RPG - gracie? (ale nie komputerowe)

[blue_eyed_kitty]

Witam!
Czy są tu jakieś fanki gier RPG? Albo chociaż soby które chociaż raz w nie grały?(Np. Warhammer, Neuroshima, Vampire-the mascarade)
Ja na razie grałam tylko raz ale od razu się w tynm zakochałam!!!

Dla osób nie w temacie: Gra polega na tym ze jedna osoba jest tzw. Mistrzem Gry(MG) a reszta to gracze. MG opisuje pewnien scenariusz a gracze opowiadaja jak zachowują sie w danej sytuacji. I w ten sposób w zaleznosci od tego jak zachowaja sie gracze za kazdym razem koniec gry jest inny (oczywiscie nie gra sie 2 razy tego samego scenariusza bo to by sensu nie mialo chyba).

FAjne w tych grach jest to ze niesamowicie rozwijaja wyobraznie bo samemu trzeba stworzyc swia dookola siebie

WIec jak? Grał ktos?

[gemusia]

No ba! siostro

Grałam w Vampira, D&D, Warhammera, Plane Scape'a (w sumie rozszerzenie D&D). Zdarzało mi się też prowadzić D&D, ale teraz sesja sie zbliza i wogole mam duzo nauki i nie mam czasu ;(((

Klimat Neuroshimy do mnie nie przemawia, wolę te tz "baśniowe RPG"

Super klimat ma podobno Changeling (gosci od Vampira), ale w Polsce jest b. trudno dostępny...

Wogóle kiedyś był u mnie w Toruniu (bo stad pochodzę) bardzo fajny konwent RPG, ale umarł jakoś śmiercią naturalną Szkoda, bo była to dobra okazja, żeby poznać nowe RPG, pograć sobie i wogóle...

Masz rację , że mozna się w tych grach zakochać! sa swietną odskocznią od rzeczywistości, mozna troche pokombinować i mózg ruszyć

[ghana]

kolega mi kiedys o tym opowiadal ale malo co zrozumialam zreszta czytajac ten opis tez nie wiem za bardzo o co chodzi. Gdzie w to grac, potrzebne sa do tego jakies akcesoria itp?

[gemusia]

Przypuszczam że w Twoim miescie są kluby ludzi którzy grają w RPG.
W Toruniu na przykład jest (chyba cały czas działa) taki w Domu Harcerza. Przychodzą tam ludzie którzy chcą grać, tworzą drużynę i co tydzień kilka godzin grają

A co to jest RPG?
hmm
Pomyśl sobie o opowieści której Ty jesteś częścią, jestes jednym z bohaterów, masz wpływ na to co sie dzieje. To tak jakby "wejść" w książkę i samemu ją tworzyć .
Zazwyczaj gra się w kilka osób, powiedzmy 3 osoby w druzynie + Mistrz Gry.
Mistrz Gry (sympatycznie zwany Misiem Gry) wie wszystko o swiecie w którym znajdują się bohaterowie. To on układa dla nich przygodę ( no może sobie pomóc gotowymi)opowiada co się dzieje (bo gra ma postać opowieści tworzonej wspólnie przez MG i graczy), opisuje świat, piętrzy przed graczami przeszkody itp.
Gracze kierują postaciami w danym świecie. np. w
- D&D są to różnych ras (elfy, krasnoludy, ludzie , orki) wojownicy, magowie, tropiciele itp. (można sobie powiedzmy skojarzyć to trochę z Władcą Pierścieni)
- Vampirze są to wampiry z róznych klanów (każdy klan ma swoje specyficzne cechy, wzorce zachowań i pozycję w Świecie)

Gracze mają zadania do wykonania. Zadania mogą wynikać z historii postaci, którą kieruje gracz lub z tego co robił w trakcie gry.
Na przykład zadaniem może być znalezienie lekarstwa dla choreij córki miejscowego szlachcia, rozbicie politycznego układu, wykrycie intrygi, itp. (praktycznie co tylko wymyślisz)

