No to teraz ja - studia ZAOCZNE

[dziewczyna_z_pomarańczami]

Pojawily sie tu watki o studiach, ale dziennych. W sobote 'zaoczniowcy' maja sie stawic w bibliotece na szkolenie biblioteczne (legitymacje itp.), pozniej, tego samego dnia do Dziekanatu po indeks, zalatwianie ubezpieczeń, okazanie dowodu wplaty za studia itp., a na koncu do Prodziek. na szkolenie BHP - jesli to ma jakies znaczenie to chodzi o Uniwersytet Gdański . Gdyby to byly studia dzienne, to nie mialabym problemu, bo wiadomo - uroczyste wreczenie indeksow itp., ale w przypadku studiow zaocznych, nie mam zielonego pojecia, chociazby nawet jak sie ubrac - normalnie czy na galowo, bo te szkolenia BHP, albo biblioteczne...no nie wiem, nie pasuje mi jakos.. wiecie o co chodzi. Moze ktos wie jak to wszystko mniej wiecej jest?

P.S. Jak wygladaja te 'zjazdy' na uczelnie? Jak to wszystko wyglada? Ja naprawde nie mam pojecia o tym wszystkim i kazda informacja bedzie cenna

[anta3]

Ja tez zaczynam studia zaoczne i prosze o jakiekolwiek relacje

[natii4]

Jeżeli jest to szkolenie, załatwianie dokumentów to nie sądzę,by wymagane były stroje galowe. Jeżeli jednak jest to uroczysta inaugruacja roku akademickiego to należy się ubrać odświętnie.

Nie rozumiem trochę tego pytania o to jak wyglądają zjazdy. Możesz jaśniej napisać?

[anciaahk]

Kończyłam UG - na rozpoczęciu i szkoleniu BHP (które było w wielkiej auli - taki owczy spęd) stroje były przeróżne, sama dokładnie nie pamiętam jak byłam ubrana, ale na pewno nie na galowo.

[sylwia-zuza]

ubierz sie elegancko i tyle.

[dziewczyna_z_pomarańczami]

Napisze wstep z tego, co mi przyslali:

'Kandydaci przyjeci na I rok zaocznych studiow licencjackich zglaszaja sie dnia 23 wrzesnia br. w sobote:

1. Na obowiazkowe szkolenie biblioteczne w Filii nr 2 Biblioteki Glownej UG

(i ponizej sa podane godziny - wszyscy sa podzieleni alfabetycznie np. do J na godz. 8.00, do R na 9.00 itd.)

2. do Dziekanatu Wydzialu tego i tego, pokoj taki i taki, celem odebrania indeksu, leg. studenckiej, zaswiadczenia do WKU, celem dokonania oplaty za ubezpieczenie oraz okazania oryginaly dowody wplaty czesnego.

(znowu podzial alfabetyczny)

3. na obowiazkowe spotkanie z Prodziekanem ds. Studiow Zaocznych oraz opiekunem roku, celem odbycia szkolenia BHP, ktore odbedzie sie w sali takiej i takiej.'

Skoro jest ten podzial alfabetyczny, to chyba nie bedzie zadnego oficjalnego rozpoczecia tak mysle...

Anciaahk - studiowalas zaocznie?

'Jak wygladaja zjazdy' - czyli wszystko co dotyczy studiowania zaocznie, atmosfera, 'odpytywania' czy co to tam jest- wszystko

Mam zerowe pojecie o tym (np. przegladalam plan z zeszlego roku, to tam zajecia trwaja od 8.00 do 18.00 i w srodku gdzies napisane malym druczkiem' w tym przerwa 15 minutowa; )

[anciaahk]

Zaoczni na UG z reguły nie mają oficjalnych imprez (jedyne jakie pamiętam, to zakończenie). Spotkanie z Prodziekanem rozwieje większość Twoich wątpliwości, przynajmniej tak było w moim wypadku. Tłumaczy co to są ćwiczenia, wykłady, omawia formy zaliczeń, uczestnictwo w zajęciach, itd.
Co do zjazdów - myślę, że to zależy od wydziału, na każdym tak naprawdę panuje inna atmosfera.

