Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-17, 14:43   #1
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516

Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)


Witam.


A jednak sobie założe taki temat. Jest wątek o "Wymarzonym pierścionku" to może czas na kolejny etap jak już się ten pierścionek wymarzony dostało. Chodzi mi o to by wypowiadały się tutaj świeże narzeczone,ale i nie tylko bo i takie z pół rocznym,czy rocznym stażem narzeczeńskim.Mozna tu pisać swoje wrażenia po oświadczynach,zaręczynach jak i odczucia będąc w kolejnym etapie związku.Coś się między Wami zmieniło,jest/było lepiej czy gorzej???Nie wiem czy to dobry pomysł,ale zaryzykuje.Lecz jak ktoś tu bedzie chciał się udzielac,jak nie to cóż trudno.
Chciałabym,aby ten wątek był ogólny i toczyła się w nim dyskusja,nie ważne kto nie ma jeszcze daty,albo ma już ustaloną date ślubu i w którym roku.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 16:57   #2
Diamante
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 92
GG do Diamante
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

Cytat:
Napisane przez madmuazelle Pokaż wiadomość
Witam.


A jednak sobie założe taki temat. Jest wątek o "Wymarzonym pierścionku" to może czas na kolejny etap jak już się ten pierścionek wymarzony dostało. Chodzi mi o to by wypowiadały się tutaj świeże narzeczone,ale i nie tylko bo i takie z pół rocznym,czy rocznym stażem narzeczeńskim.Mozna tu pisać swoje wrażenia po oświadczynach,zaręczynach jak i odczucia będąc w kolejnym etapie związku.Coś się między Wami zmieniło,jest/było lepiej czy gorzej???Nie wiem czy to dobry pomysł,ale zaryzykuje.Lecz jak ktoś tu bedzie chciał się udzielac,jak nie to cóż trudno.
Chciałabym,aby ten wątek był ogólny i toczyła się w nim dyskusja,nie ważne kto nie ma jeszcze daty,albo ma już ustaloną date ślubu i w którym roku.
Zaręczyliśmy się 19.05.2007 ślub prawie dokładnie dwa lata po tej dacie. Zmieniło się i to dużo. W naszym podejściu do siebie jak i w podejściu naszych rodzin do Nas. Jesteśmy przez nich traktowani poważnie, i jak rodzina, np. Babcia TŻ zaprasza mnie od tamtej pory na święta. A oprócz tego mamy wspólne konto, wspólnie kupujemy różne rzeczy (np. kieliszki, które nam się podobają albo laptopa). Sporo się zmieniło. A ja czuję się bezpieczniej!
Diamante jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 18:26   #3
agunia82
Zakorzenienie
 
Avatar agunia82
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

U nas właściwie to zbiegło się to z zamieszkaniem razem- w grudniu się wprowadziliśmy do wspólnego mieszkania, w styczniu były zaręczyny. Dlatego też nie jestem w stanie powiedzieć, co się zmieniło przez zaręczyny, bo część spraw zmieniła się już jak razem zamieszkaliśmy, czyli- podejście rodziców, wspólne finanse itd., a w samym związku poczucie większej stabilizacji. Ale do tego doszły trudy życia codziennego, docieranie się, niejedna kłótnia przez to i niemal zerwane zaręczyny kilka razy. Ale przetrwaliśmy, i już za 3 dni nasz ślub I gdybym mogła cofnąć czas, to nic bym nie zmieniła, bo jestem naprawdę szczęśliwa. I cieszę się, że ten najgorszy czas- czyli kilka miesięcy o wspólnym zamieszkaniu, mam już za sobą, a po ślubie będziemy mogli bez przeszkód cieszyć się sobą
__________________



agunia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 19:54   #4
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

a u mnie kompletnie nic to nie zmienilo
TZ i tak zawsze byl traktowany jak rodzina no ale to juz ze wzgledu na staz zwiazku. jak to mowili - jestesmy 'starym dobrym malzenstwem'
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 22:05   #5
nenowka152900
Zadomowienie
 
Avatar nenowka152900
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: duży pokój;)
Wiadomości: 1 389
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

chciałabym żeby mój TŻ mi się już oświadczył ale on chyba uważa że jak i zaręczyny to odrazu ślub...
__________________
oszalałam
nenowka152900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 06:42   #6
tomfix
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 81
GG do tomfix
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

