hmmm czy wzrost przeszkadza??

[sziszunia]

Witam Dziewczyny,Mam do Was pytanie czy wzrost chlopaka jest dla Was wazny??Czy uwazacie ze jest to istotne??Co sadzicie gdy facet jest równy z Wami??Jak jest z Waszymi TZ??

[Shannqa]

.

[kiiiciiia]

jakby byl duzo nizszy to w jakims stopniu pewnie by mi przeszkadzalo... No ale z kolei jak jest za wysoki tez nie wygodnie.. I jak rowny tez.. Wiec na co wychodzi? Wzrost nie rpzeszkadza bo zawsze jest zle i nikt tego nie odczuwa hehe

[Miśka84]

Napisane przez Shannqa

Mój TŻ jest niższy ode mnie - około 2-3 cm. Mi to zupełnie nie przeszkadza, nawet to doceniam Przynajmniej nie muszę zadzierać buzi do gory za każdym razem, gdy chcę go pocałować. Niestety TŻ źle się z tym czuje, ale staram się, aby nie odczuwał tej różnicy - zawsze noszę płaskie buty

Mój TŻ też jest troszkę niższy ode mnie, ale mu akurat to nigdy nie przeszkadzało, za to podobało mu sie, ze mam takie długie nogi Mi to troszkę przeszkada i dlatego noszę płaskie buty. Sama musisz sobie odpowiedzieć, czy Ci to przeszkadza??? Jednym to wcale nie przeszkadza, innym bardzo. Tobie chyba trochę tak, bo nie zadawałabyś takiego pytania Ale miłość nie wybiera i jak się zakocha to już po fakcie, i wzrost nie ma znaczenia

[Chocoblue]

Mój Tż jest niewiele wyższy ode mnie, ale nie jest to żaden problem, mimo że na początku wymyślając takie właśnie bzdury broniłam się przed uczuciem. I zgadzam się ze przynajmniej nie boli mnie szyja ;P

[*Vanilla*]

Ja zdecydowanie wolę gdy facet jest wyższy..., i z takimi też zwykle się spotykałam A mój obecny tż jest bardzo wysoki, jak mam buty na obcasie to jest ok...ale jak płaskie to czuję się taka malutka przy nim
Dlatego jak dla mnie to w sam raz jest, gdy facet jest wyższy tak o max 10cm
Ale tak jak już ktoś wspomniał, miłość nie wybiera...i wzrost napewno nie byłby czynnikiem decydującym o wyborze partnera .

[mysiamysia]

ja jestem niziutka ,a moj TŻ jest ode mnie wyzszy o 14 cm :P Jak dla mnie to idealnie,jak jestem na plaskim to czuje sie najlepiej a jak na jakims obcasie to tez ok w sumie,ale wole taka nizsza byc,tak jakos sie wtedy dobrze czuje Jednak gdyby byl jeszcze wyzszy to by mi juz przeszkadzalo przyznam.

[*MaYa*]

Mój TŻ jest równy ze mną, no może ciut wyższy. Czy mi to przeszkadza? Na codzień nie, bo i tak nie lubię wysokich obcasów... Tylko czasami jak jakieś większe wyjście, typu: wesele, studniówka, to trochę problem, bo będę wyższa na obcasach. Ale z drugiej strony- te buty mam tylko że tak powiem "na wejściu", potem je zmieniam na niższe i znowu jesteśmy równi. Więc ten wzrost aż tak bardzo nie przeszkadza- ani mnie, ani jemu i na pewno nie zamieniłabym go na wyższego

[Eflinka]

Zależy jak Ty to odbierasz. Mój TŻ jest ode mnie wyższy jakieś może z 4 cm , a jesteśmy razem baardzo szczęśliwi
Jedyne "problemy" jakie miewamy to moje szpilki A też wystarczy żeby założył wyższy buty i jest po problemie
Najważniejsze jak jest wam ze sobą. Wzrost może być tylko pretekstem czy kolejnym argumentem do zakończenia związku jak jest w nim coś nie tak jak powinno.

[Shad]

Widzę, że z moimi 198cm wzrostu nie będę miał łatwo u boku dziewczyny xd a do bólu szyji można się przyzwyczaić ;]

[verzara]

moj jest ode mnie wyzszy o 30 cm . Lubię wysokich fcetow . Na oczatku wydawało mi sie ze chodze zwieżą ;p A teraz sie przzwyczailam i wogole nie czuje tego ze jest taki wysoki . Mnie sie to podoba .Aczkolwiek moim zdaniem wzrost nie ma wiekszego znaczenia .

[Karla1983]

Ja zawsze preferowalam wysokich facetow, ale to oczywiscie kwestia gustu i upodoban Moj chlopak jest ode mnie wyzszy, choc ja tez nie naleze do osob niskich. Moje 177cm i jego 185 cm, roznica tych kilku cm jest optymalna. Ciezko mi sobie wyobrazic bycie z nizszym facetem ode mnie.... Zawsze czuje sie w takich sytuacjach w jakis sposob niekomfortowo....

