Powiedzieć, czy nie?

[Daymona]

Otóż mam taki problem.
Z reguły jestem osobą, która unika kłamstwa.

Dzisiaj mój brat powiedział mi, że idzie z kolegami na piwo.
Nie wspominał nic, żebym nie mówiła rodzicom.

Pytałam mamy z ciekawości, gdzie jest.
Powiedziała, że robi zadanie u kolegi.

Jest mi przykro, że ona nic nie wie.
Głupie uczucie. Strasznie głupie.
Chciałabym jej powiedzieć, ale z drugiej strony...

Co mam zrobić?
(zaznaczam, że to już drugi raz.)

[hejYou]

ja osobiście w życiu bym nie powiedziała
rodzeństwo powinno się wspierać

[kiniaczeq]

Nie, w życiu nie powiedziałabym.


Zależy ile brat ma lat

[Aneczka91]

Nie nie powiedziałabym .

A ile brat ma lat?

[Daymona]

16. Ja mam 15.
Tylko jakoś nie umiem patrzeć na to, jak wymyśla te kłamstwa.
Mam taką...wrażliwą naturę

[kiniaczeq]

Ot nastolatek, nie mówiłabym. Wiem jak to jest z autopsji kiedy ma się rodzeństwo a brat może się obrazić

[Cannabis84]

Ja tez bym nie powiedziala.
Sama mam mlodszego brata i nigdy miedzy nami nie bylo takich sytuacji. To bylo takie nasze niepisane prawo- nie skarzymy na siebie. I nikt nikomu nie musial tego mowic, po prostu wiedzielismy, ze mozemy na siebie liczyc. Bywalo niejednokrotnie, ze go krylam. Ale dzialalo to w dwie strony, on tez mnie nigdy nie zawiodl.
Jesli chcesz miec z bratem dobry kontakt, jesli chcesz zeby Ci ufal i rozmaial z Toba, zwierzal sie i szukal u Ciebie pocieszenia, kiedy bedzie tego potrzebowal, to nie mow. Takie moje zdanie.

[moee]

w zyciu nie kabluj na brata! tym bardziej ze mama sie nie spytala Ciebie o niego, a chcesz sama wypaplac jakbys tak zrobila to na miejscu brata byl zmienila ci imie na kabel

[Flofferek]

dokladnie. ja z moim braciszkiem (teraz juz stosunki o niebo lepsze) klocilismy sie cholernie, ale zadne na drugie nigdy nie nakablowalo, a oboje wzajemnie wiedzielismy o wielu nieciekawych sprawach. z rodzenstwem trzeba trzymac sztame. tym bardziej, ze wg mnie, to w czym oklamal, nie jest taka straszna rzecza.

[Daymona]

Tylko, że własnie to, co napisała Cannabis84 nie działa u nas w obie strony.
On zazwyczaj nie dotrzymuje obietnic, a kiedy coś mu powiem, szantażuje mnie, że powie rodzicom. I jak tu być lepszym?

[sendenhorst]

W życiu nie kabluj na niego!!
Bo gdy ty bedziesz potrzebowała aby cię krył, to tego poprostu nie zrobi
Musisz z nim utrzymywac dobre stosunki bo to naprawde bardzo ważne (mam 2 starszych braci i ten drugi mi szczególnie dał popalic ale terazz jest naprawde ok ). Niech to bedzie taka wasza tajemnica.

[veronicas15]

Ja bym nie mówiła, nie lubię jak ktoś skarży.

Pomyśl też o tym w ten sposób: jak ty powiesz mamie, to on może miec potem do ciebie żal i np. kiedyś donieść na ciebie w jakiejś sprawie.

[Daymona]

Dzięki dziewczyny za rady
Mogę na Was liczyć

[crippled]

ja bym nie powiedziała

[mariposa91]

Nie pwoiedziała bym. Piwo z kolegami to żadne przestępstwo:P

[Cannabis84]

Napisane przez Daymona

Tylko, że własnie to, co napisała Cannabis84 nie działa u nas w obie strony.
On zazwyczaj nie dotrzymuje obietnic, a kiedy coś mu powiem, szantażuje mnie, że powie rodzicom. I jak tu być lepszym?

