Koralikowa Wojna

[Amambada]

Witam!

Dosyć długo jestem userką tego superanckiego forum i od pewnego czasu przeglądam tematy dotyczące biżu. Zanim tu trafiłam i poznalam rady oraz wskazowki dotyczące robienia cudeniek zrobiłam pare koślawych par kolczykow które chce Wam pokazac zeby otrzymac konstruktywną krytyke i rady przed robieniem nastepnych kolczykow (paczka koralikow i elementow juz w drodze wiec nie chce tego zmarnowac). Kolczyki które zaprezentuje są robione metodą "cos z niczego" Pewnego dnia po prostu dostałam drucik... do kwiatow i postanowiłam go wykozystac. Gdy juz dostałam wiecej materiałow troszke poprawiłam niektore pracki a niektore zostawiłam tak jak były... (przepraszam za jakosc zdjęc, jeszcze nie do konca opanowałam jak zrobic zeby były ładniusie)

Osobiscie kocham te fioletowe i wisienki

[pszczółka maja]

Witam na forum.
Początki są zawsze trudne, ale zdecydowanie musisz jeszcze popracować. Drucik jest FATALNY - krzywy i psuje cały urok kolczyków. Zdecydowanie musisz zastąpić drucik do kwiatów normalnym drutem do robienia biżu. Mam nadzieje, że po dostawie korali wrzucisz nowe prace.

[Amambada]

No własnie... ale na obrone drucika do kwiatow (ktory zdecydowanie idzie w odstawke) kolczyki nr 2 i 5 śmiesznie dyndają , oprocz wisienek i fioletowych własnie te najczesciej nosze. Zielone oddałam mamie
Dziękuje ślicznie za ocenke.

[Interbeta]

Z nich wszystkich najbardziej podobają mi się właśnie te fioletowe... Nie lubię, jeśli kolczyki robi się na druciku z takich małych koraliczków, jak te wisienki.. Ale jak na początki to prace bardzo ładne

[iguana_night]

WITAMY

Pierwsze kojarzą mi się, z taka gazetką, którą czyta moja siostra a mianowicie 'Księżniczką' i tam właśnie dodają takie prezenty różowe/fioletowe i puchate. Sama chyba w życiu bym takiego czegoś nie nosiła, ale moja siostra jak najbardziej, preferuje tylko takie.

Te koraliki na druciku jak dla mnie są straszne (bo nie nawidzę gołego druta, może dlatego).

Wisienki oklepane i jak dla mnie nic szczególnego, ale od czegoś trzeba zacząć

I drucik faktycznie koszmarny, mogłaś go jakoś spróbować zakamuflować koralikami

Mam nadzieję, że nie wieźmiesz mi za złe tych moich opinii.. Czekamy na dasze prace

[Amambada]

Jeszcze raz ślicznie dziękuje za ocenki. Przysięgam poprawe bo najprawdopodobniej od jutra bede miała juz superancki drucik i wszystko bedzie cool
Nawiaskiem mowiac juz pare kolczykow poszło w eter, nowe "nosicielki" bardzo zadowolone z tego co wiem Szkoda, że dopiero w tym tygodniu zauwazyłam jak duzo tu o kolczykach, no ale lepiej późno niż wcale

[monius9]

moje pierwsze prace też były na za cienkim drucie [dostałam od tatusia :P]
jeżeli chcesz żeby kolczyki fajnie dyndały, użyj linki jubilerskiej nie gnie się tak jak drut, ma właściwości podobne do żyłki, tylko jest mocniejsza.
czy w tych: http://www.wizaz.pl/forum/attachment...postid=5469147 zrobiłaś tym cienkim drucikiem na końcu loopik? myślę, że może się rozpaść... jak robisz loopy cienkim drutem to lepiej rób je tak jak tu: http://bizu.pl/strona/tutoriale/tytul/loopspiralny
i pokaż swoje prace jak paczka dojdzie

[Amambada]

W tych kolczykach wszystko tak poskręcałam, ze na szczęście sie trzymają i wytrzymują nawet bieg na autobus
a żyłke jubilerską juz zamowiłam (w nieprzyzwoitych ilosciach) i czekam.
Z cienkim drutem miałam podobnie jak Ty z tym, ze dostałam od mamy

[lee_monka]

drut zdecydoanie za cienki najlepiej bronią się wg mnie te z zielonym lampworkiem oraz wiśnie (mimo że wszelkiego rodzaju wisienek nie lubiee)
ogólnie jeszcze trochę pracy przed Tobą, ale powodzenia ćwicz dalej i będzie

[libra22]

