kasjerka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-02, 18:02   #1
ala_lala
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2

kasjerka


Hej

Jestem nowa na forum ale słyszałam od znajomej że można tu dostać naprawdę wiele mądrych rad i postanowiłam napisać. Postaram się streścić Otóż problem polega na tym, że przez biuro pracy tymczasowej zatrudniłam się na weekend do pracy w jednym z CH w dużym mieście gdzie mieszkam jako kasjerka. Piątek mam 5 godzinne szkolenie(ale słyszałam że szkolenia polegają na tym że od razu się obsługuje normalnie klientów) a sobota i niedziela już normalna praca. Wynagrodzenie jest śmiesznie niskie ale nie o to mi chodzi tylko o to, żeby mieć co wpisać w CV, jakiś papier(szkolenie) i doświadczenie. Mam 18 lat.

No i teraz jak już wszystko w związku z tym załatwiłam to zaczęłam się zastanawiać czy ja jestem normalna że się na coś takiego piszę. Zawsze byłam roztrzepana, zapominalska i obawiam się że nie ogarnę tego wszystkiego co trzeba będzie zrobić. Kompletnie nie mam pojęcia jak to będzie wyglądać i to właśnie mnie przeraża. Tzn. ogólnie mam pojęcie że kasjerka jest od skanowania kodów z produktów, wydawania reszty itd ale tak dokładnie boję się że będę się strasznie guzdrać mylić i klienci mnie zjedzą a wiadomo że niektórzy ludzie są bardzo nieprzyjemni W dodatku pt, sob, nd to najgorsze dni kiedy przewija się na pewno najwięcej klientów. Wiem, że możecie na mnie naskoczyć że jestem pesymistką i martwię się na zapas-jestem, ale strasznie się boję.

Może ktoś pracował jako kasjerka kiedyś, choćby jakiś czas i może mi mniej więcej powiedzieć z czym jest największy problem, czy trudna jest obsługa kasy, na co trzeba uważać itd. Nawet tego typu pierdoły czy miałyście problem ze skanowaniem produktów, ważeniem, wydawaniem reszty. Wszystko jest dla mnie ważne bo może jak bardziej będę zorientowana to mniej się będę bała.

Z góry dziękuję i proszę-bądźcie wyrozumiałe dla tego marudzenia, to jedna z moich pierwszych prac

Edytowane przez ala_lala
Czas edycji: 2010-06-02 o 18:03
ala_lala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 19:20   #2
issia88
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: ze wsi pod Krk ;)
Wiadomości: 6 468
Dot.: kasjerka

Hej Ja aktualnie dorabiam sobie w sklepie jako kasjerka też jestem roztrzepana, myślę o stu rzeczach naraz, ale zawsze sobie mówię "spokojnie". Jeśli sie pomylisz to Ty za to będziesz płacić a nie klient, dlatego nie masz co się spieszyć, a ludzie nie powinni Cię pospieszać, bo automatem nie jesteś Mnie się nie zdarzyło, że ktoś powiedział że się guzdrze ale gdyby tak ktoś kiedyś to odpowiedź mam, ze to nie pan/pani będzie płacić za moje braki w kasie tylko ja czasem to jak mnie ludzie wkurzają to specjalnie wszystko robię sto razy wolniej:d ale jak już kolejka sięga po sam koniec sklepu to przyspieszam obroty możesz spróbować, jak sobie nie poradzisz wystarczy zrezygnowac, ale nie jest to zla praca, trzeba tylko cierpliwosci do ludzi!!! bo czasem ich zachowanie wola o pomoc kody? czasem sa bledne i to nie wchodza dlatego ze zle wbijasz, tylko zdarzaja sie czasem bledy, ale zawsze jak cos to inf o tym klienta zeby zaczekal, ze sprawdzisz co i jak takze bez obaw
issia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 22:06   #3
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
Dot.: kasjerka