No tak.... Mysle, ze on wykorzystuje to, ze jest od Ciebie starszy. Wydaje mu sie, ze ma przez to przewage i prawo do tego, zeby Cie podkablowac. U mnie sytuacja jest (a wlasciwie byla) odwrotna.
A probowalas z nim o tym pogadac? Postawic sprawe jasno- jak ty powiesz mamie, to ja tez bede?

[pani_smith]

piwo to nic złego. jak wróci zalany to się mama i tak dowie i wkurzy, ale to sprawa między nimi.
a ty jeszcze docienisz sztamę z bratem - jak będziesz chciała na randkę iść, a on cię będzie krył...

[Beather]

Nie, nie mów to nie jest nic złego

[ma-li-na]

Napisane przez moee

w zyciu nie kabluj na brata! tym bardziej ze mama sie nie spytala Ciebie o niego, a chcesz sama wypaplac jakbys tak zrobila to na miejscu brata byl zmienila ci imie na kabel

tak poza tym kto będzie ciebie krył jak będziesz chciała wyskoczyć na piwko z kumpelką?jezeli zakablujesz brat zrobi to samo

[Daymona]

Dzięki Wam!
Jednak zdecydowałam nie mówić.
Macie rację xD

(szczególnie z tą randką )

[~Veronique]

Napisane przez Daymona

Dzięki Wam!
Jednak zdecydowałam nie mówić.
Macie rację xD

(szczególnie z tą randką )

i bardzo dobrze

[ma-li-na]

zuch dziewczyna

[miphuhiz]

Napisane przez Daymona

Pytałam mamy z ciekawości, gdzie jest.
Powiedziała, że robi zadanie u kolegi.

tak z ciekawości. Po co pytalas mame czy wie co robi brat? Czyzbys od razu miala zamiar podkablowac

[Daymona]

Ach, dziękuję
To dzięki Wam

Do miphuhiz: Nie. Chciałam z ciekawości zobaczyć, co powiedział
Wtedy jeszcze nie myślałam o tym, żeby go wydać.

[margitta]

Napisane przez mariposa91

Nie pwoiedziała bym. Piwo z kolegami to żadne przestępstwo:P

Napisane przez pani_smith

piwo to nic złego. jak wróci zalany to się mama i tak dowie i wkurzy, ale to sprawa między nimi.

to nic złego? jak dla mnie 16-latek łażący gdzieś z kolegami na piwo to lekka przesada. Dziwię się, że macie aż tak liberalne podejście do dzieci...

co oczywiście nie oznacza, że należy mamie skarżyć.

[koKOro]

Napisane przez Daymona

Tylko, że własnie to, co napisała Cannabis84 nie działa u nas w obie strony.
On zazwyczaj nie dotrzymuje obietnic, a kiedy coś mu powiem, szantażuje mnie, że powie rodzicom. I jak tu być lepszym?

to już mu o niczym więcej nie mów

a nie postępuj tak jak on, skoro się wkurzasz gdy tak robi

zresztą potem to już w ogóle Ci będzie robił na złość

[veronicas15]

Dobrze zrobiłaś

[MaggiePM]

Nawet jak będziesz się z tym wszystkim źle czuła to nie idź bezpośrednio do Mamy o tym opowiedzieć Na początku pogadaj z bratem Że na przykład ta sytuacja trochę męczy czy stresuje (jeśli kiedykolwiek będzie - oby nie!). To napewno was jeszcze bardziej zbliży do siebie i ułatwi sprawę Jeśli Twój brat nie będzie robił czegoś tragicznie złego jak branie narkotyków itp. to myślę, że możesz to zachować dla siebie Jednak pamiętaj, że istnieje granica pomiędzy czymś dobrym a czymś złym, co może Twojemu bratu "zagrozić". I sama musisz zdecydować co jest aż tak poważną sprawą, że musisz o tym komuś jeszcze powiedzieć, by pomóc. Trzymam kciuki!

[Daymona]

Dziękuję

[bonton]

Ty dziecko, On dziecko.

Odpowiedzialność za to co stanie się z nim spadnie w znacznym stopniu na Ciebie- niestety.