Histo(e)ryczki maturzystki ;)

[fiolek7317]

Witam
Założyłam wątek dla maturzystek z historii. Chciałabym wiedzieć jakie macie sposoby na uczenie, z jakich źródeł korzystacie, jaki poziom zdajecie, w jakim momencie uczenia jesteście. Mam nadzieję, że będziemy się wspólnie wspierać, pocieszać i dzielić informacjami

[ojalika]

zdaje maturę na poziomie podstawowym z tego względu, ze boję się wypracowania, a że na studniach różnica między progiem punktowym jest niewielka, więc mam nadzieje, że większych szkód mi to nie przyniesie

[soulone]

Ja zdaję maturę rozszerzoną z historii, ale wzięłam ją jako przedmiot dodatkowy. I prawda jest taka, że jak mi się uda tak napisze. Nie liczę na jakieś rewelacje, po prostu stwierdziłam, że spróbuję bo nic mnie to nie kosztuje. Uczenie się? Repetytorium "Nowa matura" i duuużo notatek .

[marta6704]

A ja już jestem byłą maturzystką
Zdawałam historie na poziomie rozszerzonym.

Mój sposób na nauke to : czytać, czytac i jeszcze raz czytać, podręczniki, notatki, książki historyczne, dużo oglądałam tez filmów, słuchałam Wołoszańskiego, dosłownie historia mnie otaczała
Niestety do pracy z historii trzeba mieć naprawde ogromna wiedze.

[fiolek7317]

Ja historię zdaję rozszerzoną, początkowa miałam jako dodatkową, a teraz już zdaję jako jedną jedyną rozszerzoną. Tez się boję wypracowania, ale cóż..

[vogelek]

Ja zdaję rozszerzoną i z tych dodatkowych źródeł to oprócz podręczników korzystam z "Bożego igrzyska". W tamtym roku temat o Węgrach był inspirowany właśnie tą książką

[fiolek7317]

a te Boże igrzyska to książka, repetytorium czy coś innego?

[nANcY:*]

Też zdaję historię. Ale tak się teraz zastanawiam czy dam rade

[paula007]

Napisane przez fiolek7317

a te Boże igrzyska to książka, repetytorium czy coś innego?

Historia Polski w opracowaniu Normana Daviesa.

[fiolek7317]

Napisane przez nANcY:*

Też zdaję historię. Ale tak się teraz zastanawiam czy dam rade

Nie ma takiej opcji, że nie zdam. Musimy wszystkie zdać

[Phoce]

Czy mogę się podłączyć?
Co prawda zdaję maturę z rozszerzonej historii za rok, ale podopinguję Was trochę i też może czegoś się nauczę ;D

[tutaj]

Zdawałam maturę rozszerzoną z historii w zeszłym roku. Uczyłam się z własnych podręczników szkolnych (chyba Nowa Era), notatek Ciejki, kilku innych repetytoriów i podręcznikow sprzed około 10 lat, a Węgrzy i tak mnie zaskoczyli :P

Na chwilę obecną żałuję, że tyle czasu poświęciłam historii i ogólnie maturze.

Nie jest tak źle, uważam, że historia jest jak najbardziej do zdania, zwłaszcza podstawowa. Żeby zdać potrzebna jest elementarna wiedza i ogólna orientacja w rzeczywistości.

[fiolek7317]

Bardzo często spotykam się z tym, że byłe maturzystki żałują, że zdawały historię. Dla mnie to jest jedyny przedmiot, który lubię i którego mogę jakkolwiek się uczyć

[tutaj]

Napisane przez fiolek7317

Bardzo często spotykam się z tym, że byłe maturzystki żałują, że zdawały historię. Dla mnie to jest jedyny przedmiot, który lubię i którego mogę jakkolwiek się uczyć

Ale ja nie żałuję, że ją zdawłam, przeciwnie - to jest mój ulubiony przedmiot i tylko on wchodził w grą na maturze.
Żałuję, że tyle czasu jej poświęciłam, bo bez nauki niepotrzebnych rzeczy poszłoby mi tak samo

[fiolek7317]

No mój przedmiot równiez ulubiony, a jak się uczyłaś. czytałaś książkę i robiłas notatki czy miałaś swój jakiś sposób?