[koKOro]

mnie by przeszkadzało gdyby mężczyzna był mojego wzrostu lub niższy to ciężko, mam 160 cm, mysle, ze musiałby być wyjątkowo uroczy, chyba idealny żebym się z nim związała.

[kasia083]

moi wszyscy chłopcy byli wyżsi ode mnie, z wyjątkiem jednego. Zaczęłam z nim się spotykać, bo tez myślałam, że wzrost nie jest tak istotny, ale niestety długoletnie przyzwyczajenia robią swoje i nawet całować mi się z nim było trudno: przed każdym całusem odruchowo chciałam stawać na palcech i zadzierać głowę. On też nie czuł się zbyt komfortowo (był niższy o pół głowy, a ja uwielbiam do tego chodzić w wysokich obcasach). Znajomość była krótka, a potem to już rozglądałam się tylko za wyższymi ode mnie

[yennefer94]

Mnie niscy faceci wprawiają w zakłopotanie. Ja mam 159 - zwykle noszę obcas około 5 cm. Jak facet jest mi równy to jest mi po prostu głupio. Lubię wysokich facetów, myślę, że jest to jeden z warunków atrakcyjności faceta w moich oczach...ale w takich sprawach nie pyta się innych osób tylko kieruje sercem przecież

[Madaaa]

Mysle, ze wzrost ma jakies znaczenie. Zle bym sie czula z niskim facetem. Zreszta nizszych niz ja chyba i tak nie ma No, ale czuje sie bardzo dobrze z moim wysokim Tz . Roznica (22cm)

[Eflinka]

Widzicie, bo ja zauważyłam pewną zależność. Zazwyczaj to te średniego wzrostu czy niskie dziewczyny szukają wysokich facetów. Nie wiem czy widziałam jakąś dziewczynę z np 160 z niższych chłopakiem, albo równym.
Natomiast te powyżej 170 jakoś widzę że nie mają z tym problemów. Może dlatego, że jak dziewczyna ma z 175 a chłopak jest trochę od niej wyższy to ma około 180 więc w sumie nie jest niskim mężczyzną, a nawet bycie wyższym przy nim z tym 175 to nie to samo co bycie wyższym przy 160 przykładowo.
Może też jest tak że niższe dziewczyny przyzwyczaiły się, że ogólnie są zawsze drobne, mniejsze i tak dalej, a te wyższe to zawsze jakoś należały do tych szybciej rosnących, najwyższych w klasie i takie tam.
Nie wiem na ile podzielicie tą moja teorię, ale tak na szybko stworzona

[Asik1604]

Między mną i Tż jest ok.10cm różnicy i jak dla mnie jest to idealna różnica, bo mogę spokojnie nosić buty na obcasach i na wyższch będę co najwyżej jego wzrostu.
Gdyby był mojego wzrostu lub niższy myślę, że by mi to przeszkadzało, bo bardzo lubię obcasy

[Madaaa]

Eflinka wiesz masz troche racji. Ja zawsez bylam malutka i drobniutka. Nie mialam kompleksow, bo malenstwa najczesciej sa dobrze traktowane JAaki facet przy mnie by nie stanal bedzie wysoki. No chyba ze bedzie niskim mężczyzną ( dla mnie to tak do okolo 165 cm). Dobrze sie czuje z wysokimi facetami i byc moze to kwestia przyzwyczajenia. Lubie czuc duze i silne ciało obok siebie.

[kasia083]

Napisane przez Eflinka

Widzicie, bo ja zauważyłam pewną zależność.

raczej te wyzsze dziewczyny mają mniejszy wybór jeśli chodzi o facetów wyższych od nich! Dla tego w ich przypadku jest większe prawdopodobieństwo, że poznają faceta niższego od siebie, niż w przypadku tych drobnych dziewczyn

[lain]

mi by chyba raczej przeszkadzalo gdyby partner byl nizszy ode mnie. ale musialby byc na prawde bardzo niski, bo ja mam 159.
za to kompletnie nie przeszkadza mi roznica wzrostu w gore. TZ ma 190 i to on sie nachyla, a nie ja staje na palcach z reszta z czasem jakos przestalam odczuwac ta roznice i stalo sie to naturalne.
jak sie kogos kocha to takie *******y nie powinny byc wazne.

[ppaauullaa88]

Jak się człowiek zakocha to wzrost nie powinien stanowić przeszkody ( łatwo mówić jak się mierzy 163 cm ) ciężko mi spotkać chłopaka niższego ode mnie, może dlatego nigdy nie miałam z tym problemu. Na pewno ładniej para wygląda, gdy to chłopak jest wyższy, ale to nie jest najistotniejesze. Dziewczyna mojego brata jest wysoka, on jest równy z nią, więc po prostu nie widziałam jej w butach na wysokich obcasach. Nie stanowi to dla nich ŻADNEGO porblemu, miłość kwitnie i są bardzo szczęśliwi ( moje zdanie - nie przywiązujcie tak dużej wagi do takich szczególików).