[blue_eyed_kitty]

No ten mój opis rzeczywiście był taki po łebkach ale jakoś nie potrafie słowami tego ująć

Grałam tylko raz ale to naprawde była miłość od pierwszego wejrzenia(zagrania? ) Strasznie sie stresowałam, bardziej niż przed kolokwium A to dlatego że grałam z baaaardzo doświadczonymi osobami. Ale było bosko Teraz mecze TŻta żeby szybko skombinował kolejną sesje. Tym razem Warhammera, zeby poznac inny klimat. Choc przyznam że ten Neuroshimy mi sie bardzo spodobal Hehehe Nie moglam z podekscytowania na fotelu usiedziec i jak male dziecko sie wiercilam NAwet sobie na PD zasluzylam...Niestety wszyscy zginelismy

Teraz TŻ przygotowuje Zew Cthulu. Juz sie nie moge doczekac

[Sabbath]

Napisane przez ghana

kolega mi kiedys o tym opowiadal ale malo co zrozumialam zreszta czytajac ten opis tez nie wiem za bardzo o co chodzi. Gdzie w to grac, potrzebne sa do tego jakies akcesoria itp?

W częstochowie jest klub fantastyki, który nazywa się dokładnie: Częstochowski Klub Fantastyki i Gier Fabularnych "Tuatha De Danann".
Tu masz ich stronę: http://www.ckmf.ibp.net.pl/
Choć nie sądzę, by miało Ci się to do czegokolwiek przydać. Gdybyś naprawdę chciała zasięgnąć informacji wpisałabyś RPG (rozwinięcie Role Playing Games) w Googla i nie musiałabyś pytać. Są setki polskich stron poświęcone tej tematyce.

A teraz odpowiedź na pytanie wątku.
Tak gram, nie tylko w Wampira, Warhammera, Neuroshimę, czy D&D ale i w Dead Lands, Cyberpunka, Kult, Shadowruna, Army Of Darknes i sporo innych, w tym systemy autorskie.
Wymaga to niestety sporo czasu poświęcanego systematycznie, a z tym ostatnimi laty u mnie krucho. Teraz więc gram sporadycznie Ale nadal lubię

[Gothic_Daisy]

Ja osobiście gram niewiele - tylko Wampir. Z tym że obecnie niestety brak czasu...
Luby zna i grywał w o wiele więcej systemów - w najbliższej przyszłosci ma prowadzić Wampira, więc pewnie będę grać

[Sabbath]

Napisane przez Gothic_Daisy

Ja osobiście gram niewiele - tylko Wampir. Z tym że obecnie niestety brak czasu...
Luby zna i grywał w o wiele więcej systemów - w najbliższej przyszłosci ma prowadzić Wampira, więc pewnie będę grać

Wampir - Maskarada jest IMHO o wiele ciekawszy jako LARP, niż jako RPG. Mmmmm... Miodna zabawa

[Gothic_Daisy]

W Wampirze nie mieliśmy typowych sesji charakterystycznych dla innych rpgów - mielismy dramę. Nie wiem jaka jest różnica między tym a typowym LARPem bo na LARPie nigdy mnie nie było. Ale zabawa była super Zwłaszcza, że na takiej dramie poznałam swojego obecnego męża

[magdalenazz]

Mój brat jest maniakiem RPG...jeździ na jakieś zawody itp..mnie niestety nie zainteresowały te gry :-(
A na wizażu Shemreolin lubi grać

[Sabbath]

Napisane przez Gothic_Daisy

W Wampirze nie mieliśmy typowych sesji charakterystycznych dla innych rpgów - mielismy dramę. Nie wiem jaka jest różnica między tym a typowym LARPem bo na LARPie nigdy mnie nie było. Ale zabawa była super Zwłaszcza, że na takiej dramie poznałam swojego obecnego męża

