Jak zacząć jeść...normalnie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-08-22, 18:46   #1
Agulator
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3
Unhappy

Jak zacząć jeść...normalnie?


Błagam o pomoc, bo nie mam pojęcia co się ze mną dzieje.
Na początku lipca postanowiłam trochę schudnąć - mam 164 cm wzrostu i ważyłam ok. 58 kg. Ogólnie wszystko było w porządku, ale zawsze strasznie przeszkadzał mi mój odstający brzuch i fałdy tłuszczu na nim, tak więc postanowiłam coś z tym zrobić - "teraz albo nigdy!". Postanowiłam więc przejść na dietę 1000 kcal. Czytałam wielokrotnie, m.in. na tym forum, że to za mało, ale z drugiej strony moja własna matka, która była na tej diecie kilka razy, nigdy nie miała jako takich problemów z odżywianiem i jest bardzo szczupła, toteż ani ona mi tego nie odradzała, ani ja się nie zniechęcałam. Podczas tej diety zdarzały mi się kilkakrotnie jednodniowe napady obżarstwa - wystarczyło mi zjeść kilka chipsów, żeby uznać dzień za stracony, dlatego aż do samego wieczora jadłam wszystko co mi wpadło w ręce, aż na sam koniec dnia nie mogłam się w ogóle ruszać. Potem jednak zaraz wracałam do diety i takie napady zdarzały mi się raz na tydzień, dwa tygodnie...
Aż do wyjazdu na wakacje. Wtedy postanowiłam zrobić sobie całkowitą przerwę od diety - wiadomo, wyjazd, chciałam trochę pokorzystać z życia, wyluzować się. I zauważyłam, że ja już NIE UMIEM normalnie jeść. Cały tydzień tylko bym jadła i to wszystko jedno co. Ciągle myślałam o jedzeniu. Oczywiście nie da się ukryć, że taki właśnie był skutek mojej diety, podczas której jedzenie zajmowało ponad 70% moich myśli: w końcu jakoś musiałam wyliczyć te kalorie, zaplanować sobie jadłospis na cały dzień, a biorąc jeszcze pod uwagę, że przerwy między posiłkami powinny wynosić ok. 2 - 3 godz. to dochodziło jeszcze patrzenie na zegarek co 10 min. czy już mogę znowu coś zjeść... Ostatecznie z 58 kg schudłam do 52 kg, a podczas wyjazdu przytyłam do ok. 56,5 kg... Po powrocie z wyjazdu postanowiłam znów wrócić na dietę. Zaczęłam chodzić na rower, znów niskokalorycznie się odżywiać, aż przedwczoraj uznałam, że mi wystarczy i chcę po prostu znów normalnie się odżywiać, bo wyglądam tak jak chciałam wyglądać. I co? Dziś trwa 3 dzień mojego objadania się. Nie normalnego jedzenia - objadania się. Rzucam się dosłownie na wszytsko, wszystkiego chcę spróbować, póki czuję, że mam jeszcze trochę miejsca w żołądku...

Nie wiem kompletnie co mam robić. Iść do lekarza? Do dietetyka? Chciałabym schudnąć w jakiś zdrowy, rozsądny sposób, ale może w tej sytuacji dieta nie jest dla mnie wskazana? Może po prostu powinnam na nowo spróbować wrócić do mojego poprzedniego życia, w którym jedzenie nie było moim głównym zajęciem i zainteresowaniem? TYLKO JAK?
Agulator jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-22, 19:08   #2
TheGirlWhoWasDeath
Raczkowanie
 