[natii4]

Napisane przez dziewczyna_z_pomarańczami

'Jak wygladaja zjazdy' - czyli wszystko co dotyczy studiowania zaocznie, atmosfera, 'odpytywania' czy co to tam jest- wszystko

Mam zerowe pojecie o tym (np. przegladalam plan z zeszlego roku, to tam zajecia trwaja od 8.00 do 18.00 i w srodku gdzies napisane malym druczkiem' w tym przerwa 15 minutowa; )

Strój galowy wg mnie odpada

Odpytywanie zależy od formy czy jest to sesja ciągła czy są dwie sesje. Dużooo zależy od wykładowcó i każdy na swoich pierwszych zajęciach powie wam jakie ma wymagania, w jaki sposób dostaniecie zaliczenie i wyjaśni wszystko U mnie zjazdy (Poznań) są od 8 do 20.40 i mamy teraz wg nowego planu 3 przerwy po 20 minut. W ubiegłym roku była jedna 5 min, jedna 10 min i jedna 45 minutowa.

[dziewczyna_z_pomarańczami]

A jak natii4 wygladaja te zajecia? Tzn. tak jak na studiach dziennych? Tam jest wiecej czasu itp. Czy na zaocznych tez 'biora do tablicy', zadaja prace domowe? Bo mi sie wydaje, ze tam zawsze szybko cos tlumacza, reszta notuje, bo czasu malo...Hmmm

[anciaahk]

Na ćwiczeniach są małe grupy i - "biorą do tablicy", zadawane jest dosyć sporo do domu, bo wiele rzeczy trzeba samemu nadrobić - ze względu właśnie na ograniczony czas zajęć.
Na UG te przerwy między zajęciami na zjazdach wyglądały nieco inaczej niż opisuje natii4. Z reguły plan nie uwzględniał przerw, a zajęcia rozpisane były np. 8-10, 10-12, 12-14 itd. Oznaczało to, że zajęcia rozpoczynają się np. 8,15 a kończą 9,45, kolejne rozpoczynają się znów 10,15 itd. Oznacza to, że teoretycznie między każdym 2-godzinnym blokiem jest pół godziny przerwy. Jednak zależy to od wykładowcy, jeden zaczyna o pełnej godzinie zegarowej i kończy po 1,5 godziny, a inny zaczyna później, ale przez to i kończy później.

[natii4]

Napisane przez dziewczyna_z_pomarańczami

A jak natii4 wygladaja te zajecia? Tzn. tak jak na studiach dziennych? Tam jest wiecej czasu itp. Czy na zaocznych tez 'biora do tablicy', zadaja prace domowe? Bo mi sie wydaje, ze tam zawsze szybko cos tlumacza, reszta notuje, bo czasu malo...Hmmm

Zacznijmy od tego,że szkoła średnia a studia to dwie różne bajki. Zajecia na studiach zasadniczo dzielą sie na dwie części-wykłady i ćwiczenia. W wielu przypadkach przychodzenie na wykłady jest nieobowiązkowe,za to na ćwiczeniach obecność jest sprawdzana. Do tablicy,w sensie sprawdzenia tego co zapamiętałaś z poprzednich zajęć, nikt Cię nie weźmie Prace domowe są zazwyczaj pracami zaliczeniowymi lub pracami, które są częścią składową końcowej oceny. Nikt po każdych zajeciach nie zada Ci do domu zadania. Jedyne co może być to przeczytanie czegoś,ale i tak na następnych zajeciach nie jest egzekwowana znajomoś tego,ale dzieje sie to dopiero przy zaliczeniu/egzaminie.
Notować trzeba szybko-to nie jest szkoła podstawowa, gdzie pani na tablicy wszystko dzieciom pisze Notujesz albo nie-Twoja wola-zeszyciku nikt nie sprawdzi

Nie wiem jak jest na innych uczelniach,ale wiem,że na wielu jest coś co mnie wkurza,a mianowicie wchodzenie i wychodzenie studentów w trakcie zajęć-a to ktoś idzie po frytki,a to po kawę albo coś skserować. Mnie było strasznie trudno się do tego przyzwyczaić

[natii4]

Napisane przez anciaahk

Na ćwiczeniach są małe grupy i - "biorą do tablicy", zadawane jest dosyć sporo do domu, bo wiele rzeczy trzeba samemu nadrobić - ze względu właśnie na ograniczony czas zajęć.
Na UG te przerwy między zajęciami na zjazdach wyglądały nieco inaczej niż opisuje natii4. Z reguły plan nie uwzględniał przerw, a zajęcia rozpisane były np. 8-10, 10-12, 12-14 itd. Oznaczało to, że zajęcia rozpoczynają się np. 8,15 a kończą 9,45, kolejne rozpoczynają się znów 10,15 itd. Oznacza to, że teoretycznie między każdym 2-godzinnym blokiem jest pół godziny przerwy. Jednak zależy to od wykładowcy, jeden zaczyna o pełnej godzinie zegarowej i kończy po 1,5 godziny, a inny zaczyna później, ale przez to i kończy później.