To może i ja coś napiszę. U nas zmieniło się przede wszystkim uczucie. Jest bardziej dojrzałe, poważniejsze, czujemy się stabilniej, Czuję że bardziej kocham i jestem bardziej kochany. Zaręczyny wniosły jak na razie więcej radości. Jesteśmy zaręczeni około 2 tygodni i jest super. Polecam.
__________________

tomfix jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 10:25   #7
Justyna33333
Zakorzenienie
 
Avatar Justyna33333
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 16 462
GG do Justyna33333
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

My zaręczylismy się po dwóch latach związku. To co najważniejsze, to zmieniło się po zaręczynach podejście do nas moich rodziców. Okres narzeczeństwa, głownie przez sytuację z pracą, moimi studiami mamy dość długi bo w sumie będzie to 2, 5 roku. Ślub bierzemy w sierpniu. Prawdą jest, że żaden etap nie może trwać za długo. U nas do momentu, gdy ustaliliśmy datę i rozpoczęliśmy przygotowania, coś zaczęło się rozkruszać. Brakowało czegoś co na nowo podsyci związek. Dwa lata w takiej stagnacji to za długo. Teraz oczywiście przez ten ślub kłócimy się 200 razy częściej i bardziej, ale mamy do czego dążyć, mamy nowy cel.
__________________
Justyna33333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 11:35   #8
kasiaher
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiaher
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 874
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

My zaręczyliśmy sie w grudniu w zeszłym roku po 5-ciu latach i 8 m-cach bycia razem. Ślub odbędzie się w czerwcu w przyszłym roku. U mnie zmieniło się na dobre, ale teraz jestem na etapie cichych miesięcy. Zobaczymy jak bedzie dalej .
kasiaher jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 11:57   #9
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

Dziękuje Wam za odpowedzi i ciesze się,że jednak ktoś tu się udzielił.
Ja dodam coś od siebie,u mnie też nic po oświadczynach tż-ta się nie zmieniło,nasza znajomość,jak i związek to spontan,poznaliśmy się,zamieszkaliśmy razem po roku znajomości,a po 2 miesiącach bycia razem,oświadczyny spontan. Oby tak dalej.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 12:27   #10
Nika.83
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 970
GG do Nika.83
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

U nas też bez wielkich zmian... zaręczyny były w maju po 3 latach bycia razem. Mieszkamy ze soba od ponad 2ch lat. A dwa tygodnie temu na spontana podjeliśmy decyzje o ślubie i w ten sposób 25 pażdziernika br pobieramy się, skromny ślub bez wielkiego BOOM bo to nasz dzień i tak powinno pozostać. Po załatwieniu formalności oznajmiliśmy naszym rodzina że 25.10.2008 oficjalnie staniemy się mężem i żoną
Nika.83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 15:21   #11
malwina2208198721
Zadomowienie
 
Avatar malwina2208198721
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 431
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

Bardzo fajny wątek, jest wątek o oczekiwaniu na zaręczyny, więc i taki się przyda

My zaręczyliśmy się po dwóch latach, w tym roku w Wielkanoc i od razu po świętach zajęliśmy się przygotowaniami do ślubu
Hmmm... Zmieniło się tylko to, że chyba nasze uczucie jest jeszcze bardziej bardziej dojrzałe.
Mój TŻ zawsze traktowany był przez moją mamę (mieszkam tylko z mama) jak syn którego nigdy nie miała, a on ją traktuje jak drugą matkę, mnie przyszli teściowie też tak mnie traktowali od początku. Nawet nasi rodzice doskonale się z sobą rozumieją, spotykają się i przyjaźnią. Poznaliśmy ich ze sobą jakieś 3 miesiące po tym jak zaczęliśmy się spotykać Więc w kontaktach z rodzicami nie zmieniło się zupełnie nic
Teraz jesteśmy w trakcie budowy domku, już jest prawie gotowy - znaczy mury już są Mój TŻ ma 21 lat ale zawsze był bardzo odpowiedzialny i dojrzały jak na swój wiek co mnie bardzo cieszy
Ah i zmieniło się to, że noszę pierścionek oczywiście
__________________

"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same"
— Phil Bosmans




59
-58-57-56-55-54-53-52
malwina2208198721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 15:34   #12
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