[Madaaa]

Napisane przez ppaauullaa88

Jak się człowiek zakocha to wzrost nie powinien stanowić przeszkody ( łatwo mówić jak się mierzy 163 cm ) ciężko mi spotkać chłopaka niższego ode mnie, może dlatego nigdy nie miałam z tym problemu. Na pewno ładniej para wygląda, gdy to chłopak jest wyższy, ale to nie jest najistotniejesze. Dziewczyna mojego brata jest wysoka, on jest równy z nią, więc po prostu nie widziałam jej w butach na wysokich obcasach. Nie stanowi to dla nich ŻADNEGO porblemu, miłość kwitnie i są bardzo szczęśliwi ( moje zdanie - nie przywiązujcie tak dużej wagi do takich szczególików).

ale sa pary gdzie kobieta jest duzo wyzsza od faceta. W tkaiej sytuacji dla mnie nie byl by to szczegół.

[Queen]

Ja wolę jak facet jest dużo ode mnie wyższy (co nie jest takie łatwe, mam 178 cm :P). Przede wszystkim, nie lubię się czuć skrępowana, gdy noszę szpilki. Ponadto, facet, który jest wyższy ode mnie wydaje mi się bardziej męski oraz atrakcyjny. Mój TŻ ma 190, a to jak dla mnie idealnie

[Miśka84]

Napisane przez Eflinka

Widzicie, bo ja zauważyłam pewną zależność. Zazwyczaj to te średniego wzrostu czy niskie dziewczyny szukają wysokich facetów. Nie wiem czy widziałam jakąś dziewczynę z np 160 z niższych chłopakiem, albo równym.
Natomiast te powyżej 170 jakoś widzę że nie mają z tym problemów. Może dlatego, że jak dziewczyna ma z 175 a chłopak jest trochę od niej wyższy to ma około 180 więc w sumie nie jest niskim mężczyzną, a nawet bycie wyższym przy nim z tym 175 to nie to samo co bycie wyższym przy 160 przykładowo.
Może też jest tak że niższe dziewczyny przyzwyczaiły się, że ogólnie są zawsze drobne, mniejsze i tak dalej, a te wyższe to zawsze jakoś należały do tych szybciej rosnących, najwyższych w klasie i takie tam.
Nie wiem na ile podzielicie tą moja teorię, ale tak na szybko stworzona

Ja mam 180 cm i mam taką teorię - na mnie zawsze lecieli albo bardzo wysocy faceci - 190-2 metry, albo niżsi czy nawet bardzo niscy - tacy 160. Nie wiem, czemu ale niscy mężczyźni uwielbiają wysokie kobiety, może dlatego że sami mają jakiś kompleks z powodu wzrostu? Albo lubią się czuć zdominowani?

[Miśka84]

Napisane przez Madaaa

ale sa pary gdzie kobieta jest duzo wyzsza od faceta. W tkaiej sytuacji dla mnie nie byl by to szczegół.

Widziałam raz parę - dziewczyna ponad 2 metry, a chłopak tak 160-165 cm. Dziwnie to wygladało, ale z drugiej strony wyglądali na zakochanych...

[201607280909]

mój TŻ jest ode mnie niższy aż o 7cm (mam 182cm) i kompletnie nam to nie przeszkadza. coraz więcej takich par widuje się nie tylko w świecie showbiznesu, ale i na polskich ulicach.

a poza tym stwierdziłam, że gdybym znalazła sobie wysokiego faceta (załóżmy 190cm) to jak wielkie potem musiałyby być moje dzieci . nie chcę żeby moja córka miała 189cm wzrostu, a wiążąc się z niższym facetem będzie to mniej prawdopodobne :P

[hacel]

Tez mialam kolesia mojego wzrostu i nie byl to dla mnie problem,nawet mnie to pociagalo jak zakladalam obcasy i bylam od niego troszke wyzsza,hmmm nie wiem czemu :P

Znam jedna sympatyczna pare, obydwoje maja ok 160 powiem szczerze,ze wygladaja razem uroczo

A obecnie jestem z mezczyzna wzrostu idealnego,jestesmy tak dopasowani,ze podczas pocalunkow ani ja nie musze zadzierac zanadto glowy do gory ani on nie musi sie zginac w pol

[kitosa]

Mam 160 cm i raczej nie znajdzie się mężczyzna niższy ode mnie , co by mi przeszkadzało. Zdecydowanie wolę wysokich, o czym świadczy mój TŻ - 190 cm.

[Flofferek]

mnie osobiscie przeszkadza, no chyba ze bylby to super facet,z ktorym czulabym sie genialnie, poki co nie poznalam takiego
ale jakis czas temu kilka razy spotkalam sie z takim jednym ja mam 164cm, on hmm byl troszke nizszy ode mnie i szczerze, bardzo zle sie z tym czulam, np po sytuacji w sklepie, chcialam cos sciagnac z wyzszej polki i nie moglam, a on... to tym bardziej. ojjj on jakies dziwne mial proporcje ciala, tzn. gora jeszcze ok, ale krotkie nogi, rozmiar buta taki jak moj, dziwnie sie czulam...