historia pewnej rodziny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-10-15, 13:33   #1
gonieczka_o
Raczkowanie
 
Avatar gonieczka_o
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: moje male krolestwo ;-)
Wiadomości: 323

historia pewnej rodziny


Moje Drogie,
moze cos doradzicie, moze podzielicie sie swoimi opiniami w tej sprawie. Otoz chodzi o rodzine, gdzie kobieta samotnie wychowuje trojke dzieci. Maz zmarl wiele lat temu, kiedy dzieci byly jeszcze w podstawowce. Teraz dwoje jest pelnoletnich, w wieku dwudziestuparu lat i pracuje, a trzecie w wieku nastu lat. Wszyscy mieszkaja z matka. Od kilku lat problemy narastaja i narastaja, glownie ze wzgledu na to, ze dzieci odsuwaja sie od matki, nie szanuja jej, nie chca pomagac w niczym. Praktycznie kazde mysli o sobie, a na matke spada troska o wspolny dom. Nie chca pomagac, ciagle klotnie, rowniez na tle finansowym. Matka ma mala pensje i chce zeby starsze dzieci jej pomagaly,bo nie daje sobie rady ze wszystkimi rachunkami, a dzieci nie widza takiego obowiazku, mimo ze dziela gospodarstwo domowe, korzystaja ze wszystkiego, nie licza sie z rachunkami. Kobieta jest zalamana, nie wie jak dalej postepowac z dziecmi. Kazde robi co chce, stawia wymagania, a biedna kobieta szarpie sie ze wszystkim sama. Zamiast dostawac wsparcie, slyszy od dzieci przykre slowa, nawet obrazliwe.
Dzieci nie doceniaja wieloletnich staran, ciezkiej pracy, jakiej sie podjela po smierci meza, zeby dzieciom zapewnic godziwe warunki, ani tego, ze ona stara sie aby bylo jak najlepiej. Jej stan psychiczny jest w tej chwili taki, ze odechciewa jej sie zyc, ciagle placze i ma mysli zeby zostawic dom i odejsc. Z kolei dzieci narzekaja, ze nie da sie w domu wytrzymac, ze matka ciagle ich poucza, kaze cos robic, zrzedzi. Gdzie lezy prawda? gdzie zostal popelniony blad i co mozna zrobic, zeby pomoc tej rodzinie? czemu po tylu latach dzieci potrafia tak okrutnie postepowac z rodzicem, ktory przeciez wszystko robi, zeby im bylo w zyciu dobrze? A moze gdzies ten rodzic popelnil blad????
Co o tym wszystkim myslicie?
__________________



"Live as if you were to die tomorrow. Learn as if you were to live forever" (Gandhi)

Love doesn't make the world go round. Love is what makes the ride worthwhile.
~ Franklin P. Jones

Edytowane przez gonieczka_o
Czas edycji: 2008-10-15 o 15:03
gonieczka_o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-15, 17:22   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: historia pewnej rodziny

Często błąd został popełniony na początku: matka w źle pojętej trosce o dzieci całkowicie zdjęła z nich obowiązek pomocy, włączania się w prace domowe, we wspólne dbanie o dom- skoro nic lub nieewiele robili wczesniej, to dlaczego mają teraz się poczuwać do czegokolwiek jak wcześniej mieli full wypas obsługę.
O ile dziecko nastoletnie dalej musi być w domu, to jednak dorosłe, któe nic do domu nie wnoszą , nie muszą, powinny się wyprowadzić i usamodzielnić. Na miejscu tej matki, jeśli rozmowy nic by nie dały, na pewno nie gotowałabym, nie sprzatałabym po nich....
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-15, 19:03   #3
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: historia pewnej rodziny

Blad gdzies byl popelniony pewnie w dobrej wierze jak wpsomina madana ,matka przejla obowiazki domowe dajac dzieciom wolna reke.

co moze zrobic teraz ?
tolerowac ten stan rzeczy lub wystawic rachunek za zycie w jej domu.

skoro dzieci zarabiaja to powinny zrzucac sie na rachunki lub przynajmniej przejac czesc obowiazkow domowych.

czy powiedziala kiedykolwiek ze jest jej ciazko?zle?ze potrzebuje pomocy ?od kiedy dzieci ja tak traktuja?

