DYFUZJA - proszę o wyjaśnienie!!!

[xxmoonlightxx]

to nie odrabianie zadania ,tylko prośba o pomoc w zrozumieniu czegoś.


wiem,że:
Dyfuzja polega na przemieszczaniu się cząsteczek lub jonów od obszarów o większym
stężeniu do obszarów o mniejszym stężeniu danej substancji. Szybkość dyfuzji zależy m.in.
od rodzaju ośrodka, temperatury, pola elektrycznego. Osmoza jest to przepływ wody z
roztworu hipotonicznego do roztworu hipertonicznego, w którym następuje zwiększenie
objętości i wzrost ciśnienia hydrostatycznego.


no właśnie ,jeśli chodzi o stężenia... jeśli roztwór A jest hypotoniczny (czyli ma więcej wody,mniej sub rozpuszczinej)w stosunku do roztworu B hipertonicznego (czyli więcej sub. rozpuszczonej ,niż wody ) ,TO STĘŻENIE WODY jest większe jest w hypotonicznym i o to WIĘKSZE STĘŻENIE CHODZI W DEFINICJI?

bo ja nie rozumiem

[lorelei]

Nie ma czegos takiego jak stezenie wody. Mozesz miec rozne stezenie substancji rozpuszczonych w wodzie. Np masz 1 litr czystej wody w wtedy umowne stezenie wynosi 0 %. Wsypujesz do wody sol (lub inna substancje) i tworzysz wtedy roztwor. Zalezy ile soli wsypiesz otrzymasz roztwor o odpowiednio wysokim lub niskim stezeniu.
Jezeli masz porownac 2 roztwory gdzie jest rozna ilosc wody, robisz to ze wzorow lub proporcji.
W tej definicji nie chodzi o stezenie wody tylko substancji rozpuszczonej w wodzie.

[xxmoonlightxx]

własnie o to mi chodziło ,tylko źle napisałam...

[xxmoonlightxx]

tzn ,ze ...

[201801220933]

Pytanie jest źle ujęte. Nie rozumiem o co chodzi nawet , wiec nie umiem pomoc.

[xxmoonlightxx]

hmm chodzi mi o to ,że jeśli mam rozwtór A o stężeniu 2% ,tzn.że w 100 ml tego rozwtoru jest 2g np.soli i 98 g. wody oraz roztwór B o stężeniu 5% ,czyli 5g soli i 95 wody,czyli;
OSMOZA przez błonę półprzepuszczalną będzie przebegać od rozwtoru hypo do hiper ,a więc z B do A?

[lorelei]

Z hypo do hiper az do wyrowania stezen.

[Ryfka]

Tak będzie. Z hipotonicznego do hipertonicznego,czyli z B do A. Zawsze chodzi o stężenie jakieś substancji w rozpuszczalniku,którym najczęściej jest woda. Ja zawsze kojarzyłam to tak- układ dąży do równowagi, czyli do tego, żeby oba stężenia były takie same. Jeśli jest błona półprzepuszczalna i subst. rozpuszczona nie może dyfundować to woda dokonuje osmozy i próbuje "rozpuścić" bardziej stężony roztwór, jednocześnie zagęszcza ten, z którego ucieka. Żeby oba stężenia były takie same. A jakby nie było błony to substancja z roztworu,gdzie jest jej więcej (hiper) uciekała by do tego, gdzie jest mniej ( hipo), żeby wyrównać stężenia.

[xxmoonlightxx]

czyli tak jak pisałam z B do A?
a więc z roztworu gdzie jest więcej sub rozp do roztworu ,gdzie jest więcej wody?

[xxmoonlightxx]

Napisane przez Ryfka

Tak będzie. Z hipotonicznego do hipertonicznego,czyli z B do A. Zawsze chodzi o stężenie jakieś substancji w rozpuszczalniku,którym najczęściej jest woda. Ja zawsze kojarzyłam to tak- układ dąży do równowagi, czyli do tego, żeby oba stężenia były takie same. Jeśli jest błona półprzepuszczalna i subst. rozpuszczona nie może dyfundować to woda dokonuje osmozy i próbuje "rozpuścić" bardziej stężony roztwór, jednocześnie zagęszcza ten, z którego ucieka. Żeby oba stężenia były takie same. A jakby nie było błony to substancja z roztworu,gdzie jest jej więcej (hiper) uciekała by do tego, gdzie jest mniej ( hipo), żeby wyrównać stężenia.

no właśnie ,a przeciez osmoza zachodzi od większego do mniejszego stężenia.
Ale przeciez hypo (gdzie jest mniejsze stężenie) do hiper (większe)

?