kiedyś pracowałam na kasie.... na pewno na początku jest problem z kodami bo szukasz po artykułach gdzie może dany kod być... przynajmniej spotkałam się z takimi problemami i nie tylko ja na pewno na początku uważnie licz pieniądze... nawet dwa razy jak bierzesz do ręki i potem jak podajesz klientowi.... nie zaszkodzi a unikniesz pomyłek i najważniejsze odkładaj w jakieś bezpieczne ale widoczne miejsce pieniądze które dostaniesz od klienta dopiero jak wydasz resztę i odejdzie to schowaj otrzymane pieniążki.... Ludzie próbują Ci wmówić że dali np 100 zł zamiast 50 a wtedy pokazujesz że przecież nie schowałaś pieniędzy więc widać ile dostałaś
Nie daj się wkręcić w rozmienianie zamienianie pieniędzy.... szczególnie jak ktoś chce kombinować z 200 zł próbują płacić za drobne rzeczy banknotem np 200 ( równie dobrze może być inny nominał ale przy takim jak dasz się "zakręcić jesteś najbardziej stratna bo 100 zł ) a potem tak kręcą że wychodzisz na minusie.... ja się nie dałam a miałam kilka takich prób ale koleżanki miały potem nieprzyjemności więc jest nie pisana zasada nie rozmienia się pieniędzy a jak już ktoś dostanie resztę nie ma kręcenia że chce w takich czy takich
Wiem nastraszyłam ale to jest praca z gotówką i tak naprawdę na nią trzeba uważać najbardziej bo jeśli wyjdziesz na minusie będziesz pewnie wykładać z własnej kieszeni a tego nikt nie chce
poza tym praca jak każda inna gdzie ma się kontakt z ludźmi a oni bywają różni mili albo czepiający się o cokolwiek
mam nadzieję że trochę rozjaśniłam jak taka praca wygląda a przede wszystkim wszystkiego dowiesz się na szkoleniu
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-02, 23:38   #4
layla_lbn
Zakorzenienie
 
Avatar layla_lbn
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa (czasem Lublin)
Wiadomości: 17 437
GG do layla_lbn Send a message via Skype™ to layla_lbn
Dot.: kasjerka

Cytat:
Napisane przez Angel_00 Pokaż wiadomość
kiedyś pracowałam na kasie.... na pewno na początku jest problem z kodami bo szukasz po artykułach gdzie może dany kod być... przynajmniej spotkałam się z takimi problemami i nie tylko ja na pewno na początku uważnie licz pieniądze... nawet dwa razy jak bierzesz do ręki i potem jak podajesz klientowi.... nie zaszkodzi a unikniesz pomyłek i najważniejsze odkładaj w jakieś bezpieczne ale widoczne miejsce pieniądze które dostaniesz od klienta dopiero jak wydasz resztę i odejdzie to schowaj otrzymane pieniążki.... Ludzie próbują Ci wmówić że dali np 100 zł zamiast 50 a wtedy pokazujesz że przecież nie schowałaś pieniędzy więc widać ile dostałaś
Nie daj się wkręcić w rozmienianie zamienianie pieniędzy.... szczególnie jak ktoś chce kombinować z 200 zł próbują płacić za drobne rzeczy banknotem np 200 ( równie dobrze może być inny nominał ale przy takim jak dasz się "zakręcić jesteś najbardziej stratna bo 100 zł ) a potem tak kręcą że wychodzisz na minusie.... ja się nie dałam a miałam kilka takich prób ale koleżanki miały potem nieprzyjemności więc jest nie pisana zasada nie rozmienia się pieniędzy a jak już ktoś dostanie resztę nie ma kręcenia że chce w takich czy takich
Wiem nastraszyłam ale to jest praca z gotówką i tak naprawdę na nią trzeba uważać najbardziej bo jeśli wyjdziesz na minusie będziesz pewnie wykładać z własnej kieszeni a tego nikt nie chce
poza tym praca jak każda inna gdzie ma się kontakt z ludźmi a oni bywają różni mili albo czepiający się o cokolwiek
mam nadzieję że trochę rozjaśniłam jak taka praca wygląda a przede wszystkim wszystkiego dowiesz się na szkoleniu
Nie rozumiem, mówisz o rozmienianiu pieniędzy, czy o płaceniu za jogurt 200zł?
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu,
zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo,
bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić.

Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje



Edytowane przez layla_lbn
Czas edycji: 2010-06-02 o 23:43
layla_lbn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 00:16   #5
xandra78
Zakorzenienie
 
Avatar xandra78
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
Dot.: kasjerka

Oj tak, Angel dobrze mówi-nie chowaj pieniędzy od klienta zanim wydasz mu resztę. To najczęstsze powody manka w kasie.Ja widzę,że niektóre kasjerki w jednej ręce trzymają banknoty od klienta,a drugą ręką wydają, ale to też zdradliwe, bo można pomylić ręce.
Ja zawsze czekałam,aż klient weźmie resztę do ręki, jak się nie odezwie, znaczy, że nie ma obiekcji. A jesli ktos powie,że mu źle wydałaś, to nigdy nie rozwiązuje tego problemu na własną rękę-wołaj głównego kasjera, od tego jest, żeby pomagać.