Avatar TheGirlWhoWasDeath
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 193
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

mam podobny problem, dobrze wiem jak to jest, jak próbujesz a się nie udaje.
myślę że niezbędna do powrócenia do prawidłowego odżywiania jest pomoc psychologa, terapeuty . sama nie dasz rady, chociaż, możesz probować.. ja zaczęłam powoli wracać do swojego 800 kalorii (wiem - nie zdrowe ) 2 dni pociągnę i napad obżarstwa.. nie z głodu, tak w głowie mam..ale 2 dni to zawsze coś..
TheGirlWhoWasDeath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-22, 19:32   #3
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

a nie jest to takie błędne koło?? tzn. może bardziej obrazowo:
najpierw jesz mało kilka dni i nagle twój żołądek zaczyna domagać się jedzenia więc Ty go zapełniasz żeby nie czuć tego uczucia głodu. później znowu jesz mniej a potem znowu więcej... czy dobrze wnioskuję? jeśli nie to proszę o oświecenie bo jakaś taka "pijana" dzisiaj chodzę
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-22, 20:18   #4
TheGirlWhoWasDeath
Raczkowanie
 
Avatar TheGirlWhoWasDeath
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 193
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

raczej nie, przynajmniej nie w moim przypadku. żołądek rozrywa uczucie sytości a chce się jeść dalej, dalej , dalej..
TheGirlWhoWasDeath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-22, 21:04   #5
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Cytat:
Napisane przez TheGirlWhoWasDeath Pokaż wiadomość
raczej nie, przynajmniej nie w moim przypadku. żołądek rozrywa uczucie sytości a chce się jeść dalej, dalej , dalej..
a może to jest tylko taki głód w Twojej głowie? gdy będziesz miała takie uczucie spróbuj zająć się czymś tylko się nie głódź broń Boże! jedz normalnie a jak zjesz i bedzie to dziwne uczucie to spróbuj go przetrzymać. Spróbować zawsze możesz. Ja taką psychiczną walkę toczyłam ze sobą jak walczyłam z bulimią
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-22, 21:42   #6
TheGirlWhoWasDeath
Raczkowanie
 
Avatar TheGirlWhoWasDeath
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 193
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

hm no właśnie, ja b. często po takim napadzie ląduję w toalecie, więc to jest także bulimia, już właściwie niewiadomo co a normalnie jeść nie umiem już 2 lata więc to raczej nie możliwe..

Agulator niech cos powie, kochana, pomogły ,,jakoś'' te skromne rady?
TheGirlWhoWasDeath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-23, 07:31   #7
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Cytat:
Napisane przez TheGirlWhoWasDeath Pokaż wiadomość
hm no właśnie, ja b. często po takim napadzie ląduję w toalecie, więc to jest także bulimia, już właściwie niewiadomo co a normalnie jeść nie umiem już 2 lata więc to raczej nie możliwe..

Agulator niech cos powie, kochana, pomogły ,,jakoś'' te skromne rady?
Kochana to nie powiedziałaś najważniejszego To zupełnie zmienia postać rzeczy. Z bulimią męczyłam się 9 lat. Nie wiem jak inne dziewczyny ale u mnie bardzo dużą rolę odgrywał stres. W takim razie to koniecznie obie (jeżeli Agulator też tak ma) powinnyście udać się do lekarza lub psychologa. Samemu jest bardzo ciężko.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-23, 13:26   #8
Agulator
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

