Problemy z zazdrością - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-08, 21:05   #1
ningio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 177

Problemy z zazdrością


Hej chciałabym was spytać co mam robić, bo nie mogę sobie sama dac rady Jestem z chłopakiem od 2 lat, on zawsze był zazdrośnikiem a ja właśnie nie, wisiało mi czy patrzy się za innymi laskami, siedzi z kumplami i o dziwo wydawało mi się że on tego nie robi. Zawsze się o mnie starał, bardzo zabiegal, widać było że mu na mnie zależy.
Miałam wtedy dużo koleżanek i czesto wychodziłam sobie sama, on strasznie cierpiał więc ograniczyłam wyjścia, aż w końcu pod jego naciskami w ogóle przestałam sama wychodzić ;/ Tylko z mamą na miasto/ do koleżanki. Potem jak nawet próbowałam gdzieś iść były straszne awantury i zrywanie, więc nie szłam. Koleżanki mnie olały, bo miały dosyć tego że nigdzie nie wychodzę. Potem się przeprowadziłam do innego miasta (studia) i zostałam sama On zamieszkał w z kolegami z którymi super się zintegrował i zrobiła im się paczka, a ja ciągle tylko siedzę z nimi, albo idę do kuzynki. I tak prowadzę sobie mój nudny żywot ale pojawił się problem. Nie wiem czemu nagle sta łam się patologicznie zazdrosna o wszystko. On nie wychodzi nigdzie sam, nigdy nie przedkłada kolegów nade mną, ale mnie denerwuje sam fakt że on ich ma a mnie wszystko odebrał ;/ Spala mnie to że wiem że oni pewnie włączają tam filmi porno i on też to ogląda, ciągle zresztą gadają o laskach i w ogóle robię mu straszne awantury o wszystko i czasem się zastanawiam o co mi chodzi, ale nie umiem tego powstrzymać. Czuję się strasznie żałosna. Kiedyś byłam niezależna i facet zamną szalał a teraz czuje się jak więzień i muszę się o wszystko prosić. On wykorzystuje nieraz to że boli m nie że ogląda filmy i tam są takie fajne aktorki np jak się kłócimy. w ogóle teraz cokolwiek zrobi złego to tłumaczy tym że ja mu robie fochy z zazdrości.
Proszę nie piszcie mi że to żałosne i dziecinne, bo wiem to niestety, ale jestem osobą w problemie i chociaż jest głupi to potrzebuje rady. Nie umiem sobie z tym poradzić, ciągle mysle o tym jak on mnie ośmiesza chociaż może niesprawiedliwie bo on chyba jest w porządku, ale mam straszne lęki że on mnie ośmiesza że zostawi i będę zupelnie sama.
pewnie niedługo tak będzie bo już widać że w ogóle się o mnie nie stara, chyba te związek u wisi przestalam być jakimś wyzwaniem. wychodzenie samej nie wchodzi w gre = zerwaniem, a ja chcę spróbować jakoś to uratować. Jesli się da. Jak sobie poradzić z taką chorą zazdrością o urojone problemy ((

Edytowane przez ningio
Czas edycji: 2008-12-08 o 21:07
ningio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-08, 21:29   #2
_night_
Raczkowanie
 
Avatar _night_
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 82
Dot.: Problemy z zazdrością

Swoim zachowaniem sami sobie zgotowaliscie jakas chora sytuacje w zwiazku. Ty nie mozesz nigdzie wychodzic bo z Toba zerwie (!), Ty sie wkurzasz ze spedza czas z kolegami... Chcecie sie tak nawzajem kisic? Dajcie sobie na luz oboje. Moim zdaniem sama jestes sobie winna tego jak jest teraz. Trzeba było nie pozwolic jasno na takie zachowania i ograniczanie sie, to teraz mialabys spokoj. On wie ze sie boisz, ze odejdzie dlatego robi z Toba co chce i to on pociaga za sznurki. Dla mnie to wszystko jest CHORE. Nie wyobrazam sobie zebym nie mogla wychodzic ze znajomymi, chociaz moj facet tez mial kiedys takie napady zazdrosci, ale ja widac da sie dogadac i zyc normalnie. Pokaz mu ze jestes niezalezna, ze masz w nosie to co on zrobi, czy odejdzie czy nie. I trzymaj sie
_night_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-08, 21:29   #3
crescendo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 55
Dot.: Problemy z zazdrością

Oj rozumiem ze ci moze to strasznie przeszkadzac, ze tobie zabranial wszystkiego a ty bylas mloda glupia i z milosci sie mu poddałaś, a teraz on cie olewa.
Postaraj się zajmować czym innym niż nim, nie spotykaj sie z nim zawsze kiedy tego chce. Przedkładaj czasem różne rzeczy ponad niego Napewno masz jakies kolezanki, przeprowadziłaś sie do innego miasta,studiujesz to nie masz znajomych w grupie? Chyba nie zabronił ci rozmawiać z ludzmi na przerwach Wyjdz z nimi czasem. Może wtedy zrozumie jak sie czujesz.
Jasne,troche świrujesz i przesadzasz,bo masz do niego żal i siedzisz i sie nudzisz pewnie kiedy on sie swietnie bawi,ale powinnas naprawić tą sytuacje ze nie masz życia poza nim. Bo własnie to cie denerwuje, i denerwuje cie to ze on ma zycie poza tobą,a ty nie możesz.
a na jakieś gadanie o aktorkach porno zareagowałabym tylko w 1 sposób- parsknęłabym smiechem.
Ok cycki mają zrobione ale mózgu już nie
crescendo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-08, 21:35   #4
TheTen
Raczkowanie
 