[lorelei]

Napisane przez xxmoonlightxx

no właśnie ,a przeciez osmoza zachodzi od większego do mniejszego stężenia.
Ale przeciez hypo (gdzie jest mniejsze stężenie) do hiper (większe)

?

Matko przeczytaj sobie jeszcze raz definicje roztworow hipo i hipertonicznych. Hipo (hypo) ma wieksze stezenie zwiazkow osmotycznie czynnych.
Nie sugeruj sie woda tylko substancja rozpuszczona.

[xxmoonlightxx]

Napisane przez lorelei

Matko przeczytaj sobie jeszcze raz definicje roztworow hipo i hipertonicznych. Hipo (hypo) ma wieksze stezenie zwiazkow osmotycznie czynnych.
Nie sugeruj sie woda tylko substancja rozpuszczona.

-->tzn,że bardziej jest "chętny" i przygotowany na "pójście w gości" ,czyli do hipertonicznego ,który 'naszykował' dużo jedzenia (soli)?

[Ryfka]

Napisane przez xxmoonlightxx

to nie odrabianie zadania ,tylko prośba o pomoc w zrozumieniu czegoś.
wiem,że:

Osmoza jest to przepływ wody z
roztworu hipotonicznego do roztworu hipertonicznego, w którym następuje zwiększenie
objętości i wzrost ciśnienia hydrostatycznego.

Sama to napisałaś- osmoza z mniejszego do większego stężenia. Stężenia substancji rozpuszczonej, nie wody. Np. jakbyś rozpuściła sól w wodzie to roztwór hiper to ten, gdzie jest więcej soli. Czyli osmoza będzie zachodziła OD roztworu,gdzie jest MNIEJ soli (hipo) DO tego, gdzie soli jest WIĘCEJ (hiper).

[xxmoonlightxx]

ale przecież powinno byc od bardziej stężonego ,do mniej! bo juz się gubię

[Ryfka]

Napisane przez xxmoonlightxx

-->tzn,że bardziej jest "chętny" i przygotowany na "pójście w gości" ,czyli do hipertonicznego ,który 'naszykował' dużo jedzenia (soli)?

Właściwie tak Tylko uważaj, żeby Ci się nie machnęło z dyfuzją, bo tam jest na odwrót- tzn "jedzenie" się przemieszcza

Dyfuzja jest z hiper do hipo- nie ma błony, sól ( czy jakaś inna subst. rozpuszczona) nie ma żadnych barier i może sobie dyfundować swobodnie. No i dyfunduje- chce wyrównać stężenia, czyli iść tam, gdzie jest mniej SOLI ( hiper do hipo). To jest DYFUZJA.

OSMOZA dotyczy rozpuszczalnika (np. wody). I ta woda przełazi przez błonę, która zatrzymuje sól. I woda próbuje rozpuścić roztwór HIPER. Czyli płynie z tego miejsca, gdzie jest mniej soli, do tego gdzie jest więcej ( z hipo do hiper).

Jedno zjawisko dotyczy wody, drugie soli. Musisz to rozdzielić.

[xxmoonlightxx]

acha czyli właśnie środowisko hypo i hiper jest tylko w osmozie ,bo tam dzieli je błona półprzepuszczalna ,a w dyf nie?;D schizę mam.;D

DZIĘKI WSZYSTKIM ,SZCZEGÓLNIE RYFCE ,KTÓRA MNIE POPROWADZIŁA DO SEDNA SPRAWY - TAKA BŁACHOSTKA ,A ILE ZMIENIA!!!!!!!!!!!!!!

[Ryfka]

Napisane przez xxmoonlightxx

acha czyli właśnie środowisko hypo i hiper jest tylko w osmozie ,bo tam dzieli je błona półprzepuszczalna ,a w dyf nie?;D schizę mam.;D

Nie, błona jest po to, żeby zatrzymać subst. rozpuszczoną. W dyfuzji też jest hiper i hipo.