A przepraszam, przepraszam, że tak milczę..
No więc ja ani razu nie zwymiotowałam tego co zjadłam. Po prostu nażrę się (inaczej tego nie nazwę) a potem chodzę z wyrzutami sumienia... Ot co..
Teraz znów zaczynam próbować jeść normalnie, zobaczymy co z tego wyjdzie
Agulator jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-23, 13:31   #9
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Cytat:
Napisane przez Agulator Pokaż wiadomość
A przepraszam, przepraszam, że tak milczę..
No więc ja ani razu nie zwymiotowałam tego co zjadłam. Po prostu nażrę się (inaczej tego nie nazwę) a potem chodzę z wyrzutami sumienia... Ot co..
Teraz znów zaczynam próbować jeść normalnie, zobaczymy co z tego wyjdzie
No to będę trzymać za Ciebie kciuki. Staraj się mieć zawsze coś do robienia żeby o tym nie myśleć (Boże jakie to dziwne... przed chwilą kilka dziewczyn powiedziało mi dokładnie to samo. Chyba się załamię)
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-23, 13:34   #10
201705250937
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 3 097
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Cytat:
Napisane przez euphoriall Pokaż wiadomość
Kochana to nie powiedziałaś najważniejszego To zupełnie zmienia postać rzeczy. Z bulimią męczyłam się 9 lat. Nie wiem jak inne dziewczyny ale u mnie bardzo dużą rolę odgrywał stres. W takim razie to koniecznie obie (jeżeli Agulator też tak ma) powinnyście udać się do lekarza lub psychologa. Samemu jest bardzo ciężko.
9 lat, o matko... Ja chorowałam 1,5 roku i chcałam się zabic,a 9 lat.Odrazu udało się przestać? Czy etapami to przebiegało?
201705250937 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-23, 13:46   #11
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Cytat:
Napisane przez Toffiee Pokaż wiadomość
9 lat, o matko... Ja chorowałam 1,5 roku i chcałam się zabic,a 9 lat.Odrazu udało się przestać? Czy etapami to przebiegało?
Etapami. Wracało jak miałam większy stres np. matura, nowa szkoła, jakieś nie powodzenia i ustawało. U mnie to jeden ciąg przyczynowo skutkowy Bulimia= stres + nerwica, anorekcja= depresja +stres+nerwica i tak w kółko. też chciałam się zabić ale że kiepsko mi to wyszło (jak widać) to się męczę dalej.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-23, 13:48   #12
euphoriall
Zakorzenienie
 
Avatar euphoriall
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 477
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

a zapomniałam.. nie ważne ile chorujesz. Nawet jeżeli by to były 2 tygodnie to jest to bardzo poważny problem i nie należy go lekceważyć. Z 2 tyg. może się zrobić 1,5roku potem 9lat a potem całe życie.
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal
euphoriall jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-23, 14:02   #13
Soph
Zakorzenienie
 
Avatar Soph
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 17 053
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Napierw idz do dietetyka.
Musisz sie nauczyc 'normlanego' jedzenia.
Nabrac odpowiedniego podejscia do niego.

a potem dietetyk ulozy Ci na pewno odpowiednia diete
__________________

Kontakt - zamówienia:
sophmineralnie@gmail.com
Arkusz rozliczeń: klik


Soph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-23, 18:13   #14
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Agulator, nie siedzisz w tym długo, więc jak najszybciej bierz się za siebie i nie wchodź w bagno ED... wierzę, że właśnie dzięki temu, że problem ma stosunkowo krótką historię możesz się z nim szybko uporać.
Przede wszystkim: żadnych diet! Masz dobrą wagę, a wszelkie narzucanie zasad, patrzenie na zegarek kiedy zjeść i co zjeść w tym przypadku jest bardzo niewskazane. Najlepiej jest, kiedy jemy, gdy jesteśmy głodni i to, czego nas organizm się domaga - czyt. na co naprawdę mamy ochotę. Nie możesz obżerać się, bo 'od jutra się odchudzam' - nie, nie odchudzam się już więcej. Jedz wszystkiego po trochu, ale po to, by się najeść. Jeśli czujesz, że nadchodzi ten moment, że szukasz jedzenia, choć kompletnie nie jesteś głodna, musisz koniecznie zająć się czymś absorbującym, najlepiej wyjść z domu.
Głupio zrobiłaś, że zaczynałaś dietę 1000kcal, zwłaszcza z taką wagą, no i teraz są efekty... Naprawdę trzymam kciuki i mam nadzieję, że szybko wrócisz do normalności.
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-24, 20:18   #15
Agulator
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Cytat:
Napisane przez Ludowa Pokaż wiadomość
Agulator, nie siedzisz w tym długo, więc jak najszybciej bierz się za siebie i nie wchodź w bagno ED... wierzę, że właśnie dzięki temu, że problem ma stosunkowo krótką historię możesz się z nim szybko uporać.
Na razie mija dopiero drugi dzień od mojego ostatniego obżarstwa, ale jestem dobrej myśli... tym bardziej skoro mówisz, że dosyć wcześnie zauważyłam, że tak, mam problem i chcę się go pozbyć.
Tak czy siak - dzięki za wszystkie rady ; *
Agulator jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-26, 17:11   #16
Soph
Zakorzenienie
 