[lele]

Napisane przez ojalika

zdaje maturę na poziomie podstawowym z tego względu, ze boję się wypracowania, a że na studniach różnica między progiem punktowym jest niewielka, więc mam nadzieje, że większych szkód mi to nie przyniesie

to w tym roku nie ma roznicy? w ubieglym roku byla dosc znaczaca po przeliczeniu..

Napisane przez paula007

Historia Polski w opracowaniu Normana Daviesa.

tez czytalam Daviesa, ale Europe.. i przerwalam w polowie, bo za dzuo szczegolow i tylko marnowanie czasu jesli chodzi o mature.. bo niestety matura z historii wymaga duzo czasu.. zamiast Daviesa polecam dla rozrywki przed matura poczytac Jasienice.. czyta sie szybciej a informacji tez duzo. ja mialam takie oproacowania tematow duze, szara czy czerowna okladka z grega, dobrze zrobione, opraocwane tematycznie, ale widze juz jakas do nich trzeba miec. w ramach powtorki vademecum operonu, testy operonu i chyba wyd. park. a takze w drugiej klasie chodzilam na kurs przygotowujacy do matury 2007, a w ubieglym roku do historyka indywidualnie an dwie godzinny konwersacji historycznych

niesttey matura z historii to duza loteria, z roku na rok trudniej jest. nie zaluje, ze ja zdawalam na maturze ( pisalam takze wos rozszerzony i polski roz), ale sie bardzo zawiodlam.. liczylam na 70-90% a dostalam zdecydowanie mniej wiec mam wciaz duzy zal.

[fiolek7317]

ja mam kilka odpracowań, ale głównie uczę się z książki OPERON-u. Teraz mam zamiar zamawiać 500 zadań z historii ze Stentora podobno bardzo fajne.

[ojalika]

Napisane przez lele

to w tym roku nie ma roznicy? w ubieglym roku byla dosc znaczaca po przeliczeniu..

zależy to od kierunku na jaki się wybierasz
u mnie różnica między poziomem rozszerzonym a podstawowym wynosi 0.1

[lele]

Napisane przez ojalika

zależy to od kierunku na jaki się wybierasz
u mnie różnica między poziomem rozszerzonym a podstawowym wynosi 0.1

ja sie nie wybieram :P
jak pisalam wczesniej mature juz zdalam, obecnie jestem szczesliwa studentka administracji i ucze sie do pierwszej sesji
ale to faktycznie mala roznica. gdzie tak nisko cenia rozszerzenie?

[ojalika]

Napisane przez lele

ja sie nie wybieram :P
jak pisalam wczesniej mature juz zdalam, obecnie jestem szczesliwa studentka administracji i ucze sie do pierwszej sesji
ale to faktycznie mala roznica. gdzie tak nisko cenia rozszerzenie?

przepraszam nie zauważyłam
no właśnie na administracji na UW podstawa mnożona jest przez 0.3 a rozszerzenie przez 0.4
tylko nie wiem co z językiem zrobić

o może mi coś opowiesz o tym kierunku chętnie się czegoś

[lele]

wiesz, z tego co wiem to zalezy od uczelni. mi sie bardzo podoba i ciesze sie, ze nie skladalam na prawo na moja wymarozna uczelnie a wlasnie na administracje. na umk zajecia sa ciekawe, wg mnie sa to rzeczy potrzebne. no ale przykladowo mamy beznadziejna babke, ktora wyklada prawoznastwo i dzieki temu u nas jest to znienawidzony wyklad ( w odroznieniu do cwiczen, ktore sa fajnie), z kolei kolezanka na ug bardzo chwali sobie rpzedmiot jakim jest prawoznastwo, bo ma je dobrze wylozone, wiec jest to zalezne od uczelni. komisja akredacyjna okreslila administracje na umk jako zbyt prawnicza i faktycznie wiele przedmiotow pokrywa sie z prawem, wiekszosc. jets to kierunek, na ktorym jest cala masa roboty, nie wystaczy pouczyc sie dzien rpzed sesja, a raczej trzeba na bierzaco. szczerze mowiac, to moj wspollokator studiuje tez na pierwszym roku, na tym samym wydziale ale prawo... i o dziwo, on mial o wiele mniej nauki niz ja do tej pory. konstytucje walkujemy i teraz tak sobie mysle, ze gdybym miala tak opracowana przed matura to bylaby bajka. wszystko sie analizuje i jest to taki wos, ale na o wiele wyzszym poziomie. przewija sie tez troche historii i sadze, ze bez jej znajomosci chociaz podstaw ciezko by bylo zrozumiec pewne fakty z historii adm. jednak sadze, ze w pierwszym semestrze jednak potrzebniejsza jest wiedza z wosu, ugruntowana.