Dzięki malwinko. A przypomniałaś mi,że tż-ta relacje z moimi rodzicami były poprawne.Od samego początku go polubili,w dodatku im dłuzej byliśmy razem to czuł się jak u siebie w domu,nawet sam sobie szedł robić kawe,choć był naszym w sumie coraz bliższym"gościem". Zaimponował im otwartością,niezła z niego gaduła. Traktują go jak syna,teraz w grudniu chcemy zrobić zmówiny,czyli zapoznanie się naszych rodziców.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 15:38   #13
natalqa88
Raczkowanie
 
Avatar natalqa88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śrem
Wiadomości: 110
GG do natalqa88
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

Witam Was dziewczyny!
Ja zaręczyłam się dokładnie po 4 latach i 28 dniach bycia razem. Jeszcze całkiem niedawno temat zaręczyn w ogóle dla mnie nie istniał... Po prostu było dobrze tak jak było... Przynajmniej tak mi się wydawało... Jednak mój TŻ po moim wyjeździe na studia poczuł się wolny... Co prawda widywaliśmy się co tydzień w weekendy, ale w ciągu tygodnia mój ukochany spędzał dużo czasu w towarzystwie swoich kolegów... No i tak się stało, że po moim powrocie do domu TŻ mając do wyboru mnie albo kolegów wybierał... ich. Już nie mogłam tego znieść, więc postanowiłam coś z tym zrobić... Zaczęły się rozmowy itp., wtedy też dowiedziałam się, że On uważa, że do naszego związku wdarła się rutyna... Oczywiście nic mi o tym nie powiedział...
Zaczęłam z Nim rozmawiać na temat zaręczyn... Przyznaję się, trochę Go męczyłam... Ale ostatecznie sam podjął decyzję, że zrobimy "krok do przodu"...
Od tamtego czasu wiele się zmieniło... Na lepsze... To tak, jakby na nowo przeżywać początek miłości To wszystko ponownie zapłonęło ;-) Jestem bardzo szczęśliwa, choć szczerze mówiąc (a właściwie pisząc) obawiam się mojego powrotu na studia i tego jak będą wyglądały nasze kontakty...
Mimo wszystko, warto... Warto się starać, walczyć i pielęgnować miłość... Dla takich chwil jak zaręczyny no i kiedyś potem ślub Ja jeszcze poczekam dwa latka, ale myślę, że warto

Pozdrawiam Was wszystkie
__________________
Jesteśmy razem 0d 18.07.2004 r.

Nasze zaręczyny odbyły się 15.08.2008 r.

Najważniejszy dzień w naszym życiu - 13.05.2011 r.
natalqa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 15:46   #14
malwina2208198721
Zadomowienie
 
Avatar malwina2208198721
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 431
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

Cytat:
Napisane przez madmuazelle Pokaż wiadomość
Dzięki malwinko. A przypomniałaś mi,że tż-ta relacje z moimi rodzicami były poprawne.Od samego początku go polubili,w dodatku im dłuzej byliśmy razem to czuł się jak u siebie w domu,nawet sam sobie szedł robić kawe,choć był naszym w sumie coraz bliższym"gościem". Zaimponował im otwartością,niezła z niego gaduła. Traktują go jak syna,teraz w grudniu chcemy zrobić zmówiny,czyli zapoznanie się naszych rodziców.
Mój już sobie sam jedzenie robi
Heh pamiętam jak pierwszy raz zabraliśmy moją mamę do jego rodziców było trochę drętwo, a teraz moja mama i mama TŻ codziennie do siebie dzwonią i nawet teraz siedzą sobie w drugim pokoju i plotkują
A i zapomniałam, spędzamy wszyscy razem każde święta łącznie z Wigilią od samego początku, w tym roku już trzecie
__________________

"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same"
— Phil Bosmans




59
-58-57-56-55-54-53-52
malwina2208198721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 15:52   #15
madmuazelle
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 8 516
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

Cytat:
Napisane przez malwina2208198721 Pokaż wiadomość
Mój już sobie sam jedzenie robi
Heh pamiętam jak pierwszy raz zabraliśmy moją mamę do jego rodziców było trochę drętwo, a teraz moja mama i mama TŻ codziennie do siebie dzwonią i nawet teraz siedzą sobie w drugim pokoju i plotkują
A i zapomniałam, spędzamy wszyscy razem każde święta łącznie z Wigilią od samego początku, w tym roku już trzecie
No to super,że wasze mamy tak się lubią i nawet spędzają wspólnie czas plotkując przy kawie. Mam nadzieje,że u nas będzie ok,pewnie tak bo mama tż-ta jak i moja są z tego samego rocznika,ojcowie też tylko że jego taty już na tym świecie nie ma.
madmuazelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-09-19, 07:39   #16
gosica502
Wtajemniczenie
 
