Problem z blogiem, a dokładniej realizacją zamówienia

[lukrecja222]

Witam,
Chciałam zasięgnąć porady i żebyście spojrzały na to trzeźwym okiem, bo jestem teraz po wpływem emocji i być może przesadzam.

Mam bloga, który wkrótce stanie się sklepem internetowym (załatwiam formalności). Zgłosiłam się do firmy, która zajmuje się robieniem stron internetowych itp. Po wstępnym ustaleniach i napisaniu jak chcę aby strona wyglądała, zaproponowali mi cenę i czas realizacji. Czas realizacji miał być na za 2 dni i miałam wpłacić 50% zaliczki. Tak też zrobiłam.
Jednak czas realizacji przeciągał się. Pisałam maile i dostawałam odpowiedź, że już jutro zostanie mi przesłany szkic. Kolejnego dnia, że za 2 dni będzie szkic, potem że po weekendzie. Sprawa ciągnęła się niecały miesiąc... W końcu przestali odpisywać na maile (dodam, że w międzyczasie wpłaciłam resztę kwoty, ponieważ zostałam o to poproszona, bo na jutro miał być już szkic). Wiem, moja głupota, że wpłaciłam, ale myślałam, ze to przyspieszy sprawę.
Któregoś dnia zadzwoniłam do nich po tym jak nie odpisywali na maile i powiedzieli mi, że nie działa im serwer i nie mogą odpisywać na maile, ale jak tylko zacznie działać to od razu odpiszą i że moja strona jest już gotowa, tylko trzeba ją zakodować. Ok, pomyślałam sobie, no trudno zdarza się, być może mają problemy. Nie odpisywali kolejne kilka dni.
Trochę zła napisałam do nich z innego maila z zapytaniem o koszty stron (jak inny klient). Odpisali od razu...
Wkurzyłam się i napisałam do nich znowu, że ponoć już serwer działa, a ja nie mam odpowiedzi. Odpisali, że strona jeszcze nie gotowa i że będzie lada dzień. Dostałam szkic strony, jednak nie do końca pokrywał się z moim zamówieniem, brakowało wielu rzeczy, o które prosiłam przy składaniu zamówienia.
Stwierdziłam, że kończę z nimi współpracę, bo bez problemu znajdę kogoś, kto za taką cenę zrobić mi to szybciej i uczciwiej. Powiedziałam, że chcę zwrot kosztów.
No i oni chcą mi zwrócić 50%, bo szkic został wysłany.
Powiedzcie mi czy to jest ok?
Niby ktoś tam coś zrobił, ale nie zgadzało się to do końca z moim zamówieniem. I te 50% zwrócą mi dopiero jak dostaną przelewy od innych klientów, czyli boję się, że znowu sobie poczekam. Jestem wkurzona, napisałam im co o tym myślę, ale co to zmieni...

[Melissa86]

Jakąś umowę z nimi podpisałaś?

[lukrecja222]

No nie, zapomniałam dodać, że nie mam żadnej umowy. Mam tylko te wszystkie maile z obietnicami..

[klempaa]

Napisane przez lukrecja222

Witam,
Chciałam zasięgnąć porady i żebyście spojrzały na to trzeźwym okiem, bo jestem teraz po wpływem emocji i być może przesadzam.