Avatar Soph
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 17 053
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Trzymaj sie i nie poddawaj.
Mozesz upasc, ale sie podnies.
Powodzenia zycze z calego serducha;*
__________________

Kontakt - zamówienia:
sophmineralnie@gmail.com
Arkusz rozliczeń: klik


Soph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-28, 21:44   #17
TheGirlWhoWasDeath
Raczkowanie
 
Avatar TheGirlWhoWasDeath
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 193
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

ja miałam 3 normalne dni i zawaliłam
TheGirlWhoWasDeath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 10:24   #18
kid
Raczkowanie
 
Avatar kid
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 321
GG do kid
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Agulator, masz ataki obżarstwa, bo jesteś wygłodzona. Twój organizm reaguje tak na głodówkę, która sobie zafundowałaś. Stopniowo zwiększaj kaloryczność diety, dodawaj do posiłków czy to owoc, czy sok, czy dodatkową porcję np. kaszy, ryżu, mały baton muesli. Jesli znów bedziesz miała atak głodu, to w żadnym razie nie próbuj następnego dnia się głodzić, bo to błędne koło. Trudno, zdarza się że cżłowiek zje za dużo. Następnego dnia będzie lepiej.
kid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-29, 13:45   #19
Sherelle
Raczkowanie
 
Avatar Sherelle
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 274
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

jak dla mnie to powinnas teraz postawic na zdrowie odzywianie i nie patzec na kalorie. masz waga jaka chcialas.
poczytaj troche jadlospisy dziewczyn na U poczytaj watki podwieszone, a zobaczysz jak mniej wiecej powinno sie zdrowo odzywiac. na pewno popraiwsz wyglad, odzywisz organizm i miejmy nadzieje wyrobisz sobie zdrowe nawyki na przyszlosc

powodzenia
__________________
Bo od nieprzyjaciela nie tak bolą rany,
jako gdy je przyjaciel zada zaufany.
Bertrand Saadi
Boże, strzeż mnie od przyjaciół,
z wrogami poradzę sobie sam.
Valdemar Baldhead
Sherelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-30, 01:07   #20
matryca3
Zadomowienie
 
Avatar matryca3
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 486
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

ja mam tak samo..dzis jadłąm od godz 22 do 2 w nocy od teraz i juz nie moge wysiedziec z bólu..tak mi nie dobrze..;/
gdy myslałąm o jedzeniu próbowałam sie zzajac czyms nnym ale nie skutkuje..wyszłąm na spacer idac myslałąm tylko kiedy wróce i cos zjemm.;/ i wpadałm do domu i wpieprzałąm(przepraszma aza jezyk) wszystko..;/
teraz jak bedzie szkoła mam nadzieje ze bedzie lepiej bo nie bede tak pozno spac chodzic tylko wczesnij i nie bede sie nudzic..jakos musze sobie poradzic...
__________________
matryca3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-13, 18:38   #21
xxaur
Rozeznanie
 
Avatar xxaur
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 798
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

wiem że ten wątek ostatni raz był używany miesiąc temu,
ale też mam ten problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić..
na wakacje postanowiłam schudnąc i pozbyłam sie 6 kg przy diecie 1000 kalorii
i nie wiem jak teraz przejść do normalnego jedzenia..
od początku wrzesnia podnioslam kalorycznosc do 1500 ale nie wiem jak dalej..
czy co tydzien podnosic o 100 kcal ?
jak możecie, to pomóżcie..
xxaur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 07:19   #22
Ludowa
Zakorzenienie
 
