|
|||||||
| Notka |
|
| Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 11
|
bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
witam! moj synek ma trzy tyg karmie go piersia ale wiaze sie to z ogromnym bolem (jakbym miala wbita gruba ,,śrube" w piers albo jakby ktos probowla mi wyrwac wnetrze piersi ) zaznaczam ze jestem w zasadzie odporna na bol!!!! w pierszym tyg mialam infekcje brodawek ale juz minelo a mnie nadal boli.......mleczko mam piekne tlusciutkie maluszek juz przybral 900gr ale jak wspomnialm podaczas karmienia bol jest nie do zniesienia ja placze i on placze i chociaz zaciskam zęby(one tez juz mnie bola
) nie wiem jak dlugo wytrzymam... chce wiec wprowdzic butelke......moze ktoras z mam miala podobny problem i jakos sobie poradzila...czy powinnam miec wyrzyty sumienia???
|
|
|
|
|
#2 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 083
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
Mieszkasz w dużym mieście? Na Twoim miejscu poszukałabym poradni laktacyjnej- są już w większych miastach. Może będą mieli sposób na takie dolegliwości. Generalnie karmienie dziecka piersią jest na tyle ważne, że naprawdę warto poszukać rozwiązania problemu zanim przestawi się dziecko na sztuczne karmienie
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2007080400700730.png |
|
|
|
|
#3 |
|
Rzabbocop
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
Poradnia laktacyjna koniecznie bo to mi wygląda na złą technikę ssania
|
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
Kuba zasysa ladnie cala brodawke dzisiaj byla u nas polozna i tez myslala ze to przez zla technike ssania ale jedank nie...nie umiala mi nawet nic powiedziec tylko zeby zacisnac i dalej..ja mysle ze to moze przez to ze malenstwo jest takie łapczywe i bardzo mocnp ,,ciagnie"....sciagnelam dzisiaj pokarm (bolalo tez ale mniej) i podalam mu buteleczka wypil 110 ml w 10 min....ja juz naprawde nie wiem....moze faktycznie wybiore sie o tej poradni........
|
|
|
|
|
#5 |
|
Rzabbocop
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
Moja starsza corka ssala bardzo czesto (mlodsza zreszta tez) i na poczatku tez mnie bolalo i ratowalam sie wlasnie w ten sposob, ze sciagalam mleko rano, kiedy lecialo najlepiej i podawalam po poludniu, zeby chwile odpoczac od karmienia
i pomagalo na tyle, ze nastepne karmienie juz bez lez bylo ale staralam sie niezbyt czesto, zeby z kolei problemow ze ssaniem nie bylo
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
Probowalas karmic z nakladkami ?
szczegolnie jesli maluch ciagnie mocno to nie powinien miec problemow z zassaniem . mnie nakladki przyniosly ulge wielka ![]() chociaz nie kazda polozna je poleca z roznych wzgledow ja jednak wolalam podczas karmienia nie wbijac zebow w parapet z bolu. |
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: tam, tam
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
Właśnie - ja tak jak paula - korzystałam z nakładek. I było po bólu, a moja Zosia od razu załapała, więc można było się cieszyć karmieniem
|
|
|
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
Kochana hanulko, wiem co przeżywasz bo miałam dokładnie to samo
Niestety w tym przypadku nakładki nic nie pomogą bo ból jest w środku piersi a nie od brodawki prawda? No chyba, że źle zrozumiałam. Ja jeździłam po lekarzach i z tego co się później okazało wiem, że przyczyną takiego bólu była wcześniejsza infekcja i przez to zastój pokarmu (gdzieś głęboko w piersi). Trafiłam na dobrą lekarkę która przepisała mi antybiotyk, ale powiedziała że to mleko które tam siedzi trzeba koniecznie ściągnąć (groziło mi ciachanie piersi ) i najlepiej zrobi to dziecko. No i faktycznie, obeszło się bez antybiotyku w końcu. Zaciskałam zęby, przystawiałam małą, płakałam z bólu... i w końcu przeszło.Wiem, że to strasznie trudne bo ból wydaje się nie do zniesienia, taki świdrujący... okropny. Ale ja stwierdziłam, że jeśli przeżyłam poród to to też da się znieść. Mnie się udało, moja córka je tylko mój pokarm, super przybiera i jest zdrowiutka. Oczywiście zawsze możesz się przejść do poradni tak jak radzą dziewczyny, ale wydaje mi się, że to nie zależy już od techniki ssania. U mnie przynajmniej mała już potrafiła dobrze ssać, ja ją dobrze przystawiałam (wg położnej) a bolało nadal. Spróbuj bo na prawdę warto Życzę powodzenia i wytrwałości |
|
|
|
|
#9 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
oczywiscie ze probowalam kapturkow.... tak jak mowi Cestia mnie nie bola brodawki ale wnetrze piersi.....dzisiaj to juz naprawde myslalam ze umre......dziekuje za slowa otuchy Cestia
|
|
|
|
|
#10 |
|
Rzabbocop
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
A boli Cie przez cały czas karmienia czy w momencie napływu oksytocynowego?
|
|
|
|
|
#11 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Augsburg (Niemcy)
Wiadomości: 2 657
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
Wiesz, mnie tez bolalo, i mialam rane na brodawce. Doslownie plakalam podczas karmienia. Ale to minelo, i bez problemu karmilam mala rok. Wierze ze Ci sie tez uda !
__________________
|
|
|
|
|
#12 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
