|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
BAN stały
|
Otyłość, lenistwo i obżarstwo
Scena 1
Zwykły Człowiek: Dlaczego w tym pomieszczeniu jest tak tłoczno? Naukowiec: Ponieważ więcej ludzi weszło, niż wyszło. Zwykły Człowiek: To oczywiste. Ale to nie, wyjaśnia, dlaczego zrobiło się tu tłoczno. Proszę mi zatem wyjaśnić, dlaczego więcej ludzi przyszło niż wyszło? Naukowiec: Tłumaczę przecież, że jeśli więcej ludzi wejdzie, niż wyjdzie, w pomieszczeniu robi się tłoczno. Koniec, kropka! Zwykły Człowiek: Ale to nam tylko mówi o tym, w jaki sposób zrobiło się tłoczno. Nie wyjaśnia, dlaczego tak się stało. Dlaczego jest tłoczno? Naukowiec: Proszę nie zadawać głupich pytań! Scena 2 Zwykły Człowiek: Dlaczego ludzie tyją? Naukowiec: Ponieważ organizm magazynuje więcej kalorii (energii), niż spala. Zwykły Człowiek: To oczywiste. Ale to nie, wyjaśnia, dlaczego ludzie tyją. Proszę mi zatem wyjaśnić, dlaczego organizm magazynuje więcej kalorii, niż spala. Naukowiec: Tłumaczę przecież, że jeśli organizm magazynuje więcej kalorii, niż spala, występuje wtedy dodatni bilans kaloryczny, który powoduje otyłość. Koniec, kropka! Zwykły Człowiek: Ale to nam tylko mówi o tym, w jaki sposób tyjemy. Nie wyjaśnia, dlaczego tak się dzieje. Dlaczego ludzie tyją? Naukowiec: Proszę nie zadawać głupich pytań! W obu powyższych przypadkach (w pomieszczeniu oraz w człowieku) powstał dodatni bilans energetyczny. W obu przypadkach działa pierwsza zasada termodynamiki, która jest prawem uniwersalnym. Ale zasada ta nie wyjaśnia, co jest przyczyną, a co skutkiem. Ortodoksyjna dietetyka zakłada, że ludzie tyją (czyt. magazynują energię), ponieważ spożywają więcej kalorii, niż wydatkują. Rzekomo to jedyne wyjaśnienie, ponieważ energia nie bierze się z niczego. Otyłość musi być zatem spowodowana lenistwem i/lub obżarstwem. Jednak coraz więcej naukowców zauważa, że energetyczne wyjaśnienie przyczyn otyłości jest błędem wynikającym z niezrozumienia praw fizyki. U dzieci, które rosną, bilans kaloryczny jest dodatni: magazynują więcej energii, niż spalają. To oczywiste, bo rosną. Ale czy dziecko nie urośnie, jeśli będzie mniej jeść lub zacznie uprawiać więcej sportu, wydatkując w ten sposób nadmiar energii i równoważąc u siebie bilans energetyczny? A co z hormonem wzrostu? Złośliwy guz, który rośnie, znajduje się w dodatnim bilansie energetycznym: pochłania (magazynuje) więcej energii, niż wydatkuje. To oczywiste, bo rośnie. Ale czy złośliwy guz zaczął rosnąć z tego powodu, że zaczął pochłaniać więcej energii, niż wydatkuje? Czy może inne czynniki powodują wzrost guza? W biologii dodatni bilans energetyczny jest przeważnie skutkiem wzrostu (rozrostu), a nie jego przyczyną. Alternatywne wyjaśnienie otyłości, znane w Europie jeszcze przed II wojną światową, mówi, że ludzie tyją z powodów biologiczno-hormonalnych, a nie zaś dlatego, że spożywają więcej kalorii, niż wydatkują. Dodatni bilans kaloryczny jest skutkiem, a nie przyczyną otyłości. Jak udokumentował to Gary Taubes, autor książek Good Calories, Bad Calories (2007) i Why We Get Fat (2011), otyłość nie jest problemem energetycznym, ale biologicznym – jest skutkiem nieprawidłowej regulacji tkanki tłuszczowej. Pytanie fundamentalne zatem brzmi następująco: Co reguluje magazynowanie tkanki tłuszczowej? W ujęciu dietetycznym – insulina, odpowiada Taubes. Miłego seansu. http://www.youtube.com/watch?v=M6vpF...layer_embedded Więcej na www.nowadebata.pl |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:49.