Avatar TheTen
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 252
Dot.: Problemy z zazdrością

Cytat:
Napisane przez ningio Pokaż wiadomość
Hej chciałabym was spytać co mam robić, bo nie mogę sobie sama dac rady Jestem z chłopakiem od 2 lat, on zawsze był zazdrośnikiem a ja właśnie nie, wisiało mi czy patrzy się za innymi laskami, siedzi z kumplami i o dziwo wydawało mi się że on tego nie robi. Zawsze się o mnie starał, bardzo zabiegal, widać było że mu na mnie zależy.
Miałam wtedy dużo koleżanek i czesto wychodziłam sobie sama, on strasznie cierpiał więc ograniczyłam wyjścia, aż w końcu pod jego naciskami w ogóle przestałam sama wychodzić ;/ Tylko z mamą na miasto/ do koleżanki. Potem jak nawet próbowałam gdzieś iść były straszne awantury i zrywanie, więc nie szłam. Koleżanki mnie olały, bo miały dosyć tego że nigdzie nie wychodzę. Potem się przeprowadziłam do innego miasta (studia) i zostałam sama On zamieszkał w z kolegami z którymi super się zintegrował i zrobiła im się paczka, a ja ciągle tylko siedzę z nimi, albo idę do kuzynki. I tak prowadzę sobie mój nudny żywot ale pojawił się problem. Nie wiem czemu nagle sta łam się patologicznie zazdrosna o wszystko. On nie wychodzi nigdzie sam, nigdy nie przedkłada kolegów nade mną, ale mnie denerwuje sam fakt że on ich ma a mnie wszystko odebrał ;/ Spala mnie to że wiem że oni pewnie włączają tam filmi porno i on też to ogląda, ciągle zresztą gadają o laskach i w ogóle robię mu straszne awantury o wszystko i czasem się zastanawiam o co mi chodzi, ale nie umiem tego powstrzymać. Czuję się strasznie żałosna. Kiedyś byłam niezależna i facet zamną szalał a teraz czuje się jak więzień i muszę się o wszystko prosić. On wykorzystuje nieraz to że boli m nie że ogląda filmy i tam są takie fajne aktorki np jak się kłócimy. w ogóle teraz cokolwiek zrobi złego to tłumaczy tym że ja mu robie fochy z zazdrości.
Proszę nie piszcie mi że to żałosne i dziecinne, bo wiem to niestety, ale jestem osobą w problemie i chociaż jest głupi to potrzebuje rady. Nie umiem sobie z tym poradzić, ciągle mysle o tym jak on mnie ośmiesza chociaż może niesprawiedliwie bo on chyba jest w porządku, ale mam straszne lęki że on mnie ośmiesza że zostawi i będę zupelnie sama.
pewnie niedługo tak będzie bo już widać że w ogóle się o mnie nie stara, chyba te związek u wisi przestalam być jakimś wyzwaniem. wychodzenie samej nie wchodzi w gre = zerwaniem, a ja chcę spróbować jakoś to uratować. Jesli się da. Jak sobie poradzić z taką chorą zazdrością o urojone problemy ((

rozumiem Cie bardzo dobrze, gdyz bylam w takiej samej sytuacji jak Ty. ciagla zazdrosc z mojej strony o byle co. nawet o aktorki w filmie. nie wychodzilismy nigdzie osobno, a ja stracilam wszystkich znajomych. on byl zawsze uwazany za dusze towarzystwa etc. nie rozwiazalam tej sprawy niestety w moim zwiazku. nie jestesmy juz razem, bo go dosyc mialam i z nim zerwalam.

wydaje mi sie, ze stracilas na pewnosci siebie. musisz na nowo uwierzyc w siebie, ze jestes atrakcyjna i warta zachodu kobieta. odnowic kontakty i poznac nowych ludzi. skoro nie mozesz sama wychodzic, to chociaz ze swoim tz na jakies imprezy (dyskoteki, koncerty) by poznacnowych ludzi. a co myslisz o jakiejs kawie popoludniu z kolezanka, bylby tz o to zly? znajdz sobie jakies hobby, zainteresowania nowe. by byc dla siebie inetersujaca kobieta oraz dla swojego chlopaka. zawsze mi sie wydaje, ze w zwiazku jest tak: kto jest pewniejszy siebie rzadzi, a druga osoba cierpi na tym. trzeba znalesc ta rownowage.

moze pomysl o jakiejs metamorfozie. mam nadzieje, ze jakos pomoglam

tak mi sie przypomnialo. czytalas moze "mezczyzni kochaja zolzy"?

