Dream Satin Liquid-widział ktoś? ;>

[amorkaa]

Witam! Na głównej stronie Maybelline jest informacja,że przy zakupie podkładu dream matte mousse lub Dream Satin Liquid oraz 2 produktu dostanie się kosmetyczkę oczywiście nie o to mi chodzi ale o podkład kóry napisałam pogrubioną czcionką. Nigdzie go nie widziałam nie wiedziłam,że w ogóle istnieje. Dziewczyny czy któraś z Was coś o nim wie? Ponieważ zainteresował mnie

[kasienka.b]

To ten?

[amorkaa]

Napisane przez kasienka.b

To ten?

tak, ten

[SiSleyS]

Czytając zagraniczne recenzje wydedukowałam, że to jest może rodzaj podkładu z serii Dream Matte?

Na naszym rynku jest 'Dream Matte Mousse' w piance i prasowany kompakt.
Natomiast w USA jest on również w wersji płynnej z pompką w dwóch rodzajach- 'Dream Satin Liquid' oraz 'Dream Liquid Mousse'.

[2016070150903]

już podobno jest w naszych drogeriach, m.in w Rossmannie.

[szugarbejb]

Napisane przez Umbra

już podobno jest w naszych drogeriach, m.in w Rossmannie.

Jest, ja dziś rano podprowadziłam testerek z Superpharm

No to tak:
- konsystencja bardzo wodnista
- małe nasycenie pigmentu - tzn. krycie jest minimalne
- nieco wyrównuje koloryt, leciuteńko wygładza
- podprowadziłam Ivory - najjaśniejszy - ma różowy odcień
- świeciłam się po nim po około 2 godzinach, więc taki standard jak na tłuściocha

Podsumowując: leciuteńkie nic dla nieskazitelnych cer.

[2016070150903]

co to znaczy, 'podprowadziłam testerek'?

[szugarbejb]

Napisane przez Umbra

co to znaczy, 'podprowadziłam testerek'?

To znaczy to, co znaczy, w Superpharmie na Oławskiej we Wrocławiu testerka o poj. 10 ml koloru Ivory brak, ponieważ jest w moim posiadaniu.

Zrobiłam dziś zakupy za 150 zł, a jako że Panie tam sprzedające nie szafują próbkami i testerkami postanowiłam w tej kwestii obsłużyć się samodzielnie

[pani ćma]

szugarbejb - to kradziez. jestes zlodziejka. powinno ci byc wstyd pisac o tym w ogole na forum.

[2016070150903]

:|

[szugarbejb]

Napisane przez pani ćma

szugarbejb - to kradziez. jestes zlodziejka. powinno ci byc wstyd pisac o tym w ogole na forum.

A ja myślę, że wyluzuj.

Zazwyczaj dostaję takie testerki do zakupów na mniejszą kwotę, bo o nie proszę - dziś Pani popatrzyła na rachunek i stwierdziła, że mogę dostać jedynie saszetkę jakiegoś kremu.

Więc prosić się nie będę o coś, co powinnam dostać bez względu na kwotę zakupów.

Nazywanie mnie złodziejką próbki, która nie jest na sprzedaż i powinna być mi dana ze względu na moją prośbę, jest gruba przesadą, natomiast pozostawiam to pod rozwagę moderatorów.

[leeyah]

Napisane przez szugarbejb

A ja myślę, że wyluzuj.

Zazwyczaj dostaję takie testerki do zakupów na mniejszą kwotę, bo o nie proszę - dziś Pani popatrzyła na rachunek i stwierdziła, że mogę dostać jedynie saszetkę jakiegoś kremu.

Więc prosić się nie będę o coś, co powinnam dostać bez względu na kwotę zakupów.

Nazywanie mnie złodziejką próbki, która nie jest na sprzedaż i powinna być mi dana ze względu na moją prośbę, jest gruba przesadą, natomiast pozostawiam to pod rozwagę moderatorów.

A ja myślę, że pani ćma ma rację. Testery są po to, żeby sprawdzać kolor, konsystencję itp. NA MIEJSCU, a nie żeby sobie brać, bo pani ekspedientka nie dała Ci próbki i "się należy".

[szugarbejb]

Napisane przez leeyah

A ja myślę, że pani ćma ma rację. Testery są po to, żeby sprawdzać kolor, konsystencję itp. NA MIEJSCU, a nie żeby sobie brać, bo pani ekspedientka nie dała Ci próbki i "się należy".

A to ciekawe. Bo akurat mam w domu kolekcję testerków, które dostawałam do zakupów - gdy o nie prosiłam, i nikt nie robił mi nigdy problemów ani nie pouczał, iz są do sprawdzania kosmetyku "na miejscu".

