| 
 | |||||||
| Notka |  | 
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. | 
|  | 
|  | Narzędzia | 
|  2009-04-10, 12:52 | #1 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-04 
					Wiadomości: 5
				 | Trudna i zagmatwana sprawa... pomóżcie!
			
			Witam, jestem nowa na tym forum. Mam piętnaście lat i nigdzie nie mogę znaleźć pomocy. Szukałam i szukałam, ale nic nie mogłam znaleźć... Więc sprawa wygląda tak:  Chodzę do gimnazjum i w klasie podoba mi się chłopak. Nazwijmy go Jan Kowalski. Generalnie jestem lubiana i kilku chłopaków no cóż... dostało bolesnego kosza. Na początku zauważyłam, że Jan K. rzuca mi spojrzenia i "czasami" się na mnie patrzy. Super się nam rozmawiało, spędzaliśmy razem przerwy. Wtedy coś zaczęło "iskrzyć". Później często pisaliśmy na gg. Zazwyczaj to ja go zagadywałam, bo on jest raczej nieśmiały. Ale później on te zagadywał... Byliśmy umówieni ( w końcu się na to zdobyłam) ale coś nie wyszło. Zrobiło się dziwnie. W szkole też. W sumie zachowujemy się jakby nigdy nic, jak znajomi, ale coś dziwnego wisi w powietrzu i nie umiem sobie z tym poradzić. On nic kompletnie nie robi. I nic nie działa. Czytałam chyba wszystkie możliwe porady: seksowny look, spojrzenia, uśmiech, zagaduje go, perfumy, a to nie działa! Pomóżcie ! Tylko nie mówcie, że mam go sobie odpuścić, bo definitywnie jest między nami jakaś chemia, a ja naprawdę go lubię... | 
|     |   | 
|  2009-04-10, 12:59 | #2 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Katowice 
					Wiadomości: 103
				 | 
				
				
				Dot.: Trudna i zagmatwana sprawa... pomóżcie!
				
			 
			
			Wiesz , kochana - w życiu bywa tak że najlepiej wszystko obgadać w cztery oczy. Poproś go o szczerą rozmowę dlaczego się tak zachowuje i co jest na rzeczy.  Jeśli jest w porządku umówi się i szczerze porozmawiacie. Powiedz co do niego czujesz i że zalezy Ci na waszej przyjaźni a nie chcesz aby były jakies niedomówienia. Z pewnością się dogadacie. Nie odwlekaj tego - to bardzo ważne aby jak najszybciej to załatwić! Życzę Ci udanej rozmowy i oczywiście szczęścia! Powodzenia! Edytowane przez agula79 Czas edycji: 2009-04-10 o 13:02 | 
|     |   | 
|  2009-04-10, 13:02 | #3 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-12 Lokalizacja: Kalisz 
					Wiadomości: 91
				 | 
				
				
				Dot.: Trudna i zagmatwana sprawa... pomóżcie!
				
			 
			
			Może poproś go na jakiejś przerwie byście porozmawiali, dlaczego tak wszystko się zmieniło. Ja postawiłabym wszystko na jedną kartę, powiedz mu że Ci się podoba, że chcesz się z nim spotykać. Zapytaj się Go, czy zrobiłaś coś nie tak, że przestał się do Ciebie odzywać. Może taka rozmowa wyjaśni co się stało, może znów będzie ok a jeśli nie, to wiesz na czym stoisz. Może on zauważył że Ci się podoba i się wystraszył, albo chce dać Ci delikatnie że możecie być tylko na etapie kolega - koleżanka... | 
|     |   | 
|  2009-04-10, 13:11 | #4 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-04 
					Wiadomości: 5
				 | 
				
				
				Dot.: Trudna i zagmatwana sprawa... pomóżcie!
				
			 
			
			Chyba nie mam tyle odwagi, żeby porozmawiać... Czytałam gdzieś, że jak się facetówi powie, że się podoba to się płoszy. I w jakiejś głupiej książce dla nastolatek, że trzeba to traktować jak polowanie- skradać się i podejść jak najbliżej ofiary, a nie z daleka rzucać kamieniem... Te wszystkie bzdury mi okropnie pomiesząly w głowie i w pewnym sensie pozostaną tam na zawsze i po prostu NIE MA szans, żebym z nim porozmawiała, moja szkoła to inny świat. I nie to, że się do mnie nie odzywa, to wogóle on zaczął! Boże, już sama nie wiem. Jak się spytam, dlaczego coś się zminiło, to się zorientuje że coś zauważyłam i przyglądam się sytuacji między nami. Psychika nastoleatek jest ostro zryta, nie wiem co w tym złego, ale mam jakieś samozaparcie...     | 
|     |   | 
|  2009-04-10, 13:15 | #5 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Trudna i zagmatwana sprawa... pomóżcie!
				
			 
			
			Przychodzi mi do głowy, że chłopak jednak nie jest zainteresowany. Byliście umówieni, nie wyszło. Gdyby chciał, to zagadnąłby Ciebie i jakoś sie umówił. A chemia... czasami bywa, że widzimy to, co chcemy widzieć. Być może z Twojej strony jest dużo chemii i mięty do przystojnego kolegi, ale on może tego nie odwzajemniać. Skoro perfumy i uśmiechy nie pomagają, może pomogłoby odseparowanie się od kolegi? Gdy zauwazy, że nie usmiechasz się już do niego, jesteś wiecznie zajęta swoim towarzystwem, może zacznie się nad tym zastanawiać. 
				__________________ Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 | 
|     |   | 
|  2009-04-10, 13:21 | #6 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-04 
					Wiadomości: 5
				 | 
				
				
				Dot.: Trudna i zagmatwana sprawa... pomóżcie!
				
