kwsy owocowe, a opalanie

[troska]

9.11 byłam na pierwszym zabiegu z kwasów owocowych i kosmetyczka poinformowała mnie, że nie mogę się opalać, ale nie powiedziała jak długo. 23.11 teoretycznie powinnam mieć drugi zabieg, jako, że mija dwa tygodnie. Tyle, że po drodze dowiedziałam się, że 6.12 wyjeżdżam na narty do Włoch do doliny słońca, gdzie nie sposób się nie opalić. Po drodze jeszcze kilka imprez, na których niekoniecznie chciałabym być blada jak ściana... Tęskno za solarium, zwłaszcza jak na zewnątrz tak zimno, mokro i niefajnie :p No i nie wiem co robić... Odpuścić kwasy aż do czasu powrotu z Włoch i zajrzeć kilka razy na solarium, czy też twardo trzymać się grafiku zabiegów i zainwestować w największe filtry? Nie mam najmniejszej ochoty na walkę z przebarwieniami. Wystarczą mi moje wypryski...

[Summer Vine]

musisz unikac slonca ok miesiaca aby nie powstaly piegi czy przebarwienia

ja na Twoim miejscu nie przerywałabym serii zabiegow , tylko zaopatrzyla sie kremy z wysokimi faktorami . Bo wedlug mnie twarz bez wypryskow jest modniejsza niz twarz opalona

milego wyjazdu

[Bathory]

tak jak koleżanka wyżej pisze. nie przerywaj terapii i kup dobre filtry. jak już zaczęłaś kwasy robic, to po co przerywac. przetrwaj kwasowy okres i będziesz szybciej miała to za sobą

[asix86]

też mam robione kwasy i taka myśl by mi do głowy nawet nie wpadła
nie wolno !!

[troska]

no to teraz Wam mogę napisać jak to wygląda z punktu widzenia mojej wykładowczyni kosmetyki pielęgnacyjnej; otóż kwasy są tak mocno fotouczulające, że jakiekolwiek opalanie jest zabronione przez półtora miesiąca, a jeśli zdarza wam się w tym czasie być narażonymi na promienie UV to konieczne są mocne faktory np. SVR, albo Biodermy. a ja do Włoch koniec końca nie jadę za to w przyszłym tygodniu pewnie na kwasy. tylko średnio to budujące, że zaczynają działać dopiero koło 4/5 zabiegu... choć to też zależy od wrażliwości.

a generalnie jakie stężenia i jakie firmy preferujecie?

[L_V]

Napisane przez troska

no to teraz Wam mogę napisać jak to wygląda z punktu widzenia mojej wykładowczyni kosmetyki pielęgnacyjnej; otóż kwasy są tak mocno fotouczulające, że jakiekolwiek opalanie jest zabronione przez półtora miesiąca, a jeśli zdarza wam się w tym czasie być narażonymi na promienie UV to konieczne są mocne faktory np. SVR, albo Biodermy. a ja do Włoch koniec końca nie jadę za to w przyszłym tygodniu pewnie na kwasy. tylko średnio to budujące, że zaczynają działać dopiero koło 4/5 zabiegu... choć to też zależy od wrażliwości.

Twoja wykładowczyni ma absolutną, całkowita rację. jesteś w trakcie kuracji, a nie po skończonej - to zupełnie zmienia postac rzeczy. Nie pozostaje CI nic inenog jak kupic dobry, fotostabilny filtr i nakłądac go hojna reką.

[majaki]

Mam pytanie. Wiem ze nie powinna chodzic na solarium w czasie stosowanie kwasów a do tego raz w miesiącu laser własnie na naczynka i przebarwienia po tradziku czerwone plamki. I stosuję codziennie Effaclar k razem z Whihte Objects.Ale czy isitniej możliwosc pojscia na solarium bez opalania twarzy i bez ryzka zrobienia przebarwien albo pogorszenia skóry. Dodam ze jeszcze nigdy nei byłam na solarium wiec nie orientuje sie czy we wszystkich sa wyłanczane lampy na twarz?? CZy to zapewni 100%ochrone. BArdzo mi zlaezy na wyleczneiu tradzika a własnei juz pozostałosci po nim ktore lecze juz bardzo długo. Ale chciałabym pojsc na solarium z 3 razy. Co radzicie absolutnie nie czy moge jezeli :po pierwsze:wyłącze lampe na twarz 2. zastosuje krem z filtrem 50+ ??Prosze o odpowiedz.