Avatar gosica502
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 545
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

a u mnie to wszystko wygląda tak:
Zaręczyliśmy się 2 miesiące temu> I muszę przyznać że dość sporo się przez to zmieniło..
Po pierwsze nasze relacje.. Teraz jest tak bardziej stabilnie No i czujemy się pewniej Nawet gdy się kłócimy to ja nie myślę o tym czy na pewno z nim chcę być i czy on na pewno chce ze mną być bo to już wiemy.. Jakoś tak bardzij odpowiedzialnie do tego wszystkiego podchodzimy no i tak jak któraś z was wcześniej napisała "Wszystko zapłonęło na nowo" Znów się czujemy jakbyśmy byli ze sobą 2 miesiące..
Co do relacji z rodzicami to myślę że stosunek moich do TZta niewiele się zmienił.. I tak go traktowali jak domownika.. Mój narzeczony u mnie robi jedzenie, pomaga w sprzątaniu, ogólnie więcej czasu spędza w moim domku niż w swoim
Natomiast myślę że stosunek rodziców TZ do mnei uległ zmianie.. Teraz jestem traktowana bardziej poważnie, jak prawie żona a nie jak dziewczyna "niewiadomo któa to jeszcze będzie"..
Tak że jest lepiej Ślub za 2 latka
gosica502 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 11:02   #17
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

u mnie nic się nie zmieniło poza tym, że Tadzik na każdym kroku podkreśla, że jestem jego narzeczoną mineło juz praiwe 1,5 roku(17.04.07) a ślub będzie dokładnie w 3 rocznice od zaręczyn
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 12:48   #18
angluka
Rozeznanie
 
Avatar angluka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 988
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

Ja już jestem dwa lata po zaręczynach i też raczj sie nic nie zieniło, bo podobnie do lain jesteśmy ze sobą juz bardzo długo, prawie 8 lat... takze od dwana bylismy u naszych rodzin traktowani jak ich członkowie, niektózy sie mieja ze nasz ślub to tylko formalnośc bo my juz jak małżeństwo, aaa zimniło sie to że razem wijemy nasze gniazdko, wspólne konto a uczucia cały czas mocne i chyba z dnia na dzien coraz mocniejsze ślubujemy w 2010 roku i będziemy też 10 lat w związku same dziesiątki
__________________
Kocham nad życie
http://www.suwaczek.pl/cache/7542a71a76.png
Nasz ślub
angluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 13:23   #19
*kaalinaa*
Zadomowienie
 
Avatar *kaalinaa*
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 076
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

zmieniło się choć ciężko mi dokładnie powiedzieć co, jest po prostu inaczej ale o 100000 razy lepiej
__________________
Kalina 9 lipca 2009 r
Hania 5 marca 2011 r


*kaalinaa* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-20, 13:00   #20
madzioszka84
Raczkowanie
 
Avatar madzioszka84
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: gdzieś w łódzkim
Wiadomości: 92
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

Co prawda nie jestem jeszcze narzeczoną, a dopiero czekamy na tę chwilę - mimo to postanowiłam się wypowiedzieć.

Może powiem dlaczego zależy mi na zaręczynach... Jesteśmy ze sobą ponad 9 lat, nasza miłość jest pełna szczera i dojrzała, czujemy się oboje pewni i nawet nie rozważamy co by było gdybyśmy się rozstali...po prostu nie ma takiej opcji. Owszem rozmawiamy o ślubie planujemy go za mniej więcej 2 lata, ale nie tu jest sedno sprawy.

Zależy nam na oficjalnych zaręczynach, pierścionku i spotkaniu z rodzinami, ponieważ nie traktują nas poważnie. Temat wspólnej przyszłości ślubu czy dzieci jest ucinany, jak byśmy mieli po 15 lat a mamy prawie po 25. I taka reakcja (z przykrością stwierdzam) jest bardziej ze strony moim rodziców.