Podoba mi się kolorystyka ostatnich reszta taka sobie . Jak już wiesz... drucik zdecydowanie, a wręcz niebezpiecznie za cienki. Ja osobiście lubię robić kolczyki 0,7 mm a bransoletki 0,8 mm ale to kwestia przyzwyczajenia. Z czasem dojdziesz do wprawy . Moje początki też były, jakie były teraz wiem, że bardzo dużo dają przekładki są taką kropką nad "i" (dla mnie ). Rób dalej, rozwijaj się i pokazuj
Witamy na forum

[Amambada]

uuu.. przekładek delikatnie mowiac "nie trawie" no ale moze sprobuje...
Dzięki za rady
Jeszcze raz witam wszystkich

[iguana_night]

Zgadzam się z Librą. Przekładki mogą działać cuda Amambada spróbuj

[Tsu]

1 - słodkie i (przepraszam) dziecinne... Nie mój gust w ogóle.
2 - O jejku, rzeczywiscie, potrzeba Ci prawdziwego drucika, bo ten woła o pomstę do nieba...
3 - to samo co wyżej.
Hmmm, przyłączam się do słów o przekładkach. W tych 2 i 3 wyraźnie ich brakuje.
4 - zupełnie nie w moim guście. Rany, większość osób na poczatku robi wisienki, chyba jako jedyna się z tego wyłamałam Ale są słodziutkie.
5 - druuuucik... Ale śliczna kolorystyka.

[Atallayah]

Napisane przez Tsu

4 - zupełnie nie w moim guście. Rany, większość osób na poczatku robi wisienki, chyba jako jedyna się z tego wyłamałam

nie Ty jedna

[Amambada]

Napisane przez Tsu

1 - słodkie i (przepraszam) dziecinne... Nie mój gust w ogóle.

Mam prawie 15 lat ale lubie jeszcze takie dziecinne rzeczy
Moze te kolczyki same w sobie wyglądają na dziecinne ale jak je załoze to zupełnie innego charakteru nabierają.

Wisienki zrobiłam bo miałam czerwone koraliki xD

Strasznie lubie minimalizm i zadne przekładki na jakie patrzyłam nie spełniają moich wymogów. Jak znajde odpowiednie to sprobuje sie przełamać.

Drucik niezłe baty zbiera (nalezy mu sie) juro wymieniam go we wszystkich kolczykach na lepszy

[naila]

Napisane przez Tsu

4 - zupełnie nie w moim guście. Rany, większość osób na poczatku robi wisienki, chyba jako jedyna się z tego wyłamałam Ale są słodziutkie.

To jest nas trzy - ja też nie robiłam wisienek.. może powinnam?

Amambada:
1 - najładniejsze zdjęcie, dziwne, ale kolczyki mi się podobają z tym, że bym ich nie nosiła, ale podoba mi się puszystość i wrażenie miękkości

Ostatnie kolczyki byłyby najładniejsze i do noszenia, ale druuucik!!! Poproszę o zdjęcie po poprawkach - trzeba troszkę zmobilizować, żebyś ładne rzeczy miała

Zdecydowane NIE mówię drucikom do kwiatków...

[Amambada]

Z wielkim zniecierpliwieniem czekam na dobry drucik. Dzisiaj powinien być i dzisiaj tez robie nastepne zamowienie bo znalazłam przekładki odpowiednie
Leniuch ze mnie bo PS mam, a nic z fotkami nie robie xD

[Achnes]

A no leniuch.
A co do przekładek... Dopiero zaczynasz tworzyć i o wielu rzeczach nawet "Ci się nie śniło" A tym bardziej, że "można tego czegoś użyć". Z biegiem czasu będziesz rozwijać warsztat. I może nawet pokochasz przekładki Naprawdę są bardzo przydatne i robią dobre wizualne wrażenie - oczywiście o ile są dobrze dobrane.

[Amambada]

No drucik dotarł Zamieszczam efekt poprawek, no i pierwszy raz uzyłam zaciskow.... Pierwszy i chyba nie ostatni bo trzeba to wyćwiczyć. Troche dziadosko wyglądają te zaciski bo je specjalnie skrzywiłam zeby lezały...
Co do tego, że o wielu rzeczach mi sie nawet nie śniło to musze powiedzieć, że mi sie śniło ale tego co ja wymysliłam to nigdzie nie ma xD
Przełamałam sie i wpakowałam przekładki które gdzies sie po dziełach mojej mamy zaplątały. Hmmm...
aaa.. no i przepraszam za to moje wyżycie artystyczne na fotkach...