Oczywiście,że przerwy są umowne,bo studenci najchętniej mieliby non stop przerwy na papierosa

Wydaje mi się,że wszystko to kwestia kierunku. Widać u mnie, na pedagogice, wygląda inaczej niż u Ciebie

[anciaahk]

U nas zadania były zadawane, a do tablicy wołano po to, by sprawdzić czy jesteś przygotowany/a do zajęć. Mieliśmy plan zajęć z danego przedmiotu i np. z teorii trzeba było sie przygotować samemu, a wykładowca jedynie "tłumaczył" zadania. Polegało to na tym, że przepytywał studenta, dawał zadania itp. I było to na wielu przedmiotach.

[natii4]

Napisane przez anciaahk

U nas zadania były zadawane, a do tablicy wołano po to, by sprawdzić czy jesteś przygotowany/a do zajęć. Mieliśmy plan zajęć z danego przedmiotu i np. z teorii trzeba było sie przygotować samemu, a wykładowca jedynie "tłumaczył" zadania. Polegało to na tym, że przepytywał studenta, dawał zadania itp. I było to na wielu przedmiotach.

Czy ja dobrze pamiętam-finanse, bankowość, zarządzanie-coś w tym stylu skończyłaś?

U mnie jest na odwrót-wykładowca wykłada,a potem tego czego nie zrobimy to musimy sami się douczyć. Plany/tematykę zajęć też mamy,by można się było zorientować co jest do nadrobienia

[dziewczyna_z_pomarańczami]

Napisane przez natii4

Nie wiem jak jest na innych uczelniach,ale wiem,że na wielu jest coś co mnie wkurza,a mianowicie wchodzenie i wychodzenie studentów w trakcie zajęć-a to ktoś idzie po frytki,a to po kawę albo coś skserować. Mnie było strasznie trudno się do tego przyzwyczaić

No mnie tez teraz zaskoczylas Z tego co piszecie, to (ze tak powiem) aktywnosci czynnej wymaga sie od studenta tylko na cwiczeniach (w sensie - na wykladzie tylko sluchasz, o nic nie pytaja, nie komentujesz etc.), co mnie bardziej zaskoczylo - w malych grupach (ja juz jestem przydzielona do grupy, w ktorej zdaje sie jest 27 studentow, a oni jeszcze bardziej nas pozniej dziela? ). Pytam o te odpytywania, czytania na glos, komentowania, bo dla mnie to baaardzo wazne - w takich sytuacjach po prostu okrutnie sie denerwuje i dziura w pamieci kompletna (zawsze tak bylo, juz od podstawowki - po prostu nie lubie zadnych publicznych wystapien), wiec myslalam, ze wybierajac taki, a nie inny system studiow, troche tego unikne .

P.S. Ide na biologie, jakby to cos dalo.

[anciaahk]

Napisane przez natii4

Czy ja dobrze pamiętam-finanse, bankowość, zarządzanie-coś w tym stylu skończyłaś?

Kończyłam stosunki międzynarodowe, specjalność handel zagraniczny. Byłaś blisko . Masz dobrą pamięć.

[natii4]

Napisane przez dziewczyna_z_pomarańczami

No mnie tez teraz zaskoczylas Z tego co piszecie, to (ze tak powiem) aktywnosci czynnej wymaga sie od studenta tylko na cwiczeniach (w sensie - na wykladzie tylko sluchasz, o nic nie pytaja, nie komentujesz etc.), co mnie bardziej zaskoczylo - w malych grupach (ja juz jestem przydzielona do grupy, w ktorej zdaje sie jest 27 studentow, a oni jeszcze bardziej nas pozniej dziela? ). Pytam o te odpytywania, czytania na glos, komentowania, bo dla mnie to baaardzo wazne - w takich sytuacjach po prostu okrutnie sie denerwuje i dziura w pamieci kompletna (zawsze tak bylo, juz od podstawowki - po prostu nie lubie zadnych publicznych wystapien), wiec myslalam, ze wybierajac taki, a nie inny system studiow, troche tego unikne .

P.S. Ide na biologie, jakby to cos dalo.