Mam bloga, który wkrótce stanie się sklepem internetowym (załatwiam formalności). Zgłosiłam się do firmy, która zajmuje się robieniem stron internetowych itp. Po wstępnym ustaleniach i napisaniu jak chcę aby strona wyglądała, zaproponowali mi cenę i czas realizacji. Czas realizacji miał być na za 2 dni i miałam wpłacić 50% zaliczki. Tak też zrobiłam.
Jednak czas realizacji przeciągał się. Pisałam maile i dostawałam odpowiedź, że już jutro zostanie mi przesłany szkic. Kolejnego dnia, że za 2 dni będzie szkic, potem że po weekendzie. Sprawa ciągnęła się niecały miesiąc... W końcu przestali odpisywać na maile (dodam, że w międzyczasie wpłaciłam resztę kwoty, ponieważ zostałam o to poproszona, bo na jutro miał być już szkic). Wiem, moja głupota, że wpłaciłam, ale myślałam, ze to przyspieszy sprawę.
Któregoś dnia zadzwoniłam do nich po tym jak nie odpisywali na maile i powiedzieli mi, że nie działa im serwer i nie mogą odpisywać na maile, ale jak tylko zacznie działać to od razu odpiszą i że moja strona jest już gotowa, tylko trzeba ją zakodować. Ok, pomyślałam sobie, no trudno zdarza się, być może mają problemy. Nie odpisywali kolejne kilka dni.
Trochę zła napisałam do nich z innego maila z zapytaniem o koszty stron (jak inny klient). Odpisali od razu...
Wkurzyłam się i napisałam do nich znowu, że ponoć już serwer działa, a ja nie mam odpowiedzi. Odpisali, że strona jeszcze nie gotowa i że będzie lada dzień. Dostałam szkic strony, jednak nie do końca pokrywał się z moim zamówieniem, brakowało wielu rzeczy, o które prosiłam przy składaniu zamówienia.
Stwierdziłam, że kończę z nimi współpracę, bo bez problemu znajdę kogoś, kto za taką cenę zrobić mi to szybciej i uczciwiej. Powiedziałam, że chcę zwrot kosztów.
No i oni chcą mi zwrócić 50%, bo szkic został wysłany.
Powiedzcie mi czy to jest ok?
Niby ktoś tam coś zrobił, ale nie zgadzało się to do końca z moim zamówieniem. I te 50% zwrócą mi dopiero jak dostaną przelewy od innych klientów, czyli boję się, że znowu sobie poczekam. Jestem wkurzona, napisałam im co o tym myślę, ale co to zmieni...

Napisane przez lukrecja222

No nie, zapomniałam dodać, że nie mam żadnej umowy. Mam tylko te wszystkie maile z obietnicami..

Przepraszam, ale na jakim świecie Ty żyjesz?
Zero umowy, porządnej, spisanej i podpisanej, a Ty kasę wysyłasz?

Dobrze, że maile masz. I jeśli w mailach kasa którą wpłaciłaś to ZALICZKA to jestes w nieco lepszej sytuacji.Nie wywiązali się z zamówienia - masz prawo odzyskać kasę. Ja bym na dobry poczatek postraszyła zgłoszeniem na policję i do urzędu skarbowego (jak rozumiem rachunku/faktury zaliczkowej również nie dostałaś).

[lukrecja222]

Napisane przez klempaa

Przepraszam, ale na jakim świecie Ty żyjesz?
Zero umowy, porządnej, spisanej i podpisanej, a Ty kasę wysyłasz?

Dobrze, że maile masz. I jeśli w mailach kasa którą wpłaciłaś to ZALICZKA to jestes w nieco lepszej sytuacji.Nie wywiązali się z zamówienia - masz prawo odzyskać kasę. Ja bym na dobry poczatek postraszyła zgłoszeniem na policję i do urzędu skarbowego (jak rozumiem rachunku/faktury zaliczkowej również nie dostałaś).

To nie były jakieś wielkie kwoty, po prostu chciałam na początek zmienić wygląd bloga i zgłosiłam się do osób, które się tym zajmują.
Oni się tłumaczą tym, że przestawiając mi szkic zaakceptowałam go (napisałam, że mi się podoba, ale nie ma w nim tego, o co prosiłam). Powiedzili, że poprawią. Ale już innej wersji nie dostałam.

[skazana_na_bluesa]

zacznij od postraszenia ich policją i urzędem skarbowym.

[eyo]

w było gdziekolwiek napisane, że szkic jest płanty? jak nie to nie jest, wtedy płaciłaś za stronę nie szkic

to firma czy jacy ludzie ot tak sobie?

[lukrecja222]

Napisane przez eyo

w było gdziekolwiek napisane, że szkic jest płanty? jak nie to nie jest, wtedy płaciłaś za stronę nie szkic

to firma czy jacy ludzie ot tak sobie?

Firma, jakaś mała, mają swoją stronkę internetową.
Jak zgłosiłam się do nich to dostałam takiego maila:

"Witam,
oczywiście da się zrobić wszystko, co Pani napisała. Koszt wykonania takiego projektu to x zł. Myślę, że na jutro projekt byłby gotowy. Prace zaczynamy w momencie dostarczenia 50 procentowej zaliczki. Możliwość wystawienia faktury VAT lub umowa o zlecenie"