Dlatego chcemy zrobić zaręczyny by oficjalnie powiedzieć rodzicom o naszych planach, by ich zwyczajnie mówiąc uświadomić.
madzioszka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-21, 10:07   #21
232307308
Raczkowanie
 
Avatar 232307308
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 30
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

U mnie zareczyny wypadły 2 dni po naszej rocznicy bycia razem... mialy byc w rocznice, ale niestety moj facet byl w pracy i nie dal rady przyjechac. Juz jakis czas booo juz po pol roku bycia ze soba on caly czas moiwl o zareczynach, ze chce wziac ze mna slub bo nie wyobraza sobie byc z kims innym.. ale kiedy tak dlugo sie slyszy ciagle o tych zareczynach a nic sie nie dzieje, no to w koncu juz w to nie wierzylam ze kiedys ta chwila nastapi hehe:P pewnego razupojechalismy na wesele gdzies w jego styrony.. co ciekawe ON chodzil i zapraszal juz gosci na nasze wesele... choc pierscionka na palcu jeszcze nie mialam..:| wtedy tez troszke wypil i na zapytanie jego kuzynki o co tu chodzi, powiedzial ze pierscionek bedzie ale on ma juz na niego ustalona date... powiedzial wtedy ze to bedzie w nasza rocznice... wiecie co czulam kiedy w nasza rocznice go nie bylo?? nie musial przyjechal z tym pierscionkiem..wazne zeby on byl ale coz.... za 2 dni wypadl weekend, a ja jezdze do niego na weekendy....wiec przyjechal..zachowywal sie jak zawsez....nagle pojechalismy w miejsce w ktorym pierwszy raz sie pocalowalismy.... ale jakos ju zapomnialam o tych calych zareczynach... a on wyciagnal pierscionek :P:P uuuuu az sie cala trzeslam :P:P

ale powiem wam szczerze jak tu siedze.. ze na poczatku rzeczyswiscie bylo to fajne i bylo lepiej itd. ale teraz... jak juz u niego tak "pomieszkuje" to...naprawde niewiem czy my bedziemy potrafili ze soba zamieszkac.. jestesmy zupelnie odmienni jesli chodzi o charaktery... ale to juz w jakims innym watku chyba musze oipisac i sie pozalic..


pozdrawiam
232307308 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-21, 20:11   #22
synthee
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 49
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

Zaręczliliśmy się 8.04.2006. Było pięknie ... Zaręczyny niespodzianka..Przyszliśm y do znajomych (do restauracji są kelnerami) na piwko ... Piwko zmieniło sie w objad ... Zamówiłam rosół i devolaja tak po polsku a na deser nic... A znajomy tak bardzo namawiał Mnie na deser a ja tak bardzo odmawiałam W końcu dał sobie spokój...I po 20 min przyniosł mi deser na koszt firmy ... Podał mi na stół ...deser a w nim serduszko a tam pierścianeczek z trzema kamyczkami czerwonymi i w tym momencie widziałam jak kucharz z kuchni robi zdjęcia(nawet mam głupie miny na nich jak patrze na kolesia ) iiii ni z tąd ni z owąd wzieły się kwiaty( A kwiaty !! Gdybyśvie widzieli ten bukiet! Kobiety!! Ślicznyy!!Czerwone roze w ksztalcie serce obtoczone niebieskimi!!No istny wyyypas ) i Mój ukochany na kolankach ...Przezyłam SZOOOK!Wielki szoook!Po czym oczywiście po zaręczynach okazazało się ze najbliższa rodzinka o wszytkim wiedziała i znajomi także Więć także bardzo miło Niespodzianka na parwdę rewelacujna!!Póżniej tak zoriętowałam się ze wypytywał Mnie na temat tego jakbym chciała itp ...Pytał mnie czy romantycznie czy wystrzałowo... jaki bukiet i dla zartów powiedzialam taki jak opisywałam w górze ...Więc zaręczyny super! A po zaręczynach pojechaliśmy za granicę tam zamieszkaliśmy razem izaczeliśmy wspólnie planować przyszłość...I zamówiliśmy datę ślubu na 13.10.2007 Jesteśmy juz prawie rok po ślubie nie powiem jest pięknie chodz czasem mamy zgrzyty... Ale jakie małżeństwo ich nie ma ?? Wszytcy nam mówią ze widać ze dażymy siebie niesamowitą miłością ...Mam nadzieje ze tak będzie za 30 lat Pozdrawiam Ania
synthee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-22, 11:37   #23
jagoda5891
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 6
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