[marta6704]

Napisane przez fiolek7317

Bardzo często spotykam się z tym, że byłe maturzystki żałują, że zdawały historię. Dla mnie to jest jedyny przedmiot, który lubię i którego mogę jakkolwiek się uczyć

Ja nie żałuję, historię bardzo lubię i bardzo lubie czytać książki historyczne ot tak dla rozrywki

Napisane przez lele

wiesz, z tego co wiem to zalezy od uczelni. mi sie bardzo podoba i ciesze sie, ze nie skladalam na prawo na moja wymarozna uczelnie a wlasnie na administracje. na umk zajecia sa ciekawe, wg mnie sa to rzeczy potrzebne. no ale przykladowo mamy beznadziejna babke, ktora wyklada prawoznastwo i dzieki temu u nas jest to znienawidzony wyklad ( w odroznieniu do cwiczen, ktore sa fajnie), z kolei kolezanka na ug bardzo chwali sobie rpzedmiot jakim jest prawoznastwo, bo ma je dobrze wylozone, wiec jest to zalezne od uczelni. komisja akredacyjna okreslila administracje na umk jako zbyt prawnicza i faktycznie wiele przedmiotow pokrywa sie z prawem, wiekszosc. jets to kierunek, na ktorym jest cala masa roboty, nie wystaczy pouczyc sie dzien rpzed sesja, a raczej trzeba na bierzaco. szczerze mowiac, to moj wspollokator studiuje tez na pierwszym roku, na tym samym wydziale ale prawo... i o dziwo, on mial o wiele mniej nauki niz ja do tej pory. konstytucje walkujemy i teraz tak sobie mysle, ze gdybym miala tak opracowana przed matura to bylaby bajka. wszystko sie analizuje i jest to taki wos, ale na o wiele wyzszym poziomie. przewija sie tez troche historii i sadze, ze bez jej znajomosci chociaz podstaw ciezko by bylo zrozumiec pewne fakty z historii adm. jednak sadze, ze w pierwszym semestrze jednak potrzebniejsza jest wiedza z wosu, ugruntowana.

Lele jak tak samo ciesze się, że nie dostałam się jednak na prawo
( również studiuje administracje, tyle, że na ug)
I mam bardzo podobne zdanie do twojego, żałuje bardzo, że nie miałam tak świetnie wykładanego wosu jak teraz prawoznawstwa Matura poszłaby zupelnie inaczej

[tutaj]

Napisane przez fiolek7317

No mój przedmiot równiez ulubiony, a jak się uczyłaś. czytałaś książkę i robiłas notatki czy miałaś swój jakiś sposób?

Uczyłam się ze wszystkiego po trochu, najbardziej pomogło mi czytanie podręczników, i starych, i nowych. Notatki już po przeczytaniu większej ilości tekstu

Też jestem na administracji i zazdroszczę Wam, że tak się podoba Dla mnie to średnia przyjemność, nie ciekawią mnie przedmioty (oprócz PK, o tym mogę czytać), wykłady w większości są prowadzone dobrze, na notatkach można daleko zajechac ale to po prostu nie to. Mam nadzieję, że zalicze sesję, a później się zobaczy.