Skanowanie trudne nie jest, po prostu na początku będziesz to robić wolniej.Kodów na pewno jest sporo w każdym markecie, ale są przecież książeczki ze zdjęciami warzyw, owoców, pieczywa-kilka najczęściej kupowanych produktów zapamiętasz w jeden dzień,jak będziesz wbijać na kasę po raz 30-ty danego dnia.

Na szkoleniu jest przede wszystkim przyśpieszony kurs rozpoznawania fałszywek-to ważne, bo co z tego,że będziesz uważna przy wydawaniu,jak przyjmiesz fałszywą stówę. Ja na sam koniec miętoliłam banknot w dłoni (po dotyku najszybciej rozpoznać,ale to po jakimś czasie dopiero) albo przy wątpliwościach sprawdzałam,czy jest mikrodruk(prawa górna część banknotu-tło nominału), nam mówili,że to najtrudniejsze do podrobienia-i to potwierdzilam wielokrotnie. Nie ufałam tym testerom na podczerwień, bo falszywka też często "świeci".

Powodzenia Ci życzę!
xandra78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 08:17   #6
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
Dot.: kasjerka

Cytat:
Napisane przez layla_lbn Pokaż wiadomość
Nie rozumiem, mówisz o rozmienianiu pieniędzy, czy o płaceniu za jogurt 200zł?
Mówię o tym że ktoś płaci za jogurt banknotem 200 zł ty wydajesz a potem zaczynają kręcić np żeby to 50 wydać inaczej a za chwilę znów coś chce zamienić i w najgorszym przypadku wmawiają Ci że już 100 zł masz dane że dadzą drugą 100 i oddasz im to 200 bo nagle mają drobne... ciężko to wytłumaczyć tak na piśmie trzeba by było to pokazać. w każdym bądź razie u mnie dziewczyny dawały się zakręcić.... i były stratne na kasie czasami 50 czasami 100 zł właśnie przez takie manewry rozmieniania zamieniania pieniędzy jednemu klientowi po kilka razy
i rozmieniania gdy podchodzi klient i chce rozmieniać zamieniać też się powinno unikać....
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 10:02   #7
lalalabamba
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: The Wild East
Wiadomości: 2 074
Dot.: kasjerka

Cytat:
Napisane przez ala_lala Pokaż wiadomość
Hej

Jestem nowa na forum ale słyszałam od znajomej że można tu dostać naprawdę wiele mądrych rad i postanowiłam napisać. Postaram się streścić Otóż problem polega na tym, że przez biuro pracy tymczasowej zatrudniłam się na weekend do pracy w jednym z CH w dużym mieście gdzie mieszkam jako kasjerka. Piątek mam 5 godzinne szkolenie(ale słyszałam że szkolenia polegają na tym że od razu się obsługuje normalnie klientów) a sobota i niedziela już normalna praca. Wynagrodzenie jest śmiesznie niskie ale nie o to mi chodzi tylko o to, żeby mieć co wpisać w CV, jakiś papier(szkolenie) i doświadczenie. Mam 18 lat.

No i teraz jak już wszystko w związku z tym załatwiłam to zaczęłam się zastanawiać czy ja jestem normalna że się na coś takiego piszę. Zawsze byłam roztrzepana, zapominalska i obawiam się że nie ogarnę tego wszystkiego co trzeba będzie zrobić. Kompletnie nie mam pojęcia jak to będzie wyglądać i to właśnie mnie przeraża. Tzn. ogólnie mam pojęcie że kasjerka jest od skanowania kodów z produktów, wydawania reszty itd ale tak dokładnie boję się że będę się strasznie guzdrać mylić i klienci mnie zjedzą a wiadomo że niektórzy ludzie są bardzo nieprzyjemni W dodatku pt, sob, nd to najgorsze dni kiedy przewija się na pewno najwięcej klientów. Wiem, że możecie na mnie naskoczyć że jestem pesymistką i martwię się na zapas-jestem, ale strasznie się boję.