[Tsu]

Od razu fajniej... Ale
1 - ło Jejku, coś z perspektywą nie tak, bo mam wrażenie, że są różnej długości!
2 - oj, to trzeba było o tym pomyśleć przed zaciśnięciem To tak na przyszłość.
Mnie się to artystyczne wyżycie nawet podoba

[Amambada]

Co do 2 to tylko do zdjęcia je wygiełam ale ogolnie są git. Lepiej sie układają niz na druciku do kwiatow a co do 1 to są równiutkie... uroki zdjęc, ja zawsze tak wykombinuje, ze szok

[Amambada]

Chwilowo sobie z kolczykami dałam spokoj na kozysc bransoletek z muliny, sznurkow i innych dziwnych rzeczy, ktore robie juz wieeeelki kawał czasu no ale poza tym wrzuce jeszcze jedne kolczyki, które jako jedyne z mojej kolekcji pochwalil moj TŻ (niebieskie). Wszystkie pozostałe zostały zmieszane z błotem

Poza tym, z tymi kolczykami to dziwna historia. Zrobiłam je zanim ponownie tu trafiłam i teraz wszedzie widze podobne heh... Moze gdzies wczesniej widziałam i podswiadomie zrobiłam. Pojecia nie mam

Ach... dodam jeszcze kolczyki ktore oddałam w dobre ręce (czarno rozowe).... Jakosc zdjecia słaba bo robione na szybko (polfabrykaty są posrebrzane), ładnie wyglądają na uszkach , pare rzeczy zanim oddałam poprawilam (lopki) chociaz juz nie mam zdjecia z dokonczonymi :/ ...

[aisah]

w niebieskich mi się nie podoba, że u góry tak brzydko pomotany drucik

a w czarno-różowych (o ile nie zostało to poprawione ) to ten krzywy drut razii... (pomijając poprawione loopy)

Ed: aaa zapomniałam... i to, że na fotce wszystkie rzeczy począwszy od nakładki podjechały do góry i się przekrzywiły :/

[Amambada]

lubie tak motac ten drucik... xD zawsze mam takie przyzwyczajenia i dziwne pomysły, których ciezko mi sie jest pozniej pozbyc

A co do 2 kolczykow to w ostatecznym wydaniu wszystko gra- zapewniam. Fota jest na prawde strasznie straszna ale coz...

[Amambada]

No dobra... to kolejne podejscie...
Pierwszy leci wisior który wymysliła moja szanowna rodzicielka, musiałam sie niezle nasiłowac zeby logicznie elementy połączyc.
Dalej juz takie moje wyżycia do noszenia na codzien
a numerek 4 i 6 to zamowienia...
Przepraszam za jakość fotek... Swiatło dzienne ostatnio jest tragiczne wiec robiłam co mogłam.

[misia10095]

1.całkiem fajna przywieszka
2.zdjęcie do poprawy, kolczyki mniam xD
3.tu też zdjęcie nie najlepsze..kolce takie sobie
4.cud malina :P ostatnio robiłam podobne
5.nie lubie na linkach/żyłkach kolczyków ;(
6.żadna rewelacja...
wydaje mi się....podkreślam WYDAJE! ze chyba lepiej wychodziły Ci bransy jak do tej pory.. ale kolce nie są złe!

[iguana_night]

Wisiór chyba najlepszy... Bo w kilku widzę ten straszny goły drucik() te z linką to wogóle jak dla mnie średnie a ta reszta to hm.. bez rewelacji (no i jeszcze niektóre zdjęcia strasznie nieostre)

[Tsu]

1 - wisior zdecydowanie najlepszy. Oryginalny i jakoś nie pamiętam, zeby mi takowy wpadł w oko.
2 - coś się rozmazało... Kolorki - ok. Kompozycja - bardzo prosta.
3 - takie sobie... Nie zachwycam się nimi, ale też nie sa dla mnie jakieś okropne.
4 - na uchu moga wyglądać całkiem niexle, ale do zdjęcia trzeba było przesunąć wszystkie koraliki na dół!
5 - tutaj ten sam grzech: koraliki mają iść w dół! Ale całkiem sympatyczne... (mój kolor )
6 - no, nie zachwyciły mnie...

[Amambada]

Numerek 4 i 6 były na zamowienie w sesie miałam zmontowac wszystko tak jak chciała klijentka... Wcale mi sie nie podobały te rurki w 6 ale to sie wytnie. Siedziała nade mną i marudziła Ma jakie chciała i to sie liczy koncowy efekt nawet jej sie spodobał.

2,3 i 5 strasznie lubie nosic i robiłam je pod siebie.

Zdjecia słabe bo jak juz mowiłam światła w ostatnich dniach brak...
Chociaz mimo to musze poćwiczyć.

Dzięki za opinie... zwłaszcza za krytyke. Czekam na wiecej

[Ashley_92]

Powiem tak. Początki zawsze są trudne, sama o tym dobrze wiem. Jednakże myślę, że robisz postępy. Wywnioskowałam to z twoich ostatnich prac. Między tymi pierwszymi, a ostatnimi jest poprostu niebo a ziemia. Najbrdziej przypadły mi te proste 2 kolczyki, bardzo ładne. Reszta - przynajmniej dla mnie, żadna rewelacja.
Pozdrawiam
Ashley
P.S chociaż ten pierwszy wisior też mi się podoba