Przypuszczalnie to, co nazywasz dramą to właśnie był LARP: Life Action Role Playing. To połączenie teatru i sesji RPG.
Przede wszystkim LARP nie pełni funkcji terapeutycznej (choć niektórzy twierdzą, że owszem - tu odsyłam do świetnej pracy doktorskiej Jerzego Szei o grach RPG: "Gry fabularne. Nowe zjawisko kultury" wydanej przez Rabid w 2004). Drama nie łączy się z rekwizytami i strojami, tymczasem podczas sesji Wampira Maskarady dobrze jest dysponować jakimiś "wzmacniaczami klimatu".
Ogólnie - zabawa lepsza jeszcze, niż zwykła sesja. Tyle, że logistycznie, poza Wampirem i kilkoma pokrewnymi, trudniejsza do zrealizowania.

[Gothic_Daisy]

No na pewno to był coś na kształt LARPa, ale wiesz, moi współgracze używali terminu larp na co innego, a drama na co innego
A gdzie mozna poczytać tę pracę doktorską ? rozumiem, że została wydana jako książka?

A wzmacniacze klimatu to mielismy

[Sabbath]

Tak, została wydana przez wydwanictwo Rabid w 2004 roku (pisałam). Można ją kupić na pewno w kilku internetowych księgarniach. Wystarczy wygooglać. Fajna rzecz

W Krakowie jest ekipa z Poland by Night, może to na taką sesję się załapałaś. Ponoć silna grupa - nigdy z nimi nie grałam.

[Gothic_Daisy]

To książeczki spróbuję poszukać

A co do ekip, to owszem, równolegle z naszą była też drama Kraków by Night, ale to nie to My bylismy konkurencja

[Alvarez]

Serdecznie zapraszam do klubu RPG w centrum Warszawy. Spotykamy się w każdy wtorek w bibliotece na ul. Koszykowej 26/28, w godz. 17.00-21.00. Na każdym spotkaniu odbywają się sesje, prelekcje tematyczne i warsztaty dla graczy i Mistrzów Gry. Gramy też w planszówki, mniej wymagające czasu od gier fabularnych.

Informacje o dojeździe, planowanych wydarzeniach i klubowe forum znajduje się na stronie www.smoczegniazdo.xt.pl

Można u nas spotkać zarówno 14-letnich, początkujących graczy jak i 30-latków z 15 latami stażu w grach. Jeśli chcecie przyjść, pograć, skompletować drużynę, porozmawiać o RPG, poznać nowe osoby, polecam!

[Maniwa]

Grałam kilka lat temu... jak policzę to będzie z 7-8 lat temu
Zakochałam się w tych grach, ale nagle zabrakło mi czasu i okazji, bo MG wyjechał. Zresztą tworzyliśmy maleńką grupę, niezrzeszoną, a nasz MG był z innego miasta. Od tamtej pory nie interesowałam się tym ale podejrzewam że kult RPG rozkwitł w moim mieście. Miło powspominać
Nawet nie pamiętam w co grałam Ale pamiętam te emocje i ten wspaniały świat wyobraźni - nie do opisania

[Alvarez]

Nie pamiętasz? Niemożliwe Wybór nie był aż tak wielki. Ok. 2000 roku w Polsce były popularne następujące systemy RPG:

- Warhammer Fantasy Role Play 1 ed. (mroczny świat baśniowy wzorowany nieco na renesansowej Europie, pełen potworów i gorszych od nich ludzi - wyznawców Chaosu) - stawiam, że w to grałaś, to był najpopularniejszy system w tych czasach,

- Wampir: Maskarada (nasz świat, w którym istnieją wampiry trochę jak z Wywiadu z Wampirem),

- Zew Cthulhu (nasz świat, zwykle w latach 1920., pełen tajemniczych, pradawnych bóstw, które naprawdę czynią "cuda"),

- Cyberpunk (niedaleka przyszłość, każdego stac na cyborgizacje - mechaniczno-elektroniczne udoskonalenia ciała)

Istniały także, choć nieco mniej znane, takie systemy jak: Advanced Dungeons & Dragons 2 ed. (bardzo stara gra, dziś dostępna już po polsku w edycji 3,5), Śródziemie (świat oparty na prozie Tolkiena), Oko Yrrhedesa (mini-gra RPG autorstwa Sapkowskiego), i sporo tytułów sprowadzanych zza granicy.