Avatar Ludowa
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Cytat:
Napisane przez xxaur Pokaż wiadomość
wiem że ten wątek ostatni raz był używany miesiąc temu,
ale też mam ten problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić..
na wakacje postanowiłam schudnąc i pozbyłam sie 6 kg przy diecie 1000 kalorii
i nie wiem jak teraz przejść do normalnego jedzenia..
od początku wrzesnia podnioslam kalorycznosc do 1500 ale nie wiem jak dalej..
czy co tydzien podnosic o 100 kcal ?
jak możecie, to pomóżcie..
Jak dalej? Dalej powolutku sobie dodawać, może być po to 100kcal. Bo 1500 na U to stanowczo za mało.
A jakie jest Twoje zapotrzebowanie kaloryczne? Wiesz, jak je wyliczyć?
__________________

Ludowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 13:07   #23
xxaur
Rozeznanie
 
Avatar xxaur
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 798
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Cytat:
Napisane przez Ludowa Pokaż wiadomość
Jak dalej? Dalej powolutku sobie dodawać, może być po to 100kcal. Bo 1500 na U to stanowczo za mało.
A jakie jest Twoje zapotrzebowanie kaloryczne? Wiesz, jak je wyliczyć?
i co ile dodawać te 100kcal ? np co 2 dni czy codziennie + 50 ?
na różnych stronach sprawdzałam ale wychodzi wszędzie inaczej od 2000 do 2500.
xxaur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 14:23   #24
coca-coliczka
Raczkowanie
 
Avatar coca-coliczka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 139
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

w sumie to i moj problem.......
zaczelo sie od stresujacej pracy... tyrka od 6-22 w banku i agencji reklamowej no i miedzy czasie rozkrecanie swojej firmy... (dopalacze, jedzenie na miescie, w biegu, w samochodzie)
w sumie nienormowany czas pracy ale wpadlam w ciag ambicjonalny...
przez pol roku przybylo mi 8 kg... do tego doszlo branie pigulek.
nie potrafie wrocic do swojej wagi- 50-52 kg (167 cm) teraz waze 58.......
niestety proby zrzucenia koncza sie zalosnie...
skutek odwrotny. niby nie probuje odchudzac sie drastycznie. mniej slodkiego. mniejsze porcje. produkty wysokiej jakosci z serii "zdrowe". owoce...
ale mam cos takiego, ze WIEM ze jestem na diecie.
czesto wychodze wieczorami (teraz prowadze swoja firme i pracuje niemal ciagle... dopiero wieczorami mam sw. spokoj...) i wiadomo- wtedy sie je, pije...
nie raz padam w domu i mam ochote walnac tym wszystkim.
do tego dochodzi fakt, ze wygladam dobrze- ladnie i to mnie demobilizuje.
bo co z tego jak kg przybywa. nie ma stop i nie ma mniej...
nie wiem co zrobic i w jaki sposob probowac wrocic do swojej dawnej wagi...
coca-coliczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 20:52   #25
xxaur
Rozeznanie
 