Może ktoś pracował jako kasjerka kiedyś, choćby jakiś czas i może mi mniej więcej powiedzieć z czym jest największy problem, czy trudna jest obsługa kasy, na co trzeba uważać itd. Nawet tego typu pierdoły czy miałyście problem ze skanowaniem produktów, ważeniem, wydawaniem reszty. Wszystko jest dla mnie ważne bo może jak bardziej będę zorientowana to mniej się będę bała.

Z góry dziękuję i proszę-bądźcie wyrozumiałe dla tego marudzenia, to jedna z moich pierwszych prac
A kim zamierzasz być jeśli potrzebne jest Ci TAKIE doświadczenie?
Bo jak dla mnie praca typu kasjerka, to tylko dla pieniędzy, awansu z tego nie bedzie, wpis w CV chyba niewiele pomoże.
Moim skromnym zdaniem.
lalalabamba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-03, 10:24   #8
201711060955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 2 318
Dot.: kasjerka

Cytat:
Napisane przez lalalabamba Pokaż wiadomość
A kim zamierzasz być jeśli potrzebne jest Ci TAKIE doświadczenie?
Bo jak dla mnie praca typu kasjerka, to tylko dla pieniędzy, awansu z tego nie bedzie, wpis w CV chyba niewiele pomoże.
Moim skromnym zdaniem.
dokładnie. mi osobiście to aż nawet trochę wstyd byłoby wpisać takie doświadczenie w cv gdybym aplikowała na jakieś dobre stanowisko
201711060955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 10:32   #9
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
Dot.: kasjerka

Cytat:
Napisane przez gofrowana Pokaż wiadomość
dokładnie. mi osobiście to aż nawet trochę wstyd byłoby wpisać takie doświadczenie w cv gdybym aplikowała na jakieś dobre stanowisko
ja teraz mam dobre stanowisko ale kiedyś sama pracowałam na kasie.... uważam że lepiej wpisać bycie kasjerką niż pokazać że nic się w życiu nie robiło.... Lepsza każda praca niż żadna... Poza tym to zawsze jakieś pieniądze są... wiadomo że nie duże ale jednak.... Jak to mówią żadna praca nie hańbi.... jakby każdy tak myślał jak Wy to kto by Wam te wszystkie produkty sprzedawał ?
Dziewczyna jest młoda chce pokazać że jest chętna do pracy i dodatkowo zarobić pieniądze co w tym złego ?
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 11:49   #10
crescent
Zakorzenienie
 
Avatar crescent
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 931
Dot.: kasjerka

Cytat:
Napisane przez lalalabamba Pokaż wiadomość
A kim zamierzasz być jeśli potrzebne jest Ci TAKIE doświadczenie?
Bo jak dla mnie praca typu kasjerka, to tylko dla pieniędzy, awansu z tego nie bedzie, wpis w CV chyba niewiele pomoże.
Moim skromnym zdaniem.
Cytat:
Napisane przez gofrowana Pokaż wiadomość
dokładnie. mi osobiście to aż nawet trochę wstyd byłoby wpisać takie doświadczenie w cv gdybym aplikowała na jakieś dobre stanowisko
zgadzam sie

Cytat:
Napisane przez Angel_00 Pokaż wiadomość
ja teraz mam dobre stanowisko ale kiedyś sama pracowałam na kasie.... uważam że lepiej wpisać bycie kasjerką niż pokazać że nic się w życiu nie robiło.... Lepsza każda praca niż żadna... Poza tym to zawsze jakieś pieniądze są... wiadomo że nie duże ale jednak.... Jak to mówią żadna praca nie hańbi.... jakby każdy tak myślał jak Wy to kto by Wam te wszystkie produkty sprzedawał ?
Dziewczyna jest młoda chce pokazać że jest chętna do pracy i dodatkowo zarobić pieniądze co w tym złego ?
można sie postarac o staz, o praktyki o cokolwiek innego jezeli ma to posluzyc zdobyciu doswiadczenia i byc wartosciowe w CV.
chyba ze ktos chce sobie dorobic to wtedy mozna robic cokolwiek.
tylko ze autorka watku chce pracowac dla zdobycia doswiadczenia. doswiadczenie warto miec jakies a nie bylejakie
__________________
crescent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 12:31   #11
lalalabamba
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: The Wild East
Wiadomości: 2 074
Dot.: kasjerka