Moje zaręczyny były 3 lata temu, po 4 latach bycia z sobą i pewnie i by się jeszcze ciągneły gdybym nia naciskała na ślub. Może to głupie delikatnie naciskać kogoś ale ja nie zamierzałam czekać w nieskończoność (mój luby nigdy nie myśli o takich rzeczach). Zaręczyny nie były takie jak sobie wymarzyłam, odbyły się podczas przyjęcia w restauracji niby fajnie ale moim zdaniem to zdarzenie powinno być romantyczne (sami we dwoje) a miałam wrażenie, że to jest na pokaz. Po zaręczynach nie wiele się zmienilo, mieszkamy razem już ładnych parę lat, rodzice mojego nie przejeli się tym zbytnio (jego ojciec nie pogratulował nam tylko stwierdził, że szkoda kasy na pierścionek).
Ślub bierzemy 11 lipca 2009 roku. Moi rodzice są strasznie zadowoleni, chcą nam pomóc, a ze strony mojego przyszłego usłyszałam, że pewnie wpadłam, bo ich syn by nie brał ślubu ze mną w innej sytuacji. Na szczęście nie jestem w ciąży, a mój luby juz nie może się do czekać aby mówić do mnie "MOJA ŻONO". Ale to ich stwierdzenie bardzo mnie zabolało, poczułam się jakbym dostała w twarz. Wiem, na pewno, że będą przez nich jakieś problemy, zresztą nasze kłótnie prawie zawsze są z ich powodu.
Ahh trochę ponarzekałam, wiem, że dużo z was pewnie ma też jakieś problemy ale "MIŁOŚĆ WSZYSTKO WYTRZYMA"
jagoda5891 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-22, 23:44   #24
magda44a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 27
GG do magda44a
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

My zaręczyliśmy się po pół roku bycia razem. A jestesmy juz ze sobą ponad 4 lata.
Zaręczyny były chyba tradycyjne, u mnie w domu przy całej rodzinie z kwiatami . Oboje chcieliśmy żeby to tak wyglądało.

Co się zmieniło?
Myśle że całkiem dużo, rodzice zaczeli na nas patrzec troche inaczej, moj ojciec powoli zaczal akceptowac TZ, bo moja mama odrazu traktowała go jak syna. Teraz to juz tylko kwestia czasu az bedziemy malzenstwem. wszyscy na to czekają.

Po dwóch latach bycia ze sobą wyjechaliśmy za granice i jestesmy tu do dzisiaj juz kolejne 2 lata. Razem zyje nam sie bardzo dobrze, owszem czasami zdażają się kłotnie na szczescie nie trwaja one dlugo bo nie potrafimy na siebie krzyczec. Cichych dni tez jeszcze nie bylo - wszystko przed nami
magda44a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-23, 13:17   #25
Marzsin
Raczkowanie
 
Avatar Marzsin
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 185
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

My zaręczyliśmy się po 3latach i 4 miesiącach bycia razem. Oświadczyny były dla mnie wielką niespodzianką. Pojechaliśmy na majówke nad morze i odrazu pierwszego dnia poszliśmy na długiii spacer ..szliśmy i szliśmy aż nie było zupełnie ludzi. Ja patrzyłam na morze i jak się odwróćiłam moj kochany klęczał przedemna...byłam w takim szoku ze sie zatkałam poprostu!!
A jeśli chodzi o to czy coś sie zmieniło..między nami nic bo kochamy się tak samo mocno jak kochaliśmy moi rodzice traktują go jak swojego synka natomiast jego rodzice a raczej mama wreszcie zrozumiala ze bedziemy ze soba już za zawsze i wreszcie mnie zaakceptowała to sama i babcia ( mama jego mamy) bo tata od poczatku traktował mnei jak córeczke Ogólnie jest bosko Ślub w 2010 roku!!
Marzsin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-23, 16:26   #26
żółta.ciżemka
Raczkowanie
 
Avatar żółta.ciżemka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Leszno/Poznań
Wiadomości: 52
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

Zaręczyliśmy się po ponad 3 latach znajomości. Zmieniło się w sumie niewiele, może dlatego, że zamieszkaliśmy razem dużo wcześniej (po prawie roku znajomości) W sumie jedyną zmianą jest to, że TZ zaczął się interesować sprawami związanymi ze ślubem (w 2010), a wcześniej temat ślubu był dla niego bardzo odległy.