Edytowane przez TheTen
Czas edycji: 2008-12-08 o 21:39
TheTen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-08, 22:18   #5
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Problemy z zazdrością

Urządzają sobie seanse filmów porno w męskim gronie?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-08, 22:24   #6
ningio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 177
Dot.: Problemy z zazdrością

dzięki za rady
Jeśli chodzi o wyjścia z kolezanką na miasto czy tam do niej do domu to nie ma nic przeciw, chociaż on jest straszne zaborczy i chce się widywać cały czas który mam wolny, a ja mam sporo nauki i wtedy kiedy się uczę a on nie ( bo on w sumie ma bardzo luźne studia) siedzi z kolegami. Nie miałabym nic przeciw, ale ci koledzy ciągle gadają o laskach (jak to faceci w sumie) i ciągle opowiadają jakieś historyki ile to zaliczyli, a mój facet chyba się tym podnieca nie wiem ;/, bo ja jestem jego 1 dziewczyna na poważne. Niby on wydaje się być w porządku, ciągle mnie zapewnia że nie krzywdzi mnie itp, nie ma koleżanek więc nie ma powodu do obaw, ale jednak jak się jest tak walniętym jak ja to się stresuje, bo czuję że on myśli że mógłby mieć fajniejsza. Co do niskiej samooceny to niestety racja Czasem zastanawiam się czy jestem zazdrosna o niego czy o to że pomyśli sobie że jakaś tam laska jest ładniejsza ode mnie Po rpostu jestem chodzącą kupą kompleksów i nie za wiele na to mogę, bo to wynika z mojego wychowania. Nigdy raczej nie będę przebojowa i pewna siebie ;( Jeśli chodzi o metamorfozę to przeszłam orgomną i ogólnie ostatnio bardziej podobam się sobie, tylko że mam straszne przebarwienia po trądziku ktore staram się bezskutecznie zlikwidować więc ehh same problemy
Staram się myślec pozytywnie, doceniam swoją rodzinę, to że studiuję na wymarzonym kierunku, ale jednocześnie doskiera mi samotność. chciałabym pozbyć się tej zazdrości bo ona wszystko jeszcze bardziej psuje. Ale ja serio jestem chyba jakaś mega podejrzliwa ostatnio Po prostu boję się zostać sama macie rację, ale nie mogę się uzależnić od faceta, bo on już mnie wyczuł
Czyli mówicie że trochę go olewać? Wychodzić do koleżanek ( imprezy odpadają niestety ale postaram się wpaśc do jakiejś na kawę czy coś, moze z dziewczynami z roku jakieś zakupy)
Szczerze nie wiem czy to zadziała On chyba juz ma mnie dosyć i tych ciągłych afer bo kto to wytrzyma. Idziemy w piątek na imprezę to postaram się jakoś zachować, chociaż na bank będzie pełno ślicznotek ubranych jak na sceny łóżkowe i mnie będzie strzelać nerwica ;/
Malla nie wiem pewnie sobie włączają, mój facet mówi że wtedy wychodzi ale już mu wierzę ;/ Kiedyś przy mnie włączyli to już byla przesada i od tej pory jakoś mam podejrzenia co do wierności mojego faceta psychicznej ;/

Edytowane przez ningio
Czas edycji: 2008-12-08 o 22:27
ningio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-08, 22:38   #7
TheTen
Raczkowanie
 
Avatar TheTen
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 252
Dot.: Problemy z zazdrością

Cytat:
Napisane przez ningio Pokaż wiadomość
dzięki za rady
Jeśli chodzi o wyjścia z kolezanką na miasto czy tam do niej do domu to nie ma nic przeciw, chociaż on jest straszne zaborczy i chce się widywać cały czas który mam wolny, a ja mam sporo nauki i wtedy kiedy się uczę a on nie ( bo on w sumie ma bardzo luźne studia) siedzi z kolegami. Nie miałabym nic przeciw, ale ci koledzy ciągle gadają o laskach (jak to faceci w sumie) i ciągle opowiadają jakieś historyki ile to zaliczyli, a mój facet chyba się tym podnieca nie wiem ;/, bo ja jestem jego 1 dziewczyna na poważne. Niby on wydaje się być w porządku, ciągle mnie zapewnia że nie krzywdzi mnie itp, nie ma koleżanek więc nie ma powodu do obaw, ale jednak jak się jest tak walniętym jak ja to się stresuje, bo czuję że on myśli że mógłby mieć fajniejsza. Co do niskiej samooceny to niestety racja Czasem zastanawiam się czy jestem zazdrosna o niego czy o to że pomyśli sobie że jakaś tam laska jest ładniejsza ode mnie Po rpostu jestem chodzącą kupą kompleksów i nie za wiele na to mogę, bo to wynika z mojego wychowania. Nigdy raczej nie będę przebojowa i pewna siebie ;( Jeśli chodzi o metamorfozę to przeszłam orgomną i ogólnie ostatnio bardziej podobam się sobie, tylko że mam straszne przebarwienia po trądziku ktore staram się bezskutecznie zlikwidować więc ehh same problemy
Staram się myślec pozytywnie, doceniam swoją rodzinę, to że studiuję na wymarzonym kierunku, ale jednocześnie doskiera mi samotność. chciałabym pozbyć się tej zazdrości bo ona wszystko jeszcze bardziej psuje. Ale ja serio jestem chyba jakaś mega podejrzliwa ostatnio Po prostu boję się zostać sama macie rację, ale nie mogę się uzależnić od faceta, bo on już mnie wyczuł
Czyli mówicie że trochę go olewać? Wychodzić do koleżanek ( imprezy odpadają niestety ale postaram się wpaśc do jakiejś na kawę czy coś, moze z dziewczynami z roku jakieś zakupy)
Szczerze nie wiem czy to zadziała On chyba juz ma mnie dosyć i tych ciągłych afer bo kto to wytrzyma. Idziemy w piątek na imprezę to postaram się jakoś zachować, chociaż na bank będzie pełno ślicznotek ubranych jak na sceny łóżkowe i mnie będzie strzelać nerwica ;/
Malla nie wiem pewnie sobie włączają, mój facet mówi że wtedy wychodzi ale już mu wierzę ;/ Kiedyś przy mnie włączyli to już byla przesada i od tej pory jakoś mam podejrzenia co do wierności mojego faceta psychicznej ;/
z pewnoscia siebie mam spore problemy ale to nie watek o mnie tylko o Tobie a wiec wolisz byc szczesliwa obojetnie czy z partnerem czy bez czy chcesz po prostu aby partner zwracal na Ciebie uwage, byl zazdrosny etc? bo tak przedstawiasz sprawe.