[Maniwa]

Przyznaję, coś pamiętam Te dwa systemy, które wymieniłeś:
- Warhammer Fantasy Role Play 1 ed.
- Wampir: Maskarada
Zapewne to było to.
Lepiej pamiętam swoją postać, był podział na jakieś klany czy coś Czy są tam elfy które nazywają się Gangrel? Bo świta mi taka nazwa.
Naprawdę niewiele pamiętam, a chciałabym pamiętać i móc znów zagrać...

[Gothic_Daisy]

Maniwa, jak tam były Gangrele, to był to zapewne Wampir
I raczej nie były one elfami.....

[Sabbath]

Napisane przez Gothic_Daisy

Maniwa, jak tam były Gangrele, to był to zapewne Wampir
I raczej nie były one elfami.....

Ano właśnie. Gangrele to klan wampirów z Maskarady, a Elfy są w Warhamcu. Maniwa - zrobiłaś kompilację.

[Maniwa]

Napisane przez Sabbath

Ano właśnie. Gangrele to klan wampirów z Maskarady, a Elfy są w Warhamcu. Maniwa - zrobiłaś kompilację.

Napisane przez Gothic_Daisy

Maniwa, jak tam były Gangrele, to był to zapewne Wampir
I raczej nie były one elfami.....

No przecież mówiłam, że niewiele pamiętam
Ale dzięki za poprawienie mnie

[Alvarez]

Oczywiście Wampir. Czyli byłaś tzw. WoDziarką, grałaś w World of Darkness.
Tylko te elfy mi nie pasują... ktoś ci pewnie opowiadał najpier o Warhammerze, ale potem zagrałaś w Wampira. Po tylu latach mogło się to wszystko nałożyć.

Generalnie, jeśli chcecie odświeżyć kontakt z grami RPG, polecam Smocze Gniazdo. Każda osoba jest miele widziana, nawet, jeśli w ogóle, lub od lat już, nie grała

[Maniwa]

Napisane przez Alvarez

Oczywiście Wampir. Czyli byłaś tzw. WoDziarką, grałaś w World of Darkness.
Tylko te elfy mi nie pasują... ktoś ci pewnie opowiadał najpier o Warhammerze, ale potem zagrałaś w Wampira. Po tylu latach mogło się to wszystko nałożyć.

Generalnie, jeśli chcecie odświeżyć kontakt z grami RPG, polecam Smocze Gniazdo. Każda osoba jest miele widziana, nawet, jeśli w ogóle, lub od lat już, nie grała

No i pewnie mi się nałożyło.

A mógłby mi ktoś przypomnieć historię gier RPG, bo chyba była dość ciekawa. MG opowiadał ją nam, ale oczywiście znów nie pamiętam

[Alvarez]

W latach 1972-1975 powstała w USA gra planszowa Dungeons&Dragons, w któej grupa herosów wyprawiała się do lochów po ukryte skarby. Przypomianało to późniejszą "Magię i Miecz", ale już wtedy był Mistrz Podziemi, ustawiający potwory i dorysowujący kolejne korytarze i komnaty. Z czasem plansza i pionki przestały być potrzebne. Tysiące osób tworzyło własne światy. Najbardziej dopracowane wydano jako oficjalne światy do Advanced Dungeons & Dragons - nowej, poszerzonej edycji gry. Tymczasem różne wydawnictwa tworzyły nowe systemy oparte na innych niż D&D zasadach (postać była opisywana innym zestawem cech, w grze chodziło o coś innego niż pokonywanie potworów i zdobywanie skarbów...) - powstał mroczny Zew Cthulhu i Warhammer, Traveller the new Era w klimatach s-f i setki dalszych systemów. Do dzisiaj trwa to wymyślanie ciekawych światów i nietypowych, wygodnych w stosowaniu reguł. Każdego roku powstają na świecie dziesiątki gier RPG.