Avatar xxaur
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 798
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Cytat:
Napisane przez coca-coliczka Pokaż wiadomość
w sumie to i moj problem.......
zaczelo sie od stresujacej pracy... tyrka od 6-22 w banku i agencji reklamowej no i miedzy czasie rozkrecanie swojej firmy... (dopalacze, jedzenie na miescie, w biegu, w samochodzie)
w sumie nienormowany czas pracy ale wpadlam w ciag ambicjonalny...
przez pol roku przybylo mi 8 kg... do tego doszlo branie pigulek.
nie potrafie wrocic do swojej wagi- 50-52 kg (167 cm) teraz waze 58.......
niestety proby zrzucenia koncza sie zalosnie...
skutek odwrotny. niby nie probuje odchudzac sie drastycznie. mniej slodkiego. mniejsze porcje. produkty wysokiej jakosci z serii "zdrowe". owoce...
ale mam cos takiego, ze WIEM ze jestem na diecie.
czesto wychodze wieczorami (teraz prowadze swoja firme i pracuje niemal ciagle... dopiero wieczorami mam sw. spokoj...) i wiadomo- wtedy sie je, pije...
nie raz padam w domu i mam ochote walnac tym wszystkim.
do tego dochodzi fakt, ze wygladam dobrze- ladnie i to mnie demobilizuje.
bo co z tego jak kg przybywa. nie ma stop i nie ma mniej...
nie wiem co zrobic i w jaki sposob probowac wrocic do swojej dawnej wagi...
To postaraj się jeść pełnowartościowe śniadanie przed pójściem do pracy, gdy pracujesz też zjedz w przerwie coś zdrowego a nie szybkie danie.
Musisz dobrze się odżywiać, a kiedy przychodzisz do domu i od razu masz ochotę na zjedzenie czegoś, to wypij na początku szklankę wody a później zrób sobie coś do jedzenia ale w mniejszej ilości, bo po chwili głód Ci minie. I pamiętaj, aby w miare możliwości jeść 5-6 posiłków dziennie, w tym 3 większe i 2 mniejsze.


A ja dalej nie wiem jakie jest moje zapotrzebowanie kaloryczne, jak to wyliczyć, ale zwiększyłam kaloryczność swoich posiłków do 1600 i tak przez kilka dni, a później zwiększe do 1650 i tak stopniowo coraz więcej, tylko nie wiem do ilu tak mam zwiększać..
xxaur jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-03, 14:47   #26
Cerseanne
Raczkowanie
 
Avatar Cerseanne
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 73
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Ja po tym jak zaczęlam psychoterapię to z 0kcal przeszłam na ok 600 i przytyłam teraz zwiększam stopniowo, jem już 800, chcę uratować moją przemianę materii, ktorą wręcz zabiłam...
__________________
cel1: przyśpieszyć przemianę materii
cel2: schudnąć
cel3: utrzymać wagę


"Czujesz, jak w cudownym wirze tańczących motyli,
Zapraszają nas do swojego tańca.
Miliony barwnych motyli, unoszących się nad tobą.
Jeden właśnie przysiadł na twoich ustach."
Cerseanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-06, 15:31   #27
1kaqsia1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 48
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Cytat:
Napisane przez Agulator Pokaż wiadomość
Błagam o pomoc, bo nie mam pojęcia co się ze mną dzieje.
Na początku lipca postanowiłam trochę schudnąć - mam 164 cm wzrostu i ważyłam ok. 58 kg. Ogólnie wszystko było w porządku, ale zawsze strasznie przeszkadzał mi mój odstający brzuch i fałdy tłuszczu na nim, tak więc postanowiłam coś z tym zrobić - "teraz albo nigdy!". Postanowiłam więc przejść na dietę 1000 kcal. Czytałam wielokrotnie, m.in. na tym forum, że to za mało, ale z drugiej strony moja własna matka, która była na tej diecie kilka razy, nigdy nie miała jako takich problemów z odżywianiem i jest bardzo szczupła, toteż ani ona mi tego nie odradzała, ani ja się nie zniechęcałam. Podczas tej diety zdarzały mi się kilkakrotnie jednodniowe napady obżarstwa - wystarczyło mi zjeść kilka chipsów, żeby uznać dzień za stracony, dlatego aż do samego wieczora jadłam wszystko co mi wpadło w ręce, aż na sam koniec dnia nie mogłam się w ogóle ruszać. Potem jednak zaraz wracałam do diety i takie napady zdarzały mi się raz na tydzień, dwa tygodnie...
Aż do wyjazdu na wakacje. Wtedy postanowiłam zrobić sobie całkowitą przerwę od diety - wiadomo, wyjazd, chciałam trochę pokorzystać z życia, wyluzować się. I zauważyłam, że ja już NIE UMIEM normalnie jeść. Cały tydzień tylko bym jadła i to wszystko jedno co. Ciągle myślałam o jedzeniu. Oczywiście nie da się ukryć, że taki właśnie był skutek mojej diety, podczas której jedzenie zajmowało ponad 70% moich myśli: w końcu jakoś musiałam wyliczyć te kalorie, zaplanować sobie jadłospis na cały dzień, a biorąc jeszcze pod uwagę, że przerwy między posiłkami powinny wynosić ok. 2 - 3 godz. to dochodziło jeszcze patrzenie na zegarek co 10 min. czy już mogę znowu coś zjeść... Ostatecznie z 58 kg schudłam do 52 kg, a podczas wyjazdu przytyłam do ok. 56,5 kg... Po powrocie z wyjazdu postanowiłam znów wrócić na dietę. Zaczęłam chodzić na rower, znów niskokalorycznie się odżywiać, aż przedwczoraj uznałam, że mi wystarczy i chcę po prostu znów normalnie się odżywiać, bo wyglądam tak jak chciałam wyglądać. I co? Dziś trwa 3 dzień mojego objadania się. Nie normalnego jedzenia - objadania się. Rzucam się dosłownie na wszytsko, wszystkiego chcę spróbować, póki czuję, że mam jeszcze trochę miejsca w żołądku...