Ja nie widzę w tym nic złego, jako w ogóle sposobie na zdobycie kasy, wypracowanie sobie lat pracy, utrzymanie się. Doceniam ludzi, którzy pracy się nie boją i nie czekają na mannę z nieba.
Ale nie ma też zbytnio sensu robić czegoś dla doświadczenia, dla samego wpisu w CV, jeśli to nie rokuje obiecująco na przyszłość.
lalalabamba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 13:53   #12
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
Dot.: kasjerka

Cytat:
Napisane przez gofrowana Pokaż wiadomość
dokładnie. mi osobiście to aż nawet trochę wstyd byłoby wpisać takie doświadczenie w cv gdybym aplikowała na jakieś dobre stanowisko
A czego tu się wstydzić
Tego, że żadna praca nie straszna? Tego, że jest się wszechstronnym? Czy może, że jest się sumiennym, dokładnym i posiadającym inne cechy widziane w takiej pracy?
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi

Edytowane przez Wroclovianka
Czas edycji: 2010-06-03 o 13:55
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 14:21   #13
bzykubzyk
Raczkowanie
 
Avatar bzykubzyk
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 200
Dot.: kasjerka

Cytat:
Napisane przez crescent Pokaż wiadomość
zgadzam sie



można sie postarac o staz, o praktyki o cokolwiek innego jezeli ma to posluzyc zdobyciu doswiadczenia i byc wartosciowe w CV.
chyba ze ktos chce sobie dorobic to wtedy mozna robic cokolwiek.
tylko ze autorka watku chce pracowac dla zdobycia doswiadczenia. doswiadczenie warto miec jakies a nie bylejakie
oczywiście że można mieć praktyki czy staże ale niektórych zwyczajnie na to nie stać. Nie każdy może sobie pozwolić na pracę darmową lub praktycznie prawie za darmo jak to jest w takich przypadkach. Bardzo bym chciała mieć doświadczenie w zawodzie, ale skąd wezmę pieniądze na wydatki, rachunki itp?
Patrząc na to że autorka wątku ma 18 lat to skąd ma wiedzieć na jakie studia pójdzie (i czy w ogóle pójdzie) i czym będzie zajmować się w przyszłości? Teraz dla niej każda praca będzie ważna i nie ma co krytykować że wybrała taką a nie inną. Ona chyba bardziej chce zdobyć doświadczenie ogólnie rzecz biorąc na rynku pracy a nie w konkretnym zawodzie jeśli dobrze zrozumiałam.
bzykubzyk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 15:44   #14
ala_lala
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2
Dot.: kasjerka

Zupełnie nie rozumiem czego mam się wstydzić. To zwyczajna praca. Mam 18 lat więc nie będę raczej aplikować w najbliższych latach na stanowisko prezesa międzynarodowej firmy, raczej będą to prace wakacyjno-dorywcze typu kelnerka, telefonistka i inne takie. A już słyszałam że lepiej mieć wpisane w CV cokolwiek, choćby prace w MCDonaldzie i jakieś kursy, szkolenia niż zupełnie nic. Myślę głównie o przyszłych wakacjach bo to będą te po maturze czyli najdłuższe i wolałabym mieć tam naprawdę COKOLWIEK a na razie nie mam szans na wpisanie w CV-szef korporacji przez x czasu Przyszłości z tym nie wiążę, bo idę na biotechnologię po LO, po prostu chciałam na tych wakacjach i przyszłych sobie trochę dorobić ale też mieć co wpisać w to 'doświadczenie' bo zawsze korzystniej patrzą na taką osobę a od rodziców nie chcę na wszystko wyciągać kasy skoro mogę już sama zarobić. Nie wiedziałam że się powinnam tego wstydzić


Przyznaję że mnie trochę przestraszyłyście że ciężko znaleźć te kody, że można się sporo pomylić, a jakby co manko oddaję z własnej kieszeni. Więc może się okazać że jeszcze do tej pracy dopłacę Bo tak sobie pomyślałam że gdyby to nie była praca naprawdę ciężka bo przy gotówce to bym się tak nie stresowała bo widzę tych ludzi na razie tylko 3 dni(chyba że będę chciała zostać na dłużej). Ale właśnie te pieniądze...
ala_lala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 16:02   #15
Nieoficjalnie
Zakorzenienie
 
Avatar Nieoficjalnie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
Dot.: kasjerka