na pewno takie wypady z kumpelami cos dadza. przynajmniej nie siedzisz sama w domu. bedziesz widziec jak sie mezczyzni za toba ogladaja i w ogole tak jak mowilam wczesniej, pomysl o jakims hobby. moze jakis kurs tanca? na co bys miala ochote?

co Ci nie odpowiada w Twoim wygladzie? wymien prosze swoje wady. zauwazylam, ze ludzie mysla o nas tak jak sie przedstawiamy. tzn jak wchodzimy do klubu zgarbione, niepewne, zakompleksione to kto z nami sie bedzie bawic? musimy po prostu w siebie uwierzyc i wmawiac sobie, ze jestesmy super piekne, inteligentne i zabawne i tak codziennie + plus hobby + jakies cele w zyciu, wtedy facet wie, ze ma kogos niezwyklego obok siebie a nie dziewczyne, ktora sie zamartwia czy ja rzuci czy nie. jak ty pokazesz no i uwierzysz w to, ze jestes pewna siebie osoba i bez niego sobie poradzisz, to jemu da to duzo do myslenia
TheTen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-08, 22:55   #8
ningio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 177
Dot.: Problemy z zazdrością

Chciałabym żeby było jak na początku związku - on strasznie zakochany, zabiegał o mnie,starał się, nie zabraniał niczego. Ale to już niemożliwe bo on stwierdził że nie bedzie cierpiał kiedy ja wychodzę sama, bo ma też prawo do szczęścia. On strasznie się boi że ktoś bedzie mnie podrywał, on jest też strasznie zazdrosny, ciągle widzi tylko jakiś moich adoratorów których nie ma :| Każdy według niego chce mnie poderwać i w ogóle, nie ma już możliwości żebym ja miała kolege bo on będzie mnie podrywać jego zdaniem. Na uczelni mam paru kolegów to on już swoje bajki że oni mnie uwodzą udając kolegów itp więc mówie oboje mamy zryte w głowie

Kompeksy hmm kiedyś wyglądałam serio okropnie, niezadbana i w ogóle. Potem zaczęłam nad sobą pracować i znajomi mnie nie poznawali. Makijaż czyni cuda jednak
Ale nadal czuje się tak jak kiedyś. chociaz pracuje nad tym. Nie podoba mi się moja cera- mnóstwo przebarwień włosy- ciemny blond ostatnio zdecydowałam się na farbowanie i ... nic w ogóle nie ma efektu chciałam jasne blond pasemka a babka wzięła farbę a nie rozjaśniacz i w ogóle nic nie ma zmiany i nie wiem czy iść jeszcze raz bo boję się że za 2 razem włosy będą jak siano. no i biust - mały na to rady nie ma

Myśle że poszukam jakiejś pracy może tam poznam ludzi? Bo na studiach nie wiem jakos nikt mi nie przypasował, miałam 2 przyjaciółki ale odpadły i teraz tak jakoś dziwnie tak się czuję.
ningio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-08, 23:00   #9
crescendo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 55
Dot.: Problemy z zazdrością