Nie wiem kompletnie co mam robić. Iść do lekarza? Do dietetyka? Chciałabym schudnąć w jakiś zdrowy, rozsądny sposób, ale może w tej sytuacji dieta nie jest dla mnie wskazana? Może po prostu powinnam na nowo spróbować wrócić do mojego poprzedniego życia, w którym jedzenie nie było moim głównym zajęciem i zainteresowaniem? TYLKO JAK?
boże jak bym siebie widziała jesz i jesz choć nie możesz dokładnie mam identyczna sytuacje a po takim obzarstwie glodowka nawet tego nie moge tak nazwac bo jak nie zaczne jesc to nie musze wcale. chodze do psychologa i do dietetyczki ale to nic nie pomoaga jeszcze gorzej sie czuje, jak nic nie jem to znow rodzice mi na sile wpychaja i tak chudne i tyje w kolko
1kaqsia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-06, 18:52   #28
Cerseanne
Raczkowanie
 
Avatar Cerseanne
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 73
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Kaqsia, ja mam podobnie
__________________
cel1: przyśpieszyć przemianę materii
cel2: schudnąć
cel3: utrzymać wagę


"Czujesz, jak w cudownym wirze tańczących motyli,
Zapraszają nas do swojego tańca.
Miliony barwnych motyli, unoszących się nad tobą.
Jeden właśnie przysiadł na twoich ustach."
Cerseanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-06, 19:32   #29
1kaqsia1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 48
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Cytat:
Napisane przez Cerseanne Pokaż wiadomość
Kaqsia, ja mam podobnie
wlasnie w tym momencie mnie wzielo caly dzien spokojnie a teraz nie hamuje sie i jem i jem nie dam rady !!!
1kaqsia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-07, 07:25   #30
Cerseanne
Raczkowanie
 
Avatar Cerseanne
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 73
Dot.: Jak zacząć jeść...normalnie?

Dasz radę skarbie ja w sobotę zwiekszam ilość kcal do 950. Mam nadzieję, że nie przytyję....
__________________
cel1: przyśpieszyć przemianę materii
cel2: schudnąć
cel3: utrzymać wagę


"Czujesz, jak w cudownym wirze tańczących motyli,
Zapraszają nas do swojego tańca.
Miliony barwnych motyli, unoszących się nad tobą.
Jeden właśnie przysiadł na twoich ustach."
Cerseanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.