potpourri

[d'ou vient le vent]

Jak zrobić własnym sposobem potpourri?
Pot pourri to taka mieszanka kwiatów, ziół, kamyczków, muszli i nnych drobiazgów - zafarbowanych an jeden odcień i nasączona jakimś zapachem. Wsypuje się do pojemnika (koszyczek, specjalna salaterka do tego albo szklane naczynie) i ozdabia pokój.
O ile mogę skomponować składniki to nie wiem jak:
1. ufarbować wszystko
2. nadać zapach (już kiedyś polałam olejkiem oryginalne pot pourri i strasznie się kleiło - mimo że olejek to był ten załączony do kompletu z pot pourri)
Macie jakieś pomysły?

PZDR Natalia

[201707171556]

Ja polewam olejkami eterycznymi i nie farbuję, ale myśle, że pofarbować można specjalnym barwnikiem do roślin - jak do suchych bukietów (np. takich jak na cmentarzu) który można kupić w kwiaciarni, na giełdzie kwiatowej lub w sklepie z art. artystycznymi. Albo pofarbować jakimś innym dostępnym barwnikiem do tworzyw naturalnych.

[201707171556]

A że się Twój olejek kleił to przecierz pout pouri nie służy do dotykania

[aniielica]

Może za dużo tego olejku wlałaś?? Wystarczy kilka kropelek.

[d'ou vient le vent]

Ech.. pisało żeby 5 kropli wlać i wymieszać zrobiłam tak jak w przepisie i się posklejało. A pachnieć nie pachniało mocniej

PZDR Natalia

[aniielica]

No to nie wiem A jakbyś zmoczyła tym olejkiem tylko poszczególne kwiaty, albo te twardsze elementy, np jakieś szyszeczki?? Można je mocniej zalać tym olejkiem bo i tak to się nie rozlezie, a zapach przejdzie też na inne suszki?? Pamietam że moja koleżanka też sobie zrobiła potpourri i nie dość, ze wcale nie pachniało to wyglądało strasznie, właśnie takie zalane całe tłustym olejkiem. Jakiś sposób na to musi byc, skoro oni robia to tak, ze to wygląda estetycznie.

[d'ou vient le vent]

Aniielico - to jest myśl


PZDR Natalia

[d'ou vient le vent]

Wylałam trochę olejku na kawałek surowego drewienka i całkiem nieźle teraz pachnie.
Farbowanie domowymi sposobami rzeczywiście sobie daruję - w OBI znalazłam masę suszków do pot pourri już ufarbowanych

PZDR Natalia

[rosiek]

Ja zawsze nasączam tylko pojedyncze elementy, w które olejek dbrze się wchłania. Czasem można dać odrobinę na płatki kwiatów...
A co do farbowania elementów - nie lepiej mieć kompozycji kolorowej?

[nikki999]

macie jakieś foteczki ? bo nie bardzo się orintuję w wyglądzie, a myślę, że mam takie coś w domu [jedno przeczy drugiemu ale trudno ]

[CARRLL]

Nie wiem czy link jeszcze aktualny, ale szukałam jak zrobić to potpourri i znalazłam to na stronie internetowej
http://www.greyworm.net/majka/index....otki/potpourri

POWIEW ORIENTU

Suche płatki kwiatów
Olejek różnany
Olejek pomarańczowy
Cynamon
Proszek utrwalający z korzenia kosaćca

Proszek utrwalający mieszamy z cynamonem i 5 kroplami olejków, dokładnie łączymy składniki.
Wsypujemy mieszankę do suszków. Delikatnie mieszamy. Zamykamy całość w szczelnym pojemniku i odstawiamy na dwa miesiące. Dzięki temu suche kwiaty wchłoną zapach mieszanki.
Co jakiś czas należy potrząsnąć pojemnikiem. A potem już tylko cieszyć się zapachem własnej mieszanki wyłożonej na ozdobnej miseczce.
Olejki zapachowe jak i przyprawy zależą od nas, od tego jakie zapachy lubimy i jaki efekt chcemy osiągnąć.





i przypomniałam sobie, że zamiast tego korzenia kosacca dodawałam zwykłą sól, gdy kwiatki były jeszcze nie ususzone. I ważne aby przez 2 tygodnie trzymać to mieszankę np. w zamkniętym słoiku, to wszystko bardzo intensywnie przejdzie tym zapachem
pozdrawiam i zaczynam robić potpourri jak wyjdzie dam znac