Jak mniemam wiekszosc jego kumpli to pewnie niewyzyci,niedojrzali "single"
Jezu,jakby moj tż oglądał porno z kumplami i ja bym sie o tym dowiedziala to bym sie usmiała,bo to przecież takie żałosne. Byloby mu glupio i wiecej by tego pewnie nie robił.
A nie wychodz z kolezankami na miasto dla niego tylko dla siebie
Jestes zazdrosna pewnie bo myslisz ze on sie lepiej bawi z kolegami niz z tobą. Nawet jesli tak jest to mu pewnie przejdzie. Z resztą mężczyźni zawsze sie zachowują inaczej w męskim gronie a inaczej przy kobiecie. On powinien zrozumieć to że w pewien sposob wyrządził ci krzywde zabraniając ci spotykac sie ze wszystkimi naokoło. Naprawde byłam w podobnej sytuacji kiedyś, z tym ze mielismy po 16lat,ale wyszlismy z tego i dalej jestesmy razem. Kłocilismy sie strasznie o to że on jest zazdrosny i nie chce zebym sie spotykala z kolezankami,a potem on sobie przesiadywał u kolegów i mu wygarnęłam wszystko co myslalam i zrobiło mu sie głupio. zrozumiał mnie.
Ale wiadomo, mężczyźni są różni.
Większość rzeczy pewnie ci się wydaje.Np. czemu sądzisz że on mysli ze zasluguje na kogoś lepszego? Co znaczy lepszego? Bez plam po trądziku, no prosze cie, kogo obchodzą takie rzeczy
Czy te laski co sie tak "suczo" ubiorą? Co z tego ze tak wyglądaja jak tyle co na sobie pewnie mają w sobie. Wiadomo chłopak lubi stwierdzić, szczególnie przy kolegach, że np. jakas laska ma "fajna dupeczke" ale to jest tak durne, że naprawdę niema o co być zazdrosnym. To że jakas dziewczyna nie jest najbrzydsza na swiecie nie znaczy ze on chciałby z nią rodzine zakładać i życie spędzic
Nie strzelaj fochów tylko spokojnie mu wytlumacz dlaczego sie tak zachowujesz i sama uważasz ze to jest głupie. I jezeli jego reakcja bedzie "obozeococichodzidajmispo koj!" to spokojnie mozesz sie na niego wkurzac. A jezeli zareaguje w stylu "hej maleńka przeceiż tak cie kocham" to pewnie sama sie uspokoisz
A on dużo gada o swoich kolegach? Masz wrazenie ze więcej mysli jak z nimi spedzic czas niż z tobą (ale pomyśl OBIEKTYWNIE) ? Jeśli tak to mu powiedz ze ci zalezy zeby troche wiecej uwagi ci poswiecal w najblizszym czasie
Trzymaj sie to pewnie tylko przejsciowy kryzys
crescendo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 00:15   #10
ningio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 177
Dot.: Problemy z zazdrością

hmm on właśnie nie przedkłada kolegów nade mnie, spotyka się z nimi gdy ja nie mam czasu, bo się uczę (a sporo ma tego czasu bo dużo mam zajęć) a jak przestaje to on od razu przychodzi, czeka zawsze aż wrócę i się zobaczymy. fajnie że chce się spotykać, ale kiedy mam wcisnąc jakieś wyjście z kolezanką jak tylko szkoła > on >nauka i tak każdy dzień.
On ciągle upewnia mnie że jest w porządku, że nie dla niego pornosy i ogladanie się za laskami bo ma mnie i po co mu takie coś, że nigdy mnie nie ośmieszy itp ale co w sumie ma mi powiedzieć. Jego koledzy to faktycznie single, ktorzy ciągle opowiadają o swoich przygodach, a mój chłopak w to pewnie wierzy. Wydaje mi się że oni go nastawiają przeciw mnie, tak delikatnie ale jednak. Oni po prostu są samotni a mój chłopak nie rozumie że często przemawia przez nich zazdrośc. Np jak włączyli przy mnie tego pornosa to już było ewidentnie żeby mi dopiec. Albo np ciagle sobie ustawiają jakieś gołe laski na tapetach itp a kiedyś tak nie było. Po prostu oni widzą że mnie to boli i pewnie robia mi to na złość żebyśmy się potem kłócili. No ale mój chlopak jak mu pwoiedział to stwierdzil że to przecież ich komputery i co go to obchodzi (jasssne już widzę jak mu to bardzo przeszkadza). Kiedyś też powiedzieli mu coś że "ostatio lepiej wyglądam bo mam mniej pryszczy" albo "lubimy laski które są naturalne i się nie malują- ja maluje się intensywnie" "lubimy brunetki są takie sexy, blondynki są słabe"- zgadnijcie jaki mam kolor włosów taaak blond no i tak by wymieniać. A ponieważ nie mamy innych znajomych ciągle tam chodzimy, znaczy ja już od dawna nie bo mi po prostu się nie chce tam napraszać. Denerwuje ich że jestesmy razem, bo wiele osób mi mówiło że jak mnie jeszcze nie zna.li i mojego chłopaka to chcieli mnie poznać i odbić mu, ale im się nie udało i patrzą że my ciągle razem a oni wiecznie sami. No i bądz tu mądry co robić ;/ Moje koleżanki z kolei nie lubią mojego chłopaka bo on jest w towarzystwie kobiet taki strasznie zamknięty i tylko ze mną rozmawia ;/ faajnie ale chciałabym żeby jakaś moja koleżanka z nami wychodziła czy coś.
Ogólnie mówię problem to jego koledzy którzy jestem pewna robią mi pod górkę, a mój facet tego nie zauważy. Zresztą każdą krytykę zbije "to nasi jedyni znajomi jak chcesz to idźmy z twoimi" i już co mam powiedzieć jak nie mam gdzie go zabrać zresztą nie wiem czy chcę ;/
Ehh co tu robić z tym wszystkim,
ningio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 00:27   #11
evangeline
Zakorzenienie
 
Avatar evangeline
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
Dot.: Problemy z zazdrością

ningio, musisz (wybacz, że to przybrało taką formę) mieć jakieś bliskie koleżanki/przyjaciólki! Sytuacja, którą opisałaś jest niezdrowa i konsekwentnie Cię wyniszcza. Przecież nie musisz wychodzić bez niego na całonocne imprezy do klubów, gdzie faktycznie czasem bywa niebezpiecznie, szczególnie dla dziewczyny, ale przecież popołudniowa caffe latte w babskim gronie i ploteczki to nic złego! Sama radość.

Nie masz odskoczni - jest tylko on i jego kumple, z którymi nie masz dobrego kontaktu. Rozumiem, że ci kumple nie mają dziewczyn, ich aktywność emocjonalna w tym zakresie ogranicza się do jarania filmem porno? Nie masz szans na jakieś wyjścia, imprezy "par"?