Dokładnie-na wykładzie siedzisz, słuchasz i notujesz Na ćwiczeniach musisz być aktywna, np. praca w grupach, jakieś odpowiadanie. Tak jakw cześniej mówiłam dużo zależy od wykładowców-są tacy, którzy sie lubują w wejściówkach,ale zazwyczaj o tym informują,a są też tacy, którzy na szczęście tego z różnych powodów nie robią.
Wydaje mi się,że na biologii, na ćwiczeniach pojawi się system Anci,czyli najpierw przygotowanie,bo inaczej trudno będzie robić jakieś zajęcia praktyczne Jednak do zajęć na takim kierunku potrzebna jest wiedza przed robieniem czegoś Myślę,że to jak jesteście teraz podzieleni to juz będzie automatyczny przydział do grup Już nie będzie dalszych podziałów.

Aniaahk-nie trafiłam

[dziewczyna_z_pomarańczami]

Na te cwiczenia bede musiala sie chyba zaopatrzyc w jakies tabletki uspakajajace, przynajmniej na poczatku (powaznie!) - swoja droga znacie jakies takie, ktore nie otepiaja? Waleriana moze... Zmora jedna.

[natii4]

Napisane przez dziewczyna_z_pomarańczami

Na te cwiczenia bede musiala sie chyba zaopatrzyc w jakies tabletki uspakajajace, przynajmniej na poczatku (powaznie!) - swoja droga znacie jakies takie, ktore nie otepiaja? Waleriana moze... Zmora jedna.

Nie panikuj Jeszcze nie byłaś na zdjeździe, nie wiesz jak wyglądają ćwiczenia,a już o tabletkach myślisz Poczekaj jeszcze kilka dni-tygodni

[anciaahk]

Dokładnie, zobaczysz, to wygląda inaczej niż w szkole podstawowej czy średniej. Dasz sobie radę .

[novakia]

a czy wszystkie uczelnie rozpoczynaja w tym samym czasie?chodzi o zaoczne. bo ja wplacilam kase, wyslalam dokumenty a nie dostalam do tej poery zadnego powiadomienia

[anciaahk]

Każda uczelnia rozpoczyna w ustalonym przez siebie terminie, zwłaszcza zaoczne. Najlepiej sprawdzić na stronie internetowej uczelni lub zadzwonić do dziekanatu.
Pismo o przyjęciu na studia i zaproszenie na rozpoczęcie roku szkolnego powinnaś dostać listem.

[dziewczyna_z_pomarańczami]

Dzieki dziewczyny Mam nadzieje, ze nie bedzie tak strasznie

[anciaahk]

Na pewno wszystko będzie dobrze, sama się przekonasz . I będziesz z niecierpliwością czekać na następny zjazd. Mi trochę tego studiowania brakuje .

[Sathi]

ja też zaoczna byłam.
U mnie były w sobotę ćwiczenia - obowiązkowe, na nich niektórzy odpytywali, inni prowadzili zajęcia na luzie, były prace zespołowe, rozwiązywanie zadań, czasem ktoś poszedł do tablicy.
W niedziele były wykłady, czasem tez obowiązkowe ale w większości nie,
U mnie na ćwiczenia trzeba było być zawsze bardzo dobrze przygotowanym, nie było zmiłuj się, trzeba być systematycznym, bo jak sobie ktoś zrobił olewke to mógł nie zaliczyć przedmiotu i nawet go do kolokwium nie dopuszczali nie mówiąc o egzaminie.

[benfica]

Napisane przez novakia

a czy wszystkie uczelnie rozpoczynaja w tym samym czasie?chodzi o zaoczne. bo ja wplacilam kase, wyslalam dokumenty a nie dostalam do tej poery zadnego powiadomienia

ja też się zaczynam martwic bo wysłałam dokumenty ze 3 tyg temu a tu nic

[novakia]

no ja tak samo! tylko ze ja wysylalam wszystko pocztą i boje sie ze cos moglo nie dojsc albo inne kosmosy

[benfica]

Napisane przez novakia

no ja tak samo! tylko ze ja wysylalam wszystko pocztą i boje sie ze cos moglo nie dojsc albo inne kosmosy

ja wysłałam poleconym a Ty na uwm??

[novakia]

ja tez poleconym, z potwierdzeniem nadania. tak UWM wydzial nauk spolecznych i sztuki

[benfica]

Napisane przez novakia

ja tez poleconym, z potwierdzeniem nadania. tak UWM wydzial nauk spolecznych i sztuki

ja Wydział Prawa i Administracji
tylko lipa bo przyjęli ponad 500 osób więc bedzie ostra selejcja