Targi staroci

[Peg]

Wizażanki, czy odwiedzacie czasem targi staroci? Czy kiedykolwiek kupowałyście tam meble, dodatki? W te wakacje biorę się za adaptację poddasza i chciałabym kupić jakiś fajny, stylowy fotel albo etażerkę... coś z duszą, ale żeby nie zdominowało wnętrza.

I tu moje pytanie - czy mebelki na takich targach/w sklepach wymagają jakiejś pracochłonnej renowacji? rozumiem, że to zależy od stanu mebla, ale chciałabym się zorientować na co trzeba zwrócić uwagę przy takim zakupie. A może poszukać osoby bardziej zorientowanej w temacie i z nią tam pojechać? Bo ja nie znam się na antykach i boję się, że wcisną mi byle grata, a ja przepłacę... Z drugiej strony bardzo podobają mi się stare meble i zawsze marzyłam o wnętrzu z takimi dodatkami.

Może ktoś kupował kiedyś antyki i wie czym sie kierować przy ich zakupie?

[_agatka]

w sumie to tez jestem zainteresowana...
moze najlepiej byłoby odwiedzic renowatora mebli, zapytac na co zwracac uwage, za ile co reperuje, oni czesto sami kupuja mebelki, odnawiaja i sprzedaja
mozna by tez zasiegnoac informacji w markecie budowlanym - co oferuja do renowacji mebli i jak sie stosuje
pozatym na pewno trezba patrzec na dziury po kornikach (to da sie czyms zaimpregnowac i zaszpachlowac), brakujace elementy dekoracyjne - jakies nadłamane obwódki, brakujace listki itp (to tez jest do dorobienia, o ile niezbyt skomplikowany wzór)

[kika14]

Istotny jest wygląd zewnętrzny mebla, lepiej, aby nie było w nim jakiś pęknięć. Lepiej zwrócić uwagę na jakiekolwiek braki w elementach dekoracyjnych, niektóre trudno odtworzyć, np. jakieś zawijasy, motywy kwiatowe. Często w gazetach piszą o renowacji starych mebli. Najczęściej chodzi o zdrapanie warstwy zewnętrznej i pomalowanie mebla. Ostatnio w tv widziałam jak kobieta papierem ściernym czyściła mebel, a następnie szmateczką zamoczoną w silnym wywarze z herbaty przywracała jego kolor.

[Susanna]

Napisane przez Peg

Wizażanki, czy odwiedzacie czasem targi staroci? Czy kiedykolwiek kupowałyście tam meble, dodatki? W te wakacje biorę się za adaptację poddasza i chciałabym kupić jakiś fajny, stylowy fotel albo etażerkę... coś z duszą, ale żeby nie zdominowało wnętrza.

I tu moje pytanie - czy mebelki na takich targach/w sklepach wymagają jakiejś pracochłonnej renowacji? rozumiem, że to zależy od stanu mebla, ale chciałabym się zorientować na co trzeba zwrócić uwagę przy takim zakupie. A może poszukać osoby bardziej zorientowanej w temacie i z nią tam pojechać? Bo ja nie znam się na antykach i boję się, że wcisną mi byle grata, a ja przepłacę... Z drugiej strony bardzo podobają mi się stare meble i zawsze marzyłam o wnętrzu z takimi dodatkami.

Może ktoś kupował kiedyś antyki i wie czym sie kierować przy ich zakupie?

Peg uwielbaim stare mebnle. NA targach staroci można trafić perełkę ale można też trafić kaszanę.
Polecam sklepy typu "Meble Holenderskie". Niedaleko mnie jest taki "sklep" i meble które tam oferują nie dość że są piękne to jeszcze świetnie zachowane i za niedużą kasę. Dodatki też mają bardzo ciekawe (lampy, lustra, figurki). Ja jestem zauroczona

[summershine]

Kiedyś kupowałam szafki i fotele na tagrach staroci. Jednak to było w Holandii, więc nie wiem nawet jak tutaj tego typu meble wyglądają. Tam mimo tego, że są to staroci, to były bardzo zadbane. Widać było, że używane, jednak w granicach rozsądku. Szafek nawet nie oddawaliśmy do renowacji. Wyczyściliśmy tylko papierem ściernym i przemalowaliśmy farbą do drewna na inny kolor. Tak żeby przebijał naturalny kolor. Jeśli chodzi o fotele, to warto o to bardziej zadbać. Myśmy oddali znajomemu fotele do wyczyszczenia. Nigdy nie wiadomo co się na nich działo, jakie bakterie siedzą, itp. Kupując meble na targach staroci zwróć uwagę na wygląd zewnętrzny, czy są meble solidne pomimo użytkowania. Spróbuj się również targować, bo czasem przesadzają z cenami. Myśmy naprawdę za grosze kupili meble i trzymają się do tej pory, a było to 3 lata temu.