Witajcie, według mnie to zapalenie piersi. Karmię moją małą już ponad miesiąc i jakiś czas temu okropnie bolała mnie jedna pierś. Skontaktowałam się z położną, poleciła rozmasowywać tą pierś prysznicem i na zmianę ciepłą i zimną wodą i jak najczęściej przystawiać dziecko właśnie do tej chorej piersi. Ból okropny, ale po dwóch dniach zaczęło przechodzić aż w końcu ustało. Nie zazdroszczę, bo wiem, że ból jest okropny, ale koniecznie idź do lekarza, bo szkoda by było tak szybko uczyć dzidzię na butelce. W końcu mleko mamy jest najlepsze
|
|
|
|
|
#13 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
zaciskam zęby i karmie naprawde bardzo boli staram sie byc twarda ale przeciez od takiego nieustajacego bolu (bo boli mnie rowniez po karmieniu np.karmilam wczoraj prawa piersia o godz dwunastej w nocy a jeszcze mnie pobolewa w srodku) to mozna dotac pomieszania zmyslow!!!!!!!! jak tylko pomysle ze zraz bede musiala go znowu dotawic do piersi to az mam ochote uciec gdzie pieprz rosnie
![]() poza tym zrobil sie nerwowy ostanio i bardzo malo spi to moze przez to ze tak sie denerwuje przy tym karmieniu a Kuba to odczuwa....
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 052
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
hanulko no niestety do tej bolącej piersi powinnaś przystawiać jeszcze częściej
Wiem, że łatwo się mówi bo ja to już mam za sobą, ale uwierz mi że wiem co to znaczy i przechodziłam dokładnie to samo.8mmadziaa8 widzę miała to samo Acha, no i ja do takiego stanu doprowadziłam przez to, że miałam poranioną brodawkę i unikałam karmienia z tej piersi (tzn częściej przystawiałam do tej drugiej). Później znów to samo bo brodawka się wygoiła a mnie bolało tam w środku. Dzięki swojej "pomysłowości" mogłam doprowadzić do takiego stanu, że mógł się zrobić ropień i by mi go musieli operacyjnie usuwać. Nie chcę Cię straszyć kochana, ale szczerze radzę się przemóc i przystawiać dziecko jak najczęściej... będzie coraz lepiej, uwierz. Pozdrawiam serdecznie |
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: sprzed kompa :))
Wiadomości: 465
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
Witaj Hanulko
Przy pierwszym dziecku nie miałam żadnych problemów. A przy drugim synku miałam tak samo jak ty, kiedy przystawiałam małego do piersi to czułam w środku jakbym miała tam milion igieł Ból niesamowity. Mały ciągnął, a ja siedziałam ze łzami w oczach i zaciśniętymi pięściami. Nie wiem czy to było zapalenie, bo gorączki nie miałam (podobno się ma),pierś jest czerwona(tez nie miałam) synek pięknie przybierał na wadze, położna powiedziała że dobrze go przystawiam. Kiedy już possał troche to ból troche malał. Myślałam, że to od nadmiaru pokarmu, ale nawet po ściągnięciu laktatorem bolało. Tak więc radzę ci faktycznie udać się do jakiejś poradni laktacyjnej i to jak najszybciej. Jesli nie ma takiej blisko, to idź do pediatry. Może on coś ci poradzi, bo ja niestety zaniedbałam sprawę i karmiłam tylko 2 miesiące Ale wierzę, że tobie się uda
__________________
Jak jest Ci źle, to pomyśl że kiedyś byłaś najszybszym plemnikiem ![]() |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: sprzed kompa :))
Wiadomości: 465
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
P.s. Czy ciebie boli jedna pierś? Bo wtedy to może faktycznie jest zapalenie. Mnie bolały obie od samego początku karmienia (już w szpitalu)
__________________
Jak jest Ci źle, to pomyśl że kiedyś byłaś najszybszym plemnikiem ![]() |
|
|
|
|
#17 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
bola mnie obie piersi o prawej napisalam dla przykladu zeby pokazac jak dlugo potrafi mnie bolec po karmieniu...... jak niunia miala tydz to faktycznie mialam jakas infekcje nawet malenki mial zaczerwienione suteczki polozna kazala mi smraowac gencjana na wodzie infekcja niby zniknela ale bol pozostal jak z nia rozmawialam i monitowalam o problemie to mnie olala normalnie cytuje ,,to ja nie wiem co to moze byc nie slyszlam jeszcze o czym takim a pracuje w zawodzie 25 lat" poczulam sie jak kretynka jakas
|
|
|
|
|
#18 |
|
Rzabbocop
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
Szukaj jak najszybciej poradni laktacyjnej a najlepiej idz do lekarza bo to wyglada na stan zapalny.
http://www.laktacja.pl/index.php?opt...=625&Itemid=82 |
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: bolace piersi powodem wprowadzenia butelki
co jeszcze mogę poradzić zapytaj dziewczyn są rewelacyjne i pani Moniki - doradca laktacyjny na forum gazeta.pl dział karmienie piersią
trzymaj sie wiem ze przezywasz koszmar nie tylko bólu, ale i rozterek jak możesz sciagaj mleczko by nie zakłucić laktacji bo warto kamrić
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:24.



) nie wiem jak dlugo wytrzymam... chce wiec wprowdzic butelke......moze ktoras z mam miala podobny problem i jakos sobie poradzila...czy powinnam miec wyrzyty sumienia???



i pomagalo na tyle, ze nastepne karmienie juz bez lez bylo ale staralam sie niezbyt czesto, zeby z kolei problemow ze ssaniem nie bylo





) i najlepiej zrobi to dziecko. No i faktycznie, obeszło się bez antybiotyku w końcu. Zaciskałam zęby, przystawiałam małą, płakałam z bólu... i w końcu przeszło.
Przy pierwszym dziecku nie miałam żadnych problemów. A przy drugim synku miałam tak samo jak ty, kiedy przystawiałam małego do piersi to czułam w środku jakbym miała tam milion igieł
Ale wierzę, że tobie się uda