Gdzieś pod koniec lat osiemdziesiątych nastąpił odwrót od skomplikowanych zasad, pojawiły się gry premiujące odgrywanie roli i spychające na margines same zasady. Reguły miały stać się tylko opcjonalną pomocą, nie podstawą gry. To prowadzący ma mieć decydujący głos i arbitralną władzę nad grą. Największą serią gier narracyjnych był Świat Mroku, zawierający różne tytuły - odmienne spojrzenia na tą samą, dalece wzorowaną na naszej, rzeczywistość - Wampir: Maskarada, Wilkołak: Apokalipsa, Mag: Wstąpienie, Upiór: Zapomnienie i Odmieniec: Śnienie (dwa ostatnie tytuły nigdy nie ukazały się po polsku).

Dziś obserwujemy dwa kierunki rozwoju RPG:
- standaryzacja (powstają uniwersalne mechaniki z mnóstwem kompatybilnych światów i innych suplementów, dzięki czemu znając jeden trzon zasad możemy się bawić w wielu różnych rzeczywistościach i korzystać z mnóstwa gotowych materiałów); zaliczymy tu Dungeons & Dragons na mechanice d20, GURPS, Fudge
- udziwnianie (powstają wręcz systemy "na jedną sesję", nietypowe i zakręcone, jak Violence czy nasze De Profundis - zabawa formą, usunięcie MG, pisanie listów zamiast spotkań na żywo, gra skupiająca się na uzewnętrznianiu swoich emocji, światy bardzo nierealne, z których postacie muszą uciec i wiele, wiele innych).
Oczywiście, powstają też normalne, niezależne systemy, ani nie zbyt dziwne, ani nie "populistyczne".

To tak pokrótce. Historia RPG w Polsce to całkiem inna bajka, na inny wieczór

[Naszata]

Ja też gram Ja też
Narazie tylko w D&D Ale to dlatego że porzuciliśmy reżim "Strasznego MG" (rzadził się chamsko przez 2 lata, ale już koniec ! he he he) i zaczynamy wszystko od nowa więc jak na razie raczkujemy

P.S. zna ktoś dobry sklep w którym można kupiś figurki ? wszędzie są pakowane losowo ? Ja potrzebuje dość szczególnych. Okolice Warszawy

[helenska]

Moja ukochana gra dzieciństwa to planszowe- ale prekursor gier RPG -Magia i Miecz

[201605161006]

Nigdy na powaznie nie gralam, jedynie jako dziecko, ale to byly takie niedopracowane, niepowazne gry, wiadomo. W Poznaniu raz na jakis czas jest Pyrkon, czy jakos tak i tam chyba m.in. w takie gry sie gra, dwoch znajomych mnie tam zapraszało, ale w sumie ja glupia sie nie zdecydowalam. Chcialabym kiedys zagrac w systemie duegons and dragons, poki co gralam w ten system tylko w grach komputerowych typu baldur's gate, ktore uwazam za klasyki. Od razu przychodzi mi tez do głowy LARP, ale na wizażu chyba nie ma wątku o nim, bo nie moge znaleźć.

[Drakan]

Bardzo lubię, ale aktualnie osoby, które grały razem ze mną rozlazły się po Polsce. aktualnie w moim mieście nie ma osób, które by się tym interesowały, a szukam już od paru lat. Internetowe mnie specjalnie nie interesują.
Grane prze mnie to D&D czwarta edycja, oraz z White Wolfa Wampir-Maskarada, Wampir Mroczne Wieki oraz nie pamiętam tytułu, ale grało się człowiekiem. Narratorzy jak i gracze zawsze pogrzani : )