Praca na kasie jest niezwykle prosta, musisz jedynie zapamiętać kilka podstawowych rzeczy dotyczących jej obsługi, a jeśli chodzi o kody - z pewnością dostaniesz wszystkie spisane na kartce, w zeszycie, czy gdziekolwiek, zwłaszcza na pieczywo, owoce i warzywa, z biegiem czasu zaczniesz je zapamiętywać i bez spoglądania na spis - nabijać na kasie bez zastanowienia

Licz na spokojnie pieniądze, które klient Ci daje. Wyliczoną kwotę nabijasz na kasie i ona "pokazuje" Ci, ile masz wydać reszty. Nie wiem jak można się pomylić...

Nigdy nie zrobiłam manka na kasie.

Uwierz, nie ma się czego bać
__________________
Tydyrytkom
Nieoficjalnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-03, 17:17   #16
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: kasjerka

Dla licealistki czy studentki, która często podczas studiów dorabia pracując w jakimś sklepie w centrum handlowym obsługa kasy fiskalnej to przydatna umiejętność. Nie ma w tym nic złego, żeby w ten sposób dorabiać.
Spokojnie dasz radę na kasie.
Moja siostra pracuje jako kasjer-fakturzysta w dużej hurtowni, ma do czynienia z płatnościami gotówką i są to duże sumy - kilka do kilkunastu tysięcy. Zdarza się manko na parę groszy, innym razem niewielka nadwyżka, ale ogólnie nie narzeka na problemy ze stanem kasy. Bardziej wkurza ją to, że kiedy chce iść na przerwę zjawia się jakiś klient, albo stale wydłuża się kolejka i nie można odejść od kasy.
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 16:34   #17
Alexandre
Zadomowienie
 
Avatar Alexandre
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 052
Dot.: kasjerka

Odświeżam Ostatni post z 2010 roku... Na pewno przybyło od tego czasu kasjerek. Chętnie poczytam Wasze wrażenia i sposoby na stres.
Ja na kasie pracowałam w zeszłym roku przez 9 miesięcy w kameralnym markecie jednej z wielkiej sieci hipermarketów. Do tej pracy poszłam bo już za długo byłam bez pracy i miało to być zajęcie czasowe (w sensie pracuję i szukam aktywnie dalej) ale że atmosfera była fajna (w 90% bo jedna zastępczyni kierownika była okropna) to zostałam na dłużej. Szłam do tej pracy z mieszanymi uczuciami. Wiele osób mówiło wtedy że taka praca hańbi a ja mówiłam "puknij się w głowę, lepiej pracować niż siedzieć w domu i narzekać a przecież Ty coś kupujesz a sprzedaje Ci to właśnie kasjerka, co w tym strasznego". Po jakimś czasie zmieniłam zdanie. Bo ta praca bardzo zmienia człowieka i faktycznie czujesz się zhańbiona. Ludzie traktują Cię jak popychadło, wyzywają Cię, robią syf, oskarżają o kradzieże i oszustwa. Raz nawet usłyszałam "Musisz się uczyć bo skończysz jak ta" Przychodziłam do domu i wyrzucałam swój jad psując moje relacje z TŻ. Częste zmiany z niemiłą kierowniczką, trudności w zdążaniu na rozmowy o pracę i atmosfera którą powodowali ludzie z mojej agencji pracy były dodatkowymi argumentami żeby z tamtąd odejść. Ale tak na prawdę to wyniszczyli mnie ludzie.
Dziś dalej szukam pracy i boję się abym znów nie wylądowała na kasie.
__________________

Alexandre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 18:09   #18
201703081551
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
Dot.: kasjerka

Ja po ok. 1-2 lat dorabiania, mniej lub bardziej systematycznie na kasie, wypaliłam się totalnie i wolę sprzatać, roznosić ulotki, wszystko niż mieć znowu do czynienia z polskim-lub w ogóle- klientem.
Klientem w markecie, dodam
Masa miłych klientów, ale i masa chamów, którzy potrafią obrzydzić Ci prace.
Ba! Same kierownictwo to koszmarstwo: zakaz picia czegokolwiek oprócz wody ( a jak chce sok, to?), rozwalające się krzesła, darcie ryja za wszystko.. i płaca 5-6zł na godz.
Podziękuję ... bardziej mi się puszki widzi zbierać (dodam że utrzymuje się sama, więc na własną odpowiedzialność wolę mniej zjeść i zarobić niż przechodzić to znowu!).
Jeszcze gdyby zapłacili te 3-4 zł więcej.... marzenia

ps. no i te normy, 25-28 produktów na minutę zeskanowanych... bo inaczej out
201703081551 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-06, 18:20   #19
Angel_00
Zakorzenienie
 
