Pomocy! Moja skóra szaleje, nie wiem już jakiej pielęgnacji używać.

[summerisgone]

Dziewczyny, zwracam się do Was o pomoc bo już naprawdę nic nie wiem.

Od kilku miesięcy moja skóra dosłownie szaleje.

Myślę, że najlepiej będzie jak zacznę od początku.

Mam 17 lat. W wieku około 12 skóra zaczęła się przetłuszczać, zdażały się wypryski ale nie miałam trądziku - dojrzewanie, normalka.
Mniej więcej półtora roku temu wszystko się uspokoiło miałam suchą cerę, na dodatek bardzo wrażliwą (to akurat zostało mi do dziś). Używałam na codzień żelu do mycia i kremu nawilżającego do skóry normalnej i wszystko było pięknie (pomijając TE dni, ale to podobno jest dziedzicze a moja mama ma tak samo).

ALE...

Kilka miesięcy temu zaczęły się u mnie problemy skórne, jakieś nieliczne ropne syfki, poszłam do dermatologa, dostałam ONOZIS i jakąś maść (wypadały mi też wtedy włosy). Pani doktor powiedziała że to skutek wcześniejszej antybiotykoterapii i narkozy (miałam usuwany wyrostek).
No i od tego czasu skóra szaleje. Obecnie mam w domu trzy zestawy kosmetyków: do skóry tłustej, mieszanej i suchej. Wygląda to tak że raz robią mi się pryszcze, raz skóra się łuszczy od przesuszenia a czasami jedno i drugie na raz.
Syfki tworzą się głównie w partii T, zatykają się też pory ;/ ale na policzkach też się coś czasem przytrafia, natomiast łuszczenie i przesuszenie występuje na całej twarzy. Myję twarz trzy razy dziennie i nakładam krem, dwa razy w tygodniu robie pilling i maseczkę. Maluję się na codzień - używam podkładu w wersji light (double wear).

Doradźcie mi błagam, jakiej pielęgnacji używać żeby doprowadzić twarz do ładu

[tenarr]

hmmm...tyle co mogę doradzić z własnego doświadczenia to ograniczenie mycia twarzy! trzy razy to stanowczo za dużo. U mnie najlepiej sprawdza sie mycie twarzy wyłącznie raz dziennie, wieczorem, po demakijażu. Rano i w ciągu dnia odświeżam twarz łagodnym tonikiem, wodą termalną lub płynem micelarnym/ w zależności od tego który z tych kosmetyków akurat mam/. Myjąc twarz trzy razy dziennie trzy razy narazasz ja na kontakt ze srodkami myjącymi które wysuszają oraz z chlorowaną wodą z kranu.

Po drugie w stanach wysypu krostek nie powinno się stosować peelingu(tu sie mogę mylić, w razie czego bardziej doświadczone Wizażanki to sprostują) ponieważ "roznosisz" zanieczyszczenia z ropnych krostek po całej twarzy.

Po trzecie mogą Ci szkodzić maseczki, szczególnie jeśli je często zmieniasz, używając np tych saszetkowych.

Wysyp krostek może też być spowodowany jakimś uczuleniem - można raz dziennie wypić zwykłe wapno, może pomoże a na pewno nie zaszkodzi.

Z Twoją cerą może być też tak, ze jest to efekt trzech zestawów kosmetyków. Kiedy masz atak trądziku stosujesz mocne kosmetyki - krostki znikają ale skóra jest przesuszona, wiec stosujesz wtedy zestaw do cery suchej, najpierw skóra się uspokaja, później zanieczyszcza i w kółko to samo Wiem z włą
asnego doświadzcenia ze w przypadku problemowej cery im mniej kosmetyków tym lepiej i wszystkie dokładnie dobrane. Ale dobrać nie jest łatwo:/

pozdrawiam i życzę "ukojonej" cery

[Alice in Wonderland]

Tak, rowniez czytalam, ze jak ma sie problem z tradzikiem, to nie powinno stosowac sie peelingow
Hmmm zdecuduj sie na jeden kkonkretny typ cery takie ciagle zmiany nie sa dobre dla skory, przetluszcza sie w sferze T policzki normalne- cera mieszana (tak samo gdy policzki maja tendencje to bycia suchszymi to wtedy mieszana z tendencja do suchych policzkow) jesli tlusci sie na calej twarzy- tlusta, a jak sciagnieta na calej, such- to sucha,
zainwestuj w dobre specyfiki najlepiej te z apteki, kiedys tez mailam problem z cera ale wkoncu to opanowalam, szalała i to nieźle jakos tak gdy konczylam nascie a wchodzilam w 20, teraz mam 21 i w sumie nie pamietam tamtego horroru- oby tak dalej ale wlasnie istotne i najwaznijesze, jest dobranie kosmetyko do cery
piszemy o tym i o siamtym na wątku --> http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=294312