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez szugarbejb

A to ciekawe. Bo akurat mam w domu kolekcję testerków, które dostawałam do zakupów - gdy o nie prosiłam, i nikt nie robił mi nigdy problemów ani nie pouczał, iz są do sprawdzania kosmetyku "na miejscu".

co innego jak dostaniesz- a co innego jak zabierzesz- bo dostanie to ok, ale wziecie sobie, to juz kradziez.

[2016070150903]

pierwsze słyszę o obowiązku rozdawania klientom testerów (bo mówimy o tych dużych opakowaniach, a nie saszetkach/próbkach, tak?). próbki- owszem i sama uważam, że powinno się dopominać, ale żeby kraść (bo to jest kradzież). i nie strasz tu pani ćmy moderatorami, bo nazwała Cię adekwatnie do sytuacji.

[szugarbejb]

Napisane przez Umbra

pierwsze słyszę o obowiązku rozdawania klientom testerów (bo mówimy o tych dużych opakowaniach, a nie saszetkach/próbkach, tak?).

Nie. Duże opakowanie jest szklane i ma pojemność bodajże 80 ml. Testerem była plastikowa tubka z napisem "sample - not for sale" o pojemności dokładnie 8 ml.

próbki- owszem i sama uważam, że powinno się dopominać, ale żeby kraść (bo to jest kradzież)

Czyli w końcu się zdecyduj.

. i nie strasz tu pani ćmy moderatorami, bo nazwała Cię adekwatnie do sytuacji.

Ja nie straszę. Ja apeluję o dobór słów.

Matko, zostałam złodziejką próbek. Chyba sobie wstawię w podpis

[2016070150903]

Napisane przez szugarbejb

Nie. Duże opakowanie jest szklane i ma pojemność bodajże 80 ml. Testerem była plastikowa tubka z napisem "sample - not for sale" o pojemności dokładnie 8 ml.


Czyli w końcu się zdecyduj.


Ja nie straszę. Ja apeluję o dobór słów.

Matko, zostałam złodziejką próbek. Chyba sobie wstawię w podpis

ależ ja jestem zdecydowana. dopominanie się o próbki produktów, które chcemy przetestować to nasze święte prawo. ale jeśli ekspedientka mi odmówi, a zdarzyło się to nieraz, nie kradnę "bo mi się należy"

[Anahstasia]

Bardzo proszę o okiełznanie emocji i powrót do meritum wątku.

[szugarbejb]

Napisane przez Umbra

ależ ja jestem zdecydowana. dopominanie się o próbki produktów, które chcemy przetestować to nasze święte prawo. ale jeśli ekspedientka mi odmówi, a zdarzyło się to nieraz, nie kradnę.

A gdy ja widzę, że nie chce mi dać nie dlatego, że nie ma, tylko podaje powód "nie dajemy próbek" - podczas gdy ja je zawsze je w tym sklepie dostaję - to nie zamierzam się z nia klocić, bo mi się nie chce. Po prostu biorę. Nie widzę nic zdrożnego w zabieraniu ze sklepu próbek.

Ale jak widze moja moralność jest spaczona. Pójdę do piekła.

[aante_e]

Przypomina mi się wątek o Sephorze i próbkach

Zgadzam się z dziewczynami, że takie zachowanie to zwykła kradzież. Jeżeli nam w sklepie coś dają, albo jest wyraźnie napisane że można wziać to ok. Ale wybieranie samemu testerów, które pewnie stały przy podkładach, żeby klientki mogły go w sklepie wypróbować to przesada.

W ogóle co to za tłumaczenie, że miałaś duży rachunek To co, jak kupuję więcej i nic nie dostanę to mogę sobie wziąć jakiś tester ze sklepu??

[Anahstasia]

Napisane przez szugarbejb

A gdy ja widzę, że nie chce mi dać nie dlatego, że nie ma, tylko podaje powód "nie dajemy próbek" - podczas gdy ja je zawsze je w tym sklepie dostaję - to nie zamierzam się z nia klocić, bo mi się nie chce. Po prostu biorę. Nie widzę nic zdrożnego w zabieraniu ze sklepu próbek.

Ale jak widze moja moralność jest spaczona. Pójdę do piekła.

Jeszcze raz - proszę o powrót do meritum wątku. Trzeciej prośby nie będzie, tylko punkty karne.

Pozdrawiam!

[szugarbejb]

Napisane przez Anahstasia

Bardzo proszę o okiełznanie emocji i powrót do meritum wątku.

A może osobny wątek - Czy Szugar jest złodziejką próbek - i sondę ?

[Anahstasia]

Napisane przez szugarbejb

A może osobny wątek - Czy Szugar jest złodziejką próbek - i sondę ?

Jeśli to Cię uszczęśliwi, bardzo proszę. Plotkowe ma wyjątkowo szerokie spektrum tematów.