Avatar Angel_00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
Dot.: kasjerka

Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
Ja po ok. 1-2 lat dorabiania, mniej lub bardziej systematycznie na kasie, wypaliłam się totalnie i wolę sprzatać, roznosić ulotki, wszystko niż mieć znowu do czynienia z polskim-lub w ogóle- klientem.
Klientem w markecie, dodam
Masa miłych klientów, ale i masa chamów, którzy potrafią obrzydzić Ci prace.
Ba! Same kierownictwo to koszmarstwo: zakaz picia czegokolwiek oprócz wody ( a jak chce sok, to?), rozwalające się krzesła, darcie ryja za wszystko.. i płaca 5-6zł na godz.
Podziękuję ... bardziej mi się puszki widzi zbierać (dodam że utrzymuje się sama, więc na własną odpowiedzialność wolę mniej zjeść i zarobić niż przechodzić to znowu!).
Jeszcze gdyby zapłacili te 3-4 zł więcej.... marzenia

ps. no i te normy, 25-28 produktów na minutę zeskanowanych... bo inaczej out
widzę, że wiele się zmieniło odkąd ja pracowałam na kasie
__________________




Angel_00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-06, 18:38   #20
jusiowa
Zakorzenienie
 
Avatar jusiowa
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: mały, ciepły domek :)
Wiadomości: 3 408
Dot.: kasjerka

Cytat:
Napisane przez gofrowana Pokaż wiadomość
dokładnie. mi osobiście to aż nawet trochę wstyd byłoby wpisać takie doświadczenie w cv gdybym aplikowała na jakieś dobre stanowisko
Wiem, że to post z 2010r. ale jak go przeczytałam to aż mi ciśnienie skoczyło. Niby dlaczego wstyd? Wypraszam sobie, ale gdyby nie kasjerki, to kto by sprzedawał te wszystkie produkty tym wszystkim 'naburmuszonym biznesmenom i innym paniusiom', które rzucają pieniądze czy produkty na ladę, jak jakiemuś psowi? (za przeproszeniem) Co jak co, ale to praca jak każda inna, przynajmniej widać że pracuje od samego początku, a nie do 30 siedzą na garnuszku bogatych rodziców. A po sobie wiem, że nawet po tej posadzie można dojść całkiem wysoko
Tyle ode mnie.
Cytat:
Napisane przez mroja Pokaż wiadomość
Ja po ok. 1-2 lat dorabiania, mniej lub bardziej systematycznie na kasie, wypaliłam się totalnie i wolę sprzatać, roznosić ulotki, wszystko niż mieć znowu do czynienia z polskim-lub w ogóle- klientem.
Klientem w markecie, dodam
Masa miłych klientów, ale i masa chamów, którzy potrafią obrzydzić Ci prace.
Ba! Same kierownictwo to koszmarstwo: zakaz picia czegokolwiek oprócz wody ( a jak chce sok, to?), rozwalające się krzesła, darcie ryja za wszystko.. i płaca 5-6zł na godz.
Podziękuję ... bardziej mi się puszki widzi zbierać (dodam że utrzymuje się sama, więc na własną odpowiedzialność wolę mniej zjeść i zarobić niż przechodzić to znowu!).
Jeszcze gdyby zapłacili te 3-4 zł więcej.... marzenia

ps. no i te normy, 25-28 produktów na minutę zeskanowanych... bo inaczej out
No niestety, czasy się trochę zmieniły... Obecnie nie jest to zbyt ciekawa praca, ale bywają miejsca, gdzie się naprawdę da w spokoju popracować
__________________
26.12.2008
29.04.2014

25.08.2015
jusiowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-02-17, 23:28   #21
Fantasmagori
Zakorzenienie
 
Avatar Fantasmagori
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
Dot.: kasjerka