[elwiraradlak]

Witam!
Mam 19 lat.Mogę się podzielić moimi doświadczeniami.Otórz chodzę na kosmetykę od 3 miesięcy i moja twarz tak samo jak Twoja zaczęła "szaleć" te kosmetyki nawet najbardziej łagodne(przeznaczone do cery z naczynkami) zaczęły piec nie mówiąc już o zaskórnikach.....i jak czytam Twój post to odnoszę wrażenie że masz podobny problem.Zapytałam się naszej nauczycielki na zajeciach praktycznych co mi może być.Ona przeprowadziała ze mną wywiad.Okazało się że problemem był....żel do mycia twarzy!
Ja zeli urzywaam odkad tylko pamietam wiec nie przyszo mi to do gowy....oczywiscie nie mozna stwierdzic przez internet czy u Ciebie jest tak samo ale sprobuj odstawic zel na jakis czas.
A co do peelingu to zgodze sie z Tenarr ze przy cerze z przszczami nie nalezy uzywac peelingw ziarnistych,ale pozostaja enzymatzczne....

[SdC]

Mnie lekarz kategorycznie zabronił używać peelingów przy jakichkolwiek wypryskach . Nawet enzymatycznych .

[MaoCe]

Dokładnie, za duzo peelingów i za czesto myta twarz. Raz dziennie w zupełności wystarczy.
Proponuję tez nie uzywac wody do mycia. Np. wieczorem jedynie mleczkiem i ewentualnie rano delikatnym tonikiem np.viv sensitive viviean.
Wazny jest tez krem dobrze nawilzajacy - nawet jesli masz wypryski dlatego ze najczesciej sa one wynikiem przesuszenia skóry.
No i dieta, dieta. Wyeliminuj słodkie napoje, niepotrzebne słodycze i więcej warzyw oraz duuzo wody. Mozesz tez wspomóc się np.capivitem hydrocontrol - obecnie go testuję wiec nie wiem czy do konca skuteczny,ale spróbować wato.
Powodzenia!!!

ps. w ostatniej chwili przyszło mi do głowy ze nagłe pojawianie sie wyprysków moze byc spowodowane tez tym ze roznosisz je np.na gąbeczce albo pędzlu przy aplikacji pudru do twarzy. Najlepiej łapkami, dokładnie umytymi wcześniej, albo gąbeczką lub pędzlem raz na jakiś czas zdezynfekowanym albo przepłukanym wodą z mydłem ( i wysuszonym oczywiście )

[elwiraradlak]

Z tym myciem buzi bez wody to też wywołuje kontowersje.Tzn ja sie dzisiaj dowiedziałam że jeżeli przeciera się samym mleczkiem i z pewnością zawsze cos zostanie,jakieś jego resztki to zaczyna ono gnić dlatego lepiej potem przemyć buzie wodą z żelem,ale jak już mówiłysmy nie za często
a wogole zauważyłam ze im więcej kosmetyków używam tym gorzej wygląda moja cera bo naruszam jej naturalny płaszcz lipidowy,wiec chyba lepiej kupić sobie mniej a naprawde dobre kosmetyki

[tenarr]

Napisane przez elwiraradlak

Witam!
Mam 19 lat.Mogę się podzielić moimi doświadczeniami.Otórz chodzę na kosmetykę od 3 miesięcy i moja twarz tak samo jak Twoja zaczęła "szaleć" te kosmetyki nawet najbardziej łagodne(przeznaczone do cery z naczynkami) zaczęły piec nie mówiąc już o zaskórnikach.....i jak czytam Twój post to odnoszę wrażenie że masz podobny problem.Zapytałam się naszej nauczycielki na zajeciach praktycznych co mi może być.Ona przeprowadziała ze mną wywiad.Okazało się że problemem był....żel do mycia twarzy!
Ja zeli urzywaam odkad tylko pamietam wiec nie przyszo mi to do gowy....oczywiscie nie mozna stwierdzic przez internet czy u Ciebie jest tak samo ale sprobuj odstawic zel na jakis czas.
A co do peelingu to zgodze sie z Tenarr ze przy cerze z przszczami nie nalezy uzywac peelingw ziarnistych,ale pozostaja enzymatzczne....

Dziekuję Ci za tą wypowiedź miałam od ponad tygodnia wysyp i opuchniętą twarz, choć wcześniej cera była w porządku. Odstawiłam żel Effaclar który był dodany w promocji do kremu Effaclar K. I to na bank on był sprawcą

[elwiraradlak]

Cieszę się że mogłam pomóc Czasem wystarczy wrócić do źródeł...