[szugarbejb]

Napisane przez Anahstasia

Jeśli to Cię uszczęśliwi, bardzo proszę. Plotkowe ma wyjątkowo szerokie spektrum tematów.

Mnie uszczęśliwi średnio, ale dziewczyny będą miały o czym pogadać, bo widzę, że je to wyjątkowo emocjonuje.

Zgadzam się z dziewczynami, że takie zachowanie to zwykła kradzież. Jeżeli nam w sklepie coś dają, albo jest wyraźnie napisane że można wziać to ok. Ale wybieranie samemu testerów, które pewnie stały przy podkładach, żeby klientki mogły go w sklepie wypróbować to przesada.

W ogóle co to za tłumaczenie, że miałaś duży rachunek To co, jak kupuję więcej i nic nie dostanę to mogę sobie wziąć jakiś tester ze sklepu??

Może to i faktycznie temat do wątku o próbkach. Ja akurat wychowana jestem na Sephorach francuskich, gdzie do zakupów powyżej jakiejś kwoty mogłam sobie swobodnie wybrać pełnowymiarowy tester lub produkt (np. balsam do ciała do perfum) produktu. W Polsce zawsze muszę się dopominać, tym razem mi się nie chciało.

[zlosliwiec]

Jeśli zobaczę tutaj choć jeszcze JEDEN POST OFFTOPOWY, to posypią się punkty jak z wora Mikołaja.
Ktoś chętny na 4 punkty na 7 dni?

[Jula84]

Dziś widziałam ten podklad w Rossanie. Kosztowal 34 zl... Czy ktoś juz ma jakas opinie na jego temat?

[cypressangel]

Cytuję to co ryba871019 napisała o SL w wątku o Rossmannie:

Napisane przez ryba871019

Podkład Maybelline Satin Liquid przetestowany więc mogę wam troszkę o nim opowiedzieć. Co prawda użyłam go tylko raz więc ciężko mi oceniać ale po tym jednym dniu mogę stwierdzić że nie jest źle. Nakłada się łatwo ma lekką konsystencje. Pomimo moich obaw nawet w miare dobrze kryje nie mam wielkich potrzeb pod tym względem więc jak dla mnie może być. Dobrze się utrzymuje. Niestety mam bardzo suchą skórę i on sobie z nią nie poradził jak dla mnie jest za słabo nawilżający i sóra na czole bardzo mi się łuszczyła czego nie ma gdy stosóję mój podkład z Revlona. Ale ogólne podkład fajny na lato w sam raz i myślę że spokojnie zastąpi podkład Ever Fresh .

Napisane przez ryba871019

U mnie w sklepie kosztuje 33,90 a możesz go sobie zobaczyć tutaj http://www.maybelline.pl/nowosci/l190l567.htm

[niziutka]

A czy ktoś ma porównanie do MF Colour Adapt?
Chodzi mi o konsystencję, krycie, efekt?

[MonikaB152]

Nie mam porównania z wymienionym powyżej podkładem, ale mam ze swoimi starymi co prawda na razie jeszcze go sprawdzam, odcień Ivory, ale jakiś taki... ni w 5, ni w 10:/ szczerze mówiąc myślałam, ze będzie jasniejszy (co prawda oczy w sklepie widziały). Dla mnie raczej zbyt mocno matuje straasznie widać go na twarzy). Sprawdzę jeszcze na jakims tłustym kremie;D w końcu dałam za niego 32 zł, musi być dobry (mój najdroższy podkład <cool>)

[miss_nobody]

Tak, kupiłam go w zeszłym tygodniu. Mam odcień fawn, taki brudny beż z nutką różu. W sklepie wydawał mi się inny, bo w świetle dziennym wygląda zupełnie inaczej niż w sztucznym. W sumie na wiosnę powinno się wybierać raczej żółtawy odcień... ale do meritum.
Podkład rzeczywiście jest bardzo lekki, moim zdaniem dość dobrze kryje i wyrównuje koloryt cery. Ja mam raczej normalną, bez żadnych problemów z porami czy naczynkami, więc jakiejś większej różnicy nie zauważyłam, chociaż fakt, skóra jest satynowa i gładka. Utrzymuje się również dosyć długi czas, przynajmniej na mojej skórze. Ogólnie oceniłabym go jako dobry podkład, jak na taką średnią cenę.
A jeśli chodzi o efekt idealnej cery to polecam wszystkim dermablend z vichy, świetny podkład, naprawdę. Moja cera wygląda tak jak po photoshopie :P... naprawdę kryje WSZYSTKIE niedoskonałości skóry, tak, że korektor jest niepotrzebny.
Kosztuje 75 zł, ale jest w 100% warty tej ceny, jest mega wydajny i warto zainwestować, jeśli chce się dobrze wyglądać