacja.

[Lila89]

Napisane przez anka_85

spoko
jak Cie to ak dobija,może pomyśl o styliście?
taniej to wyjdzie niż pójście pod skalpel.doradzi ci makijaż,żeby to jak najbardziej skamuflować no i fryzurę.

to jest w sumie dobra myśl,
tylko jeszcze muszę w moim miasteczku znaleźć takiego stylistę, co będzie trudne,
no ale jakaś szansa jest na zaakceptowanie tego defektu
tak bym chciała się tym nie przejmować

[Marilyn]

Można być szczęśliwą i spełniona, kochaną i uwielbiana nawet z 1 policzkiem większym Asymteryczna fryzurka, włosy na jedna stronę twarzy i jest ok.
Widziałaś twarz Justyny Steczkowskiej? Kayah? Cameron Diaz? Sarah Jessicy (jak to napisac?) Parker? ze o Barbarze Straisand nie wspomne... ? Żyją, realizują sie, są uwielbiane a niektóre z nich są nawet uważane za piękne.
Pozdrowienia

[Lila89]

Napisane przez Hot Lady

od zawsze tak miałaś? jak było w dzieciństwie? a zobacz jak jest w rodzinie? czy mama lub tata ma taką dolegliwość? czy może zaczęło cię to niepokoić od niedawna? moim zdaniem ważna jest samoakceptacja.

nikt, tylko ja, zauważyłam to po gimnazjum, najbardziej na zdjęciach, no i coraz bardziej to mi zaczęło przeszkadzać, non stop o tym myślę, czy ktoś to widzi, mam nadzieje ze nie zwariuję
tak samoakceptacja jest najważniejsza, nawet. Wszystko w sobie akceptuje oprócz tego, i naprawdę nic sobie nie wymyślam.

[Lila89]

Napisane przez Marilyn

Można być szczęśliwą i spełniona, kochaną i uwielbiana nawet z 1 policzkiem większym Asymteryczna fryzurka, włosy na jedna stronę twarzy i jest ok.
Widziałaś twarz Justyny Steczkowskiej? Kayah? Cameron Diaz? Sarah Jessicy (jak to napisac?) Parker? ze o Barbarze Straisand nie wspomne... ? Żyją, realizują sie, są uwielbiane a niektóre z nich są nawet uważane za piękne.
Pozdrowienia

ale przecież żadna z nich nie ma znacznej asymetrii, są po prostu szczupłe i mają ładnie zarysowane kości policzkowe, ja mam inaczej...

[kathy8998]

przede wszystkim ja bym wybrała się do specjalisty- nie do dentysty, ale np. do rodzinnego po skierowanie na prześwietlenie, może do chirurga.
podejrzewam, że to nie jest wada genetyczna, miałabyś to od urodzenia, a nie od gimnazjum.
może okazać się, że masz jakieś zwyrodnienie kości, może jakąś wadę....
i wtedy operacja może być refundowana- o ile to faktycznie problem medyczny, a nie kosmetyczny.
dla własnego zdrowia i bezpieczeństwa idź do lekarza- skoro nie masz tego od zawsze, to coś musi być przyczyną...
tak mi się wydaje- pozdrawiam.

[Lila89]

Napisane przez kathy8998

przede wszystkim ja bym wybrała się do specjalisty- nie do dentysty, ale np. do rodzinnego po skierowanie na prześwietlenie, może do chirurga.
podejrzewam, że to nie jest wada genetyczna, miałabyś to od urodzenia, a nie od gimnazjum.
może okazać się, że masz jakieś zwyrodnienie kości, może jakąś wadę....
i wtedy operacja może być refundowana- o ile to faktycznie problem medyczny, a nie kosmetyczny.
dla własnego zdrowia i bezpieczeństwa idź do lekarza- skoro nie masz tego od zawsze, to coś musi być przyczyną...
tak mi się wydaje- pozdrawiam.

mialam prześwietlenie no i bylam u dentysty chirurga, który stwierdził asymetrię ale na tym się skończyło, powiedział ze tak czasem jest, no i tydzień płaczu
ech, kurna, czy ja tak dużo chcę?
wiem, ze nie powinnam narzekać ludzie mają gorsze dolegliwości,
ale ja chce tylko mieć normalną prawie symetryczną twarz,
tyle mi do szczęscia potrzeba

[a_n_e_c_z_k_a]

Kazdy z nas ma jakis feler. Na szczescie ja juz jestem troche starsza i madrzejsza, umiem podkreslic swoje atuty i czuje sie najsliczniejsza na swiecie I wiesz co? Od tej pory czuje tez, ze zaczelam sie podobac. Uszy do gory, piers do przodu!

[piwusia5]

Napisane przez a_n_e_c_z_k_a

Kazdy z nas ma jakis feler. Na szczescie ja juz jestem troche starsza i madrzejsza, umiem podkreslic swoje atuty i czuje sie najsliczniejsza na swiecie I wiesz co? Od tej pory czuje tez, ze zaczelam sie podobac. Uszy do gory, piers do przodu!

popieram w całej rozciągłości.

Ja ma też kilka wadów (jak każdy) ale maskuje je tak że mój TŻ niektorych nie dostrzega

- miałam 2 razy złamany nos i nie był profesjonalnie złożony więc jest lekko przechylony na lewą strone (fu). Odpowieni makijaż (puder brązujący, imitacja zacienienia twarzy) i nie widać. Obcy się nie kapnie
- mam też lewe oczko trochę mniejsze (szczególnie jest to widoczne gdy jestem zmęczona). Te "małe" oczko trochę bardziej tuszuje, co daje efekt powiększenia oka.


W okresie dojrzewania miałam takiego wada że okres mi było widać na twarzy. Puchła mi prawa strona twarży (szczególnie żuchaw, wyglądałam jak chomik). Więc zaczesywałam włoski na ten policzek i nosiłam zawiązaną pod szyją wysoko chuste (pod samą brodę). Niektórzy nawet niewiedzieli o tym ze się zamieniam w chomika



Napisałam o tych swoich wadach po to żeby pokazać że da się z nimi żyć, że nie ma ludzi idealnych są tylko dobrze maskujący swoje wady.

Choć nie mam ciała Paris Hilton i buzi Rihiany potrafie czuć się piękna

właśnie wychodzę z czteromiesięcznego stanu ciągłej depresji, narzekań jaki to ze mnie kaszalot i urzalania się nad sobą . Zaczynam na nowo o siebie dbać, bo w końcu mam dla kogo się starać