|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3
|
![]() Praca
Witam!
tak jak niektóre już użytkowniczki tak samo i ja założyłam nowe konto by nie być rozpoznawana ![]() mam wielki dla mnie problem i nie potrafię wymyśleć rozwiązania. Opowiem po krótce o co chodzi. W teraźniejszej pracy jestem od 2 lat, jestem sekretarką. Gdy przyszłam na miejsce poprzedniej miałam ustalone z góry swoje obowiązki. Z czasem główna księgowa podczas mojej nieobecności gdy np. byłam chora zabierała te moje obowiązki pod pretekstem, że robię je źle (np. wyliczanie urlopów), mimo iż żadnych błędów nie robiłam ![]() ![]() nigdy mi nikt nic nie mówił, że wykonuje coś nie tak. W tym momencie tych "obowiązków" nie mam już paru, dzięki mojej księgowej. Na początku byłam ślepa, nie zwracałam na to uwagi, myslałam, że takim sposobem mi pomaga. Ale jak już teraz, gdy miałam ogłosić konkurs na stanowisko zaczęła pchać się także i do tego - oczywiście się zbuntowałam, powiedziałam, że to jest moje zajęcie i to ja to wykonuje, uległa. Takich rzeczy uzbierało się już dużo. W dodatku wydaje mi się, nie wiem czy słusznie, że wice dyrektorka jest po stronie księgowej (bo pracują ze sobą od paru ładnych lat), więc nie wiem czy mogę jej powiedzieć to co tutaj. Teraz we wrześniu zmienił mi się Dyrektor, świetny facet i poprostu zastanawiam się czy mu o wszystkim nie powiedzieć, tylko jak ![]() Co zrobię gdy księgowa jak dowie się o tej rozmowie nie walnie mi jakiejś "kłody pod nogi"? np powie, że dlatego zabierała mi niektóre rzeczy bo poprostu sobie nie radziłam ( a to bzdura) ![]() ![]() naprawdę nie wiem co zrobić, co powiedzieć. Nie chce robić sobie wrogów w pracy. W tym momencie zastanawiam się czy nie złożyć wymówienia ![]() mam nadzieję, że napisałam zrozumiale, ale teraz gdy piszę to jestem w pracy i muszę się streszczać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]()
Ja bym ją załatwiła jej własną metodą. Po prostu zacznij coś robić bez pytania o jej pozwolenie skoro to należy do ciebie. Inną metodą mogła by być rozmowa z szefem na zasadzie - że koleżanka przejęła część rzeczy aby ci pomóc, ale teraz chciałabyś ją odciążyć, bo nie ma już takiej potrzeby aby ci pomagała, w związku z tym może napiszesz nowy podział obowiązków i przedstawisz szefowi do akceptacji?
Czy szczera rozmowa z księgową nie wchodzi w grę? Z doświadczenia wiem, że w pracy najlepiej mówić prosto z mostu wszystko przy wszystkich - wtedy nie ma niedopowiedzeń. Czyli po mojemu to mówisz przy szefie i tej babce, że nie potrzebujesz już jej pomocy i zajmiesz się z powrotem tymi rzeczami, które do tej pory ona za ciebie robiła. Nie wiem tylko czy jesteś przygotowana na taką konfrontację.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Praca
Ewidentnie ma w tym biznes, żeby sugerować wokół Twoją rzekomą nieporadność. Może słyszała, że będą jakieś zmiany w zespole w związku z przyjściem nowego dyrektora i szykuje sobie "argumenty" na wypadek gdyby chciał się jej dobrać do tyłka. Czasem robi się wokół człowieka tzw. syf
![]() Ale to ta czarniejsza wersja. Może po prostu pani księgowa ma poczucie, że tylko ona może robić wszystko najlepiej i dlatego interesuje się też nie swoimi obowiązkami. Są takie osoby. Ja bym poprosiła ową panią na stronę i sobie z nią szczerze pogadała. A jeżeli nie w cztery oczy, to jak radzi Klarissa, w obecności dyrektora ale na pewno nie przy tej jego zastępczyni bo skoro ona trzyma stronę księgowej, to możesz stać się ofiarą ataku obu pań bo być może to też jest jej cel. Na pewno nie powinnaś poddawać się bez walki. W pracy to czasem jak w dżungli ![]() Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2008-10-14 o 14:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Praca
Popieram przedmówców. Rozmowa z dyrektorem i "zwalczanie" ksiegowej jej własna bronią. Najważniejsze, żebys wykazała się inicjatywą. W takich sytuacjach nie można pozostac biernym.
pozdrawiam i zycze powodzenia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Praca
sine.ira wiesz chyba masz rację, bo udowodniono jej, że robi błędy w kasie, źle nalicza pensje i takie tam
![]() ![]() ![]() Klarissa szczera rozmowa z księgową nie wchodzi w grę ![]() chyba poprostu pozostaje mi pogadać z moim szefem, jego się kompletnie nie obawiam bo wiem, że stanie po mojej stronie, gorzej z tym jak zareaguje księgowa i wice ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: Praca
Cytat:
proponuję po prostu wrócić do wykonywania dawnych obowiązków i zaakcetować przełożonym, że to ty je wykonałaś. jak nie pomoże - to owa rozmowa "o odciążeniu" księgowej.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Praca
Cytat:
![]() ![]() aaaa tego się nie obawiaj. To na 1000% już się dzieje więc nawet nie wiesz, że jesteś do tego przyzwyczajona ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
![]() Cytat:
![]() MPUMM Cytat:
![]() ![]() Natomiast myślę, że z szefem powinnaś porozmawiać na ten temat, niezależnie od zachowania księgowej - zadaniem szefa jest także rozładowywać napięcia między pracownikami i pomagać wyjaśniać spory.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Praca
Hej!
właśnie jestem po rozmowie z Szefem ![]() ![]() ![]() bardzo mi podziękował o tym, że mu powiedziałam, że zauważył to wszystko już wcześniej i miał się za to zabrać na dniach a że zwróciłam też i ja na to uwagę więc to przyspieszy. Sam stwierdził, że to co robi teraz księgowa nie leży w jej kompetencjach. Powiedział również, że ceni sobie moją szczerość, naszą współpracę i napewno zrobi wszystko by było po staremu. Najbardziej się zdziwił dlaczego nie podpisałam umowy z nowymi kompetencjami, (bo u nas tak się robi) stwierdził, że to było celowe zagranie księgowej, by móc mi podbierać bezkarnie obowiązki. Jutro więc poprosi do siebie wice by mu pokazała zakresy obowiązków każdego pracownika nie tylko moich by nie było podejrzeń o naszej rozmowie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Praca
Cytat:
![]() "K****, co ty robisz na wizażu" ![]() ale nie, nie jesteś K*** , bo ona już w mojej firmie nie pracuje ![]() Trzymam kciuki, zebyś wybrnęła z tej sytuacji. Może dobrym pomysłem byłyby maile (i wszystko) DW? Albo przy szefie "Powiedź mi proszę w którym miejscu zrobiłam Twoim zdaniem błąd?" ![]() edit: oczywiście z rozpędu nie doczytałam wątku do końca ![]() super że tak odważnie to załatwiłaś z szefem. Powodzenia życzę! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:05.