Wykończysz się. Każdy człowiek potrzebuje "zaplecza interpersonalnego", na które składa się zarówno partner (w największym stopniu), ale też i znajomi!
__________________
Czekolady i pacierza nie odmawiam.

WYMIANKA
evangeline jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-09, 00:46   #12
ningio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 177
Dot.: Problemy z zazdrością

Ehh wiem. Tylko że właśnie nie mam już za bardzo się z kim spotkać. Mam niby kuzynkę do której chodzę i fajnie sobie gadamy i mam współlokatorkę od teraz bardzo fajną, bo w zeszłym roku trafiłam na dziewczyny, z którymi totalnie się nie mogłam dogadać, zresztą one między sobą też i mieszkanie z nimi bardzo mnie wymęczyło tak psychicznie ;/ Zresztą mój 1 rok studiowania właśnie nie był zbyt fajny w związku z problemami mieszkaniowymi ( w ostatnim momencie koleżanka z którą miałam mieszkać się wycofała bo nie poszła jednak na studia) potem trafiłam do akademika gdzie mieszkałam SAMA na piętrze nie było prawie nikogo (kilku obcokrajowców) a ja byłam sama w pokoju, przy czym mój chłopak mógł być tylko do 22 i musiał iść. Ja jestem osobą która nienawidzi być sama i mnie to też dobijało. Potem przeprowadziłam się pełna entuzjazmu,ale okazało się że dziewczyna która zwolniła miejsce w pokoju nie wyrabiała z tymi pozostałymi psychicznie, a ja nieświadoma się tam wprowadziłam. Ogólnie to byl koszmar serio :| Teraz znalazłam super mieszkanie i dziewczyny są bardzo fajne więc nie narzekam. Z nimi sobie czasem posiedzimy w kuchni i pogadamy. Nie no mówię muszę sama wyciągnac rękę do ludzi i postarać się z kimś zaprzyjaźnić, bo powiem wam że przez te zeszłoroczne akcje jakoś bardzo czuję się zmeczona.
No i tak się skończyło że tylko chlopak i jeo koledzy, a wiadomo co za duzo to niezdrowo i zaczęłam czuć się samotna mimo że z nim jestem. Wiadomo facet tak nie zrozumie jak kolezanka mnie.
Postaram sie pospotykać z ludzmi, odświeżyć jakieś stare znajomości, może z mamą gdzieś pochodzę bo dzisiaj z nią tak szczerze pogadałam i widzę że ona też chce bardzo żebysmy miały więcej czasu dla siebie.
Oby było dobrze ;d
ningio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 01:51   #13
crescendo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 55
Dot.: Problemy z zazdrością

Koledzy tżów mają to do siebie że często są poryci Kumpel mojego jak sie widza gdzies i szwendają przez pół nocy potrafi do mnie na nastepny dzien napisać na gg"i jak ci sie pawełku dziewczynki podobały?"i potem "a sorry nie to okienko" ale szczerze to mi to wisi.Wiem ze on to robi zeby mi dopiec,ale tak czesciowo na zarty Bawi go to jak "susze głowe" mojemu tż,więc sie nie daje podpuścić
Jak oni ci cos dogryzają przy tobie to im powiedz też coś nie miłego, najlepiej odnosnie tego ze są singlami, nie potrafią sobie znalezc dziewczyny innej niż na monitorze.
Naprawde,myśle że twojemu chłopakowi zależy na tobie, i nie szuka sobie innej. I NIE DAJ SIE PODPUSCIC KOLEGOM! on sie pewnie nie daje, zaufaj mu, to nie boli
Swoją drogą jego zazdrość też nie jest normalna,kiedy mój tż wmawia mi że ktoś na mnie leci i ja napewno też na tego kogoś lece to mu mówie ze tak oczywiście mamy gorący romans,więc nie ma o czym dyskutowac.
Najciezsza sytuacje to chyba faktycznie masz mieszkaniowo-przyjacielską.I to nawet nie chodzi o to zeby pokazać twojemu tż ,tylko zebys sama mogla sie wygadać przyjaciółce i czuła z tym lepiej.czuła ze masz kogoś jeszcze A chłopakowi wytłumacz że go bardzo kochasz ale potrzebujesz troche z tego czasu wolnego(którego i tak masz mało) dla siebie i dla kolezanek,i ze to wam pomoże obojgu, bo bedziesz napewno rzadziej "fochy strzelac"i nie bedziesz tak zazdrosna.
A jak ma tyle czasu to niech ci zrobi coś na zajęcia ;P
(żartuje,ale u mnie z wolnym czasem jest podobnie on studiuje politologie,ja architekture.oczywiscie-jego są te cięższe )
crescendo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 08:11   #14
Malutka1412
Raczkowanie
 
Avatar Malutka1412
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Z lapka <333
Wiadomości: 132
GG do Malutka1412
Dot.: Problemy z zazdrością