Ja pracuję na kasie trochę ponad rok i zaczynam powoli mieć dość... Dla mnie to strasznie stresująca praca. Choć są i plusy - choćby mili klienci (zwłaszcza kilkunastu "stałych", z którymi zawsze zamieni się parę słów). No i mam fajne koleżanki. Gorzej z kierownictwem... Wczoraj usłyszałam "jakim cudem ty studiujesz skoro miałaś TAKĄ różnicę (7zł...). Dużym minusem jest to że praca jest także w weekendy i często opuszczam zjazdy Wcześniej pracowałam na dziale w tym samym supermarkecie i było O NIEBO lepiej. Mogłam iść na przerwę "jedzeniową" kiedy chciałam. Do łazienki chciałam iść to szłam. Potrzebowałam pilnie napisać smsa to pisałam. Kontakt z klientem minimalny, tylko jeśli ktoś się pytał gdzie co leży a potem ładnie dziękował. Natomiast jako kasjerka to ty jesteś winna że artykuł nie ma towaru (chociaż nie pracujesz na dziale przecież), że są kolejki (choć to nie ty układasz grafik), że cena się nie zgadza (ty jej nie wprowadzasz do systemu), że nie ma artykułu który chcą kupić(nie robisz zamówień). Kilka dni temu starsi państwo stwierdzili że mam im sprawdzić paragon bo im za dużo na pewno policzyłam. Byli oburzeni że nie znam cen wszystkich cen towarów na pamięć, stwierdzili że to mój obowiązek Ech ciężka praca ciężka. Ale absolutnie nie uważam tego za wstyd. Jak można uważać uczciwą pracę za wstyd Jakbym była pracodawcą to bym prędzej przyjęła osobę która była kasjerką i np. studiowała niż taką co się na przykład tylko uczyła w tym czasie. Praca, jakakolwiek, gdzie ma się ustalone godziny, obowiązki i konsekwencje uczy odpowiedzialności moim zdaniem I takie ogólne obycie w przyszłej pracy
__________________
Żona 2013
Mama 2015 [*]
Mama 2016



Edytowane przez Fantasmagori
Czas edycji: 2013-02-17 o 23:29
Fantasmagori jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-02, 19:45   #22
okapi
Rozeznanie
 
Avatar okapi
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 623
Dot.: kasjerka

Archaiczny wątek, ale też się dopiszę, może komuś coś pomoże:

Pracowałam już przy wykładaniu towaru i jako obsługa stoisk wagowych, a teraz zaczynam przygodę na kasach. Jak mam być szczera, to kasy są najgorszą opcją z tych trzech. Jeśli szukacie pracy dorywczej na kilka miesięcy, to śmiało szukajcie ofert - jeśli jesteście z dużego miasta, to pewnie znajdziecie coś w przeciągu kilku dni (bo w marketach jest bardzo duża rotacja, ale to już inna historia xD) i uda Wam się stosunkowo bezboleśnie dorobić trochę plnów. Oczywiście na umowę zlecenie poprzez agencję pracy, bo wtedy kierownicy będą Was traktować bardziej ulgowo Jeśli chcecie pracować na pełny etat zatrudnieni bezpośrednio w sklepie, to zastanówcie się dwa razy, poważnie. Zafundujecie sobie dużo stresu, a zarobki nie będą temu współmierne. Przy wykładaniu towaru ma się co jakiś czas do czynienia z pracownikiem przywożącym paletę, czy tam kimś z magazynu. Czasem klient zada jakieś pytanie, ale poza tym można się"wyłączyć" i być myślami przy własnych sprawach. Na kasie kontakt z klientem jest przez cały czas, do tego praca jest o wiele bardziej skomplikowana (nauczenie się podstaw obsługi kasy to zajęcie na jakąś godzinę, ale w większości sklepów spis kodów do produktów na wagę to jeden wielki syf i mija trochę czasu, zanim człowiek wszystko przyswoi). Tak więc coś za coś - po 8h wykładania towaru nogi wchodzą w ty*ek od tego ciągłego stania, ale nie trzeba się użerać z klientami. Po kasach nie ma tego fizycznego zmęczenia, ale w zamian jesteśmy wystawieni na większy stres. Popracuję sobie kilka miesięcy, bo są mi potrzebne pieniądze, ale naprawdę odradzam to osobom, które nie są w podbramkowej sytuacji.

Co do szkoleń - Mnie po prostu "podczepiono" na kilka godzin pod pracujących akurat kasjerów, żeby mi pokazali co i jak, a na koniec mnie też posadzili na próbę (pod czyimś nadzorem).
okapi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-02 20:45:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.