Tak jak Wy cieszę się, że nie poszłam na prawo. Studiuję na UWr


Dopisek: a jak tam statystyka i demografia? Mnie przeraża, a już w czwartek mam zaliczeniowe koło :/

[lele]

Napisane przez marta6704

...
I mam bardzo podobne zdanie do twojego, żałuje bardzo, że nie miałam tak świetnie wykładanego wosu jak teraz prawoznawstwa Matura poszłaby zupelnie inaczej

czyli normalka- Ty o prawoznastwie a ja o prawie konstytucyjnym

Napisane przez tutaj

Dopisek: a jak tam statystyka i demografia? Mnie przeraża, a już w czwartek mam zaliczeniowe koło :/

nie mam takiego czegos :P

[AmericanGirl]

Ja poprawiam maturę w tym roku piszę rozszerzoną historie . I muszę przyznać , ze nie jest tak strasznie jak sie wydaje . Do matury przygotowywalam się sama , bo w szkole ciągle zmieniali nam nauczycieli i nigdy nie mielismy normalnej historii . Sama nie znoszę , nie cierpię , nie nawidzę historii , ale potrzebna mi była na studia . Zdałam na 50 % rozszerzoną i teraz poprawiam calą maturę bo chce dostac sie na 2 kierunek gdzie musze mieć b.duzo pkt .

Obecnie studiuje prawo <3 , które uwielbiam ;D i myslę , że to troche pomoze mi w maturze , bo na 1 roku multum historii . Poza tym uczyc sie mam zamiar od lutego , po sesji . Mam zamiar czytac podręczniki { mam jakieś 4 } , podręcznik do starożytności , repetytorium Zielonej Sowy , Vademecum Operona i jeszcze jakies repetytorium mam . Najbardziej boje sie wypracowania , jak wiekszosc chyba , bo nigdy nie miałam stycznosci . Nawet do poprzedniej nie uczyłam sie pisac wypracowan , poszłam na żywioł
Naprawde nie jest tak zle , wystarczy troche nauki i osobom ktore lubia historie napewno dobrze pojdzie ja potrzebuje jakies 70% -oby sie udało ;D

[marta6704]

Napisane przez tutaj

Dopisek: a jak tam statystyka i demografia? Mnie przeraża, a już w czwartek mam zaliczeniowe koło :/

Też nie mam

Właśnie to jest ciekawe, że co inny uniwersytet to inny program

[koniukov]

Tez zdaję historie rozszerzona i straszliwie mnie to przeraz bo biorę go jako przedmiot podstawowy Teraz 13.01 mamy próbną z histy i raczej nie licze na zdanie

[fiolek7317]

Tez zdaję rozszerzoną na obowiązkowym , mam nadzieję, że zdam właśnie się uczę. Bo postanowiłam sobie, że będę codziennie przerabiała 3 tematy jak już skończę to się zacznę porządnie uczyć A u mnie w skzole nie ma tej styczniowej matury

[koniukov]

Jasne? Myslalam , ze to ta ogolno polska W takim razie kiedy jest ta co ją wszyscy piszą ? Tez miałam przerabiać te tematy zwłaszcza w czasie swiąt ale skonczyło się tylko na zamiarach...

[Nija_]

Ja w tym roku będę poprawiać historię, poziom rozszerzony.
Do matury w zeszłym roku uczyłam się z "wszystkiego i niczego" Tzn. czytałam podręczniki, rozwiązywałam zadania, ale cała moja nauka była jakaś chaotyczna. Zdałam, ale kiepsko.

Polecam te dwie książki:
http://www.piatek13.com.pl/product_i...roducts_id=562
http://www.piatek13.com.pl/product_i...roducts_id=563

wydawnictwo Piątek Trzynastego, Historia Polski i Historia Powszechna. Kupiłam je niedawno, z myślą o poprawie matury.
I wydają mi się najlepsze z wszystkich pomocy maturalnych, z których miałam okazję korzystać. Myślę, że jest tam taka minimalna wiedza, którą w zależności od zainteresowań i przewidywanych tematów trzeba rozwijać dodatkowymi publikacjami i rozwiązywaniem dodatkowych zadań. Minus - mało map, to jest ciągły tekst. Ale mimo wszystko polecam. Bardzo przystępnie napisane.