			 
			
			Chemia jest to widać. nie jestem jakąś zaślepioną nastolatką, na prawdę. Trochę głupio, ale inni też to zauważyli. I może faktycznie porzucę czary-mary bo to jakoś nie działa i zacznę poświęcać mu mniej uwagi. Dzięki Wam. To bardzo milo, że ktoś stara się mi pomóc. Tzn. jak macie jeszcze inne pomysły- śmiało ;] | 
|     |   | 
|  2009-04-10, 13:34 | #7 | |
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Trudna i zagmatwana sprawa... pomóżcie!
				
			 Cytat: 
  i widzą to, co chcą zobaczyć. Moim zdaniem lekki ochłodzenie stosunków pozwoli Ci sie przekonać, jak zareaguje facet. Bo jesli nie będzie dążył dospotkania ani przy Twoich zabiegach ani bez nich, to chyba będzie wyraźny znak, aby odpuścić. Ale zyczliwośc połaczona z absolutnym brakiem czasu (bo przecie masz liczne towarzystwo, z ktorym ciągle spędzasz czas, świetnie sie bawisz, itp) może zdopingowac chłopaka przynajmniej do jakiegoś działania. 
				__________________ Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 | |
|     |   | 
|  2009-04-10, 13:35 | #8 | |
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Katowice 
					Wiadomości: 103
				 | 
				
				
				Dot.: Trudna i zagmatwana sprawa... pomóżcie!
				
			 Cytat: 
  To się sprawdza - wiem bo sama tak robiłam z aktualnym już mężem  Jak się będziecie mijać wsuń mu go do ręki i szybko odejdź albo poproś kogoś zaufanego aby mu go wręczył skoro nie masz odwagi. Podpisz sie oczywiście  i głowa do góry  Smutnych dziewczyn chłopcy nie lubią!  Jeśli sie nie zdobędziesz na odwagę to samo się nic nie ułoży - pamiętaj. Powodzenia! | |
|     |   | 
|  2009-04-10, 13:39 | #9 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: Trudna i zagmatwana sprawa... pomóżcie!
				
			 
			
			jak sie jest w twoim wieku to raczej ciezko mowi sie o relacjach dziewczyna - chlopak wprost ale to chyba najlepsze rozwiazanie, poza tym skoro jest miedzy wami chemia  to daruj sobie ten seksowny look, i badz naturalna, badz soba bo zapewna taka sie mu spodobalas, a nadmierne udziwnienia moga ci zaszkodzic a nie pomoc 
				__________________ | 
|     |   | 
|  2009-04-10, 13:44 | #10 | 
| Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-04 
					Wiadomości: 5
				 | 
				
				
				Dot.: Trudna i zagmatwana sprawa... pomóżcie!
				
			 
			
			Z tym seksownym lookiem to nie do końca tak. Mialam na myśli, że zaczęłam być bardziej taka "zalotna" Naprawdę dzięki wszystkim   | 
|     |   | 
|  2009-04-10, 15:29 | #11 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-02 
					Wiadomości: 185
				 | 
				
				
				Dot.: Trudna i zagmatwana sprawa... pomóżcie!
				
			 
			
			masz dopiero 15 lat, jeszcze masz czas .. co do tamtego chlopaka, moze lepiej daj sobie spokuj- jesli go interesujesz, sam wykaze inicjatywe   
				__________________ podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum | 
|     |   | 
|  2009-04-11, 00:16 | #12 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-06 
					Wiadomości: 11 650
				 | 
				
				
				Dot.: Trudna i zagmatwana sprawa... pomóżcie!
				
			 
			
			Jeżeli byłaby między Wami chemia, to raczej nie bylibyście na stopie koleżeńskiej.    Chłopak dał Ci parę sygnałów (tak mi się przynajmniej wydaje) , że raczej już nie jest zainteresowany. Spotkanie nie wyszło, rozmowy się już nie kleją tak jak dotychczas. Może po prostu to przekoloryzowałaś? Tzn. on Ci się podoba, a to, że Wam się fajnie rozmawia od razu odebrałaś jako flirt ( ?), że mu zależy, czy coś w ten deseń. A on po prostu Cię lubi i jest taka możliwość, że jeżeli zauważył, że Tobie jakoś szczególnie na nim zależy, to po prostu powoli się próbuje zdystansować, żeby dać Ci sygnał, że nic z tego nie będzie, ale żeby Cię nie ranić. Może po prostu się to wszystko tak nie angażuj? Daj (Wam) czas - co ma wisieć nie utonie. Jeżeli rzeczywiście jest coś na rzeczy, to prędzej czy później to wyjdzie. Spokojnie, nie narzucaj się.  PS. ..i najlepiej wyrzucić wszystkie pisemka typu bravo girl, które nastolatkom piszą , że mają mieć sexowny look, żeby poderwać chłopaka. Mieszaja w głowach i nic więcej. W miłości nie ma zasad. A jeżeli będziesz chciała się zachowywać tak jak podają te czasopisma, to będziesz po prostu chodzącą dziewczyną,w której nie ma kszty naturalności. Pozdrawiam   Edytowane przez Marzeniatko Czas edycji: 2009-04-11 o 00:17 | 
|     |   | 
|  2009-04-11, 00:28 | #13 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-08 
					Wiadomości: 4 033
				 | 
				
				
				Dot.: Trudna i zagmatwana sprawa... pomóżcie!
				
			 Cytat: 
  a poza tym  nie kieruj sie tym co piszą w gazetach. 
				__________________ 'We smiling high, watching the good things passing by. Pretend the feeling fine, but inside we're crying sometimes' | |
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Intymnie | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:31.
 
                















 wystarczy Marzena
 wystarczy Marzena 