mozna tez wysatwic dzieci za drzwi ale to juz ostatecznosc.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-21, 00:10   #4
karolinkamalinka
Zadomowienie
 
Avatar karolinkamalinka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
Dot.: historia pewnej rodziny

Cytat:
Napisane przez gonieczka_o Pokaż wiadomość
Moje Drogie,
moze cos doradzicie, moze podzielicie sie swoimi opiniami w tej sprawie. Otoz chodzi o rodzine, gdzie kobieta samotnie wychowuje trojke dzieci. Maz zmarl wiele lat temu, kiedy dzieci byly jeszcze w podstawowce. Teraz dwoje jest pelnoletnich, w wieku dwudziestuparu lat i pracuje, a trzecie w wieku nastu lat. Wszyscy mieszkaja z matka. Od kilku lat problemy narastaja i narastaja, glownie ze wzgledu na to, ze dzieci odsuwaja sie od matki, nie szanuja jej, nie chca pomagac w niczym. Praktycznie kazde mysli o sobie, a na matke spada troska o wspolny dom. Nie chca pomagac, ciagle klotnie, rowniez na tle finansowym. Matka ma mala pensje i chce zeby starsze dzieci jej pomagaly,bo nie daje sobie rady ze wszystkimi rachunkami, a dzieci nie widza takiego obowiazku, mimo ze dziela gospodarstwo domowe, korzystaja ze wszystkiego, nie licza sie z rachunkami. Kobieta jest zalamana, nie wie jak dalej postepowac z dziecmi. Kazde robi co chce, stawia wymagania, a biedna kobieta szarpie sie ze wszystkim sama. Zamiast dostawac wsparcie, slyszy od dzieci przykre slowa, nawet obrazliwe.
Dzieci nie doceniaja wieloletnich staran, ciezkiej pracy, jakiej sie podjela po smierci meza, zeby dzieciom zapewnic godziwe warunki, ani tego, ze ona stara sie aby bylo jak najlepiej. Jej stan psychiczny jest w tej chwili taki, ze odechciewa jej sie zyc, ciagle placze i ma mysli zeby zostawic dom i odejsc. Z kolei dzieci narzekaja, ze nie da sie w domu wytrzymac, ze matka ciagle ich poucza, kaze cos robic, zrzedzi. Gdzie lezy prawda? gdzie zostal popelniony blad i co mozna zrobic, zeby pomoc tej rodzinie? czemu po tylu latach dzieci potrafia tak okrutnie postepowac z rodzicem, ktory przeciez wszystko robi, zeby im bylo w zyciu dobrze? A moze gdzies ten rodzic popelnil blad????
Co o tym wszystkim myslicie?
Błędy na pewno zostały gdzieś popełnione, ale to nie oznacza, że teraz nic zrobić nie można. Przypuszczam, że ta kobieta jest takim typem matki, która cierpi w milczeniu, dusi żal do dzieci, czuje się sfrustrowana i niedoceniana (nie twierdzę,że niesłusznie), ale nic z tym nie robi...Ponarzeka, czasem może pokrzyczy na dzieci,bardziej lub mniej świadomie wyładowuje na nich swoje frustracje, ale i nic nie robi, aby zmienić tę sytuację. Ja jestem zwolenniczką jasnych zasad obowiązujących w rodzinie, wspólnie ustalonych i przestrzeganych. Zwołałbym zebranie rodzinne i szczerze z dziećmi porozmawiała o całej sytuacji, pozwoliłabym się także im wypowiedzieć, ale podkreśliłabym, że sytuacja musi się zmienić, a zmiany powinniśmy przeprowadzić wspólnie: nowy podział obowiązków, partycypowanie w kosztach utrzymania domu, a także poprawienie wzajemnych relacji. Sądzę,że dzieci też czują się źle w tej rodzinie, więc może okażą się chętne do współpracy, zwłaszcza, że będą mogły współdecydować. Potem pozostaje żelazna konsekwencja w realizowaniu planu.
__________________
"Zaznać paru chwil słodyczy, z tortu szczęścia choćby okruch zjeść, zaznać paru chwil słodyczy i nie przyzwyczajać się."
karolinkamalinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.