Hej... Wiesz jak tak czytam Twoje posty to świetnie Cię rozumiem... Mam to samo z moim TŻ... Kurde tak sobie myślę i myślę... Jesteś jakby odbiciem mnie... Wszystko jest tak samo jak u mnie Te zazdrości, moja samotność, jego od zawsze dusza towarzystwa... Ostatnie ciągłe kłótnie... Już nie zabiega o mnie, już nie jest to samo... On tłumaczy, że każda para przechodzi przez taki okres... Że już po prostu wiemy o sobie wszystko i nie mamy o czym gadać za bardzo... Nie wiem czemu tak jest... Trudno mi to zrozumieć... Ja już nie czuje,że tak bardzo mu na mnie załeży Choć twierdzi, że bardzo mnie kocha... Nie rozumiem...
Malutka1412 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 12:36   #15
extasy89
Raczkowanie
 
Avatar extasy89
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 234
GG do extasy89
Dot.: Problemy z zazdrością

Cytat:
Napisane przez Malutka1412 Pokaż wiadomość
Hej... Wiesz jak tak czytam Twoje posty to świetnie Cię rozumiem... Mam to samo z moim TŻ... Kurde tak sobie myślę i myślę... Jesteś jakby odbiciem mnie... Wszystko jest tak samo jak u mnie Te zazdrości, moja samotność, jego od zawsze dusza towarzystwa... Ostatnie ciągłe kłótnie... Już nie zabiega o mnie, już nie jest to samo... On tłumaczy, że każda para przechodzi przez taki okres... Że już po prostu wiemy o sobie wszystko i nie mamy o czym gadać za bardzo... Nie wiem czemu tak jest... Trudno mi to zrozumieć... Ja już nie czuje,że tak bardzo mu na mnie załeży Choć twierdzi, że bardzo mnie kocha... Nie rozumiem...
no i ja się dołączam do was, nie muszę chyba przecież mówić dlaczego bo wszystko dokładnie zostało opisane. mam takie samy obawy i dokładnie te same rzeczy mnie już wykańczają ....
extasy89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 13:05   #16
TheTen
Raczkowanie
 
Avatar TheTen
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 252
Dot.: Problemy z zazdrością

dziewczyny musicie zaczac w siebie wierzyc! naprawde znajdzcie sobie hobby, wychodzcie nawet z kumpelami na kawe. zawsze to cos i polecam przeczytac ksiazke "Mezczyzni kochaja zolzy". moze nie zmieni diametralnie waszego zycia ale pozwoli popatrzec na sytuacje inaczej. trzymam kcuki za was
TheTen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 14:53   #17
aynil
Zadomowienie
 
Avatar aynil
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Problemy z zazdrością

Rozmawiałaś z nim tak szczerze jak się czujesz? Jak Cię traktował?
aynil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 15:23   #18
Malutka1412
Raczkowanie
 
Avatar Malutka1412
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Z lapka <333
Wiadomości: 132
GG do Malutka1412
Dot.: Problemy z zazdrością

On twierdzi, że też się zmieniłam... Że wcześniej tak go nie pilnowałam... A ja poprostu bardzo się boje że mnie zostawi... I czy miały byście coś przeciwko, gdyby Wasz TŻ miał na tapecie w telefonie pół nagą kobietę i innych takich zdjęć trochę, a waszego ani jednego...?? O to nam dzisiaj poszło i się pokłóciliśmy...

Edytowane przez Malutka1412
Czas edycji: 2008-12-09 o 15:33
Malutka1412 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 15:35   #19
aynil
Zadomowienie
 
Avatar aynil
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Problemy z zazdrością

Cytat:
Napisane przez Malutka1412 Pokaż wiadomość
On twierdzi, że też się zmieniłam... Że wcześniej tak go nie pilnowałam... A ja poprostu bardzo się boje że mnie zostawi... I czy miały byście coś przeciwko, gdyby Wasz TŻ miał na tapecie w telefonie pół nagą kobietę i innych takich zdjęć trochę, a waszego ani jednego...?? O to nam dzisiaj poszło i się pokłóciliśmy...
ja miałabym bardzo przeciwko. A robiłaś sobie podobne zdjęcia i mu wysyłałaś?
I nie bój się, bo jak będziesz go osaczać to rzeczywiście Cię zostawi. Daj sobie luzu i jemu też Gdyby miał Cię zostawić to już dawno by to zrobił, nieprawdaż?
aynil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-09, 15:37   #20
Malutka1412
Raczkowanie
 
Avatar Malutka1412
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Z lapka <333
Wiadomości: 132
GG do Malutka1412
Dot.: Problemy z zazdrością

No może masz rację. Powiedziałam mu,że ma to wykasować. On twierdzi, że ja też takie miałam... Ale dla mnie piosenkarz w bezrękawniku to nie to samo co kobieta w staniku...! Mam rację?? Staram się dać na luz, ale to nie takie łatwe!!
Malutka1412 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 15:40   #21
aynil
Zadomowienie
 
Avatar aynil
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Problemy z zazdrością

Cytat:
Napisane przez Malutka1412 Pokaż wiadomość
No może masz rację. Powiedziałam mu,że ma to wykasować. On twierdzi, że ja też takie miałam... Ale dla mnie piosenkarz w bezrękawniku to nie to samo co kobieta w staniku...! Mam rację?? Staram się dać na luz, ale to nie takie łatwe!!
troszkę to samo jednak. Wyobraź sobie sytuację, że on codziennie mówi Ci, że boi się że odejdziesz. Codziennie. Jeest smutny i mówi to codziennie. Przez kilka miesięcy. Fajna relacja?
aynil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 15:45   #22
Malutka1412
Raczkowanie
 