Natchniona jednym wątkiem tak Ci to wytłumaczę.
Mieszkasz w domu bez drzwi. Siedzisz sobie przy komputerze, a ktoś korzysta z toalety. I w toalecie jedzie jak cholera- to jest roztwór hiper. W Twoim pokoju nie śmierdzi- roztwór hipo. Ale po chwili czujesz ten wątpliwej urody zapach u siebie. Czyli doszło do dyfuzji- bo substancje zapachowe dyfundują do Twojego hipo roztworu. Nie ma barier, są różne roztwory. Dążą do wyrówania stężeń, więc po chwili w całym domu tak samo jedzie.

[xxmoonlightxx]

Napisane przez Ryfka

Nie, błona jest po to, żeby zatrzymać subst. rozpuszczoną. W dyfuzji też jest hiper i hipo.

Natchniona jednym wątkiem tak Ci to wytłumaczę.
Mieszkasz w domu bez drzwi. Siedzisz sobie przy komputerze, a ktoś korzysta z toalety. I w toalecie jedzie jak cholera- to jest roztwór hiper. W Twoim pokoju nie śmierdzi- roztwór hipo. Ale po chwili czujesz ten wątpliwej urody zapach u siebie. Czyli doszło do dyfuzji- bo substancje zapachowe dyfundują do Twojego hipo roztworu. Nie ma barier, są różne roztwory. Dążą do wyrówania stężeń, więc po chwili w całym domu tak samo jedzie.

aż mnie brzuch rozbolał ze śmiechu...
gorzej bd ,gdy mi się to na spr przypomni "zbyt dosadnie" lub na maturze

[lorelei]

Tak. Dlatego ten przyklad z sola jest niezbyt udany, sluzy jedynie do zobrazowania. Na zasadzie osmozy dzialaja komorki np roslinne. Komórki tkanki (np cebuli) umieszczone w wodnym roztworze hipotonicznym wchłaniają wode i nabierają objętości. Blona osmotyczna nie pozwala na wolny przeplyw substancji tak jak to jest przy dyfuzji. Woda przeplynie przez blone ale sol juz niekoniecznie.
Poczytaj - na internecie jest tego duzo .

[xxmoonlightxx]

dzięki Wam

[lorelei]

Napisane przez Ryfka

Natchniona jednym wątkiem tak Ci to wytłumaczę.
Mieszkasz w domu bez drzwi. Siedzisz sobie przy komputerze, a ktoś korzysta z toalety. I w toalecie jedzie jak cholera- to jest roztwór hiper. W Twoim pokoju nie śmierdzi- roztwór hipo. Ale po chwili czujesz ten wątpliwej urody zapach u siebie. Czyli doszło do dyfuzji- bo substancje zapachowe dyfundują do Twojego hipo roztworu. Nie ma barier, są różne roztwory. Dążą do wyrówania stężeń, więc po chwili w całym domu tak samo jedzie. .

tak samo tlumaczyla nam chemiczka w podstawowce - jesli puscisz baka w jednym kacie sali za kilka minut poczujesz w drugim. Ta sa ruchy dyfuzyjne.

Co do dyfuzji i osmozy to chyba najprosciej sobie wyobrazic ze w dyfuzji kraza czastki a w osmozie woda (bo blona zatrzymuje czastki).

[Ryfka]

Napisane przez xxmoonlightxx

aż mnie brzuch rozbolał ze śmiechu...
gorzej bd ,gdy mi się to na spr przypomni "zbyt dosadnie" lub na maturze

Najważniejsze, żebyś zrozumiała zasadę
Już wszystko jasne, czy masz jeszcze jakieś wątpliwości?

[xxmoonlightxx]

nie no już chyba wszystko wiem...
Najwyżej rozpocznę imaginację czynną dyfuzji gazu bąkowego na lekcji i mi się przypomni zasada

[shineE]

Napisane przez Ryfka

Nie, błona jest po to, żeby zatrzymać subst. rozpuszczoną. W dyfuzji też jest hiper i hipo.

Natchniona jednym wątkiem tak Ci to wytłumaczę.
Mieszkasz w domu bez drzwi. Siedzisz sobie przy komputerze, a ktoś korzysta z toalety. I w toalecie jedzie jak cholera- to jest roztwór hiper. W Twoim pokoju nie śmierdzi- roztwór hipo. Ale po chwili czujesz ten wątpliwej urody zapach u siebie. Czyli doszło do dyfuzji- bo substancje zapachowe dyfundują do Twojego hipo roztworu. Nie ma barier, są różne roztwory. Dążą do wyrówania stężeń, więc po chwili w całym domu tak samo jedzie.

O boże...siedzę i pękam ze śmiechu.