Jeśli chodzi o traktowanie przez rodzinę, to (już chyba w innym wątku o tym pisałam) jest tak, jak było, czyli jesteśmy traktowani jak 15latkowie, którym za chwile może to zakochanie minąć. W sumie część rodziny nie wie, że mieszkamy razem (są dość konserwatywni, więc lepiej im nie mówić) zresztą studiujemy dziennie i pracujemy tylko dorywczo, więc to też jest dla nich powodem na to, że nie należy nas traktować poważnie.

Nie jest to przyjemne, choć akurat mój TZ się tym nie przejmuje. Ale ja np poczułam się dziwnie, kiedy 2 tyg temu kuzyn zaprosił mnie na swój ślub z osobą towarzyszącą [dziwna sytuacja, tym bardziej że w sierpniu byliśmy u innego kuzyna na 18stce i tamten który się teraz żeni jeszcze się wypytywał kiedy się zaręczyliśmy i kiedy planujemy ślub (nawet pierścionkiem się zachwycał ;p), no i imię mojego TZ-ta jakoś też znał, więc nie wiem co za problem wpisać go na zaproszeniu].

W sumie zaręczyny były dla mnie, bo czułam, że jeszcze chwila i nastąpi "zmęczenie materiału" Trudno to wyjaśnić i sama się dziwię, że miałam takie odczucie, bo przecież wszystko było ok. Może to brzmieć dziwnie, ale mimo braku jakichś widomych zmian, czuję się inaczej jako narzeczona
żółta.ciżemka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-23, 17:04   #27
aniabekus
Przyczajenie
 
Avatar aniabekus
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Czestochowa
Wiadomości: 7
GG do aniabekus
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

My zareczylismy sie po 4 latach bycia razem, zareczyny byly oficjalne, oboje takich chcielismy. Od tego dnia minely prawie 2 miesiace. Ustalilismy ze nasz slub bedzie za dwa latka czyli w 2010 roku w sierpniu. Temat slubu przewija sie teraz w naszych rozmowach bardzo czesto bo juz powoli trzeba szukac sali, zespolu itp. Myslle ze nasz zwiazek jest teraz mocniejszy i silniejszy. A ja gdy tylko patrze na swoj pierscionek to zawsze sie usmiecham i mysle o moim TŻ
aniabekus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-09-23, 17:09   #28
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

widze, że duza część z dziewczyn planuje slub w 2010 wiec zapraszam na wątek Panny Młode 2010
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-23, 18:17   #29
Samoa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 768
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

I duzo dziewczyn z wątku 2010 sie wypowiada

My zaręczylismy sie po 6,5 roku bycia razem. Nie zmieniło sie wiele, własciwie tyle, że czujemy sie powazniej. Rodzina zawsze traktowała tzta dobrze, jego rodzina mnie, i tak chodzilismy na imprezy rodzinne razem, ale od zaręczyn jest juz przyklepane oficjalnieJa sie ciesze, bo moge o nim mówic "mój narzeczony" a to strasznie fajne
Aha, jego mama mówi o mnie"synowa" i przedstawia ludziom jako swoja synową
Na początku była euforia ze strony rodziny i z naszej strony.
Ja tylko mam w głowie najfajnieszy korek mojego życia - wracaliśmy z sylwesrta, podczas którego tz mi sie oswiadczył, staliśmy w mega korku na zakopiance a ja sie cieszyłam, bo auto za nami swieciło na sufit naszego i ja na tym suficie trzymałam rękę i patrzyłam jak mi sie brylant błyszczy
Samoa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-25, 15:46   #30
AntenkA86
Rozeznanie
 
Avatar AntenkA86
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Błękitna Chmurka
Wiadomości: 543
GG do AntenkA86
Dot.: Kolejny etap w związku,czyli Narzeczeństwo.Zapraszam do dyskusji. :)

Ja jeszcze dużo napisać nie mogę bo jestem narzeczoną dopiero 5 dni , rodzicom jeszcze nie powiedzieliśmy, ale napewno sie ucieszą, a relacje z nimi się pewnie nie zmienia bo i moi rodzice i jego traktowali nasz związek bardzo poważnie i chyba nie mogą się doczekać ślubu
__________________
21.08.2010
"
Ślubuję Ci miłość..."



AntenkA86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.