Avatar Malutka1412
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Z lapka <333
Wiadomości: 132
GG do Malutka1412
Dot.: Problemy z zazdrością

No nie... Ale on dawniej jakby bardziej pokazywał, że się mną interesuje... A teraz jakby dał sobie na luz...
Malutka1412 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 15:49   #23
aynil
Zadomowienie
 
Avatar aynil
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Problemy z zazdrością

wiadomo, że po dłuższym czasie nie będzie tak, jak na początku. Ludzie są do siebie po prostu przyzwyczajeni, a poza tym są już pewni siebie nawzajem. Co nie znaczy, że mają się olewać. Może dawaj więcej czułości i uwagi od siebie, a mniej marudzenia?(bo to działa drażniąco na każdego)
aynil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 16:01   #24
Malutka1412
Raczkowanie
 
Avatar Malutka1412
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Z lapka <333
Wiadomości: 132
GG do Malutka1412
Dot.: Problemy z zazdrością

Ok postaram się, zobaczymy, czy coś się zmieni... I co jeszcze proponujecie... Pomóżcie...
Malutka1412 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-09, 21:16   #25
Lolisiaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 45
Dot.: Problemy z zazdrością

wiesz co? ta sama sytuacja spotkala mnie. powiem ci tylko tyle.. pokazalas mu swoja slabosc, kiedy kazal ci ograniczac spotkania z kolezankami trzeba bylo poprostu powiedziec nie i juz. A ja na twoim miejscu poprostu zaczelabym wychodzic teraz z kolezankami gdzie kolwiek bym chciala i nie obchodzilo by mnie jego zdanie, a on sam by zobaczyl co stracil i blagal abys wrocila, albo poprostu poplacz sie i powiedz mu jak jest Ci zle. pozdrawiam ;D
Lolisiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 09:44   #26
Malutka1412
Raczkowanie
 
Avatar Malutka1412
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Z lapka <333
Wiadomości: 132
GG do Malutka1412
Dot.: Problemy z zazdrością

Tyle, że on mi pozwala wychodzić z koleżankami, tylko jedna cały czas się uczy, a druga mieszka daleko... Nie mają za bardzo czasu w tygodniu A nie mam prawka Miałam bliską psiapsiółę, ale się pokłócilyśmy... Robiła mi tyły i za wszystko chciała mnie rozdzielić z TŻ... Nie dałam się... Wczoraj się pokłóciliśmy i wieczorem przyjechał o 21 mimo, że dzieli nas 50km... I pogodziliśmy się... Nie powinnam się może jego czepiać...
Malutka1412 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 12:30   #27
crescendo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 55
Dot.: Problemy z zazdrością

Cytat:
Napisane przez Malutka1412 Pokaż wiadomość
Tyle, że on mi pozwala wychodzić z koleżankami, tylko jedna cały czas się uczy, a druga mieszka daleko... Nie mają za bardzo czasu w tygodniu A nie mam prawka Miałam bliską psiapsiółę, ale się pokłócilyśmy... Robiła mi tyły i za wszystko chciała mnie rozdzielić z TŻ... Nie dałam się... Wczoraj się pokłóciliśmy i wieczorem przyjechał o 21 mimo, że dzieli nas 50km... I pogodziliśmy się... Nie powinnam się może jego czepiać...
Moze.....
Po prostu sie nudzisz Bo on jest dla ciebie całkiem dobry,pozwala ci na wyjscia,ale to ze sie nie spotykasz z kolezankami to nie jego wina.Ale pewnie ci to przeszkadza i cie frustruje ze siedzisz w domu is ie nudzisz i tylko z nim sie spotykasz i stąd te fochy?
A on o ciebie moze mniej zabiega bo jestes tak zazdrosna ze jest pewny twoich uczuć
Ale widać, że mu zależy inaczej by nie przyjechał do ciebie wczoraj. A to że są takie okresy "zobojętnienia" w związku to prawda. Siedzi sie i nie wiadomo co robić mozecie troszke od siebie odpocząć,albo ty wymyśl raz coś czego jeszcze nei robiliscie,zeby nie bylo tak monotonnie. Może nastepnym razem on coś zrobi
Jezeli dalej bedziesz az tak zazdrosna, to sie nie dziw że nie jest taki czuły jak był, bo on pewnie uwaza ze nie masz powodu bo cie kocha.
crescendo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 13:21   #28
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Problemy z zazdrością

Twoje zycie toczy sie teraz wokoło faceta, a zycie Twojego faceta wokoł studiow i kolegow. Musisz znowu zaczac zyc dla siebie, a nie jego zyciem. Wtedy poczujesz sie lepiej. W tym celu musisz sie nieco uniezaleznic od niego i zxaczac spotykac z gronem własnych znajomych.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-10, 14:10   #29
Malutka1412
Raczkowanie
 
Avatar Malutka1412
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Z lapka <333
Wiadomości: 132
GG do Malutka1412
Dot.: Problemy z zazdrością

Macie racje! Muszę częściej wychodzić z domu do kumpeli! I nie okazywać mu tak zazdrości, bo dzięki temu czuje, że ma nade mną przewagę i jest pewny moich uczuć... Dzięki za wszystkie rady!!! Jesteście super... Dokładnie to przemyśle i zacznę życie od nowa Dzięki za wszystko
Malutka1412 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.